Skocz do zawartości

Panther ciąg dalszy:)


India

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Jaca2003 jeszcze jedno słowo na p.. i będzie sucharek.

Na razie dyskusja jest na poziomie i nie sprowadźmy jej ponownie do rynsztoka.

Fakty, opinie, własne zdanie - tak trzeba dyskutować, nie emocjami i populizmem.
  • Odpowiedzi 106
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Napisano
Chciałem tylko zaapelować o nietraktowanie tych pojazdów jako częśći naszego dziedzictwa narodowego."

A dlaczego nie. Tak, jak sztandary krzyżackie spod Grunwaldu i wiele innych przedmiotów.
Nie ulega wątpliwości, iż milszy byłby mi 1 7tp, niż 10 tygrysów, ale jak się nie ma....

Podoba mi się podejście Rosjan do tematu - muzeum w Kubince.

Ironrat

PS. Co do złomu, to gratuluję (pod warunkiem, że pozostanie między Bugiem i Odrą).
Napisano
Witam.


Ech...Musicie tyle pisać? Trudno odnieść do 20 postów naraz.


Po kolei...

Yoony napisał ... Indja dasz tu publicznie słowo ze to zostało w kraju i bedzie remontowane ??"

Tak, daje publiczne słowo, że dzis o godzinie 15-stej było w kraju:) Jak długo będzie? Tego- nie potrafie zagwarantować. Nie zagwarantowałabym nawet -gdyby było w Muzeum. I nie stoi oto" w moim garażu. Ale-nawet jakby stało akurat u mnie-też nie zagwarantowałabym, że dotrwa np. końca miesiąca. Chyba, że ten garaż byłby na środku pustyni- i nic wokół niego. Ani żadnych żadnych krwi:)

Czy będzie remontowane? - jest rozkładane w celu oceny mozliwości odbudowy lub rekonstrukcji. Niektóre elementy juz zostały poddane pracom. To własnie miałam wkleić wczoraj. Czy całośc będzie remontowana, restaurowana lub odtwarzana w tym samym miejscu-nie umiem powiedzieć. Może tak, a może nie.., lub może trafić tez na złom..

Teraz Wars.

Chylę czoło nad wynikami sledztwa:) Tylko Warsie...jak to sie stało , ze TY widzisz tu Pz.kwg III -a ja widze co najwyżej resztki pancernika Bismarck??? :) Cóż...Nie ma co równać z fachowacami:)

I Krzysiek napisał... Ale fakty są takie, że ktoś prawo złamał i się publicznie tym chwali, prawda?"

Krzysku-a widać gdzieś nad fotkami aureolę z napisem- złamaliśmy prawo"? Na jakiej podstawie wysnułes taki wniosek? Na podstawie usunięcia fotek? Które nota bene- celowo zamieszczono tam, by można było kopiowac?

I jeszcze Krzysiek.. Jeśli ktoś zajmuje się czymś nielegalnym, to niech nie ma pretensji, że są tacy, którzy zawiadomią prokuraturę, kiedy ktoś publicznie chwali się złamaniem prawa"

Mam pretenseję-bo to do moich, nie mających nic wspólnego znajomych zadzwoniono z groxbami. I oskarżeniem o kradzież stuga Wrasa. I nie życzę sobie takich telefonów. Ktoś chce ryć-prosze bardzo podałam adres prokuratury gdzie można zgłosić zawiadomienie. Ale- nie na ludzi niezwiazanych z historia. Trochę konsekwencji!


A teraz -ogłólnie. Ktoś tu napisał, że chciałby wreszcie zobaczyć w Polsce cały odremontowany niemiecki czołg. I by to zrobić wspólnymi siłami...To dlaczego- 3 miesiące temu jak pokazałam płytę od Panthery-tylko jedna osoba z tego forum napisała do nas z ofertą wszelkiej pomocy? A przecież pół POlski wiedziało, że było tam więcej...Rozumiem, amatorom sie nie pomaga:) Brakuje w takich akcjach fleszy, telewizji, prasy, i całej zakichanej otoczki.

Co do pojazdu pokazanego na fotkach. Ofertę pomocy w wyjęciu go wyraziło pismo o zasięgu światowym.Już 3 miesiące temu. Nawet sponsoring proponowali. Zgadnijcie-czy powiedziałabym ich dziennikarzowi, że coś się szykuję:) czując zagrożenie ze strony prawa:) Oprócz Ustawy o zabytkach-jest parę innych, pozwalających działać zgodnie z literą prawa. Ot, Warsie-to zagadka dla Ciebie:) Tyle-że takie działanie- jest możliwe wyjątkowo rzadko...Niestety.


