Skocz do zawartości

World War II Victory Museum w Auburn, Indiana


Gość grendel

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Polsmol,
C2P doprowadzono do takiego stanu z ponoc mocno pordzewialego wraka jeszcze w Belgii.Renowacja" polegala na wyczyszczeniu i pomalowianiu (co widac na zdjeciach).Niektore blachy sa dosc mocno nadzarte przez korozje (np. blotniki).Co do przemalowania go na polskie kolory...Hmmm - prawde mowiac wspominalem o takiej mozliwosci w rozmowie ze Scott'em, ale:
1.Scott jest tylko wolontariuszem muzeum.
2.Choc to niektorych byc moze zbulwersuje, pojazd ten dluzej sluzyl w aktualnych barwach, niezli polskich (to nie moje zdanie, a Scotta wlasnie).
3.Brak pieniedzy w kasie muzeum.
4.Nie jestem pewien, czy amerykanski zwiedzajacy zainteresuje sie mala, gasienicowa pchelka z jakiegos malenkiego, europejskiego kraju, gdy obok tyle hitlerowskich cudow".
Badzmy szczerzy - C2P w polskich barwach ma smak wlasnie dla nas.
Gdyby udalo sie odtworzyc jakims cudem losy tego, konkretnego pojazdu i jego oryginalne, wrzesniowe malowanie, # rejestracyjny itd. - mysle, ze mozna by bylo przekonac Fundacje bedaca wlascicielem Muzeum do przemalowania.Bez tego - chyba nie ma co probowac.
Pozdrowienia
Grendel
  • Odpowiedzi 91
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Napisano
Będziesz na tej imprezce??
Jak tak to mam prośbę. Możesz cyknąć pare razy tego Stukasa?? Nie wiem, moze słabo szukam, ale do tej pory znalazłem w sieci tylko jedno zdjęcie repliki Ju_87 (bo to replika, do tego nie 1:1) a chciałby się mu bliżej przyjżeć (z ciekawości, nie że chcę zbudować/kupić :-) )

michał ł
Napisano
Michal L,
Szczerze mowiac - nie slyszalem, zeby mial tam ladowac(nie ma tam lotniska), ale o ile pogoda pozwoli ma byc pokaz bombardowania z lotu nurkujacego plus walki powietrzne kilku innych maszyn(nie wiem dokladnie jakich).Zdjecia oczywiscie beda.Nie pisalbym, gdyby mialo ich nie byc;o)
Pozdrowienia
Grendel
Napisano
Jeśli chodzi o oznaczenia to chyba nit nam nie pomoże bo ten egzemplaż to jedyny oficjalnie znany. Z tąd wniosek, ze trzeba oznaczeń szukać na własną rękę :(
Napisano
Polsmol,
Wlasnie dlatego tak glosno o te numery pytam.Moze panowie Akagi i Hartmann podziela sie swoja wiedza odnosnie bic numerowych w TKS'ie?Nie wydaje mi sie, by znajdowaly sie one w innych miejscach (o ile sa wogole) w C2P.
Pozdrowienia
Grendel
Napisano
Polsmol,
Po prostu wydaje mi sie, ze bicia (o ile wogole byly) sa w tych samych miejscach zarowno w TKS'ie , jak i C2P.Dlatego zadaje o to pytanie ludziom , ktorzy z racji budowy repliki prawdopodobnie widzieli wszystkie mozliwe detale tankietki.Mam nadzieje, ze znajda czas by odpowiedziec.
Pozdrowienia
Grendel
Napisano
Grendel: skoro była tabliczka, to nie było raczej innych bić. Że tabliczka wsiąkła", to mnie nie dziwi, również w przypadku tego C2P. Całkiem możliwe, że nikt nie wie, w którym miejscu być powinna, stąd brak odpowiedzi. Wg mnie w przedniej części wozu, ale to tylko gdybania. Ew. można zapytać jeszcze kolegę z Północy o jej umiejscowienie w tym wraku z Norwegii.

Pzdr,

jotes
Napisano
Jotes,
W przypadku pojazdow francuskich i amerykanskich wiele czesci mialo indywidualne bicia, stad tez moje pytanie.Widze, ze nie praktykowano tego w Polsce.Szkoda, bo ulatwiloby to nam zycie;o)
No coz - pozostaje czekac na odpowiedz z Auburn.Jak na razie Scott milczy.Pytanie, czy nic nie znalazl, czy nie mial czasu szukac.
Pozdrowienia
Grendel
P.S.
20 mins temu dostalem trzy zdjecia Pantery z Texas'u.Wykopana w 2001 lub 2002 w Prusach.Prawie kompletna Ausf G, choc bez armaty.Wieza jest jeszcze w drodze z Wlk.Brytanii.Brak czesci kol nosnych.Wewnatrz ponoc niezle zachowana, ale nie widzialem.
Niestety nie moge udostepnic zdjec.
G.
Napisano
O ile mi wiadomo to i u nas kazda częśc miała swoje bicia, ale aby je zobaczyć trzebaby pozbyć się farby. Popytam wśród ludzi w temacie dzie można szuakć bić.
Napisano
Polsmol,
Jesli nie sprawi Ci to wiekszego klopotu, to prosze - popytaj.Ulatwiloby mi to troche zadanie.Farba byla kladziona metoda natryskowa, wiec bicia o ile nie zostaly zatarte ptzrz korozje tudziez piaskowanie wciaz powinny byc widoczne.Pewnie bede musial sam pojechac do Auburn, poniewaz moj tamtejszy korespondent - Scott Haney nie mial zbyt wiele czasu, a efekt pobieznego przegladu nie dal nic.
Ale to najwczesniej dopiero na poczatku kwietnia.Weekendy do konca marca mam zawalone przygotowaniem lodzi do sezonu - mam zamiar zaczac zeglowac wczesnie w tym roku - wiosna zapowiada sie pieknie:)
Pozdrowienia
Grendel
Napisano
Nie sądzę, żeby na takich walcowanych blaszkach były jakiekolwiek sygnatury. Niby jaką technologią miały by być wykonane? Co innego części odlewane (z gumy, stali etc.) - mogą mieć sygnatury producentów, ale na pewno nie numery, które pozwolą na zidentyfikowanie wozu. Poza tym części (także silnik) mogły być wymienione. Więc identyfikację tego C2P raczej kiepsko widzę. Nie ma tabliczki = nie ma identyfikacji. Myślę, że to samo dotyczy też innych wozów tego okresu, Vickersów i 7TP.

Pzdr,

jotes
Napisano
Jotes,
W czolgach amerykanskich prawie kazda blacha miala sygnature numerowa wybijana (hmmm...)wybijakiem(? - tak sie toto nazywa?).Dlatego pytam.
Zreszta pewnie i tak nic to nie da, bo prawdopodonie byly to numery montazowe, a nie seryjne.
A propos - sa jakies archiwalia dotyczace numerow silnikow, transmisji itp.?
To chyba jedyna szansa i o ile takie istnieja , warto by poszukac.
Pozdrowienia
Grendel

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie