Cholera Napisano 4 Czerwiec 2011 Napisano 4 Czerwiec 2011 a ja dziś królika w trawie mało nie rozdeptałem. Nie wiem co robił tam królik bo wyglądał jak taki domowy albo hodowlany jakiś. Szkoda że nie zrobiłem zdjęcia :(
margor Napisano 5 Czerwiec 2011 Napisano 5 Czerwiec 2011 To się ciesz Cholera że jeszcze żyjesz, a jak by to był królik morderca z Monty Pythona" ? :)
pawlik Napisano 6 Październik 2011 Napisano 6 Październik 2011 Pierwszy raz spotkałem salamandre. Piękna bestyjka.
saperfts Napisano 12 Październik 2011 Napisano 12 Październik 2011 mi wyszlo lekko lekiej niz koledze pooshkins:) pozdr
saperfts Napisano 12 Październik 2011 Napisano 12 Październik 2011 zdjecie z ambony, odleglosc okolo 100-150m
saperfts Napisano 12 Październik 2011 Napisano 12 Październik 2011 zdjecie rozniez z ambony , wysokosc bodaj 5m. odleglosc od ambony okolo 250m. foto zrobione kamerka cyfrowa panasonika 3megapiksela
cobra10225 Napisano 16 Październik 2011 Napisano 16 Październik 2011 A to i ja opowiem swoja historyjkę. Lato 2009, chodzę sobie po polu u ciotki z wykrywką, tu monetka tam monetka tu guziczek, w pewnym momencie zachciało mi się bardzo wiadomo czego ...... No to żeby zdążyć cisne na skruty koło stawu, nie chciało mi się iść na około więc poszedłem przez malutkie torfowisko, idę idę idę nagle mnie zamurowało, w okół mnie same węże patrze a to żmije z zygzaczkiem na grzbiecie, nie mogłem się ruszyć, myślę co tu zrobić, odgarnąłem wykrywką kilka sztuk z jednej strony i czmychłem bestią. Idę po kuzyna ubraliśmy odzież ochronną i policzyliśmy co do sztuki, razem było 26, było to w kujawsko pomorskim. PS: Niestety nie zdążyłem, a może i ze strachu.....
Nephilimer Napisano 8 Grudzień 2011 Napisano 8 Grudzień 2011 Kujawsko pomorskie to piękny teren do obserwacji żmiji zygzakowatej, która nie jest zwierzęciem niebezpiecznym, aczkolwiek wymaga trochę rezerwy u człowieka i spostrzegawczości.Osobiście mieszkałem w lesie, gdzie egzystuje jedna z większych populacji żmiji w Polsce i miałem z nimi do czynienia na co dzień, bo a to pod domem gniazdo, a to na schodach się wygrzewać żmija przypełzła etc. etc.W lesie ciężko żmiję zaskoczyć, a posiadanie obuwia za kostkę i nie wkładanie łap na ślepo skutecznie eliminuje ryzyko ukąszenia, które dla większości populacji eksploratorów nie będzie realnym zagrożeniem życia.
Catadero Napisano 9 Grudzień 2011 Napisano 9 Grudzień 2011 Kilka dni temu na plaży-wiatr, deszcz, zimno jak diabli-dopadło mnie takie dzikie zwierzą. Ponieważ należy do gromady pancerzowców powinno znaleźć się w orbicie naszych zainteresowań ;-}C.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.