Pozdrawiam, India
Napisano
Bocian trafiłeś w sedno.Ze słów na p pozostało mi tylko pomieszanie herbaty i zjedzenie sucharka(tak tak starosc nie radosc młodośc nie wiecznośc).Poza tym nie da się pisac na forum i nie używac żadnych słów na p.
Pozdrawiam
Napisano
India słuchaj na forum są ludzie różnej maści pod przykrywką prawa są zawsze gotowi dokopać temu któremu się powiodło- a nie rzadko sami są z nim na bakier –to już taka tradycja –ale wielu myśli inaczej-powodzenia
Napisano
India. Piszesz, że oprócz ustawy o zabytkach, jest parę innych, które na to pozwalają. No to powiedz nam jakie, bo towarzystwo pęka z ciekawości. :]

Co do tego, czy ktoś do Ciebie lub Twoich znajomych wydzwaniał i czy groził - nie wiem.
Oświadczam, że nie mam z tym nic wspólnego i bardzo proszę o nie mieszanie mnie z tym (a Twoja wypowiedź jest tak dalece niejasna, że może coś takiego sugerować).

Co do reszty, tj. pomocy. Pewnie osoby które to robiły mogłyby na takową liczyć, gdyby:
a) działały jawnie,
b) zgodnie z prawem.
I tu wracamy do początku. Udowodnij, że wydobyli legalnie. Proszę, czekamy...
Pozdrawiam
wars98
Napisano
:-))) Warsiu ...o jakim ty towarzystwie piszesz co pęka z ciekwaości....Ty naprawdę nie jesteś żadne towarzystwo jesteś jeden smutny koleś co mu sie nudzi w życiu bo go nikt nie chce do roboty przyjąć, a nie towarzystwo... już na pewno nie towarzystwo dla Indii.


tiaret
Napisano
Wars...-ja nie muszę nikomu nic udowadniać.

A na pomoc-nie liczę, gdzież bym smiała:)- wyraziłam swoje zdanie-na temat wspólnej akcji, i wspólnego dobra. Dalej będę działać z amatorami" :0. W koncu stac mnie na te bułke z masłem:) A nawet na kilka bułek:) Tylko- nie chce słyszeć płaczu-że wyjęto i stoi w prywatnej kolekcji.

Nie zauważasz-że prezentując pewien schemat postępowania- na starcie przekreslasz jakąkolwiek współpracę z kimś-kto ma, wie gdzie leży, może wyłożyc kase-i w dodatku miałby gest -by podarować np. ulubionemu muzeum? Mało wiesz jeszcze o tym środowisku. Niestety - tu sa tacy z którymi nigdy nie warto zyskiwać, oraz tacy-z którymi warto stracić. I to dużo. Pomyśl nad tym, a może zrozumiesz -o co w tym chodzi.


Kwestia Twojego oświadczenia-o telefonowaniu:- przyjęłam je do wiadomości. Tylko-zauważ, że napisałam wyraźnie, że nie do mnie-a do moich znajmych dzwoniono-z oskarzeniami.


Pozdrawiam, India
Napisano
Witajcie
I własnie India o to chodzi, o tych amatorów,którzy działają,pomimo tego,że zwsząd szarpią ich padalce.
Lepiej być amatorem i ciągnąć toytoya,przynajmniej wiem że ciągnę za sobą swoje własne gówno,a niestety inni sami siedzą w nim po szyję to jeszcze wciągają innych.

Pozdrowienia od Abdiula ciągacza toy-toy'ów
Napisano
India. Nie mieszajmy pewnych spraw.
Gdzie ja napisałem, że kogokolwiek i z jakiegokolwiek powodu przekreśliłem?

Chwaliłaś się, że można w oparciu o inne przepisy legalnie wydobyć. Nikt nie chce udowadniania, tylko konkretów. Napisz, że w oparciu o artykuł taki, to a taki, z ustawy takiej i takiej, a zapewniam Cię, że przyjmę Twoje wyjaśnienia.
Chyba nie jest to zbyt wiele?
A może obawiasz się, że nie masz racji?

