Skocz do zawartości

Kto z nas kupuje jeszcze Odkrywcę"?


danieloff

Rekomendowane odpowiedzi

Podobny temat przewinął się kilka lat temu, odpryski poboczne wciąż gdzieś odżywają.

Wnioski nieco zbliżone, chociaż jako wieloletni obserwator netowych ruchów środowiskowych mogę dodać, że emocji jakby dziś wokół tego zagadnienia mniej gdyż i gwardia narodowa tworząca kiedyś ten krąg w zrębach również sieciowych rozlazła się i w sporej części nie udziela się na forach. Przynajmniej tych większych, ogólnych, okrzepłych we wskazaniu czołówki tabeli w generowanych odwiedzinach. Przez to i odpowiedzi na pytanie Daniela będą tak pewnikiem jakoś mniej nacechowane podrzędnie złożonymi wypowiedziami wypływającymi z wieloletnich analiz tego periodyku.

Nie mam nic a nic na obronę dzisiejszego Odkrywcy oraz kamieniem też nie cisnę ponieważ ... go nie czytam, wiele lat temu wyciągnąłem wnioski takie jak autor wątku, ale jako człek z natury powściągliwy w wyrażaniu kategorycznych sądów opinie własną zachowałem dla siebie, dusząc ją w zarodku:)

A zatem nie jestem uprawniony do oceny gazety w jej obecnym kształcie, mogę jedynie zastanawiać się nad podejmowanymi (drzewiej) przez redakcję krokami i szukać dla nich uzasadnienia.

Redakcję, która balansując między tym co dozwolone czyli (też) świętym spokojem własnym niezakłóconym przez wizyty organów wymuszających określone czynności ustawą na nich nałożone oraz wyrażając potrzebę schlebiania gustom stosunkowo szerokiego kręgu czytelników a sprzedażą w założonej wysokości poniżej której trzeba ciąć co popadnie i przygotowywać się do poszukiwań trzeciej czy czwartej drogi, przyjęła taki właśnie pomysł na siebie i utrzymanie się na rynku. Zawsze należy założyć, tak a prioi niejako, że w redakcji są osoby patrzące dalekosiężnie, obserwujące zmieniające się otoczenie, czerpiące garściami z wiedzy własnej i innych oraz w wyniku tych zabiegów starają się dostarczyć produkt o najwyższych parametrach. A że rozmija się on niekiedy z oczekiwaniami jakiejś tam grupy czytelników - nie można mieć wszystkich. Czy jest to model słuszny i okaże się on docelowo (ew. taki jest już teraz) tym najbardziej optymalnym zapewniającym przeżycie, ba! - rozkwit nawet lub tez doprowadzi do likwidacji tytułu - nie mnie w to i przez to przenikać ponieważ jest mi to zupełnie obojętne, a jak to bywa głos ludu z rzadka jest słyszalny w dobie szczelnych okien niewiele dźwięków przepuszczających stąd też opinie, sugestie i podpowiedzi można sobie śmiało odpuścić.

Niemniej jednak póki redakcja trwać będzie to ja egoizmem ukierunkowany dzięki jej uprzejmości skorzystam czasami z forum, gdzie kolejnym pytaniem oby nie było kto przejmie schedę po tytule, czego jej nie życzę, bo nikomu źle nie życzę, serca całego, w ten grudniowy czas.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 156
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Myślę że rynek sam zareaguje na poziom miesięcznika i wcale nie zdziwię się jeśli wkrótce powstanie prawdziwe czasopismo dla poszukiwaczy, gdzie wielu znajdzie coś dla siebie, czego Wam i sobie życzę. Mikołajki wszak za rogiem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Macie Koledzy rację Wszystko o skarbach i przygodzie-ODKRYWCA-gazeta dla poszukiwaczy".Gdzie te skarby,przygoda,poszukiwania,dreszczyk emocji???????.Jestem czytelnikiem tego pisma od nr 0 ale zastanawiam się czy dalej ją prenumerować????
POZDRAWIAM.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kupuje Odkrywce -oraz inne tego typu czasopisma -ale musze przyznać iż robię to od początku ,z rozpędu i sentymentu -wiele razy już był poruszany ten temat i jak zawsze jedni byli za inni przeciw a jeszcze inni za a nawet przeciw :):) cóż pokażcie mi lepsze pismo to wtedy wywalę odkrywce :):) -ale musze przyznać iż jest coś w tym co napisał danieloff i traper6 kiedyś czytałem od dechy do dechy -później wybrane artykuły - a teraz po przejrzeniu ląduje na półkę i wmawiam sobie że przeczytam kiedy będę miał czas - a jak wiemy mamy go coraz mniej i może tu jest pies pogrzebany heheh :):) zamiast czytać to siedzimy przed kompem :):) co do zawartości to zawsze komuś sie nie dogodzi -danieloff ja też bym chciał dział o klamerkach :) ale fakt -ostatnio budowle ,szczeliny ,magazyny ,bunkry ,podziemia ,twierdze -ale jak komuś nie pasi to niech nie kupuje –pozdro

ps. a może redakcja wysłucha wasze życzenia przed świętami i pozwoli wam na zredagowanie jednego numeru - ??? taki eksperyment aby zadowolić wszystkich ? kto z was się tego podejmie ? ooooo już widzę las rąk !
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie kupuje - powiem szczeze bo dostaje za darmo z racji obowiazkow. Raz jest genialnie a raz slabiej - ale z wlasnego doswiadczenia wiem, ze ciezko byc ciagle na topie i szuka sie jakiejs zapchajdziury".
Mamy prawo takie jakie mamy i to mysle generalnie przeszkadza w publikacji wielu ciekawych rzeczy od naszych uzytkownikow -napewno wielu z Nas pochwalilo by sie swoimi znaleziskami - a tymczasem...
Mam kilka pomyslow na artkuly ale narazie sa tylko w glowie :0 - moze kiedys
ale zycze Odkrywcy" wszystkiego najlepszego - bedzie O" - bedzie forum :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupuję Odkrywce od samego początku(ach tek okładki ze szczurkiem) , przez lata miałem możliwość przyglądać się rozwojowi pisma . Oczywiście , nie wszystkie artykuły mi w nim pasują,jednak przeczytam ,czasem dowiem się czegoś nowego. Nie raz sobie mówię,dobra to już ostatni numer,ale przechodząc koło stoiska i widząc okładkę nie mogę się oprzeć. Ta nazwa działa jakoś ,,narkotycznie,, . I tak jest cały czas .
Pozdrawiam czytających i tych nie czytających ,a także tych , którzy nie potrafią czytać...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytając Wasze posty nasuwają mi się następujące spostrzeżenia (oczywiście subiektywne):
niemożliwe jest dogodzenie wszystkim, spora część czyta bądź czytała Odkrywcę od pierwszego numeru i bez problemu można dostrzec jego ewolucję w kierunku poszerzania kręgu czytelników tzn dla kazdego coś miłego czyli biegający z talerzami po polu mogą zapomnieć, że 100% tekstu będzie skierowane do nich,
po drugie obecnie nie widzę dla Odkrywcy konkurencji na naszym rynku np IOH
po trzecie uważam za żenujący fakt, że wielu z Was bierze czynny udział w forum załując jednocześnie wydać obecnie 13-zł miesięcznie, a przecież nawet średnio rozgarnięta osoba zdaje sobie sprawę, że jeśli Odkrywca nie będzie sprzedawał się w określonej ilości to nie będzie kasy na istnienie strony internetowej i tym samym forum, na którym jedni napiszą coś madrego, a drudzy bezsensowne pierdoły Ci którzy juz trochę siedzą na forum to pamiętają jak narzekano na słabe serwery i naciskania na Bociana żeby coś z tym zrobił.
reasumując kazda gazeta ma lepsze czy gorsze artykuły, ale dopóki nie będzie na rynku coś ciekawszego ja będę Odkrywcę kupował i mimo że jestem poznańską pyrą liczącą każdą złotówkę, to będę wydawał te kilkanaście złotych miesięcznie również dlatego zeby poczytać na forum Wasze pierdoły nawiasem mówiąc nieraz bardzo ciekawe
pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od roku nie kupuje , wolę dobrą książkę . Odkrywca na dzień dzisiejszy to przefiltrowana bezbarwna papka na którą szkoda kasy .Nie ma w nim nic odkrywczego ,nic co by chociaż w małym stopniu tak jak w pierwszych numerach, wyzwalało szybsze bicie serca .Pozdro...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupowalem Odkrywcę" od samego początku (kto pamięta ten papier, te czarno biale foty;). Kupuję i dziś, ale muszę się zgodzic z tym co napisal Danieloff: zbyt wiele tych sztolni, podziemii, itd. Pozatym popieram wniosek Huka: dzial z klamerkami by się sprzydal !!!!
Ale co nam da narzekanie? Póki co niema nic innego z naszej ranży", więc Odk" ma monopol;)

Pozdrawiam,
kindzal
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie