Skocz do zawartości

Izwiestija": W Czeczenii znaleziono polskie rakiety przeciwlotnicze


woytas

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
W Czeczenii znaleziono dwa przeciwlotnicze zestawy rakietowe produkcji polskiej - informuje dziennik Izwiestija". Moskiewska gazeta podaje, że są to zestawy GROM, stanowiące odpowiednik rosyjskich zestawów Igła.
Moskiewska gazeta podaje, że są to zestawy GROM
więcej zdjęć Według Izwiestii", natrafiono na dwa takie zestawy - jeden już po użyciu, a drugi - gotowy do użycia.  dużym prawdopodobieństwem można przyjąć, że do Czeczenii trafiły one z Gruzji, która zakupiła je w Polsce za pośrednictwem Ukrainy. Cały ten łańcuszek prawdopodobnie był kontrolowany przez służby specjalne USA" - pisze dziennik.

Izwiestija" zauważają, że nie wiadomo, ile takich zestawów trafiło w ręce czeczeńskich bojowników. Przedstawiciele rosyjskich służb specjalnych mają nadzieję, że te dwa znalezione - to jedyne" - dodaje gazeta.

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80277,5836944,_Izwiestija___W_Czeczenii_znaleziono_polskie_rakiety.html


A sprzet rosyjski ktorym posluguja sie sily nazwijmy to opozycyjne" w iraku i afganistanie nikomu nie przeszkadza...
Napisano
Heheheh a ciekawe jest to, że praktycznie pewnie co drugi,czy trzeci terrorysta posługuje się bronią rosyjską.
Nawet w Afganie Ruskie sprzedawali na boku broń Mudżahedinom. Filmik tytułem przerywnika.
http://pl.youtube.com/watch?v=5MwZCyAhjz8
Skończyły się Stingery z dostaw CIA,to trzeba było czymś uzupełnić.
Napisano
CASUS BELLI?


22.10.Moskwa (PAP) - W Czeczenii znaleziono dwa przeciwlotnicze
zestawy rakietowe produkcji polskiej - informuje w środę
dziennik Izwiestija".

Moskiewska gazeta podaje, że są to zestawy GROM,
stanowiące odpowiednik rosyjskich zestawów Igła.

Według Izwiestii", natrafiono na dwa takie zestawy -
jeden już po użyciu, a drugi - gotowy do użycia.

 dużym prawdopodobieństwem można przyjąć, że do
Czeczenii trafiły one z Gruzji, która zakupiła je w Polsce za
pośrednictwem Ukrainy. Cały ten łańcuszek prawdopodobnie był
kontrolowany przez służby specjalne USA" - pisze dziennik.

Izwiestija" zauważają, że nie wiadomo, ile takich
zestawów trafiło w ręce czeczeńskich bojowników.

Przedstawiciele rosyjskich służb specjalnych mają
nadzieję, że te dwa znalezione - to jedyne. Jednak kto wie, czy
zaopatrywanie rebeliantów nie trwa do dzisiaj" - dodaje gazeta.

Izwiestija" przekazują, że zestawy znaleziono 10
października w górskiej wsi Childecharoj, w pobliżu granicy z
Gruzją. Były ukryte w schowku z amunicją i prowiantem.

Dziennik relacjonuje, że wcześniej - 14 sierpnia -
rosyjscy piloci, patrolując obszar powietrzny nad tym regionem,
odnotowali wystrzelenie rakiety ziemia-powietrze. Samolot
leciał na dużej wysokości, rakieta go nie dosięgła i uległa
samozniszczeniu" - piszą Izwiestija".

Gazeta zaznacza, że w ostatnich trzech latach
przenośnych przeciwlotniczych zestawów rakietowych, za pomocą
których można zestrzeliwać samoloty i śmigłowce, (czeczeńscy)
bojownicy nie posiadali". W Czeczenii nie odnotowano też prób
atakowania celów powietrznych" - podkreśla dziennik.

Wystrzelenie rakiety oznaczało, że rebelianci znów
weszli w posiadanie przeciwlotniczych zestawów rakietowych, a
lotnictwo nad Czeczenią nie może czuć się bezpiecznie. I chodzi
nie tylko o lotnictwo wojskowe. Za pomocą takiego zestawu można
strącić również cywilny samolot podchodzący do lądowania w
Groznym" - konstatują Izwiestija".

Zdaniem gazety, polskie rakiety mogły trafić do
Czeczenii tylko przez Gruzję.

Wszystko wskazuje na to, że przez granicę przerzucano
także przeciwlotnicze zestawy rakietowe. Przy czym czyniono to
za wiedzą amerykańskich instruktorów, którzy w ostatnich latach
kontrolowali wszystkie poczynania gruzińskich wojskowych" -
piszą Izwiestija".

Według dziennika, przeciwlotnicze zestawy rakietowe nie
mogły trafić z Polski na Kaukaz bez zgody USA". Wszak sprzedaż
tej tak śmiercionośnej broni odbywa się pod ścisłą kontrolą.
Rosja i USA nawet podpisały w 2005 roku w Bratysławie specjalne
porozumienie" - wskazują Izwiestija".

Gazeta zaznacza, że Polska należy do NATO, więc jest
wątpliwe, by dostawy przeciwlotniczych zestawów rakietowych szły
bez akceptacji Brukseli".

Ponadto polskie GROM-y dotarły do Gruzji przez Ukrainę,
a jak wiadomo, broń dla gruzińskiej armii na Ukrainie wybierali
właśnie przedstawiciele USA" - podkreślają Izwiestija".

Swój tekst rosyjski dziennik opatruje zdjęciem rakiet
znalezionych w Czeczenii. Odsyła też na swoją stronę internetową
(www.izvestia.ru), gdzie zamieszcza materiał filmowy dotyczący
znaleziska.

Publikacja Izwiestii" zbiegła się w czasie z wizytą
polskiego wicepremiera i ministra gospodarki Waldemara Pawlaka w
Moskwie.

Przenośny przeciwlotniczy zestaw rakietowy GROM jest
przeznaczony do zwalczania nisko lecących samolotów i
śmigłowców. Na uzbrojenie Wojska Polskiego został przyjęty w
1995 roku. Produkują go Zakłady Metalowe MESKO w
Skarżysku-Kamiennej.

Masa zestawu wynosi 16,5 kg, masa pocisku - 10,5 kg, a
masa głowicy bojowej - 1,27 kg. Może razić cele na wysokości od
10 do 3500 metrów z odległości od 400 do 5500 metrów. Jest
obsługiwany przez jednego żołnierza.

Zestaw składa się z jednostopniowego pocisku rakietowego
w jednorazowej wyrzutni rurowej, mechanizmu startowego i
naziemnego bloku zasilania. Pocisk jest wyposażony w układ
samonaprowadzania.
Napisano
Witam . Kavkazcenter już w maju donosił o przerzuceniu części sił Kadyrowców " do Abchazji i Osetii ( pewnie antycypowalii bystrzaki , agresję Gruzji ;) )Najprawdopodobniej jest to broń , którą zdobyli w Gruzji a potem odsprzedali bojownikom Czeczeńskim . Nie zdziwiłbym się gdyby pomógł w tym przedsięwzięciu wywiad federacji Rosyjskiej ... NATO dozbraja errorystów" na Kaukazie ...
Napisano

No coż, wygląda na to, że polski sprzęt jest teraz bardzo popularny na swiecie, rakiety w Czeczenii, helmy w Afganistanie, itp, itd.:)))

Napisano
satron1200 możesz mieć sporo racji, w tym co piszesz, aczkolwiek nie należy zapominać o tym, że wielu z czeczeńskich kolaborantów od Jamadajewa (Kadyrowcy" nie byli w Osetii) w dzień sluży wrogowi, a w nocy uprawia antyrosyjską partyzantkę...tak więc skoro by juz przywiezli take cacka z Gruzji, to mogli je sami używać, albo tylko trzymac w domu, tak na wszelki wypadek.
Moze tez być tak, ze to tylko kolejna typowa dla FSB prowokacja...

M164U fotka jest mistrzowska :))
Napisano
Polskie rakiety Rosjanie wywieźli z Gruzji, a następnie odkryli" w Czeczenii

Polskie przeciwlotnicze rakiety GROM, które - jak pisze rosyjska Izwiestia" - rosyjska armia odkryła" w Czeczenii zostały prawdopodobnie tam podrzucone przez samych Rosjan. Wywieźli je oni z Gruzji podczas wojny - dowiedział się nieoficjalnie portal Gazeta.pl w polskim i gruzińskim MSZ. Podobne sugestie można też odnaleźć w oficjalnym oświadczeniu polskiego MSZ.
Dzisiejszy dziennik Izwiestia" opublikował artykuł, w którym opisuje odkrycie rosyjskich wojsk w Czeczenii: znaleziono polskie rakiety przeciwlotnicze GROM, które produkuje BUMAR. Na stronie internetowej gazety pokazano też zdjęcia i filmy.

