desertstone Napisano 1 Styczeń 2011 Napisano 1 Styczeń 2011 Panowie mam prosbe:- powiedzcie jaka jest różnica miedzy tymi modelami - czy jest to ta sama firma -ktorą ofertę lepiej wybraćhttp://www.airsoftxtreme.pl/product-pol-547-Stg-44-GFC-GUNS-GFP44-.htmlhttp://www.gunfire.pl/product-pol-1152194536-GF44-W-GFC-GUNS-.htmldzieki i pozdrawiam
Argonauta Napisano 1 Styczeń 2011 Napisano 1 Styczeń 2011 Po prostu wrecz uwielbiam jak sprzedawcy w ofercie mydlą oczy potencjalnemu kupcowi ;-)))......materiał - metal plus drewno .......no fajnie ale tak trudno napisac jaki metal ?? alu, znal, stal?? no chyba ze oferenta przerasta wiedza jak to sprawdzić ;-))))))))
marcin 1984 Napisano 1 Styczeń 2011 Napisano 1 Styczeń 2011 Na miejscu autora nie liczyłbym na wiele fotek z prywatnych kolekcji... Nie ten kraj i nie to prawo. Co do ceny - zależy od stanu fanta. Sądząc po cenach części pojawiających się na znanym serwisie aukcyjnym, przynajmniej 2 klocki musisz mieć.@ dect - w którymś wątku wspominałeś coś o zdekowanym szturmie, na którym była opracowywana specyfikacja pcu. Jest się czym pochwalić?pozdro
Skok Napisano 1 Styczeń 2011 Napisano 1 Styczeń 2011 Ciekawy wątek. Pozwólcie, że się przyłącze.AK47 i M16 i ten Belg i Sturm to jest ta sama rodzina."Prawidłowa nazwa to AK. AK47 to nazwa prototypu. Co do tego, ze jest to jedna rodzina to tak, jeśli brać pod uwagę, że są to karabiny szturmowe. Ale jeśli się bliżej przypatrzeć to M16 strzela nabojem małokalibrowym zaś Belg (FN FAL)czy G3 nabojem karabinowym. a.korbaczewski -to kolega wierzy że Starszyna Kałasznikow rano wstał i narysował karabin który mu sie przyśnił w nocy ???-pozdro"Tutaj mała ciekawostka. Hugo Schmeisser po wojnie do lat 50 siedział w Iżewsku. Podobnie jak Michaił Tiemoszewicz. Mi również za bardzo nie chce się wierzyć że młody sierżant nagle opracował tak przemyślaną konstrukcje jak AK. Schmeisser wcześniej opracował dla Heanela MKb 42 który jest bronią bardzo podobną do StG tyle, że strzela z zamka otwartego ( ryglowanego przez przekoszenie, a nie jak w AK przez obrót). Po za tym AK miały być wykonywane za pomocą głębokiego tłoczenia (jak STG) ale Rosjanie w początkowym okresie kariery broni nie mogli sobie z tym poradzić. Szarubek - Co do rolek Edwarda Sztekego to nie mają one za wiele wspólnego z rolkami w MG42. W ogóle Polacy (chociaż przykro to mówić) są raczej ubodzy we własne konstrukcje broni strzeleckiej (w zasadzie tylko zwalniacz kurka w Visie jest naśladowanym patentem). Polacy robili dobrą jakościowo bron (Visy, Mausery, Mosiny czy rodzina karabinków AK) ale rozwiązania kopiowane były z innych konstrukcji (np Vis - Colt, Mors - EMP).Skąd u Mudżaheddinów, Sadrystów lub innych Talibów taka broń? I jak zaopatrują się w nietypową, bądź co bądź amunicję?"Głównie od Czechów - Ci zaopatrywali w poniemiecką broń arabski świat. Sami pomimo, że nie wprowadzili StG do uzbrojenia to produkowali amunicję o niego jeszcze w latach 50 tych (z komponentów pozostawionych przez niemców). StG używała oficjalnie legia cudzoziemska (nie dziwne bo wtedy złożona w dużej mierze z ich wojennych użytkowników) oraz jugosłowiańscy spadochroniaże i Bundesgrezschut oraz DDRowska skoszarowana policja (poprzednik NVA) oraz np ochrona kolei. Co do replik to lepiej wygląda t pierwsza. Druga dosyć ze ma popieprzony bezpiecznik to jeszcze nakrętkę na lufe z MP44, szynę na podstawie szczerbiny z MP43/1 a bicie StG44.Pozdr
Skok Napisano 1 Styczeń 2011 Napisano 1 Styczeń 2011 Pytanie za ile złoży się szturma z Allegro jest równie bezsensowne jak i nierozważne. Teoretycznie cena zależy od stanu. W tym wypadku lepiej te pieniądze od razu dobrowolnie wpłacić na konto najbliższego komisariatu policji. Specyfikacja DEKO dla StG rzeczywiście podobno jest już opracowana. Tyle, koszty takiej broni są ogromne. pewnie coś koło 20 000 zł (na zachodzie DEKO szturma to 4 000 euro.
marcin 1984 Napisano 1 Styczeń 2011 Napisano 1 Styczeń 2011 Z tą ceną to lekka przeginka. Jakiś czas temu na forum ktoś zapodał linka do jakiejś zagranicznej aukcji (chyba na egun.de). Koleś opylał 5 sztuk w stanie prawie nówki (nie licząc przetartej miejscami oksydy), cena jeżeli dobrze pamiętam to 2800 euro za sztukę. Co do kupowania części na allegro to wiadomo że trzeba się liczyć z ewentualnymi późniejszymi konsekwencjami.Tak czy siak hobby dla tych z grubym portfelem.pozdro
desertstone Napisano 1 Styczeń 2011 Napisano 1 Styczeń 2011 ok. ale mozecie sie wypowiedziec odnosnie modeli podanych w linkach , czy nie warto sobie nimi głowy zawracać
dimmu66 Napisano 1 Styczeń 2011 Napisano 1 Styczeń 2011 Mam tego z 1-go linku ,drugiego nie znam. To ta sama firm ale jak widzę ze zdjęć z deka poprawiona. To co należy zrobić to po pierwsze: zeszlifować lakier z kolby bo tragedia(jak w mauserze Boya} i zabejcować/polakierować na właściwy kolor,wymienić wkręty z krzyżakowych na z wypukłym łebkiem i pod normalny śrubokręt , dodać drewniane okładziny(w tej 2 wersji widzę że chyba już są)To tak na początek. Największym strzałem w stopę" w tej replice jest bezpiecznik-w oryginale skrzydełkowy a tu przesuwany. Proponuję zajrzeć co do przeróbek na forum jedendojednego.pl tam ktoś szczegółowo opisał co i jak (ja stamtąd korzystałem) Na znanym portalu pojawiają się te repliki z 2 ręki"za 600 - 700zł. Co do samej broni to ciężka ,solidnie wykonana z blachy i drzewa, ładnie i celnie wali.Za tą kasę ja jestem zadowolony.Pozdro!
Opus Dei Napisano 2 Styczeń 2011 Napisano 2 Styczeń 2011 Kolego Desertstone. Jeżeli naprawdę chcesz sprawić sobie ten karabin to od razu odradzam sklep z pierwszego linku jaki podałeś. Nie jest on polecany zwłaszcza przes środowisko airsoftowców. Ta obsługa" z tego sklepu jeżeli w ogóle można tak ją nazwać najzwyczajniej w świecie nie wie jaki towar wysyła swoim klientom.
Grzechotnik Napisano 5 Styczeń 2011 Napisano 5 Styczeń 2011 Zanim znowu zaczniecie snuć debilne teorie o pochodzeniu kałacha i związkach z Hugo to do diabła douczcie się trochę o historii konkursów na broń tego typu w ZSRR. Historia tego typu broni zaczyna się w latach 30 potem to zarzucono, powrócono w połowie wojny - było kilka konkursów, a ilość konstrukcji zgłoszonych do konkursów przekroczyła chyba setkę. Tylko do pierwszego z roku 1943 stanęło 15 modeli ale wszystkie odrzucono, wśród prototypów za najlepszy uznano prototyp Sudajewa AS-44, Sudajew był chory na białaczkę dostał więc asystenta którym był nikt inny tylko właśnie Kałasznikow. W 1945 był kolejny konkurs i znowu najlepszy był AS-44, choć wyniki nie były zadowalające. Rok później w 1946 był kolejny konkurs do którego stanęło 16 prototypów, a do dalszych badań zakwalifikowano sześc - tak w skrócie wygląda historia powstawania słynnego AK-47.
Speedy Napisano 5 Styczeń 2011 Napisano 5 Styczeń 2011 HejDodam jako ciekawostkę, że jest w Niemczech w Kulmbach taki pan Bernd Dittrich. Jego firma Sport-Systeme Dittrich http://www.hza-kulmbach.de/index.php?option=com_content&view=article&id=46&Itemid=61&lang=enprodukuje kilka rodzajów niemieckiej broni strzeleckiej z okresu II wojny, w tym i karabinki z rodziny MP 43/ Stg.44. Repliki są niemal idealnie zgodne z oryginałem, strzelają oryginalną amunicją, jedyna różnica dotyczy mechanizmu, z którego wyeliminowano możliwość strzelania ogniem ciągłym oraz możliwości zmniejszenia pojemności magazynka zgodnie z tamtejszymi przepisami. Cena BD 44 (klon Stg.44) wynosi około 2500 euro.
Grzechotnik Napisano 6 Styczeń 2011 Napisano 6 Styczeń 2011 CYTAT - Rzeczywiście Sturm zapoczątkował nowy rodzaj broni strzeleckiej - karabin szturmowy, zwany też w innej klasyfikacji karabinkiem szturmowym. Przy czym Stg 44 był też pierwszym karabinem szturmowym na nabój pośredni."Znowu błąd - jeśli coś było pierwsze to blisko 30 lat wcześniejsza konstrukcja znana jako automat Fiodorowa a dokładnie karabin wz.16, w zamyśle konstruktora miała to być cała rodzina broni. Fiodorow próbował stworzyć system broni w skład którego miał wejść karabin wz. 1916, ręczny oraz ciężki karabin maszynowy strzelające tą samą amunicją 6,5 mm i mające wiele podzespołów wspólnych!!! Czyli znacznie wyprzedził epokę.Co więcej wiadomo, iż jużw pierwszej wojnie zauważono znaczny nadmiar energii amunicji karabinowej. Niemcy prowadzili badania nad amunicją pośrednią i karabinkami automatycznymi od początku lat trzydziestych. Za pierwszy nabój pośredni uznaje się nabój 8 x 46mm firmy Rheinisch Westäflische Spregstoff AG (RWS) z roku 1934 - a jakby ktoś nie pamiętał to był to okres dość szerokiej i ścisłej współpracy i wspólnych badań poligonowych wojsk Niemieckich i radzieckich - więc cholera wie jak było.Amunicja pośrednia to też złe kryterium - bo niby co ma świadczyć o tym by zaliczyć ją jako pośrednią? kaliber, energia czy coś innego?- Fiodorow strzelał słabym nabojem Arisaka 6,5x50 kalibru 6,5 o energi tylko 2600 juli, w porównaniu do 7,62x39 i jego 1991 juli, czy niemieckiego kurzpatrone i jego 1900 juli, znaczących różnic nie widać, tym bardziej jak porównać z włoskim również karabinowym 6.5x52mm Mannlicher-Carcano o energi już tylko 2200J, ale porównując z mauserem 7,92 x 57 który miał od 3600 do 4500 juli to różnica jest spora. Problem z pierwowzorem karabinów czy karabinków szturmowych, jest też znacznie większy, jak sięgnąc w głab to znowu mamy coś takiego jak Cei-Rigotti z 1896, a jak jeszcze dalej to patent na odprowadzenie gazów prochowych według książki The Social History of the Machine Gun pochodzi aż z 17 wieku! Popatrzcie na inne modele z ostatniego konkursu rywalizujące z KB-P-580 czyli późniejszym AK-47, KB-P-410 Diemietniewa, TKB-415 Bułkina, TKB-408 Korobowa, czy w końcu AS-44 Sudajewa, jak poszperacie znajdziecie zdjęcia jeszcze wcześniejszych konkurentów. Zanim powstał znany AK47 sam Kałasznikow skonstruował chyba 16 prototypów, w tym układy bezkolbowe.Zadziwiająca jest, przy możliwości czerpania informacji z internetu i łatwo obecnie dostępnej doskonałej literaturze naukowej o historii broni idiotyczna legenda" o kałaszu jako kopi Szturma.
Zwar Napisano 6 Styczeń 2011 Napisano 6 Styczeń 2011 Automat Fiodorowa nie był karabinem na nabój pośredni. Był tym co w zachodniej literaturze określa się mianem attle rifle". 6,5 × 50 mm SR nie był nabojem pośrednim.
dect Napisano 8 Styczeń 2011 Napisano 8 Styczeń 2011 @ marcin 1984Jeszcze nie. Na podstawie mojego MP43 opracowano dokumentację, ale sama sztuka ciągle w trakcie przerabiania i zatwierdzania. Rusznikarza mam fajnego, ale b.zajetego więc stąd takie obsuwy.Co do cen to 2800 euro to raczej drogo. Albo inaczej - jak ktoś ma tyle to już ma w czym wybierać.Pozdrawiam
acer Napisano 8 Styczeń 2011 Napisano 8 Styczeń 2011 Nawet jakby kosztował połowę, to i tak zabaweczka dla wybranych z grubym portfelem.
stg1971 Napisano 10 Styczeń 2011 Napisano 10 Styczeń 2011 jakby nie było droga zabawa np.w stanach zarejestrowany legalny stg. to koszt około 15-20 tyś $.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.