Skocz do zawartości

Narol 1939 generał Wehrmachtu zabity


grba

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Okazuje się, że we wrześniu 1939 zginął w Polsce nie tylko gen. Werner von Fritsch. W dniach 18-19 września 1939 r. w walkach o Narol poległ niemiecki generał Fish, który nieopatrznie wjechał wozem dowodzenia do miasteczka...

Ilu niemieckich generałów padło w Polsce w 1939?
  • Odpowiedzi 64
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Napisano
Pamiętam był kiedyś w TV program o ul.Generalskiej w Warszawie.Okazało się że nazwa ulicy pozostała po niemieckiej Generalstrasse,a Niemcy tak nazwali bo jakiś ich generał tam zginął we wrześniu 1939.
pozdrawiam
Napisano
Bardzo intrygująca jest ta informacja o generale Fishu poległym w Narolu. Zdaje się, iż w kontekście IX '39 mówiło się tylko o generale von Fritschu. Mam jednak wątpliwości, ponieważ w necie nie znalazłem informacji np. o tym, jak ten generał miał na imię, z jakiej był jednostki etc. Czy zaczerpnąłeś tą informację, grba, z netu czy z jakiejś książki (z jakiej)?

Narol 18-19 IX 1939 r. to I bitwa pod Tomaszowem Mazowieckim. Nie tak dawno czytałem monografię armiii Lublin" Piotra Saji, gdzie w/w zmagania dość dokładnie opisano (zarówno od strony polskiej, jak i niemieckiej). Wzmianki o generale Fishu tam nie było. Czyżby zatem kolejna ludowa" legenda?


Pozdrawiam
Leuthen
Napisano
Kolega pokazał mi dzisiaj książkę:
Caban I., Związek Walki Zbrojnej Armia Krajowa w Obwodzie Tomaszów Lubelski Wyd. Koło Rejonowe ŚZŻ AK w Tomaszowie Lubelskim, Lublin 1997
W niej znalazłem te informację.

W necie też jest:
W miasteczku w czasie przejazdu samochodem, poległ niemiecki generał Fish. Po wkroczeniu do Narola hitlerowców spędzono na Rynek większość mieszkańców z zamiarem rozstrzelania. Po mediacjach lekarza zaniechali egzekucji ale spalili prawie całą zabudowę, zabrali zakładników i wypędzili ludność."
http://student.wszia.edu.pl/~robert/zamosc/zamosc.php?d=miasta&a=narol
Napisano
Już kiedyś był podobny temat , ale nie pamiętam w którym dziale . Zginął napewno jeszcze jeden generał , 10 lub 11 IX między Końskimi a Drzewicą na słynnych krzyżówkach Gielniowskich , samotny żołnierz rzucił wiązkę granatów w samochód osobowy . Sam zginął od wybuchu . Generał został pochowany W Końskich przed Kościołem na tzw. skwerku" , po wojnie ciało zostało przeniesione na cmentarz . Pomimo wielu prób odnalezienia grobu generała nie udało mi się trafić na cmentarzu na ślad . W Księgach pisze tylko o zniszczeniu płyty nagrobnej . Później wyszperam nazwisko generała .
Napisano
wątek skłonił mnie do odnalezienia strony której adres padł wraz z dyskiem: http://www.geocities.com/~orion47/
z zabitych w Polsce w 1939 jest tam tylko von Fritsch:
Gen. Oberst Werner von Fritsch Uniform A.R. 12 22.09.1939 bei Warschau

lista wygląda [porządnie, jest tam mój" GM Walter Herold spod Bochni, zabity przez partyzantów.

czyli:
1) albo ww. lista jest niekompletna
2) albo to nie był generał tylko jakiś inny oficer
pozdr
Napisano
Ja poszperam w monografiach 3 niemiecki pułków, które walczyły pod Tomaszowem (7, 49 i 83 - z 28 DP), w monografii walczącej tamże 8 DP oraz w luźnych zapiskach nt. niemieckiego 84 pp (8 DP) - może coś tam będzie. Jestem jednak sceptyczny, bo już po tym wątku widać, że polegli w Polsce niemieccy generałowie zaczynają się mnożyć jak króliki - w tej chwili jest 3 ;-)

Pozdrawiam
Leuthen
Napisano
Gdzieś czytałem, że gen Verner von Fritsch, był a stopniu pułkownika a generała dostał pośmiertelnie /lub w szpitalu/. Rzeczywiście nazwę ul Generalskiej nadali Niemcy jest to chyba jedyna nazwa ulicy która zachowala sie z czasow okupacji niemieckiej.Dawniej nosiła nazwe Szosy Radzymińskiej, ale jest ona już za granicą Warszawy i leży na terenie Ząbek.
Napisano
Witam
Pierwszy na pewno: Gen. Oberst Werner von Fritsch
Drugi to generał SS Wilhelm Reettig (vel Rettig vel Roetting, a może się pisał tak: Röttig): http://opoczno.republika.pl/wrzesien2.html
http://opoczno.republika.pl/wrzesien2.html
http://forum.axishistory.com/viewtopic.php?t=61022&highlight=schumann
Pisano także o nim w kontekście Hubala: http://www.ioh.pl/forum/viewtopic.php?p=42240

Pozdrowienia
Badylarz
Napisano
Werner von Fritsch został w 1936 mianowany po raz ostatni na, został Generaloberstem - generałem pułkownikiem. Polskim odpowiednikiem był generał armii.
Napisano
hello! rzeczywiście był taki incydent, dosyć dokładnie opisany w Armi Kraków " żołnierze któregos z oddziałów ( 20 pp?)6 DP przebijając się ostrzelali na drodze koło Narola jakiś samochód sztabowy. Jednoznacznie nie potwierdzono śmierci akurat generała, ale autor piosze że rzeczywiście zginął ktoś ważny, szwaby żeczywiście byli wściekli. Na czasie postaram się odszukać ten fragment.
Napisano
Sprawdziłem dokładnie i : Ten zabity pod Rozwadami to generał major Fritz von Roettig SS Oberfuehrer i generalny inspektor żandarmerii na Śląsku . Wraz z nim zginął adiutant i kierowca.
Przez tydzień zakładnicy ( cywile ) byli trzymani za drutami na tzw,udowie" w Końskich . Było to około 500 osób , i co dziesiąty miał być rozstrzelany . Po śledztwie uznano że zamachu dokonał żołnierz walczącej armii ( 11 .IX .) , dlatego uznano , że generał zginął w walce . ZAkładników zwolniono .
Napisano
W Książce pt. Mieszkańcy Końskich w kampanii wrześniowej " znajduje się zdjęcie grobu generała Roettiga . Jak pisałem wcześniej jest pochowany gdzieś na cmentarzu w Końskich , ale gdzie - nie udało mi się ustalić .
Napisano
No to teraz można podyskutować nad polskim odpowiednikiem stopnia SS-Oberführer", bo w zależności od publikacji podaje się go jako pułkownik", generał major" lub rak odpowiednika" [coś pośredniego między dwoma wyżej wymienionymi - w nomenklaturze angielskiej byłby to pewnie rygadier"].

Pozdrawiam
Leuthen
Napisano
SS-Oberführer byl stopniem w Waffen SS i nie mial odpowiednika w armii niemickiej.


Oberst Standartenführer
--------- Oberführer
Generalmajor Brigadeführer

Jo Alois
Napisano
Władysław Stebnik w przypisach Armii „Kraków” 1939, Warszawa 1989, s. 635 cytuje dzieło Wernera Flacka (Wir marschieren für das Reich. Deutsche Jugend im Kampferlebnisa des polnischen Feldzugs, 1940):
Flack relacjonuje, że gdy w parę dni później „pułk pościgowy” 28 dywizji piechoty wracał spod Tomaszowa, zobaczono zamiast Narola tylko „jedną wielką kupę dymiących gruzów” i że „to zniszczenie było dziełem niemieckiej artylerii”.

Stebnik pisze:
„Według jednakże relacji ludności miejscowej, m.in. ks. Dziekana Leona Janczewskiego, to nie „artyleria”, lecz żołnierze niemieccy po ponownym wkroczeniu do Narola 19 września podpalili niemal wszystkie domy żydowskie i domy w rynku (z wyjątkiem Domu Ludowego, gdzie był szpital, i jednego piętrowego domu na południowej stronie), podobno z zemsty za rozbicie (granatem rzuconym przez polskiego oficera) auta, w którym jechał niemiecki generał.”
Napisano

Narol
Zniszczenia wokół kościoła

Województwo dzisiejsze: Podkarpackie
Województwo przedwojenne: Lwowskie
Data zdjęcia: 1939?
Fotografował: Anonimowy żołnierz Wehrmachtu
Copyright: Tomasz Wiśniewski
Przesłał: Tomasz Wiśniewski
e-mail: tomy@ld.euro-net.pl
www: www.szukamypolski.com

Napisano
wsród ludności okolic Opoczna koło miejscowości Drzewica krąży opowieść o śmierci generała niemieckiego --

Paanie jak jego żona przyjechała kazała zabić wszystkich Polakow na 30 kilometrow z tad! Szczęściem jakś major jej przetłumaczył że generala zabili polscy żołnierze a nie partizany więc ludzie niemogą za to odpowiadać."

Gdzie niepojde to mi ludzie serwują tą historię :) ja oczywiście słysze ją zawsze poraz pierwszy :)
Napisano
Z niemieckich generałow zginął jeszcze niejaki gen.Dill.Było to w Działoszynie(d.sieradzkie)W odwecie Niemcy spalili do cna,mocno wczesniej zbombardowane miasto.Działoszyn przechcili póżniej na Dilltal.Wiem to z opowiadań babci,w internecie niewiele o tymm generale znalazłem.
  • 3 weeks later...
Napisano
Karol Kostecki „Kostek” d-ca kompanii Narol" AK
fragment wspomnień:
W dzień targowy 7 września 1939 roku Narol został zbombardowany przez lotnictwo niemieckie, a pięć dni później od strony Krupca do osady wkroczyły wojska niemieckie. 18 września batalion 12 pułku piechoty ppłk. Romana Warta o godzinie 8:00 opanował osadę. Tego samego dnia od strony Bełżca do Narola wjechał niemiecki wóz sztabowy. Polski posterunek pod pałacem przepuścił samochód, a na rynku wezwano go do zatrzymania się. Kierowca nie usłuchał wezwania i dodał gazu. Wówczas padły strzały. Zginął niemiecki generał, a kierowca został ciężko ranny. Umieszczono go w Domu Polskim, w którym mieścił się polski lazaret. Następnego dnia przez Narol przeszły jednostki 6 Dywizji Piechoty, które pod naporem nieprzyjaciela wycofywały się w kierunku na Werchratę. Osada została zajęta przez Niemców, którzy zastrzelili 7 osób cywilnych. Z zemsty za śmierć generała zaczęli podpalać domy i spędzać mężczyzn pod Dom Polski, gdzie mieli zostać rozstrzelani. Dzięki jednak wstawiennictwu dra Adolfa Kelera i jego córki Olgi dowódca niemiecki odstąpił od początkowego zamiaru. Mężczyźni zostali zwolnieni. Narol płonął."

Caban I., Związek Walki Zbrojnej Armia Krajowa w Obwodzie Tomaszów Lubelski Wyd. Koło Rejonowe ŚZŻ AK w Tomaszowie Lubelskim, Lublin 1997, s. 95.
Napisano
Czy Werner von Fritsch naprawdę zginął na Pradze?

Zdaniem Szymona Kazimierskiego ( http://www.adiutor-mars.com.pl/mars/mars_15/mars_15_przycz1.htm )było to trochę inaczej.

Styl artykułu przesadnie, jak na mój gust, kwiecisty, ale warto chyba przeczytać.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie