Skocz do zawartości

Wykrywacz dla mas:-)


danieloff

Rekomendowane odpowiedzi

http://www.allegro.pl/item200649237_wykrywacz_metali_md_3010_nowy_f_vat_od_1_zl_bcm.html
Zobaczcie, w ciągu kilku dni kolejne 50 osób kupuje wykrywacz...
Mniejsza o to, czy coś tym złomem znajdą, ale to obrazuje, jak lawinowy jest przyrost osób, które będą chodzić z wykrywką po plażach, polach lub lasach. Ja już dawno przestałem propagować swoje hobby, może to przejaw egoizmu, ale wcale nie podoba mi się to pospolite ruszenie polskiego ludu na poszukiwania. Pozostaje mieć nadzieję, że nakopią kapsli i się zniechęcą, bo za kilka lat łuska od PPSZ będzie rarytasem (kto wie, może nawet na Allegro pojawią się podróby łusek do pepeszki:-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spoko - lepiej niech te masy kupują to cudko niż np jakiś markowy - Rutusik, Garrett, czy XLT. Szybko się zniechęcą, jak - tak jak piszesz - nakopią kapsli. Napewno jeszcze po nich coś dla Nas zostanie. A z drugiej strony kupują to dzieciaki na jakąś miejscówkę. Potem zabraknie funduszy na dalsze wypady i po sprawie.
.
.
P.S. A jak nie będzie tak jak piszę to... niech chociaż dziury zakopują ://///
.
.
.
CirrusCX
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Posiadać wykrywacz a umieć i mieć gdzie go wykorzystać to dwie rożne sprawy.Po co im wykrywacz jeżeli nawet nie wiedzą gdzie i co mają z tym sprzętem robić.Na plaży znaj parę groszy i się zabawa skończy.Zawsze myślałem że wiedza to większa część sukcesu w tym hobby, sprzęt też ważny ale z doświadczenia wiecie jak to jest na prawdę!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie kolejne 50 osób :-) tylko 10 ... ale fakt jest faktem, że zaczyna się to masowy sport - na wsiach zaczynają ludzie przepędzać masową zarazę" i szkodników", co to dziury na łąkach pozostawiają i zasiewy rozkopują. Przekleństwo jak taki wlezie na pole....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam :)))) panowie prosze nie róbcie paniki (kolejny raz) , to wolny kraj , ludzie kupują co chcą .Wiem że najlepiej by było zakazać ,zabrać i zostawić grupke uprzywilejowanych ale nie da rady hahahahahahahaha.A w ziemi badziewia i za 200 lat będzie pełno , więc bez lęku.pozdro.liha
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nikt nikomu niczego nie zabrania, każdy może kupić wykrywacz, to jasne, ale nie wiem, czy będzie fajnie, jak pod lasem zobaczysz 40 samochodów i tłum ludzi z wykrywkami, całe rodziny, ciocia, wujek, sąsiad, wszyscy z piszczałkami - wtedy to hobby chyba straci trochę na uroku. Ale sami jestesmy winni - pokazujemy np. na stronie Odkrywcy fanty i nakręcamy kolejne masy do zakupu sprzętu i rozpoczęcia poszukiwań. Piszę to oczywiście z mojego kompletnie egoistycznego punktu widzenia i nikogo nie zachęcam do postawy jaką reprezentuję. Problem w tym, że fanty nie odrastają tak jak grzyby i naprawdę nie jestem pewien, czy za 200 lat bedzie jeszcze czego szukać, jak pisze liha".
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez paniki. Może jednak niedługo wybuchnie jakaś wojna i przetoczy sie ze dwa razy przez nasz piękny kraj i znów bedzie czego szukać... hehe

Martwi mnie tylko popularyzacja kart debetowych i kredytowych bo jednak znaleźć monete a kawałek plastiku to duża różnica.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niech dalej kupują te wykrywacze" z arczami penetracyjnymi". Zrazu spotkałem człowieka z czymś takim na mojej ukochanej, świętej miejscówce. Byłem wściekły widząc, że wszedł dokładnie tam, gdzie ja planowałem (zasypana ziemią piwnica dużego budynku). Nie znalazł nic. Potem wszedłem tam ja i trafiłem fant życia - kawał koloru. Niekoniecznie wartościowy materialnie, ale symbolicznie dla mnie bardzo ważny.
Tak więc nie ma obawy o wybranie fantów z ziemi. Ale za to jest inna obawa - poważniejsza! Zakładam znaczny spadek kultury poszukiwań i rosnące zniechęcenie ludzi dotąd przynajmniej wobec nas neutralnych. I tak z tą kulturą jest bardzo kiepsko, a może stać się dużo gorzej.
Nadzieja tylko w tym, że poszukiwania mają charakter elitarny, bo wymagają cierpliwości i przygotowania. Byle kto szybko się zniechęci i odpuści. Detektor MD-ileśtam tylko im w tym dopomoże ;-)

M.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakiej kasy to jest sprzęt każdy wie, chodzi właśnie o zachowanie takiego niedzielnego poszukiwacza skarbów i o to jak nas będzie postrzegać społeczeństwo!Przewinie się taki dołów nakopie, potem przyjedziemy my i nam sie oberwie.Dla ludzi to bez różnicy ten ma wykrywacz to jego wina, trzeba pogonić i porządku nauczyć.Także znowu nam opinie troszkę zepsują.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja bardziej boje sie nagonki na nas...
czytalem dzisiaj w angorze" przedruk z dziennika wschodniego w ktorym ostro jezdza po poszukiwaczach, ze rabuja niszcza stanowiska archeo.. Przeszkolono ilustam straznikow SG i ci maja teraz zaczac na nas polowanie...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obawy jak najbardziej uzasadnione bo nie urażając nikogo ydło" zawsze się trafi. I dobrze, że jest to forum, gdzie ww. towarzystwo może się odchamić czytając jak należy poszukiwania prowadzić. Nie wiem jak w tym MD, ale np. producent Jabla załącza instrukcję, w której wymienia ogólne zasady, gdzie nie wolno kopać, kogo należy w jakim przypadku zawiadamiać itd.
Co do ilości fantów to nie sądzę aby było zagrożenie. Oczywiście jakieś prawdopodobieństwo, że ktoś gdzieś będzie przed nami zawsze istnieje, ale nie trzeba o tym myśleć. Nawet na terenie dziś przeszukanym jutro ktoś może zgubić obrączkę lub monetę. Poza tym wiele terenów jest ogólnie niedostępna, więc po tych samych plażach będa różni chodzili i niestety wyniki będą raczej kiepskie. Pozostaje tylko jak powiedziałem praca nad kulturą poszukiwań, ale tego nauczy życie :-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie