Skocz do zawartości

11 Listopada - DEFILADA WARSZAWSKA


U311

Rekomendowane odpowiedzi

Witam Państwa

Jako widz muszę przyznać, że 11 listopada w Warszawie był naprawdę wzruszający.
Wreszcie zaczyna się zmieniać na lepsze. Serdeczne gratulacje osobą, które tak fajnie podchodzą do historii. Moje dzieci zachwycone. Defilada wspaniała.
Szczególnie chciałbym podziękować za wzruszające chwile grupie „Szaniec”, która w Muzeum Wojska Polskiego przedstawiła konspiracyjną drukarnię. Gratuluję szczególnie Biuletynu Informacyjnego pt. „11 Listopada w okupowanej Warszawie 1939-1943”.

Pozdrawiam
Robert
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 131
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Do Campusa:
Mariusz!
Nie miałem na myśli głupiego wycieczkowania, tylko chciałem doprecyzować fakty. Ktoś nie będący w temacie, po przeczytaniu tych informacji mógłby pomyśleć, że wszystko było po raz pierwszy

Do listu otwartego:
Satysfakcja i honor" zostały wycenione na 100 zł/osobę, czy ktoś ma wiedzę gdzie było płacone więcej?
Jeśli tak, to proszę o podanie miejsca, gdzie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

?Od rana padał nużący listopadowy deszczyk, który nie zieje ulewą, nie dopina swego jak najbardziej nieprzyjemną wytrwałością. Ale, gdy po raz pierwszy w rocznicę odzyskania niepodległości miała, obok wojska, wystąpić w tradycyjnej defiladzie młodzież, kapryśna pogoda nie potrafiła zmniejszyć tłumów na trasie przemarszu defilujących oddziałów, i nie obniżyła ani na chwilę niezwykłego, pełnego entuzjazmu i ciepła, nastroju, w jakim się defilada odbywała. Ano, bo tak już jest i tak będzie zawsze: wojsko i młodzież najbliższe są polskiemu sercu. A gdy widzieliśmy ich razem, ramię obok ramienia, w harmonijnym zespole, rozumieliśmy doskonale, że do taktu tym twardo brzmiącym krokom bije serce narodu.?
Tygodnik Wiarus, 1937 r.

W końcu 1918 roku powstająca Rzeczpospolita Polska nie była jeszcze w pełni zjednoczona, nie miała ustalonych granic, obejmowała obszar zaledwie około 140 tys. km2, na których mieszkało około 14,5 mln ludności.
Dzień 11 listopada obchodzony był jak święto narodowe mające ogromne znaczenie dla milionów Polaków, które było jednocześnie wyrazem szacunku dla minionych pokoleń
walczących o wolną Ojczyznę oraz nadziei przyszłych - myślących
o jej wielkości i rozwoju.
Dzień 11 listopada został ustanowiony ustawą Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej z 1937 r. polskim świętem narodowym i pozostawał oficjalnie świętem państwowym RP do roku 1944. Władze PRL ustanowiły świętem państwowym dzień 22 lipca. Święto Niepodległości, obchodzone w dniu 11 listopada, zostało przywrócone przez Sejm RP dopiero w roku 1989.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

RE: 11 Listopada - DEFILADA WARSZAWSKA Steiner7 (169/5) 2007-11-14 09:08:00

Do listu otwartego:
Satysfakcja i honor" zostały wycenione na 100 zł/osobę,

Z całym szacunkiem powiedziałem sobie, że nigdy nie wdam sie w pyskówkę na forum ale nie wytrzymałem

100 zł na osobę, zysk jak cholera.
Jechaliśmy z Poznania (bilet kolejowy do Warszawy to 49 zł) bez komentarza a co ci, którzy przyjechali np. z Myśliborza?

Kończę moje wypowiedzi w tym wątku.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przykład: Zaprzęg z Boforsem podobno dostał 2 razy więcej w Płocku?
Niektórzy kierowcy chcieli 2 razy więcej kasy niż inni za ten sam model samochodu i ten sam dojazd. Była też absurdalna propozycja pojazdu który miał kosztowac tyle co Rossie z lawetą Scanią z Tomaszowa.


No ale takie są prawa wolnego rynku:-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Campus – jeśli dobrze zrozumiałem, ktoś poinformował Cię, że „zaprzęg z Boforsem dostał 2 razy więcej w Płocku”.

W Płocku „Boforsa” nie było.

Wynika z tego, że ktoś sprzedał Ci plotkę, którą w dobrej wierze, choć z pewną niewiarą w jej prawdziwość – stąd to „podobno”, powtórzyłeś.