O co w tym chodzi?
Czy nie jest tak, że jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze? :]
Napisano
kolego Wars - pieniadze to nie wszystko - zrozum - swiat sie nie kreci TYLKO wokol kasy. Sa ludzie i ludziska" - siebie zakfalifikuj gdzie chcesz - a prawem nie strasz - bo troszke ci tu jednak brakuje :)
i pamietaj sa - PASJONACI (nie mylic z tymi co dla idei duoy daja i gryza sciany z glodu)
I miej szacunke dla ludzi , ktorzy w branzy sa dluzej i sa lepsi od Ciebie - nie ujmujac Ci czegokolwiek. Nie bede pytal jak dlugo siedzisz w eksploracji , tak samo nie bede pytal o Twoje doswiadczenie" w podrywaniu" tematow ciezszych od malego fiata ... jak na razie sie nie popisales - poki co wg. mnie czytajac Twoje posty jestes kolesiem co duza gada a malo moze... czy sie na mnie obrazisz czy nie - mam to gdzies :)
India - tak trzymaj :) i na pochybel takim jak co niektorzy od PAK'a, MG z Cisnej i nie tylko - wiesz o czym pisze - wiec nie ma o czym sie rozwodzic dluzej :)
przepraszam wszystkich za przynudzanie - ale dluzej juz czytac czyichs postow nie moge - tragedia (chodzi o koelge dumnie zwanego Wars'em :))
Kolego - wyjmij cos i postaraj sie nie chwalic jaki wspanialy i genialny jestes - moze wtdy w srodowisku eksploracyjnym sie o Tobie zamo ozniesie" - a na czis szacunek trzeba sobie zapracowac :)
pozdrawiam wszystkich
Jacek
Napisano
Witam.

Kol. Wars 98. Ja się nie znam i mam luki w znajomości prawa, ale czy nie jest prawdą że oskarżyciel musi udowodnić winę oskarżonemu, a nie wymagać od niego dowodów niewinności?
Bo jeżeli to prawda, to kolega jako prawnik powinien o tym wiedzieć a domaganie się od Indii aby cokolwiek udawadniała uważam w takiej sytuacji, za co najmniej niestosowne.

Pozdrawiam dr.W
Napisano
A ja myślałem ,że nie ma nic gorszego na świecie niż kibole piłki nożnej ,a tu proszę taka niespodzianka.Mam nadzieję że tego forum nie obserwuje nikt nie związany z tematem ,bo po przeczytaniu kilku tematów o grubszych odkryciach dojdzie do wniosku ,że nie jest to forum odkrywców,historyków i romantyków tylko bazar zwalczającej się mafii i cinkciarzy :)
Napisano
To nie jest dobre to jest smutne, cały ten skłócony światek kopiących, restaurujących ,handlujących,przemycających - tragedia w naszym typowym polskim wydanu .Na nic UW, UJ, i inne politechniki wszędzie dookoła same Leppery i berety mohery !
Napisano
Jacenty spoko co ma wisie nie utonie.To nie światek jest winny to robota legend ile to ojrów czeka za rzeką.I co najgorsze większośc w to uwierzyła i teraz robi wokół pióra.Ot to Polska własnie.
Pozdrawiam
Napisano
Ani nie zawiśnie ani nie utonie. Jak obracamy europejskim środkiem płatniczym zawsze będziemy działać zgodnie " z prawem , bywać będziemy na salonach ,a ordery ozdobią nasza pierś. No chyba ,że Ktoś kiedyś stwierdzi ,że dosyć tego matactwa,lewizn i prywaty :)
ps. kumpel namalował fajowy landszafcik z jeleniem ,wymienię go na damę z łasiczką i jedno i drugie wisi na ścianie.. kustosz który dojdzie ze mną do porozumienia będzie miał moją ojrową lub dolarową wdzięczność.Naród się też ucieszy bo jeleń od względem urody i kolorów bije damę na łeb na szyję !
Napisano
To tak zawana: polska bezinteresowna złośliwość.(odniosłeś jakiś sukces coś Ci się udało, pomyślmy jak Ci dokopać)
Napisano
Fakt lepiej by było gdyby wydobycia odbywały się tak jak te w Grzegorzewie.Pełny legal , telewizja , w pogotowiu muzeum które temata zakonserwuje i udostępni.
Ale to nie takie proste.Żeby takie cus zorganizowac to Warsik musiał się troszke nagłówkowac i nalatac.Ale on jeszcze młody jest i(tu nie napiszę ale Warsiu wie co byc powinno he he he a za sucharami nie przepadam zabki juz nie te).Więc mnie nie dziwi ze ludzi to odstrasza.I dlatego doły sa kopane pod osłoną nocy i słuch o zawartości ginie.Niestety prawo mamy takie jaki sejm a tam raczej wazniejsze jest aby dieta szła aby jakąs komisję powołac i znalezc winnych całej tej sytuacji w kraju.Dopóki prawo się nie zmieni to możemy powtażac za Premierem.Sytuacji jest winna III RP". He he he i tyle naszego.
Pozdrawiam
P.S.
Jacenty wchodzę w ten interes z tą Pania z myszą.Mam nawet taki obrazek z dwoma jeleniami wiec kustosz będzie bardziej skory do współpracy.
Napisano
Ok, India, masz rację moja nadinterpretacja.

Przyjmij moje uwagi jako uwagi o charakterze ogólnym. Jeśli przeprowadzono akcję w sposób legalny to nie mam pytań. Forma Twojej pierwszej wypowiedzi (postów) była taka, że odniosłem wrażenie o braku odpowiednich pozwoleń. I tyle.

Sprawa jest bardzo prosta - jeśli ktoś robi coś legalnie to nie boi się sprawdzania.

Pozdrawiam
Krzysiek
Napisano
Widzę jakąś małą różnicę między obrobieniem muzeum z obrazów , a wyszarpaniem w nocy sprzętu, który za chwilę przemyca się przez granicę czy też przewozi na lewe papiery od pani Krysi czy pana Józia. Co innego gdy sprzęt zostaje u nas i jest remontowany ale w innym przypadku to zwykły handel. Tłumaczenie ,że wyciągnięcie takiego tanka kosztuje odpuśćmy sobie od razu . Albo jesteśmy pasjonatami -a hobby zawsze kosztuje -albo taki nocny proceder stanowi nasze źródło utrzymania ,a wtedy trzeba robic dobrą minę do złej gry i udawać Greka :)
Napisano
Jacenty wyzłomój wykrywkę bo przecież z nią chodzisz nielegalnie.A jak ktoś koszta poniósł na wyrwanie kawałka metalu a do skupu musi dołożyc bo pociąc trzeba to ja sie wcale nie dziwię ze potem jako wyngiel ze wsi wyjeżdza.Taki kraj taka zeczywistośc.Osobiście chciałbym iśc do Muzeum jakowegoś i te sprzęty poogladac ale sam wiesz co mogę ze swoimi chęciami zrobic.
Pozdrawiam
Napisano
IRONRAT - ze sztandarem krzyżackim można porównać zdobyty sztandar jednostki przeciwnika. Zdobyty sztandar to powód do dumy i chwały. Jeżeli go zachowamy - stanie się częścią dziedzictwa narodowego, przypominając kolejnym pokoleniom o męstwie zwycięzców.
Czołg to tylko narzędzie wojny. Jak karabin czy samolot.
Pytanie - czy po wojnie jakieś muzeum czy ktokolwiek inny prezentował zdobyczny sprzęt niemiecki, traktując go jak dobro narodowe?
Jak już wspomniałem, nie neguję zasadności kolekcjonowania pojazdów pancernych, nie neguję poczucia dumy z posiadania tygrysa.Dumy kolekcjonera.

I ostatnie zdanie. Jeżeli koledzy chcą koniecznie umieszczać poniemiecki sprzęt w kontekscie dumy narodowej, to zorganizujcie ekspozycję ( w muzem państwowym czy prywatnym), która będzie wzorowana na autentycznej bitwie z udziałem WP. Tylko potrzebne będą też T34 (jakby mniej lubiane na tym forum).
Napisano
Pytanie - czy po wojnie jakieś muzeum czy ktokolwiek inny prezentował zdobyczny sprzęt niemiecki, traktując go jak dobro narodowe?"
Nie rozśmieszaj mnie. Zresztą, czy czegoś to dowodzi, poza głupotą. Nasze państwo nie było nawet zainteresowane PZL P-37 oferowanymi przez Rumunów, a sprzęt z Lend Leasu był mniej więcej w tym samym okresie na odgórne, partyjne polecenie, sumiennie niszczony.
Dla mnie ten złom to powód do dumy. Dowód na to, że Generalplan Ost jednak się nie powiódł. Zdobycz wojenna po pokonanym wrogu. Podobnie, jak proporzec spod Grunwaldu.

Jak już wspomniałem, nie neguję zasadności kolekcjonowania pojazdów pancernych, nie neguję poczucia dumy z posiadania tygrysa.Dumy kolekcjonera."
Odpowiedź jak wyżej.

Ironrat

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie