jacenty2004 Napisano 29 Sierpień 2007 Autor Napisano 29 Sierpień 2007 No właśnie ? Widać resztki farby ,może to Schneider?
pokemon Napisano 30 Sierpień 2007 Napisano 30 Sierpień 2007 Dziękuję kolegom za zabranie głosu i bardzo wyczerpujące odpowiedzi. Niestety mylicie się.Po pierwsze to do kół od sieczkarni doczepione zostało to koło, a nie na odwrót. Po drugie nie po to aby napędzał je pas transmisyjny, gdyż pas transmisyjny napędzał jedno koło i to było wystarczające (były sieczkarnie z jednym kołem). No chyba że pasek transmisyjny spadał, to wtedy rzeczywiście doczepienie kolejnego koła zwiększałoby powierzchnię przylegania paska, ale dokładając ciężar tego koła, to jak musiałby być silnie napięty pas transmisyjny i jaki mocny silnik, aby napędzać taką sieczkarnię?Pozostaje więc pytanie po co. Z tego ujęcia zagadka jacentego jest bardzo trudna. Byc może jest tam jakiś rodzaj hamulca albo inny powód. Może tamto koło od sieczkarni było pęknięte i trzeba było je wzmocnić?Trzeba foto piasty (mocowania) tego tajemniczego koła. Myślę, że taka fotka przesądziłaby również jej charakter cywilny lub wojskowy :-)
pomsee Napisano 29 Sierpień 2007 Napisano 29 Sierpień 2007 Jacenty zwróć uwagę na ściągi, które łączą szprychy koła z kołem sieczkarni - to na pewno przeróbka i wtórne użycie.
jacenty2004 Napisano 29 Sierpień 2007 Autor Napisano 29 Sierpień 2007 Ale jest to tak spasowane ,że trudno uwierzyć w chałupniczą robotę.
pomsee Napisano 29 Sierpień 2007 Napisano 29 Sierpień 2007 Tak jak pisałem według mnie jest to przeróbka w celu założenia pasa na sieczkarnie transmisyjnego - myślę, że sprawę rozstrzygną oględziny piasty tego dołożonego koła.
jacenty2004 Napisano 29 Sierpień 2007 Autor Napisano 29 Sierpień 2007 To na co zwrócić ewentualnie uwagę ?
mario33 Napisano 30 Sierpień 2007 Napisano 30 Sierpień 2007 Pokemon, koła które widzisz na fotkach (te metalowe od sieczkarni) nie nadaja się do napędzania pasem (są za wąskie i nie mają ograniczników) - są one wyłącznie do napędzania ręcznego (otwory w 'szprychach' - wkładało się krótką poprzeczkę i jazda :) to dodatkowe koło to była jedyna metoda na takie napęd - u mojego dziadka po prostu zdjęte było jedno koło ręczne a załozona tuleja szerokości pasa.
pomsee Napisano 30 Sierpień 2007 Napisano 30 Sierpień 2007 Potwierdzam to co pisze mario33 sam obsługiwałem taką unowocześnioną" sieczkarnią :)
pokemon Napisano 30 Sierpień 2007 Napisano 30 Sierpień 2007 Z wykorzystaniem kół od sieczkarni zrobiona została taczanka, a do sieczkarni był cieńszy pas transmisyjny i nie wciskajcie tu bajek bo na takiej pracowałem w dzieciństwie!
pomsee Napisano 30 Sierpień 2007 Napisano 30 Sierpień 2007 Pokemon ale nikt tu się nie wymądrza tylko pisze o tym co wie. Poza tym nie jest to identyfikacja sieczkarni więc może dajmy spokój sporom.
jacenty2004 Napisano 29 Sierpień 2007 Autor Napisano 29 Sierpień 2007 że to nie Tygrys to na to już wpadłem :) zastanawia mnie tylko czy takie drewniane koła to była norma w takich rolniczych maszynach ,czy to jakiś składak z czegoś wojennego dodany na jedną oś ? ( fakt ,że za bardzo fachowo dopasowany jak na domową przeróbkę)
pokemon Napisano 30 Sierpień 2007 Napisano 30 Sierpień 2007 OK pomsee! Spory na bok! :-)Ale k'woli ścisłości: tych śladów nie zostawiły ludzkie dłonie. Pasek transmisyjny po tym chodził, a żeby za szybko nie spadał, smarowało się to to smołą :-)Resztę śladów może pochodzić z użytkowania tej taczanki :-)Pozdrawiam,Pokemon
pomsee Napisano 30 Sierpień 2007 Napisano 30 Sierpień 2007 Pokemon, wszystko OK tylko tu chodzi o to koło, pomyliłeś się.
pokemon Napisano 30 Sierpień 2007 Napisano 30 Sierpień 2007 To koło swoją drogą. Jak jacenty da zbliżenie na piastę (mocowanie koła) to się też wypowiem :-)Miłego!
Msr.X Napisano 29 Sierpień 2007 Napisano 29 Sierpień 2007 Witam serdecznie,moim zdaniem jest to sieczkarnia ręczna i tak jak pisał pomsee" koło jest dopasowane aby ułatwic prace poprzez jej zmechanizowanie.
pomsee Napisano 29 Sierpień 2007 Napisano 29 Sierpień 2007 Jacenty nie wydaje mi się, że jest to koło jest integralnym elementem sieczkarni i to wcale nie dlatego, że w swoim czasie trochę się sieczkarnią nakręciłem ;)Jak jest ono przymocowane do koła zamachowego?
Msr.X Napisano 29 Sierpień 2007 Napisano 29 Sierpień 2007 A koło może być nawet od zwykłego wozu konnego.Jak w wiosce mieli kowala,albo kogoś kto sie natym znał to chyba żaden problem ; )
jacenty2004 Napisano 29 Sierpień 2007 Autor Napisano 29 Sierpień 2007 Przy wozie konnym to raczej ciężko o koło o takiej średnicy ,i po co ktoś malował to zielono- brązową farbą ? Artysta jakiś ,czy jak?
jacenty2004 Napisano 29 Sierpień 2007 Autor Napisano 29 Sierpień 2007 na kole po drugiej stronie są jakieś bicia, ale jest to do sprawdzenia w przyszłości.
tombspider Napisano 29 Sierpień 2007 Napisano 29 Sierpień 2007 może łatwiej byłoby zidentyfikować to koło, gdybyś podał jego średnicę, lub chociaż ilość szprych".Pozdrawiam
Msr.X Napisano 29 Sierpień 2007 Napisano 29 Sierpień 2007 Brązowo-zielona farba jest na kole od sieczkarni,a co do tego koła dopasowanego to może byc różnie tak jak różne były wozy bryczki itp.itd.
jacenty2004 Napisano 29 Sierpień 2007 Autor Napisano 29 Sierpień 2007 12 szprych ,a średnica?...no małe nie jest :)
1000WATT Napisano 2 Wrzesień 2007 Napisano 2 Wrzesień 2007 Mam w stodole identyczną sieczkarnię jutro postaram się wrzucić fotki.W mojej w oryginale jest drewniane koło zamachowe na pas transmisyjny ,różni się znacząco od tego ze zdjęcia.Według mnie to twoje Jacenty jest dorobione od jakiegoś pojazdu i chyba raczej nie koniecznie wojskowego.
Pytanie
jacenty2004
No właśnie ? Widać resztki farby ,może to Schneider?
49 odpowiedzi na to pytanie
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.