arci Napisano 9 Wrzesień 2008 Napisano 9 Wrzesień 2008 woytas łapią tak ale na hak doczepiają małą kaczkę ale to jest tylko na wielkiego suma
8total4 Napisano 9 Wrzesień 2008 Napisano 9 Wrzesień 2008 woytas, słyszałem ze na zalewie kolo elektrowni Rybnik, potezne sztuki sie bujają, prawda to ?:)podobno rekord karpia stamtad wyszedl.. ?zdrów!
8total4 Napisano 10 Wrzesień 2008 Napisano 10 Wrzesień 2008 zalew dość niepozorny, byłem tam kiedyś w ośrodku zaglówkowym jak gralismy turniej na mosirze...Czyzby elektrownia maczała palce w dziwnych wielkosciach ryb ? ;):Dpozdro!
sudajew Napisano 10 Wrzesień 2008 Napisano 10 Wrzesień 2008 W tego typu zbiornikach, są zrzuty ciepłej wody z elektrowni, co za ty idzie temperatura podnosi sie na całym zbiorniku, i ryby mają lepsze warunki, i dłużej żerują. A co za tym idzie ładne okazy rosną.
woytas Napisano 10 Wrzesień 2008 Napisano 10 Wrzesień 2008 tak jak sudajew pisze - ciepla woda mily klimat ;)Jeszcze kilka lat temu regularne wycieki oleju - wystarczylo rybke wlozyc odrazu na patelnie - teraz niestety od kilku lat zero takich akcji :(:)))
8total4 Napisano 10 Wrzesień 2008 Napisano 10 Wrzesień 2008 u nas w ciepłej wodzie odprowadzanej z huty, dawniej utrzymywały się Mieczyki i Gupiki, dość ciekawe zjawisko, choć nie znam bytu naturalnego tych gatunków.pozdro :))
rudolf Napisano 24 Wrzesień 2008 Napisano 24 Wrzesień 2008 Nie na wędkę ale złapała mi sie taka rybka.
sudajew Napisano 24 Wrzesień 2008 Napisano 24 Wrzesień 2008 zdarza się w śród ryb różnego gatunku krzyżowanie, może akurat, a nie jest to sieja?
balans Napisano 24 Wrzesień 2008 Napisano 24 Wrzesień 2008 Rudolf pewnie łowiłeś w Bałtyku, bo to Ciosa [Pelecus Cultratus]. Nie wiem jak jest w przypadku połowów sieciowych z kutra, bo tak w ogóle to chyba gatunek chroniony...
dago2 Napisano 25 Wrzesień 2008 Autor Napisano 25 Wrzesień 2008 Spider , ale część z tych rybek to chyba nie wymiarowa. Nie to bym się czepiał. zdrów
balans Napisano 25 Wrzesień 2008 Napisano 25 Wrzesień 2008 Jeżeli te dwa mniejsze linki nie przeleciały przez oczko siatki podbieraka - to znaczy że są [były] wymiarowe!
sudajew Napisano 25 Wrzesień 2008 Napisano 25 Wrzesień 2008 jakbym słyszał mojego dziadka, tak jak i szczupaka 30cm trzeba przekroić na dwa razy żeby się na patelkę zmieścił...
przemope Napisano 26 Wrzesień 2008 Napisano 26 Wrzesień 2008 Co do ryby rudolfa to również uważam, że prawdopodobnie jest to ciosa - gatunek chroniony. Widać, że została złowiona przypadkowo. Przynęta nie wybiera czy na nią połakomi się gatunek chroniony czy nie. A tak z ciekawości spytam: w jakim rejonie została złowiona, na jakiej głębokości i na jaką przynętę?
dago2 Napisano 26 Wrzesień 2008 Autor Napisano 26 Wrzesień 2008 Balans, są różne punkty widzenia. Według mnie po ryby chodzi się do rybnego.A na ryby chodzi się dla przyjemności.Tzn rybka z haczyka spowrotem do wody.Nie mówiąc już o takich drobinkach.No ale jak pisałem wyżej są różne ponkty widzenia:-)pozdrodago2
bubbers Napisano 26 Wrzesień 2008 Napisano 26 Wrzesień 2008 Zastanawiam sie czy dago2 jakby złowił węgorza 2kg to czy by go wypuścił???a nazajutrz by poszedł do rybnego kupić sobie taką rybke za ponad 100zł,bo przecież na rybki się chodzi tylko dla przyjemności,ale tak to jest jeżeli ktoś nie potrafi nic złowić to pozostaje mu tylko sklep rybny;P a te linki SPIDER to całkiem ładne pozdro.
maxim026 Napisano 27 Wrzesień 2008 Napisano 27 Wrzesień 2008 no pewnie i by niewypóscił, ja na rybki latam i z zasady rybek nie biore do domku bo niejada ryb, ale moja ŻĘSA rybki wcina wienc czasam jej przywioze , >POZDRO
balans Napisano 27 Wrzesień 2008 Napisano 27 Wrzesień 2008 1. To na pewno Ciosa, vide rysunek ze stareńkiej Ichtiologi szczegółowej" G. Nikolskiego [na wędkarskich stronach są bardzo ładne rysunki tej ryby]. Swoją drogą musi być bardzo rzadkim gatunkiem, skoro nawet zawodowcy łowiący z kutra sieciami mają problem z jej rozpoznaniem...2. Jak już złowicie jakieś fajne ryby to starajcie się im robić zdjęcia nad wodą, a nie w zlewozmywaku czy w wannie w trakcie patroszenia, bo to mało estetyczne bywa.3. Pisałem już w tym wątku: duży sandacz, czy węgorz to delikates podobnie jak wszystkie łososiowate. Ale są inne gatunki o wyjątkowo podłym smaku np. boleń, albo bardzo duże karpie czy sumy, które u nas są bezmyślnie zabijane.Pozdrawiam
martian. Napisano 27 Wrzesień 2008 Napisano 27 Wrzesień 2008 Zapomniałeś o okoniu też pyszna rybka i jeśli miałem coś zabrać z wody to tylko okonki takie ok 35 cm. Tylko obrać toto;) Boleń to wspaniała ryba sportowa i nic więcej- pięknie walczy.. Szczupol to same ości i smak jak leszcz.... Jak mam ochotę to dryndam do Fryszerki- taki stary młyn smażalnia tam robią dobre rybki i praktycznie wszystkie z hodowli... A sandacza to tylko raz i to ledwie wymiarowego złapałem, nie ta metoda wędkowania. Poszedł do wody.
dago2 Napisano 27 Wrzesień 2008 Autor Napisano 27 Wrzesień 2008 Bubbers, widzę że niktóre sprawy są dla Ciebie niepojęte. Takiego węgorza wypuściłbym z więlką przyjemnością bo to rzadki okaz:-) A tak wogóle nie przepadam za rybami słodkowodnymi.Pozdrawiam Cię.dago2
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.