Tymczasem z źródeł Gazeta.pl wynika, że rakiety zostały wywiezione z Gruzji przez rosyjskie wojska, a następnie, w ramach medialnej prowokacji, odkryte" w Czeczenii. Do Gruzji trafiły legalnie.
Klich i Sikorski: to jest prowokacja

Oficjalnie jednak Warszawa powstrzymuje się przed równie mocnym komentarzem. Bogdan Klich sugerował, że doniesienia Izwiestii to prowokacja dziennikarska", a polskie MSZ pisze o powodach do przypuszczeń", że Rosjanie rakiety wywieźli podczas wojny.

W Bydgoszczy ministrowie Sikorski i Klich otwierali dziś obiekt szkolenia sił NATO w Centrum NATO-wskim oraz uczestniczyli w święcie Inspektoratu Wsparcia Sił Zbrojnych. Na konferencji prasowej Bogdan Klich, zapytany o opisaną dziś przez Izwiestię" sprawę polskich rakiet GROM, odpowiedział że pachnie mu to prowokacją".
- Chodzi rzecz jasna o prowokację dziennikarską - wyjaśniał słowa ministra rzecznik MON-u Robert Rochowicz w rozmowie z Gazeta.pl

Tymczasem w oświadczeniu wydanym przez MSZ zawarto następujące zdanie Polskie MSZ ma powody przypuszczać, że odnalezione w Czeczenii polskie zestawy rakietowe mogą pochodzić z zasobów uzbrojenia przejętych przez oddziały rosyjskie lub osetyńskie w ramach operacji wojskowej na terytorium Gruzji w sierpniu bieżącego roku".

Portal Gazeta.pl dowiedział się nieoficjalnie z źródeł w polskim MSZ, że wiadomo na pewno, iż polskie rakiety GROM przejęli Rosjanie. Oficjalnie jednak polskie ministerstwo ogranicza się do cytowanego powyżej komunikatu.

Tymczasem z innego źródła wiemy, że Gruzini potwierdzili informację o przejęciu rakiet przez Rosjan. Miało się to stać podczas wojny 2 miesiące temu - tak przynajmniej utrzymuje ambasada Gruzji w Polsce, z której rzecznikiem rozmawiała Gazeta.pl. Dowiedzieliśmy się też nieoficjalnie, że Gruzini być może przedstawią jutro dowody, które dokumentują jak Rosjanie wywożą polskie GROM-y z Gruzji.
Broń sprzedana legalnie

Broń Gruzinom sprzedał polski producent BUMAR - jak stwierdził minister Sikorski - zgodnie z międzynarodowymi standardami i można oczekiwać stanowiska władz Gruzji w tej sprawie."

W komunikacie MSZ wyjaśnione zostało to w ten sposób:

- Ministerstwo Spraw Zagranicznych pragnie jednoznacznie odrzucić sugerowany w przywołanym artykule zarzut udziału lub przyzwolenia Polski na przekazywanie tego typu uzbrojenia podmiotom niepaństwowym, czy tez innym odbiorcom podlegającym zakazom lub ograniczeniom na podstawie prawa polskiego i wiążących zobowiązań międzynarodowych. Pragniemy wyjaśnić, że Polska dokonała bezpośredniej sprzedaży 100 pocisków typu GROM na potrzeby Ministerstwa Obrony Gruzji. Realizacja tego kontraktu została notyfikowana w formie jawnej na właściwych forach międzynarodowych zajmujących się przejrzystością transferów broni konwencjonalnej (w tym do Rejestru Broni Konwencjonalnej ONZ).

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80277,5839057,Klich__doniesienia__Izwiestii__pachna_prowokacja.html
Napisano
I wszystko.

Ja widzialem Ben Ladena z kalaszem w reku i nikt nie oskarzal Rosji o wspieranie teroryzmu, wiec niech Moskwa dziś schowa swoje prowokacje/pretensje przeciwko Polsce (Ukrainie i Gruzji) w kieszeni i niech się zajmie swoimi problemami na gieldzie, albo uranem dostarczanym Iranowi !

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie