bjar_1 Napisano 16 Grudzień 2003 Autor Napisano 16 Grudzień 2003 Wszyscy na tym forum o sprzecie tylko o wykrywaczach...Ciekawi mnie natomiast ,jakich narzędzi uzywacie do kopania :Chodzi mi o to jakich łopatek najczęściej się w Polsce używa :)Ja kopię włoską saperką drugowojenną lub radziecką ,przydaje się także motyczka (ostrze znalezione - dorobiony trzonek).A Wy czym kopiecie :) ?pzdrbjar_1
Gość Napisano 16 Grudzień 2003 Napisano 16 Grudzień 2003 witam ja wykopuje dziury łopatą z obciętym cztylem ma ona rekojeść i jest długosci 60cm jest cieżka i wchodzi do plecaka razem z wykrywaczem . piękna rzecz jak się trafiają kożenie nigdy sie z nią nierozstaje pozatym chciałem dodać ze jest ze stali nierdzewnej i bardzo łatwo sie ja rozkłada . pozdr rembas25
Andreos Napisano 16 Grudzień 2003 Napisano 16 Grudzień 2003 Ja sam, oraz kilka osób jakie znam, kopiemy szpadelkami FISKARS. Wygodny uchwyt, hartowany sztych, drąg powleczony gumą i wyprofilowany.......można takie dźwignie zakładać, że strach :)Świetny sprzęt, ale niestety pełnowymiarowy. Ma jednak możliwość skrócenia, bo uchwyt jest nasadzany i przykręcany.Ale się o szpadlu rozpisałem.....
thor65 Napisano 16 Grudzień 2003 Napisano 16 Grudzień 2003 Witam.Zgadza się Andreos , polecam wszystkim.p.s.Pozdrowienia Andreos dla Ciebie i Żony.
Natan Napisano 16 Grudzień 2003 Napisano 16 Grudzień 2003 Witam,ja używam saperki WP składanej - i to jest jej główna zaleta (poza ceną), Jest trochę cięższa od normalnej (dobra przeciwwaga do wykrywacza;))) ale dla mnie super.Natan
Gość Napisano 16 Grudzień 2003 Napisano 16 Grudzień 2003 używam amerykańskiej saperki z lat 50-60 i jest to najlepszy zakup jakiego w tym celu dokonałem, jest niezniszczalna !!!! a poza tym jeszcze toporek turystyczny i czasami szpadel z działki :)
Cyrograf15 Napisano 16 Grudzień 2003 Napisano 16 Grudzień 2003 Polska łopata saperska (105 cm, nie saperka)Wojtek
krzysiek Napisano 16 Grudzień 2003 Napisano 16 Grudzień 2003 Hmm,nie wiem jak to zdefiniować - tak zwana rosyjska sercówa - większa powierzchnia od polskiego szpadla, lżejsza i ostrołukowa :) tzn. ma szpic i krawędzie po łuku. Oprawiona na drzewcu 70 cm. Coby dobrze w małych dołkach operować. Do tego zawsze noszę ze sobą najlepszą saperkę jaką wymyślono - składaną amerykańską, nie znam wzoru. Saperka składa się na trzy części, uchwyt poprzeczny. Saperka zgięta w pod kątem prostym służy głównie do wyciągania piachu z głębokich dołków.PozdrawiamKrzysiek
Gość Napisano 17 Grudzień 2003 Napisano 17 Grudzień 2003 Ja kopie saperka z oporzadzenia Bundewehry, wytrzymaly sprzet, po zlozeniu zajmuje malo miejsca. Byc moze na militaria by sie nie nadawal ale na monetki jest w sam raz. Przedtem bylem posiadaczem 2 innych saperek , jedna WP skladana a druga za 8 zlotyfch z hipermarketu budowlanego. I musze przyznac, ze ta druga sie lepiej sprawdzala od tej z WP.Jednym slowem saperki nato sa bardzo dobre do kopania na male rzeczy. Tylko cena odstrasza.
Gość Napisano 17 Grudzień 2003 Napisano 17 Grudzień 2003 A ja używam saperkę harcerską, tą nieskładaną - lekka i w ogle wygodna i jeszcze mi się nie rozleciała.Pozdrawiam
beyo Napisano 17 Grudzień 2003 Napisano 17 Grudzień 2003 Kiedyś używałem nieskładanej rosyjskiej saperki z 1981r. Była świetna, ale została w terenie :-(Teraz używam polskiej wojskowej składanej (bardzo dobra, ale trochę ciężkawa) oraz szpadla aluminiowego Fiskarsa - niestety, podczas jednego z pierwszych wapadów nadpękł...
bjar_1 Napisano 17 Grudzień 2003 Autor Napisano 17 Grudzień 2003 Spore zróżnicowanie sprzętowe ;) !!!pozdrawiam!
Raned Napisano 17 Grudzień 2003 Napisano 17 Grudzień 2003 Saperki z krótką rękojeścią nie sprawdzają się kiedy trzeba wykopać coś głębszego. Po 14 latach kopania stwierdzam, że najlepsza jest polska saperka z trzonkiem od standartowego szpadla z uchwytem w kształcie litery U. Przy moim wzroście 175 cm, najlepsza długość to ok. 73 cm. Na rękojeści mam naniesioną podziałkę co 5 cm. do mierzenia głębokości znalezisk.
Jadzia Napisano 17 Grudzień 2003 Napisano 17 Grudzień 2003 Ja używam amerykańskiej składanej saperki - dobra rzecz, czasami szpadel standardowy z ogrodu:)pozdrawiam Jadzia
mietek Napisano 17 Grudzień 2003 Napisano 17 Grudzień 2003 1 Saperka identyczna z polską wrześniową. (a może i wrzesniowa). Jak jedzie ktoś ze mną to jeszcze składana DDR.2 Na głębokie szpadel ogrodowy.3 Sztylet wz 98 w charakterze kłujki i do kopania" w glinie. Ma stalowe zakończenie rękojeci więc nadaje się do obstukiwania rdzy.Połamałem - polską składaną cywilną i 2 harcerskie.
Zwierzak Napisano 18 Grudzień 2003 Napisano 18 Grudzień 2003 Witam!Ja używam łopatki, którą sam wykonałem. Drewno - akacja, nie znam mocniejszego. Długość około 60 cm. Sztych wykonałem ze sztychówki, jest twardy, można nim ciąć korzenie. Oczywiście sztychówkę obciąłem do rozsądnych rozmiarów. Całość nie jest składana, tylko skręcana na śruby M8 (na stałe), ale dzięki temu wytrzymuje np. podważanie głazów.Mam ją 4 lata i tylko ostrzę co jakiś czas.Pozdrawiam!Zwierzak
dago Napisano 18 Grudzień 2003 Napisano 18 Grudzień 2003 Sapereczka WP (nie składana), no nie jest najlepsza ale..wystarczająca. Pozdrawiam.
bjar_1 Napisano 18 Grudzień 2003 Autor Napisano 18 Grudzień 2003 Ja natomiast jestem zachwycony ta moją włoską. No jest nie do zdarcia! Stępi się ,powygina to poprostujesz ,wyklepiesz i o.k. Fakt ,trzonki juz ze 3 razy dorabiałem ,ale za to sztych nie do zdarcia!pzdr.
Szefo Napisano 19 Grudzień 2003 Napisano 19 Grudzień 2003 Używam zwykłego szpadla, może czasem nieporęczny, ale jak się kopie to przynajmniej szybko i łatwo sobie w lesie z korzeniami poradzić, jeszcze zamierzam sobie sprawić jakąś małą łopatkę do kopania obiektów pod powierzchnią.
bartekl23 Napisano 19 Grudzień 2003 Napisano 19 Grudzień 2003 Ja kiedyś kupiłem na allegro polskoą z 57 roku. Jest świetna. Wygląda jak nówka (tylko nie ma trochę farby), ostra. Czo do szpadla to bym uwaażał, bo można trafić na jakieś niebezpieczne pozostałości i co? fakt, że lżej się kopie, ale jest ciężj nosić.
watorresbo Napisano 20 Grudzień 2003 Napisano 20 Grudzień 2003 witamja kopie saperką i taką mało motyczką(dziabka z gracką)- fajne narzędzie :)
Pioterek Napisano 20 Grudzień 2003 Napisano 20 Grudzień 2003 Ja używam polskiej wojskowej saperki osadzonej na skróconym trzonku od szpadla (z krokiewką). Całość ma około 70 cm. Bardzo wygodna w użyciu - taki mini szpadelek. Ponadto doskonaale nadaje się do obganiania się od leśników;)))Na głębsze kopanko zabieram solidny szpadel ogrodowy. Zazwyczaj udaje mi się zużyć średnio jeden rocznie.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.