Tak czy inaczej wygląda na to, że źródłem Twojej wiedzy był jakiś plotkarz, i to złośliwy.

Dziwne to wszystko jakie... I smutne.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 listopada, Uniwersytet Warszawski - 89 rocznica powołania 36 pp Legii Akademickiej
11 listopada, Plac Marszałka Józefa Piłsudskiego; defilada w dniu najważniejszego w roku święta państwowego.

http://cytadela.aplus.pl/archiwum/43/relacja43.htm

/galeria fotograficzna
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aż przykro czytać zakońćzenie wątku - jak zwykle na rekonstrukcyjnym dziale wyłazi zawiść, bo moje jest mojsze niż twoje jest twojsze, jakieś przepychanki, wiecznie tematy rozliczeń finansowych imprezy itp.

O co tu tak naprawdę chodzi - pierwszy szereg w defiladzie, 1500,- tytułem dziennego zwrotu kosztów, kto ma bardziej podkute buty, kto wyżej podnosi nogi, kto bardziej prosto chodzi ???
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Typ niewolnika cechuje interesowny stosunek do państwa. Za czasów zaborczych państwo było złem koniecznem; gdy dawało ustępstwa, koncesje - zasługiwało w oczach wielu na tolerancję, na życzliwość nawet. Gdy tego nie czyniło - stosunek doń był wrogi. Ustosunkowywało się wówczas społeczeństwo nasze do państwa jak kontrahent - na podstawie targów i przetargów. Dziś jeszcze powszechny jest taki stosunek do państwa własnego. Dobre jest nam państwo, gdy daje korzyści naszej partji, klasie, zawodowi, dzielnicy nam samym, - a złe jest, gdy korzyści tych nie daje, lub naszem zdaniem daje za mało - a obowi?zków wymaga za wiele. Następną cechą charakteru niewolniczego jest pasożytnictwo. Niewolnik chętnie tuczy się tem, co ze stołów pańskich spadnie. U nas tego pasożytnictwa w życiu publicznem jest jeszcze wiele. Wielkie idee, dogmaty i wiary duszy ludzkiej: religia, naród, lud, praca - brane są często bez ceremonii na codzienny użytek koterii i partji - dla zdobycia popularności, wygrania wyborów, a nawet dla udania się wiecu. Nazwiska ludzi wybitnych wyzyskiwane są jako odskocznia agitacyjna; gdy takie nazwisko da już z siebie tyle, ile potrzeba, można je potem odrzucić jak wyciśnięty owoc. Jest to również gest niewolnika, bo niewolnik człowieka nie szanuje, tylko ceni sobie korzyść, jaką zeń mieć może. Inną wreszcie cechą niewolnika jest przesadny krytycyzm. Mona krytykować wszystko i wszystkich, gdy się nie ma widoków realnej pracy i za nic odpowiedzialności wziąć się nie będzie mogło.
Natomiast cechy charakeru człowieka wolnego są antytezami wymienionych zabytków niewolnictwa: wiara we własne siły i zdrowa ambicja narodowa, karność wobec władzy własnej, bezinteresowny, ofiarny stosunek do państwa, poczucie odpowiedzialności. Sprawa kształtowania duszy nowego człowieka, będąc najtrudniejszą, jednocześnie jest najbardziej zasadniczą, podstawową. Wiara, że fakty materjalne, przemiany ekonomiczne kształtują automatycznie nowy typ człowieka, zbankrutowała. Wpływ ideologii obcych typu niepodległego człowieka dla Polski nie stworzy. Pozycja ta osiągnięta musi być wolą własną i zbiorową pracą moralną narodu. Trwałą podstawą pomyślnej przyszłości w rozwoju materjalnym i organizacyjnym oraz pięknych zdobyczy w dziedzinie ideowej i kulturalnej będą tylko charaktery ludzi. -

Z PRZEMÓWIENIA ADAMA SKWARCZYNSKIEGO - audycja nadana w Polskim Radio z okazji XV-lecia Polski dnia 16 XI 1933 r.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.Panowie to co zobaczyłem w tv dnia 11 listopada w czasie relacji z Dnia Niepodległości. Ta defilada to jest coś czego nie zapomnę do końca życia. Żałuje tylko, że nie mogłem tego oglądać na żywo. To co zrobili panowie z GRH to jest coś wspaniałego. I nie chodzi tu o to że może nie defilowali tak jak KRWP, ale to że byli. Że pokazali że są tacy ludzie którzy dla pokazania historii potrafią się przebrać i paradować w tych mundurach. I pokazać żywą historię oręża polskiego. To jest najważniejsze dla tych tłumów które tam były. Dla tych dzieci i młodzieży, żeby wiedziała, że jest coś ważniejszego niż narkotyki, alkohol, dyskoteki i inne rzeczy. PANOWIE WIELKIE DZIĘKI.

Czy wiecie kto rekonstruktorów mógł występować w mundurze policjanta policji państwowej. Jak się tylko mogę domyślać, ale może ktoś z was wie kto to był.

Pozdrawiam Zbyszek.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam że nie wezmę udziału w konflikcie.

Chciałem nawiącać do posta mietka z 2007-11-13 15:27:00 zawierającego ten oto link:

http://wiadomosci.onet.pl/2853096,relacjetveu.html

W materiale jest wywiad z A.Z., służę pod nim" prawie 8 lat w LN (XIX) a mimo to facet ciągle mnie zadziwia!

Wielkie brawa dla iółka", sam bym tego lepiej nie ujął!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Kolegów.
Jak w roku ubiegłym, tak i w tym czuję się w obowiązku złożyć podziękowania za bardzo (moim skromnym zdaniem ) udaną Defiladę.
Więc po kolei:
-wielkie podziękowania dla organizatorów za trudy i znoje podczas organizacji całej imprezy i niewątpliwej walki z SYSTEMEM oraz specjalne podziękowania dla Tych, którzy wynegocjowali" udział w Defiladzie przed Vipami;
-wyrazy szacunku i słowa podziwu dla Cytadeli - chylę czoła przed Waszymi umiejętnościami;
-dziękuję Dragonom i Comando za przyjazd oraz pokaz dobrej wojskowej musztry i dyscypliny - miło było znów się z Wami spotkać;
-dziękuję innym grupom za wspólny udział w imprezie;
-do Kolegów ze składu drużyny 1SBS - to był ZASZCZYT WAMI DOWODZIĆ;
-oraz podziękowania dla tych wszystkich, którzy przyczynili się do tak wspaniałego Dnia.
To była marchewka - teraz kij ( taki malutki):
Do Kolegów dowodzących poszczególnymi pododdziałami - Panowie, istnieje coś takiego jak CEREMONIAŁ WOJSKOWY; jeżeli decydujemy się na udział w defiladzie, jeżeli mamy na sobie mundury Wojska Polskiego (nie ważne z jakiego okresu). jeżeli na naszych czapkach i hełmach widnieje Polski Orzeł - to jesteśmy zobowiązani do - jeżeli nie bezwzględnego przestrzegania - to przynajmniej znajomości i prób przestrzegania Ceremoniału. Ceremoniał Wojskowy precyzuje sposób wykonywania komend dowodzącego daną uroczystością, a my biorąc udział w danej imprezie obok żołnierzy służby czynnej podlegamy pod głównodowodzącego - czy to nam się podoba czy nie ! Nie będę przytaczał błędów, jakie popełniali niektórzy dowodzący, bo nie o to chodzi - pomyślmy jak na przyszłość błędów nie robić .Wybaczcie za tę krytykę, ale piszę to w dobrej wierze, jako zawodowy żołnierz od 20 lat w służbie czynnej. To tyle.
Jeszcze raz dziękuję organizatorom i wszystkim uczestnikom - DOBRA ROBOTA i do przyszłego roku.
Zakończę tak jak w roku ubiegłym, czyli cytatem za Monty`m:
„Pozostaję gorącym orędownikiem Defilady Historycznej”.
Dziękuję Wam Wszystkim i jeszcze raz wybaczcie za tę drobną krytykę.
Pozdrawiam D-ca pododdziału 1 SBS Marcin Strolman
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mariusz (Campus) sam napisałeś:
No ale takie są prawa wolnego rynku:-)"

no i to własnie o to chodzi, tylko jak widac nie wszyscy to rozumieją. Dlatego musze czytać sformuowania o podwójnym przebiciu ceny na pojazd na imprezie.
Czegos takiego nie ma - jest wolny rynek - co też oznacza, że organizator przyjmie cenę albo jej nie przyjmie.

pozdrawiam

Jacek

ps. jakbyś wreszcie raczył odebrać ode mnie telefon, to chciałbym cie przeprosić - pewna sprawa została przez mnie wyjasniona i należą ci sie przeprosiny. Stosowne pismo do M.K. zostało już przeze mnie wysłane.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

że zacytuje, bo jeszcze zniknie i pamiątki nie będzie:

Tłumy warszawiaków i przyjezdnych przyszły na Nowy Świat obejrzeć defiladę historyczną, zorganizowaną wspólnie z
Fundacją Polonia Militaris
i grupami historycznymi, które odtwarzały formacje wojskowe z okresu międzywojennego i II wojny światowej."

pozdrowienia dla Zarządu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie