Skocz do zawartości

Doświadczenie w wydobywaniu wraków


krzysiek

Rekomendowane odpowiedzi

Zainspirowany dyskusjami o wydobywaniu poszczególnych wraków, oraz różnymi sugestiami o tym, że są ludzie z doświadczeniem i bez niego, chciałbym poprosić o temat następujący:

Jakie doświadczenie posiadają poszczególne ekipy poszukiwawcze w wydobywaniu wraków?

Czy moglibyśmy opisać kto i co wydobywał i w jakich warunkach? To mnie ciekawi, co jakiś czas pojawiają się wypowiedzi na zasadzie X ma duże doświadczenie w wydobyciach", Y nie ma pojęcia".

Chciałbym wiedzieć - czasem trafia się coś, co można wydobyć, dobrze byłoby wiedzieć do jakiej ekipy można się zwrócić... takie portfolio z doświadczeniami byłoby tutaj bardzo poważnym argumentem przy wybieraniu konsultantów czy wykonawców.

Myślę, że dobrze jest się pochwalić sukcesami, a przyznanie się do porażki też jest czymś uczciwym.

Tylko proszę bez przepychanek - najlepiej byłoby w miarę krótko i treściwie: wrak, gdzie wydobyty, termin, warunki, jaka ekipa była za to odpowiedzialna i najlepiej imiennie kto był kierownikiem wydobycia.

Pozdrawiam
Krzysiek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Dodam jeszcze pytanie. Gdzie można obejrzeć sprzęt wytargany przez tych fachowców? By zdobyć niezbędne doświadczenie musieli uczestniczyć w kilku/kilkunastu akcjach tego typu, a że jak się okazało fachowców od tego typu akcji jest wielu na tym forum, a są pewnie jeszcze i inni którzy się tu nie udzielają więc i sprzętu jest dużo.
Po lekturze różnych wątków o legendarnym już stugu, rozumiem że fachowcy ci to osoby skromne, które gdzieś mają blaski fleszów. Po prostu targają sprzęt i przekazują do muzeum. Powracam więc do początkowego pytania - gdzie mogę obejrzeć sprzęt wyciągnięty przez tych fachurów?

pozdrawiam
wilhelm6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście najlepszymi specami od wydobycia sa........no.....no.....blisko Bracia K. do nich wszystkie pytania proszę kierować, do nich dzwonią wszyscy niedoświadczeni eksploratorzy jak mają jakiś problem.
Wszelkie pytania trzeba kierować do nich. Napewno odpowiedzą, i opowiedzą co gdzie i jak...
pozdro
Heruss
PS. cenzura to pewnie z rozpędu. Ciekawe ile będzie wisiał muj post ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

No niestety ze względów finansowych za granicę się raczej nie wybiorę. Z tych też względów nie kupuję Odkrywcy, ale jutro wybiorę się do czytelni czasopism, tam chyba mają Odkrywcę. Proszę o podanie numeru w którym została opisana akcja wydobycia sprzętu przez fachowców. Mam nadzieję że mimo ich skromności w relacji będą jednak zamieszczone jakieś zdjęcia.

pozdrawiam
wilhelm6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

No to mnie zszokowaliście! Nie chcecie chyba powiedziec że te akcje to było normalne... i dlatego nie są opisane?
W innym wątku Pani Redaktor przytacza nazwisko pewnego fachowca, więc może w którymś numerze, a Odkrywca ukazuje się już chyba 8 lat jest chocby mały, malutki reportażyk z akcji wydobycia pojazdu pancernego przeprowadzonej przez tego Pana? No w końcu jak ktoś uważa kogoś za fachowca i to wybitnego to musi mieć ku temu podstawy, np. brać udział w takiej akcji, widzieć wydobyty sprzęt itp. Same pogłoski że ktoś jest fachowcem to chyba dla rzetelnego dziennikarza trochę mało.
Nieco to dziwne że głosi się wszem i wobec że ktoś jest fachowcem i każe się to przyjmować czytelnikom na słowo, a ludzi którzy wydobywają sprzęt w świetle jupiterów uważa się za nieudaczników, którzy powinni zstapić z nienależnego im piedestału. Czyli niby kto ma być na tym piedestale?
Nawet jeśli akcje tego typu przeprowadzane przez róznych fachowców były nielegalne, w co oczywiście nie wierzę, to dziennikarzy i tak obowiązuje tajemnica, mogą w reportażu podać inicjały, zmyślone nazwiska, a na zdjęciach zamazać twarze.
Rozumiem że nasze biedne muzea nie mają środków i nie chcą przyjmować każdego wydobytego sprzętu i dlatego jest wywożony za granicę. I co w tym złego że taki fachowiec kasuje ileś tam ojro. W końcu wydobył sprzeta, poniósł pewne koszty, ale skoro w Polsce nie było zainteresowania to sprzedał to za granicę gdzie dostał więcej niż w hucie. Ale czy to jest powód by nie wstapił na należny mu piedestał? Niech nie przesadzają z tą skromnością.
To może być ciekawy cykl reportaży w którym fachowcy przedstawiają swoje osiągnięcia, dzieląc się równocześnie z czytelnikami swoimi fachowymi poradami. Co wyciagnęli, w jakich warunkach, jaki sprzęt stosowali itp. W końcu to będzie nieoceniona pomoc dla ludzi którzy chcą podjąć się podobnych akcji. Może polskie muzea będą miały w końcu większe środki i zaczną brać sprzęt jak leci i nie będzie go trzeba wywozić za granicę.

pozdrawiam
wilhelm6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Skoro w Odkrywcy jak rozumiem nie ma reportażu z innego wydobycia niż ostatni stug, to pewnie w ciągu ostatnich ośmiu lat nic nie wyciągnięto. Zobowiązania podatkowe przedawniają się z upływem pięciu lat więc fachowcy mogą spać spokojnie :-)

pozdrawiam
wilhelm6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tragedią tego forum, jako forum bądź co bądź papierowego wydania miesięcznika, jest to że forumowicze w wiekszości nie są czytelnikami gazety. Jest to niewątpliwie pewne ograniczenie, wprowadzające istotne luki w przepływie informacji. Tak bywa. Ja się kreować nie będę. Czytam Odkrywce od początku i przypominam sobie conajmniej kilkanaście, jeżeli nie więcej relacji z wydobycia różnych wraków. Opisanych i ze zdjęciami. Można dokładnie przeczytać kto i kiedy wydobył jaki pojazd. Niestety moje archiwum zostawiłem w kraju, wiec nie pomogę, ale może ktoś sie pokusi o jakies zestawienie dla wilhelma6... Poza tym prosze wpisać w forumową przeglądarkę hasło wydobycie pojazdu. Na pewno wyjdzie mnóstwo postów. Zapewniam zabawa przednia, a obecne grzegorzewskie jaja to nic w porównaniu do tych z przeszłości

P.S Niezwykle ciekawe jest to że wszystkich interesuje kto wydobywał a nie co :|

pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nabuchodenozor i ewentualnie inni czytelnicy, bardzo proszę o takie zestawienia. Naprawdę jest mi to potrzebne. Nie robię tego ze złośliwości, chodzi o zwykłą wiedzę.

Ja z lektury Odkrywcy i ze stron pamiętam następujące wydobycia:

Rekin:
- Ju 188 Mamry (to było strasznie dawno, ale kto był szefem wtedy?)
- Me 109 (ten obecnie w fundacji Polskie Orły, kto był szefem wydobycia?)
- Sdkfz 250(?) z Mierzei

MOB:
- Stug IV (Koronowo to się nazywało, kto za tym stał imiennie?)
- kadłub Panzer IV (gdzie? kto?)
- kadłub i wieża Panthery Pilica(?), kto?

bracia Kęszyccy:
- Panthera z Czarnej Nidy (Littlefeld obecnie) Nie wiem czy poprawnie?
- Ford GPA z Wisły?

Jednostka Wojskowa z Łomży:
- kadłub KW z Pisy (gdzieś tam w okolicy przynajmniej) kto dowodził akcją?

Muzeum BPanc Poznań + TPS:
- nadbudowa od Stuga IV (Grzegorzew, kpt. Ogrodniczuk)

TPS:
- silnik od He 111.

Latebra?

Pozostałe wraki o których wiadomo, że zostały wydobyte, ale nie wiem kto:

- Rosi (Pilica)
- Lufcik (Pilica)
Pojazdy z MWP w Wawie:
- Sdkfz 251
- kadłub Panthery
- Hetzer (Utrata?)
- Sdkfz 7/2 (Pilica?)
- T-18
- Famo
- kadłub Pzkfw III
- wieża od Stug III

i conajmniej jeszcze 2 Sdkfz 251, które sprzedano

Ktoś pomoże uzupełnić listę? Jednym słowem jak widać jest czym się chwalić.

Pozdrawiam
Krzysiek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jednym z cenniejszych zabytków wydobytych w Polsce był saperski Sd.Kfz. 251/7. Czy może ktoś wrzucić na Forum parę fotek z prac konserwacyjnych tego pojazdu? Jestem ciekawy na jakim etapie są te prace, no i kiedy i ewentualnie gdzie można go będzie zobaczyć. Czy będzie a chodzie", czy tylko jako obiekt statyczny" - sądząc z nielicznych zdjęć z wydobycia, był w stanie prawie idealnym [zachowała się nawet drewniana kładka mostowa].

Pozdrawiam balans
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam
Skoro tak bardzo interesuje Was co nasze muzeum w ostatnich latach wydobyło informuję, że były to (wymieniam tylko co większe akcje)
1.1996 - okolice Jędrzejowa - kadłub Pz Kpfw IV
2.1999 - Komierowo - StuG IV
3.2000 - Niekłań - wrak Pz Kpfw IV
4.2001 - Skrzyszów - wrak StuH
- wszystkimi powyższymi akcjami dowodził" ówczesny dyrektor Muzeum Andrzej Lange
5.3-5.09.2003 - Pantera - Bieleckie Młyny (rzeka Czarna Nida)
6.lato 2005 - okolice Opatowa - wieża z kawałkami podłogi T-34
- odpowiedzialny - Artur Buńko
(generalnym wykonawcą akcji pod Opatowem było Stowarzyszenie Ochrony Zabytków Militarnych przy MOB)
Nie podaję tu wyjazdów po drobnicę bo chyba nie o to tu chodzi.
Jeśli chodzi o fachowość w wydobywaniu pojazdów to jakieś tam doświadczenie już mamy, ale nie mam zamiaru ukrywać, że cały czas się jeszcze uczymy.
Pozdrawiam
Artur Buńko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam ponownie

maru donoszę uprzejmie :)), że wydobycie w Kaliszu Sd Kfz 250 z rzeki Prosny dokonało PTTK w Kaliszu. Muzeum występowało w tym przypadku tylko jako pomoc merytoryczna tak konserwatora jak i grupy wydobywającej (dodam, że bez naszej pomocy też by sobie poradzili bo są chłopaki w tym bardzo dobrzy).
inna sprawa, że MOB otrzymał te resztki w depozyt i je konserwuje.
pozdrawiam
Artur B.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie