Skocz do zawartości

CO WOJSKO CHOWA PO LASACH :D


Rekomendowane odpowiedzi

...kurcze 8dni po sylwestrze... :)
A tak na serio pasowało by to gdzieś zgłosić - po tych naszych
zardzewiałkach i skorupach które są nazywane arsenałami - to nie wiem jaką terminologie zastosują w odniesieniu do tego zrzutowiska" - może stać się sensacją roku - odnalezienie MEGA ARSENAŁU ALL KAIDY !!
pozdrawiam!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Wydaje mi się, że taka metoda pozbywania się sprzętu była bardzo popularna i to nie tylko wśród Rosjan. Mianowicie dochodziły mnie słuchy, że również Polacy zakopywali amunicję, której nie zużyli, a jednostka była zamykana; amunicja taka była dużym problemem - przekazanie, przechowywanie, konserwacja czy inne zabiegi przy amunicji pewnie swoje kosztowały. Zakopanie było szybsze i tańsze ;)

Pozdrawiam
Aikikai
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Albo się komuś w papierach popierniczyło i był nadstan. A taki nadstan to równie poważny problem jak niedobór. No i poszło do ziemi. W Mar. Woj. się po prostu wyrzucało za burtę i po problemie.;;;-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pragne oinformować ze w/w przedmioty zostały znalezione podczas prac budowalnych na dawnym ruskim poligonie i zgłoszone saperom... wiec jest spoko. zlazła je firma saperska która profesjonalnie zajmuje sie czyszczeniem terenów pod budowy to tak zeby uciąć spekulacje.
a co superraty to słysząłem od jednego majora z likwidowanej jednostki ze mieli nadwyzke w działach plotniczych i jedno po wycieciu numerów i rozebraniu poszło do Wisły.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja slyszalem o takiej teorii, ze zolnierze zakopywali podczas cwiczen wiekszosc swojej przydzialowej amunicji, zeby szybciej sie jej pozbyc i wrocic do koszar. Czesc robila to ze wzgledow handlowo-zarobkowych" a czesc z przejedzenia" wojskiem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może w przypadku drobnicy to by przeszło, ale w przypadku większych rzeczy, jak te RPG taka oddolna inicjatywa" wydaje się mało prawdopodobna. Czyli jak już wcześniej było powiedziane: iwelowanie" nadstanów, ewentualnie pozbywanie się amunicji w obliczu przekroczenia terminu przechowywania lub likwidacji jednostki.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O ile ja pamiętam zasadniczo na szkoleniach zawsze kazali się rozliczać z każdego wystrzelonego naboju - zdaniem łuski. W czasie zajęć poligonowych nikt jednak tego nie przestrzegał. Krasnoarmiejcy mieli wystrzelać odpowiednią ilość, a jeśli tego nie zrobili - unikając kłopotów - zakopywali i tyle.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie