Bohaterska obrona Westerplatte to tylko mit?

[Erih]

No to się różnimy , moim zdaniem Polacy w 09/39 ze z hamerykańska napiszę;) nie szarżowali z szablami na czołgi . A dlaczego... to już zupełnie inna historia !

[martian.]

Więcej, złego niż Lotna może zrobić ten film. Tam można odebrać jako głupią" lecz pełną poświęcenia bohaterszczyznę i szaleństwo niemocy w obliczu klęski ojczyzny. W tym dziele" niestety będzie plugawiona pamięć, żołnierzy, którzy walczyli i ginęli za kraj. Już pisałem niech sobie odbrązawia np Gwiezdne wojny" i z daleka od polskiej historii, ponieważ po czasie tak jak Wajda utrwalił idiotyczny mit, tak Cho chlew stworzy nowy... A nuż weźmie się i rozkręci i będzie kręcił tylko filmy odbrązawiające historię np o Powstaniu Warszawskim, o Dzieciach Lwowa etc, etc
Co do szarż:
http://www.polskiedzieje.pl/art/28

[Erih]

Nie wiem co miało by stanowić plugawienie" w tym filmie.
czy scenarzysta trzymał się wersji historii znanej praktycznie każdemu kto się Westerplatte interesuje , zamiast legendy romantycznej , czy też rzeczywiście usiłował naszych opaskudzić . na mojego czuja to pierwsze , ale twardych kwitów na to nie mam .
PS kolego Martian strona którą zalinkowałeś to jakiś humor zeszytów szkolnych " ?? Tylu błędów rzeczowych w jednym miejscu dawno nie widziałem !

[martian.]

Jak widzę to opisane w scenariuszu przypadki pijaństwa, sikania na portret, lizania kart porno, rozstrzeliwania dezerterów, homoseksualizm Sucharskiego i jego szpiegostwo masz doskonale udokumentowane, bo z tego co wynika z twoich wypowiedzi to zgłębiłeś temat od podszewki Proszę... zapodawaj dokumenty, zdjęcia, filmy, potwierdzone relacje i inne dowody. Bo jeśli chodzi o majora to przeciętnie obeznany obywatel wie o jego postawie!
Albo nie widzisz, albo widzisz ale z tego się cieszysz, że to takie kukułcze jajo jest ten scenariusz!!!
Ps
Za link sorry, bo myślałem, że to tylko przedruk z Kawaleria.pl z dodanym komentarzem odnośnie mitu, który to komentarz tylko przeczytałem.

[pomsee]

Bo jeśli chodzi o majora to przeciętnie obeznany obywatel wie o jego postawie! "

Zapewne z filmu - skądinąd świetnego - Westerplatte Rybkowskiego.
Martian naprawdę głos ludu" jest dla Ciebie ostateczną wyrocznią we wszystkich sprawach?

[martian.]

Vox populi, vox Dei;)) W każdym razie nie jest wyrocznią dla mnie Cho chlew i opiniotwórcze media, ponieważ mam własną opinię i troszkę wiedzy na ten temat w odrobinę szerszym kontekście, niż tylko stricte historyczny. Wiem, że to teraz takie nie modne i anachroniczne być patriotą i nie walić we własne gniazdo fekaliów. Wiem, że teraz na topie jest iść pod prąd polskości dowartościowywać inne nacje, przepraszać za niezawinione... wynajdywać własne przewinienia, usprawiedliwiać innych itp, itd... Niestety, tak mam we krwi i nic tego nie zmieni... jestem nie modny i mam własną opinię...!!!
Pozdro

[hen.zing]

Proponuję zapoznać się wątkami:
http://www.odkrywca-online.com/pokaz_watek.php?id=67736
http://odkrywca.pl/pokaz_watek.php?id=330992
Po zaznajomieniu się z powyższym myślę że koledzy zrewidują swoje poglądy w kwestii sensu obrony Westerplatte, gdyż sądzę że obok kwestii prestiżowych , politycznych, moralnych był też głęboki sens militarny na skalę taktyczną. W sprawie strzelania do dezerterów sprawa jest mocno niejasna, na razie nie jest to jednoznacznie udowodnione. Kol. Wachmistrz (możne pojawi się w tym wątku) autor książki i komiksu daje do zrozumienia że ma informacje w tej sprawie ale ze względu na dane słowo (komu?) nie może ujawnić pełnej informacji. Pewne jest jedno że istnieje relacja strony niemieckiej o znalezieniu na terenie Westerplatte jamy z czterema ciałami polskich żołnierzy. Nie sposób na podstawie relacji polaków stwierdzić w jakich okolicznościach polegli w/w. Do dzisiaj nie wiadomo ilu polskich żołnierzy poległo na Westerplatte, świadkowie zawsze wymieniają ilość od-do i nie zawsze jednakową. Nie znam niepodważalnego dowodu na to że zostali rozstrzelani przez swoich. Dla mnie egzekucja tych ludzi jest jedynie przypuszczeniem. Do czasu ujawnienia nie podważalnych dowodów sprawa powinna być traktowana jako równoprawny głos w dyskusji.
Wracając do tematu, film w żadnym razie nie zasługuje na nazwanie go historycznym, niczego nie odbrązawia, niczego nie wyjaśnia . Scenariusz jest w nieomal w całości tworem fantazji pana Chochlewa i dla podkręcenia akcji w wątki prawdziwe wplatano wymyślone i nieprawdopodobne sytuacje. Film ma po prostu zrobić kasę ... proponuję zrobić z nim to co ... z portretem... rozumiecie?
Jeszcze jedno S-H kilkukrotnie ostrzeliwał Westerplatte np zniszczył 75" i W-2 , ponad to ostrzeliwał rejon Gdyni Oksywie i Hel i o ile się nie mylę na morzu co najmniej dwukrotnie pojedynkował się z baterią cyplową (i raz oberwał). Szczerze mówiąc rozbawiła mnie sugestia że amunicja 280mm zamiast bić w Westerplatte powinna być rozchodowana do walki z pancernikami... ale to chyba był skrót myślowy.
Pozdrawiam kolegów.

[acer]

Dlaczego rozbawiła ? Co tu takiego śmiesznego ?

Czy podstawowym zadaniem 280 mm artylerii okrętowej pancernika czyli okrętu miało być rozchodowanie amunicji przez walkę z celami naziemnymi i wspieranie piechoty ???

O ile mi wiadomo pancerniki miały służyć do walki z okrętami wroga i wywalczenia przewagi na morzu

I z tego punktu widzenia tłuczenie 280 mm armatami artylerii głównej to był dla mnie jakiś przerost formy nad treścią, tak jak trochę strzelanie z armaty do wróbla.

Najbardziej interesujące użycie artylerii pancernika to chyba faktycznie miało miejsce w trakcie pojedynku z Baterią Laskowskiego

[hen.zing]

Kol acer
OK ale masz na myśli chyba roku 1908 i od biedy I wś... bo z jakim istniejącym w 1939 roku pancernikiem S-H miał szansę się potykać ... wszystkie co do jednego były od S-H silniejsze i to wielokrotnie (zdaje się że w Grecji pływało coś podobnego). W tym kontekście zrozumiałem twoją wypowiedź. Bez obrazy.
S-H znalazł sie w Gdańsku określonym celu i okoliczności jego użycia przeciwko Westerplatte są znane.. faktem jest że z pkt. widzenia taktyki akurat użycie go do ostrzału Westerplatte było błędem, taniej i efektywniej można było użyć artylerii stromotorowej co zresztą zrobiono w kolejnych dniach walki. 01.09.39 Niemcy nie mieli niczego innego pod ręką s sądzili że działa pancernika tak przerażą załogę Westerplatte że kompania szturmowa zajmie teren bez walki... jak się okazało nasi pokazali szkopom gdzie sie zgina dziób pingwina".
Pozdrawiam

[acer]

Ot i zgoda.

Bez dwóch zdań 1908, ale biorąc pod uwagę to nasze ajgrubsze" co zostało łącznie na wodzie czyli Gryf" i Wicher" to te 280 mm to robi wrażenie, pozazdrościć nam tylko wtedy było takiego kalibru.

[martian.]

Acer to tylko jako ruchoma bateria mogło służyć no i do szkolenia. W morze poszły nowe jednostki, a Niemcy do zniszczenia naszej floty nawodnej przeznaczyli raczej lotnictwo.. Nie mieli się czego obawiać, no może największy nacisk położyli na nasze podwodne... Przecież my też mieliśmy pancernika;)

[acer]

Ale mówię, że my mogliśmy mieć 280 (szkoda że nie ) - wtedy taki S-h bardziej mógłby dostać w czapę

[martian.]

Loydy George i inne psubraty woleli zatopić.... niż dać nam.

[Erih]

Zaraz za raz , skąd masz te detale nt scenariusza ? Podziałkuj się wiedzą ! Byle by była z jakiegoś konkretnego źródełka ;)
Co do dosyć swobodnego trybu życia bardzo wielu przedwojennych oficerów to sprawa jest znana , i doskonale opisana w literaturze.Nie przeszkodziło to tym samym oficrom twardo stawać w polu.
Były też problemy z żołnierzami kierowanymi na Westerplatte- niejeden dowódca zapewne wolał oddelegować do zaszczytnej służby" najgorszy materiał jaki miał zamiast pozbywać się dobrych żołnierzy. Z czego skwapliwie korzystały władze Gdańska wyciągając najdrobniejsze wykroczenia. Wszystko to jednak nie przekraczało ogólnowojskowej normy.
W dodatku nie sądzę aby dało się taki numer wykręcić w momencie gdy załoga wzmacniana jest w tajemnicy , wbrew wszelkim podpisanym traktatom . Wtedy to już nie ma wybacz.
Więc ja się pytam , o co tyle chałasu ?

[hen.zing]

Kol Erich
W świetle dostępnych materiałów relacji rozkazów dobór załogi Westerplatte był niezwykle staranny pod względem np: narodowościowym ; moralnym i czy też wiedzy wojskowej. Proponuję zapoznać się z biografiami np podoficerów Łoptniuka; Grabowskiego; Barana; Sadowskiego; Szamlewskiego; Treli; Deika; Bieniasza to tylko niektórzy z nich. Pomijam tu oficerów jako oczywistość. Szeregowcom też niczego nie ujmuję sądzę że wielu z nich dało dowód odwagi.
Mam obawy że planowany film możne ludziom (zwłaszcza młodym) nieźle w głowach namieszać.
W necie można znaleźć fragmenty scenariusz Chochlewa.

[martian.]

Inni czytali i coś już wiadomo od dawna. Może erich innych działów forum nie czytujesz, prasy i netu takoż nie ... wiec w szczególności polecam dwa ostatnie artykuły z tego linku:
http://www.odkrywca-online.com/tajemnica-westerplatte,639137.html

[Erih]

Ja prosiłem o fragmenty scenariusza , nie o enuncjacje publicystów Goscia Niedzielnego". Czyli o twarde kwity.
PS od razu wyjaśniam , uważam obronę Westerplatte za dobrze przeprowadzoną operację. I bardzo celową- o ile bezpośrednio miała wymiar jedynie taktyczny , o tyle jej wartość DOKŁADNIE TAK , z m.in. kapitulacją po 7 dniach była ważnym czynnikiem psychologicznym.

[martian.]

http://www.dziennik.pl/kultura/article233738/Ujawniamy_scenariusz_filmu_o_Westerplatte.html

[a.korbaczewski]

czy atakujący to zbieranina milicyjno-wojskowa była czy raczej regularne oddziały?.

Westerplatte ma dobre do obrony położenie co w połączeniu z dobra jakością wojska broniącego i słabej jakości atakujących dało w efekcie długą obronę przy małych stratach.

Pare mitów się znajdzie: np ostrzał pancernika, to prawda ale nie z głównej altylerii. Na kronice Schlezwig strzela chyba na Hel.

[martian.]

Nie takie znowu łatwe. Francuzi się o tym przekonali... A sił atakujących nie można zaliczyć na pewno do zbieraniny.

[Erih]

Scena z kąpielą mi się podoba : jutro o tej samej porze". To się zdaje się nazywa ułańska fantazja .
I generalnie : jakoś w cytowanych fragmentach nic zniesławiającego nie widzę. Owszem , są sceny drastyczne i dyskusyjne , nie czuć specjalnie patosu..Jest szok trauma jest realizm. I na koniec jest oddział pokonany ale nie pobity.
Nie wiem jakby to wygladało na ekranie ale zdaje się że ofiarą wojny na muzea padł potencjalnie niezły film.

[martian.]

Jeśli lubisz podobne klimaty absurdu i groteski to polecam http://www.filmpolski.pl/fp/index.php/1512481
Jeśli nie widzisz, lub tylko udajesz, że nie widzisz, że z rzeczywistością historyczną ten scenariusz ma niewiele wspólnego i jest tandetny, a obsada jeśli dla ciebie dobra to wybacz, ale .....
Powiem tak jeśli przepadł to ie zły film", lecz koszmarny gniot i w dodatku za nasze pieniądze szkalujący wartości narodowe.
Ludzie broniący placówki, już prawie odeszli i nie mogą się bronić, lecz żyją jeszcze ich rodziny...

[feld]

Czytam to sobie i czytam.Kazdy ma swoje racje.Ale jeden fakt jest bezsprzeczny.Bronili sie niemal tydzien.Odpierali natarcia niemców?Odpierali.Bo przeciez sami Niemcy sie nie wycofywali.Przetrwali ostrzał pancernika i naloty ?-Przetrwali.Dlatego tacy ludzie byli i bedą dla mnie Bohaterami.To wszystko.Pozdro.

[Erih]

Jeżeli uważasz obrońców Westerplatte za zawsze wyprasowane , wymusztrowane i wypomadowane towarzystwo abstynentów , no to sorry.
Jak dla mnie fakt ze jak komuś odlamki zaświstają nad uchem to mogą mu puścić zwieracze , nie jest niczym dziwnym . I ze w duzej , przypadkowo zebranej grupie znajdują się osoby o rozmaitej odporności psychicznej też dziwny nie jest.
Rozumiem że wolałbyś aby powstało coś w rodzaju polskich ielonych beretów" . Ja osobiście wolałbym Kanał" AD 2008.

[feld]

W każdej grupie ludzi są osobnicy o różnej wytrzymałości psychicznej.Ale jak napisałem -Placówka utrzymała się tydzien.Dlatego zasługuje na powazanie i szacunek.A czy Pan x czy Pan Y nie wytrzymali tego psychicznie-nie nam to osądzac.