Skocz do zawartości

Bzura 2008 nadchodzi!


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
pisanie na forum pod róznymi nickami jest po prostu przejawem braku odwagi cywilnej a nie normą panie panzergrenadier/vilkaloki/persecutor/scharfschutze

Piotr Kryn, GRH Wiking
  • Odpowiedzi 262
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Napisano
Relacja z marszu Młodzieszyn - Warszawa( AWF/CIWF) bedzie niedługo opublikowana.
Wrazenia sa bardzo silne i dlatego pospiech w sieganiu po pioro nie jest wskazany.
Celem marszu zaplanowanego w kalenadzrzu AD 2008, motywacja i punktem odniesienia były wydarznia roku 1939 a nie ocena imprezy odbywajacej sie w tym samym czasie.

Form Cyt" to nie loze szydercow lecz narzedzie do komunikowania sie w istotnych dla czlonkow Stowrzyszenia sprawach.

Tyle moich przydlugich wyjasnien na zadane kwestie. :-)
Przeprszam- poczulem sie wywolany do tablicy" stad owo oderwanie od Bzury 2008.
Napisano
Artur nie w takim razie pośpiechu, poczekam na relację a może i w przyszłosci na zaproszenie do wspólnego marszu, aby wrazenia zwielokrotnić:-) pozdrawiam
Napisano
Kolego sturmann chyba mnie z kimś mylisz.
Ku mej uciesze i na szczęscie nie zajmuję się rekonstrukcją drugowojenną tylko z zaciekawieniem obserwuję ten wasz kabarecik.
Pozdrawiam wszyskich sturmanów, schutzów, blietzkriegów, grenadierów, ss jakichś tam i innych.
Napisano
Szanowni Panowie, cała wrzawa koło Bzury i innych rekonstrukcji II wojennych a szczególnie Września 1939 ma kompletnie bezsensowny charakter. Czy ktoś miał kokardkę czy aksamitkę albo jaki kolor paska. Najważniesze jest to , że połowa Polaków w przeprowadzonej dzisiaj ankiecie na temat wiedzy co zdarzyło się 17 Września 1939 nie pojęcia z czym się ta data wiąże...
Jezeli te inscenizacje lub jak kto woli rekonstrukcje spowodują ze choćby o kilka procent wzrośnie świadomość i wiedza Narodu na temat swojej nie tak dawnej historii to warto i trzeba to robić nadal...a kolor celty czy ilość EK na mundurach rekonstruktorów to kwestia naprawdę marginalna.
Duży szacunek dla organizatorów za stworzenie tego i innych widowisk , tak trzymać i nie przejmować się krytyką bo prawdziwa cnota , krytyk sie nie boi" jak mawiał poeta Sofronow :-))
Napisano
To może nadszedł czas na robienie imprez poświęconych 17 września i agrsji sowieckiej.
A co do szczegółów umundurowania w rekonstrukcji czy inscenizacji to jako obserwator stwierdzam, że chyba nastąpił nagły zwrot o 180 stopni. Czytając posty z przed dwóch lat wszyscy piętnowali niedociągnięcia umundurowania i wyposażenia a teraz nagle pojawiają się tezy że to nie jest ważne. Czyżby za dwa lata powrócą jak to ktoś napisał pofarbowane szwajcary, ddry i inne?!
Napisano
Dokładnie jest tak jak napisał Wolf, nie ma co przejmować się krytyką domowych rekonstruktorów, którzy siedzą i krytykują a nie zrobili 5 procent tego co wnieśli w ruch rekonstrukcji historycznej organizatorzy Bzury.
Po prostu trzeba robić swoje i nie przejmować się, a jak się komuś nie podoba, to trudno jego problem i niech nie ogląda. Wolny kraj, nikt nikogo do niczego nie zmusza. Ja osobiście miło wspominam Bzurę 2008
Napisano
Brawo leowawa, tacy jak Scharfschutze i podobni jemu jegomoście, kreujący się na znawców wszelakich tematów i zagadnień niech zostaną w domach i podziwiają się w lusterku jacy sa piękni i mądrzy ! A jak się sam nazwał Pan Scharfschutze Darth Vader" jednoznacznie wskazuje , że jest z ciemnej strony mocy, hi,hi!
Napisano
Dokładnie persecutor. Po co wydawać duże pieniądze na repliki mundurów, skoro może wystarczy przefarbowany śwajcar". Nie ma sensu zastanawiać się skąd wsiąść spodnie w kolorze staingrau skoro może wystarczą szwedy a zamiast dobrej repliki pasa wystarczy ddr z ładownicami od mosina + buty gofrownice. Czy na prawdę tędy droga, bo prawdziwa cnota krytyk się nie boi" a nie wprawione oko publiczności i tak nie dostrzeże różnicy?? Moim zdaniem dbałość o szczegóły i jak największa wierność w odtwarzaniu sylwetki żołnierza II wojny światowej (obojętnie której strony) jest przejawem odpowiedzialności i szacunku dla tych ludzi a nie tylko zabawą w wojenkę.

P.S. to moje jedyne konto na forum „O”
Napisano
Pomysł zrobienia inscenizacji 17 wrześniowej jak najbardziej trafny , w Przemyślu w maju tego roku były juz elementy tego wydarzenia , dość odważne ( kto był wie o co chodzi)z przekazania zajętych przez Niemców , terenów Polski Sowietom.
Co do maksymalnie wiernego odtwarzania mundurów jakichkolwiek armii , jestem zdania że należy robić to z największą dbałością o szczegóły ale bez zwariowanej przesady.
Mnie można nazwać żółtodziobem w tej ranży" bo zajmuję się , dzięki uprzejmosci Kolegów z kilku grup tym od niedawna ( choć moja fascynacja militariami zaczęła się znacznie wcześniej niż wielu z nich się urodziło) ze względu na choćby mozliwości nabycia pełnego wyposażenia i umundurowania teraz jednak powstały warunki do uczestnictwa w tych imprezach i nie obrażam sie jak ktoś mi wytknie jakiś feler , przeciwnie dopytuję sie i przetrząsam publikacje.Już szukam ceratowej celtbany :-))
Najważniejszy jest walor EDUKACYJNY , jezeli ludzie na te imprezy przychodza to znaczy ze temat jest interesujacy a ich pogląd na elementy umundurowania jest i tak skrzywiony poprzez róznej maści seriale typu nieśmiertelna Stawka" o której mozna wszystko powiedziec tylko nie to że jest wzorem regulaminów mundurowych obowiazujących w armii niemieckiej :-)))
Napisano
Scharfschutze (22 / 1) 2008-09-16 22:02:55 napisał:

Chciałbym się również dowiedzieć czegoś więcej o rekonstruktorach odtwarzających kawalerię.

Jako kawaleria (konno) na tegorocznej Bzurze wystapiły nastepujace formacje:
- Szwadron Kawalerii WP (13 koni) - chyba nigdy się nie doczekamy aby byli stroczeni jak być powinno i chyba nigdy nie spieszą się jak należy - obym się mylił. UWAGA tu można się czepiać :)
- 14 Drużyna Harcerska im. 14 pułku ułanów Jazłowieckich z Sochaczewa (2 konie) - wystawili m. in. poczet sztandarowy podczas sceny szarży pod Wólka W.
- 7 SDH ze Zbrosławic w barwach 3 pułku ułanów Śląskich - zaprżeg Boforsa (3 konie) z fruwającym" Romkiem + 1 koń
- Stowarzyszenie Ułanów Grochowskich w barwach 2 p.uł. tradycyjnie wsparte jednym szwoleżerem z 1 p.szwol.JP :)) (13 koni)
- kapelan na codzień działający z kawalerją z Zaręb Kościelnych w barwach 10 p.uł. - 1 koń
Napisano
jestem zdania że należy robić to z największą dbałością o szczegóły ale bez zwariowanej przesady."

A to bardzo ciekawa myśl jest:) Zechciałby Kolega rozwinać?
Napisano
Kolega rozwija:

Nie jest chyba tajemnicą , że wyposazenie kazdy KUPUJE na własny koszt , kto wie ile to wszystko kosztuje i zabiera czasu w trakcie poszukiwań ten rozumie o czym piszę.Nikt nie pobiera z centralnego magazynu ani nie posiada kilku kompletów.Proces dochodzenia do doskonałosci musi zatem zajać nieco czasu. Grupy sie rozwijają , dochodzą nowi ludzie ,którzy muszą mieć czas na doposażenie, prawda ?
Nikt nie żąda od nich żeby brali kredyty lub wyprzedawali dobra rodzinne żeby się się ubrać".
To miałem na myśli pisząc o zwariowanej przesadzie" , co do max wierności nie dyskutuję , wszyscy powinni dążyć do ideału.
Jeżeli to wystarczy tytułem wyjaśnienia to bardzo uprzejmie dziękuję.
Napisano
Zgadzam się z przedmówcą. Najważniejsza jest edukacja historyczna, zwłaszcza ludzi młodych. Dbałość o szczegóły też jest ważna, ale umówmy się, tak naprawdę robimy to dla siebie, dla własnej satysfakcji.
Cieszymy się, że udało nam się zdobyć kolejny element bliższy orginałowi, a stary ersatz można już wyrzucić ( lub pchnąć na allegro ), ale postronny widz i tak tego nie zauważy.
Pewnie gdyby Niemcy" nadal latali w szwajcarach, a Polacy w mundurach KBW, to dla widzów byłoby wszystko jedno.
Ważne że rekonstrukcja historyczna w Polsce rozwija się, imprez historycznych jest coraz więcej i mam nadzieję, że chociaż u części z osób które to oglądają podniesie poziom wiedzy o naszej historii.
Amen
Napisano
Darth Vader

GRH Gwiezdne Wojny

czy można gdzieś znaleźć jakieś informacje na temat tej GRH ?
Przyznam że już sama nazwa brzmi fascynujaco.
Napisano
„…Pewnie gdyby Niemcy" nadal latali w szwajcarach, a Polacy w mundurach KBW, to dla widzów byłoby wszystko jedno….”

Już kiedyś przy okazji innego wątku o tym pisałem – nie deprecjonujmy wiedzy osób oglądających inscenizacje i nie traktujmy jako gawiedzi spragnionej rozrywki, której jest wszystko jedno, co ogląda– niejednokrotnie spotkałem się już sytuacją gdy osoby z publiczności potrafiły „zagiąć” mnie na interesujących szczegółach umundurowania czy wyposażenia niemieckiego!

Dlatego według mnie, naszym obowiązkiem jako rekonstruktorów, zwłaszcza w kontekście edukacji historycznej (która musi być jak najbardziej wartościowa merytorycznie) jest dążenie do maksymalnej zgodności rekonstruowanej sylwetki z dostępnymi źródłami historycznymi!

Pozdrawiam
Hindus
Napisano

Wolfik, czepiasz się a wystarczy trochę pogooglać :) GRH Gwiezdne Wojny co roku jest nad Bzurą. Uszanowałbyś tych, którzy w pocie czoła budowali replikę Imperialnej Maszyny Chodzącej (nie mówiąc już o lotników, który dokonywali cudów Wilgami ucharakteryzowanymi na TIE-Fightery). Krytykować wszyscy potrafią.... ;P

Napisano
Broń Boże nie miałem zamiaru się czepiać , każdy się bawi w to co lubi , najnormalniej w świecie nie miałem pojacia o istnieniu takiej ekipy...następnym razem zamiast pytać , najpierw pogooglam :-)
Napisano
O! własnie, własnie to kolego Hindus- zgadzam sie jak najbardziej.
Po to własnie Marek Babulewicz przeprowadził w tym roku atak kawalerii sekcjami,także spieszał celowo strzelców aby pokazac 7 psk walce o Brochów. Wszystko po to aby wybić z głowy szarże na czołgi i wogóle szarże jako jedyny element taktyki walki kawalerii.
Element edukacyjny zachowany w pełni.

Dodam tez do swojej poprzedniej wypowiedzi że nie unikneliśmy wielu błedów, ale o nich akurat nikt nie mówi.
(pogoda nie dopisała-za mało modłów do Bahusa wzniesione było:)
A tak powaznie, jak zwykle wytyka sie co innego, moim zdaniem mniej istotnego.Ale poprawimy się.
Napisano
Otóż to - wśród publiczności jest sporo osób traktujących inscenizację wyłacznie urystycznie-imprezowo-folklorystycznie" nie rozróżniających detali, ani nie wiedzących nic o realiach tej bitwy. Ale też - tak jak powiedział Kol. Hindus - są fachowcy i osoby, które mają z Wrześniem wiele wspólnego. Na Bzurze 2006 bodajże, miałem taką sytuację, że przechodziłem obok zbierającej się już publiczności, i jakiś starszy pan, wpatrujący się we mnie kiwnął na mnie z krzesełka i zapytał, czy może zobaczyć niesionego przeze mnie wz.28. Podałem mu, a on wziął do rąk, objął i tak zastygł. Chciałem jakoś przerwać ciszę i powiedziałem - Browning wzór 28 - na co on tak jakoś z lekka gniewnie - Przecież wiem!
Chwilę potrzymał, westchnął i oddał broń...

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie