piotr916 Napisano 12 Sierpień 2008 Autor Napisano 12 Sierpień 2008 W Stanach szykują pomału scenariusz do ekranizacji Wolfensteina".pożyjemy-zobaczymy.mam nadzieję,że nie schrzanią tematu jak np.Doom".A tak wogóle to śmiało by to mogli zrobić u nas(scenografia):Góry Sowie,zamek Książ,Czocha,klasztor Lubiąż...Te miejsca same w sobie mają już swój klimat.Pozdro.
Swiety82 Napisano 12 Sierpień 2008 Napisano 12 Sierpień 2008 Wolfenstein był dość S-F, także jak coś to szykuje się młócka i hektolitry krwi, jak przystało na ambitne kino amerykańskie współczesnych czasów... Co do Gór Sowich, Czocha, Książa etc... popieram! Są bardzo klimatowe, dlatego m.in. podobały mi się Tajemnice Twierdzy Szyfrów.
Seba37 Napisano 12 Sierpień 2008 Napisano 12 Sierpień 2008 Jak znam tego typu ekranizacje" ,będzie kiczowata nisko budżetówka, więc zapomnijcie o Górach Sowich itd.
Trooper85 Napisano 12 Sierpień 2008 Napisano 12 Sierpień 2008 Wielkie kino to raczej nie było, ale jako rombanka zapychająca czas uszłoby w tłoku. Dobry był motyw z widokiem oczami bohatera.W życiu bym nie pozwolił na kręcenie czegoś takiego w jakimkolwiek zabytkowym obiekcie. Znając możliwości" amerykańskich ekip filmowych, mogłoby sie okazać, ze po zakończeniu zdjęć można juz tylko wywieźć gruz, zaorać i postawić McDonald'sa :(
pomsee Napisano 13 Sierpień 2008 Napisano 13 Sierpień 2008 Ciekawe za jaką wersję Wolfsteina" się wezmą? Bo jak za ostatnią to może być ciekawie :)
Marcin Pe Napisano 1 Wrzesień 2008 Napisano 1 Wrzesień 2008 A ile było? Bo ja znam dwie? Tzw kultową" (jeszcze z 1998) chyba nie nadającą się na ekranizację, no i nowsze cośtam...
Leuthen Napisano 1 Wrzesień 2008 Napisano 1 Wrzesień 2008 Najlepiej, żeby zrobili Dwójkę" czyli Return to the Castle Wolfenstein" - z Helgą von Bülow, jej kobiecą Elite Guard i absolutnym hitem, nieziemską SS Paranormal Division" (swego czasu na którymś z forów, może nawet na Odkrywcy, zgłosił się gość, który twierdził, że służył w niej jego dziadek :-)))) ). A plenerek na Dolnym Śląsku się by znalazł - na pewno kręcili by w Krzyżowej, bo w końcu to od członków Kręgu z Krzyżowej (Creisau Circle) alianci mieli otrzymywać informacje nt. wykopalisk, adnaturalnej" aktywności w katakumbach za wioską itd. (kto grał, wie o co chodzi ;-) ). Ciekawe tylko, co by na to powiedziały rodziny członków Kręgu z Krzyżowej...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.