balans Napisano 19 Marzec 2009 Napisano 19 Marzec 2009 Przy tych wszystkich cięciach budżetowych to faktycznie zawsze to jakieś wzmocnienie naszych sił zbrojnych jest :]]]A wracając do tematu, gdzieś słyszałem, że w ustawie o broni jest luka i armaty nie podpadają pod tą ustawę bo nie ten kaliber... Tu zastrzeżenie - nie wiem czy to prawda, czy tylko plotka bo tymi tematami się nie interesuję.A StuG już wygląda fantastycznie, a co będzie jak mu jeszcze dorobią trochę plam w kolorach Olive Grun i Brun - to będzie istne cacko!
Humber Napisano 19 Marzec 2009 Napisano 19 Marzec 2009 Balans - święta racja, ale malowanie jest wbrew pozorom najtrudniejszą cześcią operacji. Pantera z Polski - właśnie pomalowana w Kalifornii - wyszła słabo. Sa malowania na poziomie np Munster i na poziomie Kubinki. Nie wystarczy wrzucic trzy kolory. Do kamuflażu trzeba się długo i starannie przygotować. Trzymam kciuki i wierzę że będzie doskonale.
balans Napisano 19 Marzec 2009 Napisano 19 Marzec 2009 No cóż, pozostaje mi się z Tobą kol. Humber całkowicie zgodzić - Munster to klasa sama w sobie i wzór dla innych.Ja wierzę, że asz" StuG im dorówna, bo widzę ogrom pracy wykonanej przy nim do tej pory. Pozdrawiam
jc1234 Napisano 19 Marzec 2009 Autor Napisano 19 Marzec 2009 Wy mi tu koledzy nie rozmydlać tematu. Potrzebujemy na gwałt tych danych na temat armaty. POSTARAJCIE się. Jacek
tendrzak Napisano 19 Marzec 2009 Napisano 19 Marzec 2009 Czy to nie jest taki sam gaz i płyn jak w Stugu III ?? Wydaje mi się że Stug III też miał tę samą armatę jażmo i mocowanie jak stug IV i powinny być takie same ilości płynów i gazu ,a tych wozów ocalało zdecydowanie więcej. Może ktoś ma dostęp do muzum lub kolekcjonera na Świecie który ma tę informację ??
balans Napisano 20 Marzec 2009 Napisano 20 Marzec 2009 Pewnie trzeba będzie zapytać u źródła - może w tytułowym Munster?Ale ja bym zaczął bliżej czyli u Braci Czechów, bo jak wiadomo w czasie wojny produkowali tą armatę u siebie w zakładach Skoda w Pilznie. No i też zaliczyli" jedną IV-kę, którą przed paru laty doprowadzili do stanu jezdnego - vide zdjęcie [kamuflaż fatalny, ale jeździ i chyba armata też funkcjonuje?].Pozdrawiam
jotes Napisano 20 Marzec 2009 Napisano 20 Marzec 2009 Albo zapytać p. Larkę. Finowie, w przeciwieństwie do Niemców używali StuGów jeszcze całkiem niedawno, więc na pewno mają moc papierów typu instrukcje serwisowe itp.
Marek Jaszczołt Napisano 21 Marzec 2009 Napisano 21 Marzec 2009 Jotes ma rację najlepiej skontaktować się z Parola Muzeum po linii" muzealnej. Ostatecznie Finowie mają najwięcej zachowanych Stugów na świecie i na pewno mają dokumentacje eksploatacyjną do tych pojazdów. Przy okazji widzę że na razie odpuszczono sobie odtwarzanie mocowania ekranów bocznych, które niewątpliwie były na tym pojeździe - widać ich pozostałości na zdjęciach z wydobycia podwozia.
tendrzak Napisano 21 Marzec 2009 Napisano 21 Marzec 2009 jeszcze jedena myśl mi wpadła może nie taka kretyńska" ale jeżeli znacie pojemności amortyzatora to najlepiej zadzwonić do Krośnieńskiej fabryki amortyzatorów podać dane amortyzatora wszystkie dane techniczne armaty z najwyższą siłą odrzutu armaty a oni mają tabele wyliczeniowe jaką ilością płynów i gazów napełnić wtedy taki amortyzator, aby spełnił swą funkcję lub do Gliwickiego OBRUM. zaznaczam to tylko moja delikatna sugestia.
advertus Napisano 22 Marzec 2009 Napisano 22 Marzec 2009 Kolego JC1234 - jeżeli potrzebne Tobie informacje mogą być w muzeum Saumur to może uda się namówic moją córkę na kolejną wizytę u nich - wraca z Saumur do Poznania w przyszłą niedzielę i może przywieźć potrzebne informacje techniczne kontakt z nią masz w galerii zdjęc Odkrywcy z muzeum w Saumur tylko musisz jej dokładnie wytłumaczyć o co chodzi bo czołgi to dla niej abstrakcja"
jc1234 Napisano 25 Marzec 2009 Autor Napisano 25 Marzec 2009 No i bardzo dobry pomysł. Co do amortyzatora: Finowie jak na razie milczą. Pomysł z Krosnem jest niezły ale bliżej mam Growag i chyba do nich uderzymy. Jacek
jc1234 Napisano 27 Marzec 2009 Autor Napisano 27 Marzec 2009 Więcej zdjęć pojawi sie zapewne na stronie Stuga-a. Stan na dzisiaj.Jacek
jc1234 Napisano 28 Marzec 2009 Autor Napisano 28 Marzec 2009 Przeglądałem fińskie strony. Większość ich III ma jakieś nazwy własne. Może temu naszemu tez nadać jakieś piękne imię. BUCEFŁ - pięknie jak by powiedział Gustlik. Moderatorzy nie wycinać mi tu niczego !!! Może być zabawnie.Jacek
kubelek86 Napisano 28 Marzec 2009 Napisano 28 Marzec 2009 A tam od razu Bucefał, Polacy nie gęsi, macedończykami wycierać się nie będziemy. Mamy w naszej literaturze wojaka zacnego, co szablą władał sprawnie, językiem jeszcze sprawniej, a w opróżnianiu szklanic osiągnął niekwestionowane mistrzostwo. Miał ów bohater rumaka rączego i mądrego, CYMBAŁ było jego imię i CYMBAŁEM winien być ochrzczony szlug poznański ;D
yoony Napisano 28 Marzec 2009 Napisano 28 Marzec 2009 http://pl.wikipedia.org/wiki/Diabe%C5%82_Borutadziękuje ;-)
KRUSZYNA Napisano 29 Marzec 2009 Napisano 29 Marzec 2009 Ponieważ,obecnie,na stałe,Stug zwiazany jest z WIELKOPOLSKĄ-a pochodzi-skąd pochodzi!Proponuję mu nadać wieleznaczącą,a dla znających temat zrozumiałą,starowielkopolską nazwę- BAMBER.pozdrawiamkruszyna-tyż stąd
pik78 Napisano 29 Marzec 2009 Napisano 29 Marzec 2009 A coz to znaczy amber" w Wielkopolsce? U nas na wschodzie to znaczy ogaty chłop".
KRUSZYNA Napisano 29 Marzec 2009 Napisano 29 Marzec 2009 http://pl.wikipedia.org/wiki/BambrzyDla mnie to oznacza coś dobrego co przyszło zza Odry.A to wielka rzadkość.
greg1 Napisano 29 Marzec 2009 Napisano 29 Marzec 2009 No to kol. KRUSZYNA chyba jest stąd od niedawna, bo jak wspomnę moich kolegów tylko ze szkoły (Muth, Remlein, Sznajder, Szmit) nie wymieniając innych znanych z mediów (np. były arcbp)to nie znowu taka wielka rzadkość:) No i w relavcji do rzeczywistości za granicą (w Strzałkowie) to bamber to był rzeczywiście raczej bogaty:)
KRUSZYNA Napisano 29 Marzec 2009 Napisano 29 Marzec 2009 Jednak zawsze trzeba pisać dokładnieco autor miał na myśli"bo puźniej problem z interpretacją.1-Takamber" to częto potocznie bogaty chłop.2-Ten napływ osadników w 18 wieku wpłynął pozytywnie na Wielkopolskę-podobnie jak posiadanie w Wielkopolsce jedynego tak doskonale zachowanego Stug-a IV-też jest zjawiskiem nad wyraz pozytywnym.3-Czego się nie da powiedzieć o wielu innych zjawiskach,osobach itp,itd-pochodzących zza Odry-dlatego użyłem w poprzednim poście słowa rzadkość.Ps.Nazwisko mego dziadka po kądzieli to Brunon Henke i określał się jako dojczkatolik,drugi za to nazywał się Wincenty Kaźmierczak i był powstańcem Wielkopolskim.To jesteśmy tutaj chyba jakis czas ;-).
KRUSZYNA Napisano 29 Marzec 2009 Napisano 29 Marzec 2009 No i o dowcip tutaj chyba chodziło też pomysłodawcy tej dyskusji o imieniu dla Stuga.Także serdeczne łykendowe"pozdrowieniakruszyna
jc1234 Napisano 29 Marzec 2009 Autor Napisano 29 Marzec 2009 Mi się Bamberek też podoba.I pewnie by pasowało. Czy ktoś wie jaki symbol miał regler w Stugu ? Jacek
paracel Napisano 29 Marzec 2009 Napisano 29 Marzec 2009 bamber we wspólczesnej wielkopolsce to ktoś bez gustu,prostak -powiedzieć o kimś bamber to nie jest żadna nobilitacja wynika to pewnie z tego że wielkopolanie zazdrioscili bambrom zorganizowania, porzadku i pieniędzy podobnie jak w całej polsce było z żydami jakbyśmy nie patrzyli nazwanie kogoś żydem to żadna pochwałapomysł dobry ale nie do końca:-)
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.