tomasz-proxima Napisano 9 Maj 2009 Autor Napisano 9 Maj 2009 Drodzy Poszukiwacze?niedawno zakupiłem wykrywacz metali. Chciałbym zostać pełnoprawnym poszukiwaczem skarbów. Czy ktoś może mi z Was pomóc i udzielić odpowiedzi na poniższe pytania:- gdzie powinienem się zarejestrować żeby legalnie pokazywać się z wykrywaczem- jaki jest koszt rejestracjiMoże ktoś z Was zna jakiś stowarzyszenia w okolicach Wrocław, Strzelin, Sobótka? Chętnie chciałbym zostać czlonkiem takiego zespołu:)PozdrawiamTomek
zbyniek Napisano 9 Maj 2009 Napisano 9 Maj 2009 Rzecz biorąc poszukiwania wykrywaczem metali są nie legalne i nie zgodne z naszym ówczesnym prawem. pozdr
pik78 Napisano 9 Maj 2009 Napisano 9 Maj 2009 Idz do wojska ,do saperow ,trafisz do rozminowania i bedzie przyjemne z pozytecznym ,w srodku Puszczy Białowieskiej nikt sie nie przyczepi :)Glejty maja tylko kolaboranci -tak jest u nas w Białymstoku...
kokesh Napisano 9 Maj 2009 Napisano 9 Maj 2009 Złą kolejność przyjąłeś .Najpierw trzeba było zacząć od załatwienia pozwolenia na poszukiwanie ,,skarbów '', a dopiero później pomyśleć o kupnie wykrywacza .A załatwienie takiego pozwolenia to zwykła formalność .... ,i koszt coś około 80-ciu zł.Więc należy udać się do najbliższego WKZ-tu i tam zgłosić chęć zostania ,,poszukiwaczem skarbów ''.Jeśli w tym WKZ-cie nie umrą ze śmiechu jak cię zobaczą i wysłuchają ,a rozbrojeni twoją naiwnością przedstawią Ci warunki jakie musisz spełnić ,to nie skacz jeszcze ze szczęścia, bo warunki można porównać do pewnego ogłoszenia ;młodą ,zgrabną 20-to letnią przyjmę na sekretarkę ,wymagany co najmniej 10- letni staż w zawodzie .Absurdalne , ale nie mniej absurdalne są wymogi które musiał byś spełnić aby taki kwitek posiąść , zresztą wtedy to dopiero zaczęły by się dla Ciebie prawdziwe problemy .90% tego forum to ludzie z podziemia a 10% to nie szukający tylko ględzący o poszukiwaniach ,oraz szukający inaczej ,jak inaczej to lepiej abyś się nigdy nie dowiedział .Pozdro...
vis1939 Napisano 9 Maj 2009 Napisano 9 Maj 2009 Zarejestruj to,nic więcej w tym kraju ci nie pomoże...http://www.sw.org.pl/mk/mk-00.html
tomasz-proxima Napisano 9 Maj 2009 Autor Napisano 9 Maj 2009 dziękiw dalszym ciągu czuję się zmotywowany do poszukiwań
tomasz-proxima Napisano 9 Maj 2009 Autor Napisano 9 Maj 2009 istnieją jakieś organizacje, które zrzeszają odkrywców - co w takim przypadku czy oni mają zezwolenia.Chciałbym się do takiego stowarzyszenia zapisać - co polecacie?
Czlowieksniegu Napisano 9 Maj 2009 Napisano 9 Maj 2009 Dobrze Ci radzę- nie słuchaj ( czytaj Ich ). To źli ludzie są.
tomasz-proxima Napisano 9 Maj 2009 Autor Napisano 9 Maj 2009 jakie grożą kary jeśli spotkam ieżyczliwego", który sie uprze że nie mam pozwolenia?
8total4 Napisano 9 Maj 2009 Napisano 9 Maj 2009 zalezy za co.w najlepszym wypadku przeszukanie domu, jezeli znajda cos nieodpowiedniego - to skonfiskują i oddadzą biegłym.biegli stwierdzą czy to niebezpieczne, i wtedy będą Cie sądzić..dodatkowo mogą do Ciebie przykleić miano rozkopywacza mogił, stanowisk archeo, cmentarzysk, miejsc historycznych, czy innych, ktore w zasadzie nigdy do końca nie są sprecyzowane.musisz być jak Tommy Lee Jones w Ściganym".zdrów!
Czlowieksniegu Napisano 9 Maj 2009 Napisano 9 Maj 2009 A, dla odmiany super serio, w temacie poszukiwania ludzi z okolicy stolycy zDolnego Śląska:http://www.odkrywca.pl/forum.php?id_forum=5http://www.odkrywca.pl/kontakty/index.php
tomasz-proxima Napisano 9 Maj 2009 Autor Napisano 9 Maj 2009 Dziękito ja będę jak Tommy Lee Jones a jak kogoś nieżyczliwego spotkam to nawet Jackie Chan:)
tomasz-proxima Napisano 9 Maj 2009 Autor Napisano 9 Maj 2009 a co może grozić jeśli wejdę ze sprzętem na teren wykopalisk archeologicznych lub ochrony zabytków?mogą skonfiskować mi sprzęt? a mandat w jakiej wysokości?
michal16 Napisano 9 Maj 2009 Napisano 9 Maj 2009 nawet grozi Ci to sądem , a mandat na pewno spory , lepiej nie kopać na takich miejscach
dzieci3 Napisano 9 Maj 2009 Napisano 9 Maj 2009 Witaj,sugestia podana przez Ciebie obliguje Cię już do spokoju.Zapomnij o prawie ,konstytucji.CBŚ ABW będą Twoim zwierzchnikiem.Pamietaj jednak o regulaminnie.Pzdr.
kokesh Napisano 10 Maj 2009 Napisano 10 Maj 2009 Najlepsza rada jaka mi przychodzi do głowy ,to zacznij systematycznie czytać to forum ,bo na dzień dzisiejszy to ,,nie masz pojęcia o wyobrażeniu '',czyli jesteś zielony jak chlorofil i łatwy do ustrzelenia .To najczęściej zbiory takich początkujących poszukiwaczy oglądamy w relacjach z spektakularnych akcjach naszych ,,Stróży Prawa'' ,czyli ;dwie boratynki ,pięć guzików i garści przeżartych naboi i łusek od mauzera .Tak wyglądają owe skarby .Które urastają w relacjach mediów do zabytków archeologicznych i sprawnej amunicji strzeleckiej, a co za tym idzie, dają im pretekst do zrobienia z Ciebie złodzieja dóbr kultury i terrorysty , w imię sensacji .Jest sposób aby tego uniknąć , ktoś z doświadczeniem musi przygarnął cię pod swoje skrzydła , i wytłumaczył o co w tym wszystkim chodzi .To chyba najprostsza i najkrótsza droga do tego aby zostać POSZUKIWACZEM SKARBÓW .I takiego rozwiązania powinieneś szukać Pozdro...
tomasz-proxima Napisano 10 Maj 2009 Autor Napisano 10 Maj 2009 Dlatego właśnie że jestem zielony pytałem czy istnieją jakieś grupy poszukiwaczy w okolicach Wrocławia, które się spotykają. Chętnie zapisałbym się do takiej grupy.Niestety nie znam kogoś kto wprowadziłby mnie we wszystkie tajniki tego hobby:)
pik78 Napisano 12 Maj 2009 Napisano 12 Maj 2009 tomuś ,strasznie spięty jesteś jakiś...O jakies pozwolenia pytasz ,piszesz o wpowadzaniu we wszystkie tajniki tego hobby" . Sprawa jest prosta ,wszelkie pozwolenia to bajka ,przytlaczajaca wiekszosc z nas nie ma zadnych pozwolen ,chodzimu na nielegalu. Pomimo teoretycznego zagrozenia ze strony poicji ,lesnikow ,sg itp. Tomus ,masz detektor ,i jazda w teren ,fanty same sie nie znajda ,chociaz smiem watpic ze cos jeszcze znajdziesz oprocz łusek i niewypalow...Zostaw te brednie o pozwoleniach i stowarzyszeniach w spokoju.
pik78 Napisano 12 Maj 2009 Napisano 12 Maj 2009 Branży" hehehe ,a to dobre! Tak wogole ile masz lat ?
pik78 Napisano 12 Maj 2009 Napisano 12 Maj 2009 I o to chodzi ,jazda w teren ,a nie gnuśnieć za kompem ,ja w twoim wieku do 14:00 w pracy a potem do 20:00 jazda w teren :) Byly fanty ,oj były ,głowy nikt sobie niezawracal jakimis tam urojonymi pozwoleniami . Pare osob podobno ma takie papiery ,ale sa posadzane w kregu za kolaborantow ,mialy wtopy z policja ,ale w dziwnych okolicznosciach rozchowdzilo sie wszystko po kościach im. Sa to moje jedynie spekulacje ,zaznaczam.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.