martini Napisano 3 Sierpień 2008 Autor Napisano 3 Sierpień 2008 Witam. Mam pytanie dotyczące ustawy o broni i amunicji. Czy łuska z niezbitą spłonką podchodzi pod ustawę? Bez prochu, pocisku tylko z całą spłonką?
dudzin Napisano 3 Sierpień 2008 Napisano 3 Sierpień 2008 Teoretycznie podchodzi, ale primo za takie łuski raczej nic ci nie grozi, a secundo spłonkę można przecież zbić samemu.
ms Napisano 3 Sierpień 2008 Napisano 3 Sierpień 2008 Martini, a czy nie mógłbyś łaskawie ruszyć ręką oraz okiem i sam zajrzeć do ustawy?Nie chce ci się, ok.Zatem:USTAWAz dnia 21 maja 1999 r.o broni i amunicji.[Dz. U. Nr 53, poz. 549]ze zmianami2. Istotnymi częściami broni palnej i pneumatycznej są: szkielet broni, baskila, lufa, zamek, komora zamkowa oraz bęben nabojowy.3. Istotnymi częściami amunicji są: pociski wypełnione materiałami wybuchowymi, chemicznymi środkami obezwładniającymi lub zapalającymi albo innymi substancjami, których działanie zagraża życiu lub zdrowiu, spłonki inicjujące spalanie materiału miotającego i materiał miotający w postaci prochu strzelniczego.poczytaj sobie całą:http://kola.lowiecki.pl/gdansk/cietrzew/prawo/prawo_3.html
martini Napisano 3 Sierpień 2008 Autor Napisano 3 Sierpień 2008 Dzięki za odpowiedz. Czytałem ustawę ale jakoś nie zauważyłem wtedy nic o spłonkach.
boyen75 Napisano 14 Maj 2009 Napisano 14 Maj 2009 Witam nie jestem za bardzo w temacie chodzi mi o puste łuski ,czy zeby je legalnie zatrzymac wystarczy ze maja zbite spłonki czy trzeba je jeszcze nawiercać?
Czlowieksniegu Napisano 14 Maj 2009 Napisano 14 Maj 2009 Wiki na to:Baskila jest częścią broni palnej ładowanej przez złamanie broni. Służy do sztywnego połączenia osady z lufami, a jednocześnie mieści w swoim wnętrzu mechanizm spustowo-uderzeniowy (iglice, sprężyny, spusty i bezpiecznik)."
boyen75 Napisano 14 Maj 2009 Napisano 14 Maj 2009 czy wystarczy ze łuska ma zbitą spłonke czy trzeba jeszcze ja nawiercic?
vis1939 Napisano 14 Maj 2009 Napisano 14 Maj 2009 Jak ma zbitą spłonkę to nic nie trzeba wiercić itp.
Marcin887 Napisano 14 Maj 2009 Napisano 14 Maj 2009 Na upartego nabój deko ze zbitą spłonką mogą zabrać do sprawdzenia czy nie jest to niewypał i czy w pocisku nie ma substancji zapalających, tylko na razie nie zabierają :)
maciek_zagroba Napisano 14 Maj 2009 Napisano 14 Maj 2009 Marcin887:Na upartego nabój deko ze zbitą spłonką mogą zabrać do sprawdzenia czy nie jest to niewypał i czy w pocisku nie ma substancji zapalających, tylko na razie nie zabierają :)"Nie kuś bo ONI pewnie też bywają na forum, dasz pomysł i się doczekasz;]Pozdr.
vis1939 Napisano 14 Maj 2009 Napisano 14 Maj 2009 Najlepiej to przeciąć na pół wzdłuż,potem wypalić w ognisku i przechowywać w szklance wody bo a nóż pie........
bossmann1 Napisano 14 Maj 2009 Napisano 14 Maj 2009 szklanke z woda wzucic do beczki i zalac betonem i zakopac okolo 3 metry pod ziemie,tak aby naprwde bezbiecznie bylo
loszo_ZCH Napisano 15 Maj 2009 Napisano 15 Maj 2009 ja wlasnie w ten sposób przechowuje swoje łuski od pepeszy, a na wszelki wypadek to jeszzce na polu sąsiada zakopalem :)
stg1971 Napisano 15 Maj 2009 Napisano 15 Maj 2009 łuski możesz posiadać,co do spłonki to można ją usunąć chemicznie,poprzez próbę ogniową ,zbić,ust, o broni jest jasna,ale jest mały dylemat,ekspert bada łuskę pozbawioną mat,zakazanych i nagle ona mu wystrzeli i co wtedy???
kubalament Napisano 20 Czerwiec 2009 Napisano 20 Czerwiec 2009 czyli co jak mam niezbite spłonki w łuskach ale bez prochu to i tak niewolno mi ich trzymać tak?
michal16 Napisano 20 Czerwiec 2009 Napisano 20 Czerwiec 2009 Tak , spłonka musi być zbita ! pozdrawiam
kubalament Napisano 20 Czerwiec 2009 Napisano 20 Czerwiec 2009 a jeżeli spłonka jest nie zbita a łuska przewiercona to tez nie mogę trzymać ? ;/ kurcze ale beznadziejne prawo przecież wiadomo ze spłonka nie zabije człowieka
vis1939 Napisano 20 Czerwiec 2009 Napisano 20 Czerwiec 2009 Według tego durnego prawa spłonka musi być zbita mechanicznie".
Kamikadze Napisano 20 Czerwiec 2009 Napisano 20 Czerwiec 2009 Spłonka człowieka nie zabije,ale ustawodawca jest czujny i wie,że wystarczy do łuski nasypać prochu i wsadzić jakiś pocisk następnie włożyć to do komory nabojowej jakiegoś destrukta broni wykopanego z ziemi i nieszczęście gotowe.A tak na marginesie tego tematu.Oglądałem program równo z przed dziesięciu lat na telewizyjnej wtedy jeszcze piątce o pewnym poszukiwaczu,z wykrywaczem metali.Wygrzebywał całe naboje i ładował je do kieszeni.Wykopał w rowie destrukt sturmgewehra i mówił,że ma już takie dwa ale tego nigdy nie za wiele.W domu na ścianach miał pełno różnych wykopanych karabinów i innych rzeczy.A MG42 okręcony był taśmą z nabojami z niezbitą spłonką.Czyżby prawo wtedy było łagodniejsze?
zbyniek Napisano 20 Czerwiec 2009 Napisano 20 Czerwiec 2009 kubalament, czy w tym kraju mam coś w ogóle sens?
SHADOR Napisano 26 Czerwiec 2009 Napisano 26 Czerwiec 2009 OK wszystko jasne, ale co zrobić jak znajdę kompletny nabój np. od Mausera? Wołać patrol saperski ?? :]pozdr
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.