Skocz do zawartości

Centrum Warszawy - dziś


habs

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 56
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Napisano
\"kto się wtedy zastanawiał czy przebierać ten gruz czy nie

Nikt się nie zastanawiał, wszyscy przebierali i ciekawe rzeczy znajdowali."
chodziło mi oczywiście o militaria
Napisano
o ja mieszkam 50 metrów od fortów bema a jezdze kopac 60 km od wawy"
masz rację adek_wawa obok Ciebie znaleziono jeden z ładniejszych fantów tego roku .
fant ten znajduje się na tym forum ale znalazca nie chciał wyjawić miejsca odkrycia więc ja nie wyjawię co to jest .
Napisano
Kilka ciężarówek gruzu ze stadionu trafiło na pewną podwarszawską drogę , przy której powstają domki na działkach.Więc się nią kontrolnie przespacerowałem. Sporo cegieł z sygnaturą U i SKA , parę malutkich izolatorów od linii telefonicznych , mniejsze i większe kawałki żeliwnych rur hydraulicznych i duży zamek drzwiowy z kluczem , mocno skorodowany.Na jego bokach , tam gdzie przechodzą śruby resztki nadpalonego drewna.
Co do zwałek gruzu.Hmm.Coś Wam opowiem.Mojej żony dziadek , zmarły sześć lat temu w 94 wiośnie swego bujnego życia , opowiadał o tych zwałkach.Najlepsze ponoć były te z terenu Getta , gruz wysypywano w dużych ilościach do Wisły między Cytadellą a mostem Gdańskim.Po brzegu chodziły grupki poszukiwaczy" i szukały fantów.Dziadek oczywiście był w jednej z tych grupek.Teściowa też czasem wspomina jak będąc dzieckiem bawiła się różnymi drobiazgami , których pokaźna skrzynka stała w kuchni.Dziadek był dumny z tego jak to mówił że nawet minuty nie przepracowałem dla komunistów "w co nie do końca wierzę jako że kilka odsiadek zaliczył.Za co ? Ano za to że był cinkciarzem. Zaczął parę lat przed wojną , potem w okupację dwie budy na Kercelaku , po likwidacji, z reki na ulicy.Do Powstania poszedł razem ze swoim bratem ciotecznym , byli w Parasolu , brat zginął , dziadkowi sie udało.Smiałem się zawsze jak zaczynał opowiadać o wybuchu Powstania , wiedziałem co za chwilę nastąpi.Po kilku zdaniach nagle spogladał na babcię i ze złościa mówił : żeś Ty uciekła jak Szkopy dom palili a karnisza nie wzięłaś !! " Nie wiedziałem o co z tym karniszem chodzi , dopiero babcia powiedziała że drewniany karnisz wiszacy nad oknem był w prawie całej długości wypełniny złotymi monetami.Pytałem czy później nie grzebali w zgliszczach , przecież złoto nie woda , nie wyparowało , stopiły sie moniaki najwyżej, ale tylko machali ręką.Dom ,drewniak , stał na Płockiej , przez ulicę graniczył z ogrodami Ulrycha , w tym ogrodzie dziadek schował mały depozyt , po wojnie to odkopał , do dziś babcia używa łyżek z napisem Norblin".A na zwałkę dziadek chodził bo jak to mawiał od czegoś trzeba było zacząć.I zaczął , handlował aż do późnych lat 80 , wtedy zaczął tracić wzrok , młode nygusy go oszukiwali i wreszcie babcia odstawiła go na zasłużoną emeryturę" ,czyli na wielki fotel na którym siedział aż do śmierci.To była żywa kronika Warszawy , uwielbiałem go słuchać , i chociaż pod koniec nie pamiętał co jadł wczoraj na obiad , świetnie pamiętał zdarzenia sprzed kilku dziesięciu lat , jak chociażby paradę legionów Piłsudskiego , opowiadaną ze szczegółami,czy różne historie z Powstania.Dziś zostały tylko zdjęcia.Niektóre bardzo ciekawe , jak chociażby robione z ukrycia , spod płaszcza" , długie szubienice na Lesznie pełne wiszących aszych chłopaków" jak mawiał dziadek.Chciałem wydebić od babci te fotki , prosiłem , tłumaczyłem ,że to dowody zbrodni hitlerowskich , że MPW by się napewno tym zainteresowało , ale nie i nie. Jak umre to zrobisz z tym co zechcesz , a teraz mi ich nie wyciagaj.Tak sie zawsze kończy temat fotek.
Ale sie rozpisałem nie na temat.
Pozdro.
Napisano
Te długie szubienice na Lesznie" to zapewne egzekucja 11.02.44 kiedy więźniów Pawiaka powieszono na balkonie kamienicy nr 52, naprzeciwko budynku Sądów.
Napisano
Witam.Macie racje. Orzeł z 14-tką wyszedł na przedłużeniu Trasy Toruńskiej,na wysokości Fortu Bema.Zaniemówiłem jak kolega wyjął go na środku uczęszczanej ścieżki.Rozumiem fragment,ale całość i to w takim stanie!!!Farciarz!! Ale oby więcej takich trafień dla każdego.:o) Pozdro.*
Napisano
wcale nie są takie dzikie , są dokładnie zaplanowane .
Dziś co prawda nie w centrum podjechał cywilny radiowóz ,miła rozmowa obejrzeli fanty życzenia taaaakich trafień i pojechali.po prostu high life.
Napisano
TIX powiedział eż widziałem poszukiwacza przy trasie toruńskiej między murem cmentarnym a ulicą - w biały dzień "
bo w tym miejscu o ile dobrze pamiętam (30lat temu)był cmentarz nie pamiętam jakiego wyznania , groby były zniszczone niektóre zapadnięte albo całkowicie otwarte (skradzione płyty )nikt się nimi nie zajmował .może jeszcze coś tam zostało .
Napisano
Troche OT ale tez o Warszawie i tez o centrum..
W czwartek mowili na 1 lud 2 że pod budką telefoniczną znaleziono skrzynke z nabojami i chyba bagnet. Rzeczy najprawdopodobniej z powstania. Pokazywali to i calkiem calkiem..
pzdr
Napisano

Tylko szkoda zniszczyć sygnowanie: Wulkan,Warszawa, carski orzeł.Nieźle wygląda jak na tyle lat w ziemi.Mam do tematu pytanie,czy ktoś zna dokładny adres Wulkana",znalazłem tylko wzmiankę,że Annopol,lub Bródno.*

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie