mihura Napisano 30 Sierpień 2009 Napisano 30 Sierpień 2009 Nielegalne korzystanie z oprogramowania,muzyki etc.To w pewnym sensie bojkot ze strony ludzi co do cen za nie,w stosunku do zarobków w RP" Ale to już inna historia. pzdr.
FilipFx2 Napisano 30 Sierpień 2009 Napisano 30 Sierpień 2009 nie zrozumieliście wydźwięku mojej wypowiedzi, nie chodziło mi o samo piractwo, darmowe pobieranie plików etc. chodziło mi o to żeby nie oglądać na ślepo filmów, programów pseudo popularno naukowych tylko aby sięgnąć po książkę przeczytać, dowiedzieć się, zrozumieć.Więc proponuje zakończyć dyskusje o pobieraniu plików a skupić się na latających spodkach III Rzeszy.
mihura Napisano 30 Sierpień 2009 Napisano 30 Sierpień 2009 W takim razie polecam autora Blanię Bolnara.pzdr.
bossmann1 Napisano 30 Sierpień 2009 Napisano 30 Sierpień 2009 ufo w rzeszy pewnie ze tak. reakcje na ufo sa takie jak w polsce na pralke franie i to nie tak dawno temu.ludzie bali sie pralek bo diabel tym wirnikiem kreci.przykladow jest mnostwo.smieszne ale prawdziwe.mimo iz jestesmy w uni i komunikacja jest rozwinieta i swiat blizej nas to jak kupisz nowe audi to w polsce dla serwisu to ufo,nikt sobie z tym nieporadzi.... i to w 2009 bo taki rok w tym roku, a co mowa o latach 40-tych jak konie polskie atakowaly maszyny pancerne.rozwoj cywilizacji miedzy polska a niemcamiw latach 40-sty to tak jak polska a aborygenami teraz.wiec co do ufo wole byc powsciagliwy w wypowiedziach o nieistnieniu .
Czlowieksniegu Napisano 30 Sierpień 2009 Napisano 30 Sierpień 2009 Wzruszyłem się.Przepraszam.Bardzo.
bossmann1 Napisano 30 Sierpień 2009 Napisano 30 Sierpień 2009 wiedzialem ze sie to komus niespodoba ale tak jest.
Czlowieksniegu Napisano 30 Sierpień 2009 Napisano 30 Sierpień 2009 Bossmann- no co Ty? Ja akurat jeżdżę samochodem, który dla sporej części serwisów" jest jak UFO :-)A serio-włóż między bajki ułanów z szablami atakujących czołgi. Nad rozwojem przemysłu też tak lekko sobie nie przechodź.No i aborygenów w to nie mieszaj.Pozdrawiam.
Swiety82 Napisano 30 Sierpień 2009 Napisano 30 Sierpień 2009 Gdzieś czytałem że latajace spodki zaczęły się w Europie kojarzyć z ufoludkami dopiero w latach 50-tych-jak do akcji wkroczyli powieściopisarze-co niejako miało zaciemnić" lud i włożyć to między bajki. Także wolę być powściągliwy w tym temacie ;)Co do różnicy w technologii Polska/Niemcy w latach 40-tych-FAKT, nie ma dyskusji o przepaści technologicznej dzielącej nas od sąsiadów.
M164U Napisano 1 Wrzesień 2009 Napisano 1 Wrzesień 2009 Zgadza się, we wczesnych latach 40-stych niemcy mieli w 100 procentach opracowaną technologie masowego mordu jak nikt inny na świecie. Rozwój cywilizacji w tym kraju także pozwolił na bardzo szybkie rozpoznawanie i wyłapywanie mniejszości narodowych i natychmiastową eliminacje ich ze środowiska poprzez zastosowanie najnowszych na te czasy systemów logistycznych (plan, przewóz, sortowanie, katalogowanie, tymczasowe magazynowanie przy minimalnych kosztach, końcowa eliminacja, etc.). Można także powiedzieć, że niemcy dominowali umiejetnością zatarcia lub wyniszczenia danej kultury (zarówno swojej jak i krajów okupowanych - np. palenie książek, zamykanie uczelni, eliminacja inteligencji miejskiej, etc.). W tym wszystkim Sowiecka rosja próbowała niemcom dorównać ale nie byli w tym tak wydajni i stosowali bardzo tradycyjne lub prymitywne metody w porównaniu do swoich sprzymieżenców z 1939 roku. Tak więc Polska w prównaniu do nich wszystkich żeczywiscie była bardzo zacofana...
bossmann1 Napisano 1 Wrzesień 2009 Napisano 1 Wrzesień 2009 wlasnie tak.mozna to rozumniec na wiele sposobow.gdyby nie zacofanie to moze niebyloby 4 zaborow,polski dzielnicowej,szwedow w Tykocinie,SYRENKI 105,Junaka,czarnych pracownikow w europie zachodniej ect.
RENEGADE Napisano 2 Wrzesień 2009 Napisano 2 Wrzesień 2009 Czarni(oni przyplywaja a nie przylatuja) pracownicy w europie zachodniej sa efektem dobrobytu a nie zacofanie,chyba ze masz na mysli pracujacych na czarno a to zupelnie inna sprawa:))))
Peter Napisano 4 Wrzesień 2009 Napisano 4 Wrzesień 2009 Szczególnie przodowali w chemii. Takie n.p. gazy bojowe jak Tabun, Sarin i Soman czy też mydło z ludzi albo prekursorskie badania nad Cyklonem B. Chcecie więcej przykładów wiodącej roli Nauki Niemieckiej.
Czlowieksniegu Napisano 4 Wrzesień 2009 Napisano 4 Wrzesień 2009 Tia- poproszę więcej niż wynika z Nałkowskiej a propos mydła z ludzkiego tłuszczu. Pomińmy również przyznanie się Spannera, że mydłopodobna masa powstawał przy okazji" i nie była nigdy wykorzystywana poza Instytutem Anatomii.
Peter Napisano 12 Wrzesień 2009 Napisano 12 Wrzesień 2009 Przy okazji" czego ? Ja nie potępiam Niemców jako Niemców. Polska technika i polski przemysł zawdzięczają im i tak b. dużo, bez tych duperel o UFO
Czlowieksniegu Napisano 12 Wrzesień 2009 Napisano 12 Wrzesień 2009 Przy okazji badań i/lub adań" przeprowadzanych w Instytucie przez Spannera. BTW- IPN potwierdził, że produkcja na skalę przemysłową należy ( na szczęście ) do legend miejskich.
Fox333 Napisano 14 Wrzesień 2009 Napisano 14 Wrzesień 2009 Niemcy jacy byli tacy byli ale technologie mieli rozwiniętą bardzo dobrze, zobaczcie jako pierwsi wprowadzili samoloty odrzutowe Messerschmitt Me 262 i gdyby produkcja ich zaczeła się wczesniej to nikt nie miałby prawa sobie polatac, bo by panowali w powietrzu i po co amerykanie gnali do miast gdzie niemcy mieli osrodki badawcze aby przed ruskimi zabrac projekty, a ilu niemieckich naukowcow otrzymało alzyl w stanach za prace dla usa, a ilu porwali naukowcow amerykanie aby niemcy nie mogli dokonczyć badan różnego rodzaju. Wierze że miemcy mogli posiadac technologie i prototypy latajacych spodkow i napewno duza ich czesc została zgrabiona przez usa i zsrr, a co potem z tym sie stalo to juz tajemnica.
Czlowieksniegu Napisano 14 Wrzesień 2009 Napisano 14 Wrzesień 2009 Fox- możesz rozwinąć wątek o porwaniach niemieckich naukowców przez Amerykanów? Bo coś mi to James'em Bondem pachnie a nie przykładami. Ale może coś jest na rzeczy...PS Z Messeschmittem też się aż tak nie rozpędzaj- do latania to i trzeba zaplecze jak i wyszkolonych pilotów ( a i z jednym, i z drugim Rzesza rewelacyjnie nie miała ).
mar8011 Napisano 18 Wrzesień 2009 Napisano 18 Wrzesień 2009 Ciekawy watek...Jakis czs temu walkowalem ten temat dosyc czesto(antygrawitacje)i zastanawiam sie dlaczego nikt nienapisal(moze dlatego ze to watek o 3R),ze sposobow na pokonanie grawitacji jest ponoc kilka,a wydaje mi sie ze warto wspomniec o tym.Niebede sie rozpisywal na ten temat,bo jak pewnie zauwazyliscie pisazem to ja niejestem(dyslekcja albo zwykle lenistwo)wiec powklejam linki i sami zobaczcie.http://www.ndw.v.pl/art.php?nr=431To tylko jed artykul z wielu.A tu macie silnik w akcji.http://www.youtube.com/watch?v=z8qvSNkiB9M&feature=fvwJest jeszcze kilka filmow,na ktorych sam Sealr demonstruje i omawia.Kiedys znalazlem film yotube,z jakiegos zjazdu,gdzie sa Searl opowiadal swojom historie i co zgadzala sie dokladnie z tym co pisza na necie.To bylby drogi sposob na pokonanie grawitacji.Tak ogulnie to jestem nowy.Witam wszystkich i pozdrawiam!!!Fajne forum!!!
mar8011 Napisano 18 Wrzesień 2009 Napisano 18 Wrzesień 2009 Tutaj jest ciekawy wywiad.http://www.reiki.fc.pl/printview.php?t=643&start=0&sid=00b6915b509b05f2210879a316b03215
aloszak Napisano 25 Wrzesień 2009 Napisano 25 Wrzesień 2009 Witam wszystkich. Od dawna interesuje się tematyką cudownych broni Hitlera ale pomimo tego że coraz to więcej wiem na ten temat w dalszym ciągu nie wiem czy naprawdę niemcą udało się zbudować latający spodek z napędem anty grawitacyjnym a to z prostego powodu brak namacalnych dowodów, Walenty poruszył dość ciekawy temat bo niemcy nie potrafili skopiować T-34 i przegrali wojnę, więc Słowianie górą, ale zapomniał o jednym istotnym fakcie Ci sami Słowianie pod wodzą J. Stalina na jego osobisty rozkaz również nie potrafili skopiować amerykańskiej B-29, więc może nie górą Słowianie a Anglosasi? No ale tu też bym się spierał bo to przecież Anglosasi bardziej bali się Stalina oddając mu wschodnią Europe a nie Hitler.Walenty również zapomniał że myśl techniczna to jedno, a możliwości przemysłu do realizacji tej myśli to już zupełnie inna sprawa, a faktem jest że niemiecki przemysł leżał w gruzach, mimo to jednak działał w podziemiach, no i dochodzi jeszcze jeden bardzo ważny czynnik kłopoty z surowcami z powodu których ten przemysł był bardzo chamowany.Może dlatego właśnie, że nimcy cierpieli z braku surowców Hitler bardzo chciało mieć latający spodek z napędem anty grawitacyjnym i oczami chorej wyobraźni widział eskadry Viryl atakujące kolumny T-34, a tak cenne paliwo zamiast do samolotów leje do czołgów.Myśl techniczna niemiecka na pewno wyprzedzała świat, niemiecki gen. Wewer stwierdził przed wojną że Niemcy będą gotowe do wojny najwcześniej w 1945-47r. To Hitler przegrał wojnę bo nie mógł się doczekać kiedy podbije Europe i świat i nie chciał czekać aż Niemcy uzyskają pełną gotowość. Niemiecka myśl techniczna proszę bardzo, Samoloty odrzutowe myśliwskie i bombowe, Latające bomby V-1, rakiety V-2, działa wielokomorowe V-3, Pionowzloty(śmigłowce i wiatrakowce), samoloty z napędem rakietowym, pociski sterowane kamerą telewizyjną, przy okazji namiastka pierwszego komputera, lotniczy kombinezon ciśnieniowy i tak można by wyliczać.Faktem również jest że po upadku Niemiec amerykanie i Rosjanie zdobyli wiele ciekawych planów na deskach kreślarskich które potem wykorzystali już pod własnym szyldem i oznaczeniem, faktem jest, że amerykanie prowadzili badania w kanadzie w tajnych zakładach nad latającymi spodkami do których chcieli użyć jako napędu silników odrzutowych.Więc nic dziwnego, że dzisiaj trudno jest odróżnić co jet prawdą a co jest mitem tym bardziej że służby specjalne mocarstw skrzętnie zacierały ślady i wiele rzeczy utajniały.Wystarczy jak spojrzycie na sprawę katastrofy na Gibraltarze ile lat musiało upłynąć żeby angole otworzyli archiwa.Więc czy istniały Viryll i Haunebu??
stg1971 Napisano 26 Wrzesień 2009 Napisano 26 Wrzesień 2009 mój znajomy miał spotkanie z ufo ,obecnie pobiera rentę na główkę 700 zł.myślę że jest to sposób na życie.
darso Napisano 26 Wrzesień 2009 Napisano 26 Wrzesień 2009 Nawet sposób na życie warty opatentowania! ;)
NEURON T Napisano 27 Wrzesień 2009 Napisano 27 Wrzesień 2009 Nie wierzyłem w coś takiego jak UFO , myślałem stek bzdur .Nie do końca tak jest gdyż odkryłem parę faktów które można ze sobą powiązać.Wiadomo że sprawa ufo nawet w Biblii była poruszana, nie dowierzając sprawdziłem i faktycznie obszerny materiał opisujący kontakt z obiektem i istotami pochodzenia pozaziemskiego taki gość jak Ezechyjel miał kontakt z ufokami z Biblii ,dla mnie to nie wystarczyło chciałem dowiedzieć się czegoś więcej na temat owego spotkania i kim oni są Otóż okazało się że na ziemi ,dużo wcześniej przed chrystusem były latające maszyny i aby w to uwierzyć nie należy poprostu powiedzieć niewierzę tylko postarać się tą teze obalić szukając odpowiedzi.Natknąłem się na dokumenty z religii Dżinizmu w Indiacha to około 6000 tyś lat przed Chrystusem,w których było napisane wiele na temat konstrukcji latających maszyn zwanych WIMANAMI .Zapewne podboje Hitlera i przywłaszczanie zabytków kulturowych spowodowało że w jego ręce dostały się opisy owych pojazdów latających z Indii ,próbując je zrekonstruować .Materjalnym dowodem na istnienie tych Latających obiektówsą opisy Hieroglifów w świątyni Nowego Królestwa (New Kingdom Temple) sprzed 3000 lat w Abydos oraz w Egipskich piramidachWięc była jakaś cywilizacja która żyła sobie na ziemi i wyprzedzała technologicznie obecne czasy o kilka tysięcy lat,pytanie gdzie oni są gdzie jest ich technologiamorze ktoś już to odkrył i utajnił . . .
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.