Skocz do zawartości

Kielce i okolice gdzie szukać???


catan

Rekomendowane odpowiedzi

Myślę że raczej nie ma już takich kretynów co będą kopali pod kapliczką bądź w mogiłach. Poruszona przeze mnie polana znajduje się dobry kawałek drogi od kapliczki. mmland na priva wysłałem ci trochę informacji o tej polanie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 429
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
  • 5 weeks later...
Czy kolega leszekranger11 się tutaj jeszcze pojawia? Nie odzywa się, ale może chociaż obserwuje? Ostatnio w gronie znajomych dyskutowaliśmy o militariach w rejonie Kielc i wyszło trochę ciekawostek. Prosiłbym leszekranger'a11 o kontakt.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...
Witam.
Wczoraj byłem na spacerku w rejonie południowych granic miasta, natknąłem się na wyschnięte przyleśna bajorko ze świeżo wykopanymi, niestety nie zasypanymi dołami. Wywleczony z ziemi złom zalegał obok.
DROGI POSZUKIWACZU" JAK CIĘ SPOTKAM W TYM REJONIE BĘDZIESZ MIAŁ CHAŁUPĘ PRZEWRÓCONĄ DO GÓRY NOGAMI MOJA W TYM GŁOWA ŻEBY SPOWODOWAĆ NALOT ODPOWIEDNICH SŁUŻB.
Pozdrawiam tych którzy zakopują swoje dołki
Artur.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to zdjęcie przyleśnego wyschniętego bajorka gdzie wykonałem poprzednie zdjęcia. Lokalizacja południowa granica miasta.
I dziwić się że leśniczy czy gajowy będzie gonił gościa z wykrywaczem przez pół lasu?
Pozdrawiam wszystkich którzy zakopują swoje dołki.
Artur

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...
Moja Babcia, wlascicielka dworu w Lisowie, kiedy jeszcze zyla opowiadala o Panterze spalonej, w której byla spalona zaloga, o Tygrysie reperowanym w stodole dworku - ten nie zostal zreperowany dokonca - oraz o jednym, którego uzywano do testowania asfaltu, tzn. jezdzono nim po róznych rodzajach asfaltu i badano które zostaly zryte. Z tego co ja pamietam, to opowiadala, ze zaden asfalt nie wytrzymal. Wiadomosci o tyle z pierwszej reki", jesli to tak mozna nazwac, bo w dworku kwaterowali niemieccy oficerowie. Wszystko to dzialo sie w Lisowie.

Oprócz tego cos o Ferdynandach mi sie majaczy. Z tym ze musze dodac, ze o bitwie w tych okolicach Babcia mi nie opowiadala.

Dodam jeszcze, ze partyzanci byli, i to nie jakas chalastra, dzieciaki na baletach". O ich walkach nic nie wiem, ale o innych aktywnosciach, które w moich oczach byly/sa o wiele wazniejsze niz bezposrednia walka.

pozdrawiam

P.S. jedno z moich mazen, jest wybrac sie w te okolice i sprawdzenie szczególnie okolic dworku. prosze wybaczyc brak polskich fontów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...
  • 1 month later...
Witam, spróbuje odświeżyć temat.
Podobno niemieckie wojska stacjonujące w lesie w okolicach Łabędziowa zostały ostrzelane przez radzieckie katiusze, zadając im dość duże straty. Niemcy wycofując się pozostawili dość sporo sprzętu, czasami tylko lekko uszkodzonego.

Czy ktoś może to potwierdzić i szerzej opisać (jakie jednostki, w jakiej sile, skąd strzelały)?

Sam pamiętam z dzieciństwa kilka miejsc gdzie był rozbity sprzęt pancerny.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...
Witam,
mam pytanie odnosnie niemieckiej lini obrony Hubertus na odcinku Stponica - Chmielnik - Suchedniow oraz lini a1 na Nidzie czy tam cos jeszcze zostało co warte jest obejrzenia?? Interesuja mnie głownie umocnienia i fortyfikacje niestety nie ma ich prawie(przynajmniej według mojej wiedzy)w naszej pieknej okolicy więc jak sie nie ma co sie lubi to sie lubi co sie ma.
Pozdrawiam wszystkich pozytywnie zakręconych miłośników historii!!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety kolego, na umocnienia sie u nas raczej nie npatrzysz. Resztki okopów czy transzei, chociaż
(co poruszone było na tym forum) znaleziono w okolicach Daleszyc ziemianke zabezpieczona jeszcze w drewnie. Miało to iśc gdzieś do muzeum, ale jak sie sprawa potoczyła nie wiem .
Sam będę wdzięczny z info.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Owszem rzadko już, ale jeszcze się trafiają. W sierpniu w coś co wyglądało jak zasypane stanowisko przy okopie wpadł znajomy, poprostu zarwał się strop, w poniższym linku pare fotek ze zciągania resztek stropu, z którego niewiele zostało, ale jak widać ściany zapowiadją się całkiem nieźle.

http://gallery.me.com/rakow1944_45#100104
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie