Skocz do zawartości

TKS z Auxvall , MWP , Kęszyccy


Hartmann

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 82
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Nastepny pajac chlopcze piszesz jedno i to samo.Zrob cos wreszcie sam a potem wypowiadaj sie na tematy na ktore poki
co nie masz zbyt wiele do powiedzenia!!!!Zalosne skomlenie pajacow BO PANTERA Niech jeden z drugim wsiada w samochod i niech pokaze co moze zrobic dla ochrony zabytkow!!!!Zacznijcie od zlomow nedznicy bo tam jest najwiecej!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

żałosne skomlenie pajaców"

Jasne !!!! Kompletni idioci, jeszcze myślą że w Polsce prawo obowiązuje każdego i wszyscy są wobec niego równi...

Nb. chrzanić Panterę" - mnie żal fahrpanzerów. Zrobiono ich tylko 200 szt. tej odmiany, a w Niemczech nie ocalał ani jeden (poza tym znaleziono jeden we Francji) - więc taki dla Niemców skarb prawdziwy można było wymienić za coś naprawdę cennego, ale po co...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jarek, ale o co ci chodzi do jasnej ...........

Dwie wieżyczki stoją w MWP. Fakt że pod dachem, ale w jakim stanie sa one, a w jakim ta w Dreźnie?
To sie nie ma jak porównać, a na dodatkek gdyby zostały tam gdzie były dawno poszły by na złom.

A co do Panthery. Miałem się nie odzywać, ale juz nie mogę.

Weźcie się jeden z drugim odczepcie od tej pantery, wszystko zostało załatwione zgodnie z prawem. A to że u co niektórych występuje syndrom psa ogrodnika, który sam nie ma ale drugiemu też broni to sie nadaje tylko do leczenia.

Powiem jedno - guzik mnie obchodzi czyją własnącią sa TK. Jezeli mogę pomóc w odrestaurowaniu takich pojazdów to pomoagam i nie interesuje mnie kto jest włascicielem.

Bez poważania dla coniektórych
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodzi mi o to, żeby wieże stały tam na miejscu, obiekt był wyposażony i udostępniony a gmina czy też właściciel robili na tym kasę. Bo jak komuś przyjdzie na myśl za dwa lata na przykład zrobić tam coś" (jak choćby na Górnym Śląsku) to będą mieli problem skąd wziąć Fahrpanzera ?". Ponoć ma wrócić (tak przynajmniej deklarowano...) - chciałbym tego dożyć

To że stoją w MWP i nie są dobrze eksponowane to niestety problem MWP, zresztą, do TK też się ponoć leje woda...

Zaś są jeszcze inne miejsca w Polsce, gdzie Fahrpanzer by pasował o wiele lepiej niż muzeum w Dreźnie - np. fort IV w Toruniu czy muzeum na Cytadeli w Poznaniu. Z tego co wiem, ie dało się" załatwić wieżyczki dla fortu w Toruniu, ale dało się" wywieźć ją za granicę. Ciekawe...

I na koniec - często słyszy się argumenty iż uratowano wieżyczki przed złomowaniem" - ale takim argumentem to można wszystko uzasadnić - np. uratować" Dzwon Zygmunta z Wawelu czy wieże z krakowskich fortów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wtrącam się w dyskusje na temat wartości niemieckiego uzbrojenia i konieczności pieszczenia i remontowania niemieckich wraków. Denerwuje mnie tylko te ciagłe stwierdzanie, że my bylismy głupi bo przetapialiśmy, niszczyliśmy niemieckie czołgi i etc. To bardzo dobrze, że te niemieckie wraki były przetapiane - odbudowujący się kraj potrzebował stali, bo był zniszczony i obrabowany przez kulturalnych Niemców i przyjaciół z ZSRR. Żle natomiast, że nie zostawiono po jednej sztuce każdego z napisem: e czołgi służyły największym bandytom świata w realizacji chorego pomysłu jakim była II Wojna Światowa". Może to zmniejszyłoby ilość fascynatów bojowców spod znaku Heer i SS, którzy lubowali się np. w Powstaniu w pędzeniu ludzi przed pancerzami swoich super pojazdów. A jeśli by się znalazło coś fajnego polskiego to nawet chwili bym się nie wahał, żeby oddać Famo i Sztuga IV i co tam jeszcze z tego niemieckiego sprzętu jest. Po co na ich renowację wydawać pieniądze z podatków?
Natomiast wara komukolwiek do czepiania się ludzi, którzy własnym sumptem i środkami odbudowują niemieckie pojazdy. To jest ich hobby i nikomu się do tego wtrącać.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Forteca
Doskonale rozumiem iż gryzie cię fakt, że dobrze zachowany obiekt fortyfikacyjny został zdekompletowany. Jednak trzeba spojrzeć prawdzie w oczy. Kęszycki nie ukradł tych wież. On je URATOWAŁ PRZED ZŁOMOWANIEM. Dzięki niemu jest szansa, że te bezcenne zabytki wrócą kiedyś (np. kiedy nie będą im zagrażać złomiarze) na swoje miejce.
Z lików i postów związanych z tematem wież wynika, że afera wybuchła nie z powodu demontażu wież przez Pana K. ale po tym jak złomiarze ukradli atrapy postawiane przez Kęszyckiego. To chyba najlepszy dowód na istnienie realnego zagrożenia dla przetrwania tych zabytków na orginalnej lokacji.
Też żal mi każdego zdekompletowanego zabytku, ale o obecnych warukach ten demontaż to jedyne rozwiązanie.
Pozrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzecz nie w zdemontowaniu, ani w osobie Panów K (do których osobiście NIC nie mam), ale w fakcie, iż PO zdemontowaniu obiekty owe wyjechały z kraju - a przecież można znaleźć 1001 sposobów na przechowanie ich w depozycie w odpowiednim dla nich (w sensie historyczno-terytorialnym) miejscu - chocby w muzeum Feste Boyen w Gizycku (bo tam najbliżej), Toruniu, Poznaniu etc. - tam gdzie podobne wieżyczki rzeczywiście były instalowane i być może były obsługiwane przez Polaków (tu raczej ukłon w stronę służb konserwatorskich). A jeżeli już koniecznie musiały wyjechać, to dlaczego nie np. do najbardziej ematycznie" zbliżonego Muzeum w Ingolstadt, (świetna ekspozycja I wojenna) a w zamian np. można byłoby dostać mało pasującego do tamtej ekspozycji Goliata" dla Muzeum Powstania Warszawskiego (to tylko taka drobna sugestia). Jednym słowem jeżeli już to wymienić a nie sprzedać.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Porozmawiajcie na ten temat z panem L... on sra na TKS y i inne polskie sprzety kocha i uwielbia sprzet hitlerowski
bo to jest dobro kultury narodowej!!!
Panowie ale GOWNO sram tym wszystkim i mam juz tego dosc dzieki takim ludziom musimy sprowadzac nasze sprzety za garanicy !!!!!!!
Zastanowcie sie na tym co napisalem
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

raczej nie przemawiaja do mnie takie posty jak wyzej napisane przez kolekcjonera", Pan L... co ma Pan L... do tego, fajnie Tks jest, bedzie, w kraju.
flustracja czy co?
dlaczego dorabiac zaraz ideologie, zal tego co opuszcza nasz kraj i radosc z tego co przybywa nam w muzeach, obojetnie czy niemieckie czy nie.
nie rozumiem sensu takich wypowiedzi i moze kolekcjoner" go bardziej rozwinie.
Do Lewego", z Rosi mialem na mysli ze to pierwszy taki pojazd odrestaurowany przez polskie muzeum i dlatego mam do niego taki sentyment. szczegoly, samemu remontujesz pojazdy i wiesz napewno ze do kazdego mozna sie przyczepic. Rosi nie jest wzorcem, ale dala wyrazny sygnal ze czasy sie zmieniaja i mozna cos zrobic. nie jest zniszczona bezpowrotnie i moze kiedys sie doczeka brakujacych elementow i uzyska wieksza kompletnosc. zycze sobie aby choc w tym stopniu doceniono Famo
pozdr. i bez urazy
bruno
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mi się Rosi podoba i nie wymienił bym jej na żadną panterę. Jak to u nas mówią: jedna jaskółka wiosny nie czyni. Zresztą mnie nie stać na jeżdżenie po świecie, żeby sobie obejrzeć jakiś tam czołg.
Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdy ma prawo do wyrażania swoich poglądów. Choćbym zajmował się poszukiwaniem jedynie grzybów w lesie, to mam prawo protestować przeciwko wywozowi z Polski czegokolwiek co ma wartość historyczną. I niewiele mnie obchodzi czy wywozi się zgodnie z prawem czy nie. A panu Kolekcjonerowi mogę powiedzieć ch.. .. . .... .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mi też podoba się Rosi bo jest nasz i było by fajnie zeby mozna było zrekonstuować oczywiscie z głową tksa famo panterę(marzenie ale...)a nie sprzedać ostatnią śrubkę"która jest w Polsce.Mozna również wspłopracować z muzeami zachodnimi ale to też pewnie nie bezinteresownie.
pozdro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie wiecej luzu.Czlowiek w temacie wie ze sprzet byl zmasakrowany,a jesli chodzi co sie znia stalo to Maciek
Keszycki zrobil tak a nie inaczej ze wzgledu na to ze byl
szykanowany przez muzeum z ktorym teraz wspolpracuje i mysle ze zrobil bardzo duzo w temacie sprzetu pancernego.Pamietajcie o tym ze to jeszcze byla komuna i byly inne czasy ktorych wiele ludzi z tego forum nie pamieta.Samo muzeum sprzedawalo na prawo i lewo a on sam byl pierwsza osoba ktora naruszyla ich monopol i miedzy innymi dlatego chcieli mu zabrac Pantere ktora jakby nie bylo wyciagnal za swoje pieniadze a nie podatnikow!

pozdrawiam Klimas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy mozna kogos oskarzac ?Jest to denerwujace jak non stop ktos pisze jedno i to samo.Hart zaczyna temat TKS a jakis koles non stop pisze i opluwa czlowieka.Mysle ze byloby dobrze jakby na takie tematy wypowiadalyby sie osoby z imienia i nazwiska i byloby po sprawie ja osobiscie jestem za.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ustawę mozna obejść (niektórzy samorządowcy" nieźle sobie radzą w tym temacie - ale nie otym miałem pisać!) - trzeba wystapić do prezesa UZP (Urząd Zamóień Publicznych) o zgodę na odstapienie od procedury przetargowej i zlecenie z tzw. wolnej ręki. Oczywiście jeżeli wartośc zamówienia przekracza 30.000 EURO. Do tej kwoty mozna zrobic zwykły konkurs ofert. Przetarg może byc też ograniczony lub tzw. negocjacje z zachowaniem konkurencji ale też za zgodą UZP.
Jeżeli UZP nie wyrazi zgody - a tu raczej jeżeli będzie dobre uzasadnienie chociażby bardzo nietypowym charakterem prac - pisze się Specyfikację Istotnych Warunków Zamówienia i ogłasza w Biuletynie Zamówień Publicznych. Jeżeli nie zostaną złożone co najmniej dwie ważne oferty przetarg jest uniewazniony. Po dwukrotnym ogłoszeniu bez rozstrzygnięcia można dać zamówienie z wolnej ręki. Jak by co służę pomocą - na co dzien pracuje przy ofertach i przetargach :)
Pozdr
Jarek H.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 years later...

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie