marecki z nad rgilewki Napisano 3 Październik 2006 Napisano 3 Październik 2006 dziekuje bardzo Wars za podesłanie linka:d..słuchaj a co z moim pytaniem odnosnie załogi??i czy prawda jest ze próba wydobycia wanny z maybachem odbedzie sie wiosna 2007 roku??pozdrawiam i apeluje żebysci sie nie poddawali:dwierze w Was!!
ChrisFly Napisano 3 Październik 2006 Napisano 3 Październik 2006 wars98, jak już odsyłasz do strony dws to może byś tak zmienił treść podpisu nad zdjęciem składanego siedzenia, bo siedzenie kierowcy to to z pewnością nie jest.Jeśli chodzi o nabijane numery to pojazd w tym stanie pokaże Wam całe ich mnóstwo gdyż każda część każdego niemieckiego pojazdu miała cechowane numery.
wars98 Napisano 3 Październik 2006 Napisano 3 Październik 2006 Witam!ChrisFly. Poprawione. ;)To z rozpędu.Co do załogi - o co pytał kol. Marecki z nad Rgilewki. To, czy są w nim szczątki załogi okaże się dopiero w momencie wydobycia. Pozdr. wars98
jotes Napisano 3 Październik 2006 Napisano 3 Październik 2006 Bez przesady, co innego numer seryjny, a co innego numer części.
Duncam Napisano 3 Październik 2006 Napisano 3 Październik 2006 Hm, mimo wszystko tak jak mówiłem, nie był to numer taktyczny. Natomiast może istotnie białych numerów na tym StuG-u nie nanosili Rosjanie. Może.Malowanie tego pojazdu jest lekko dziwaczne. Niemniej raz jeszcze powtarzam. Istnieje raport z 11 stycznia 1945 roku o stanach dział StuG IV we wszystkich jednostkach. Co do tego egzemplarza brakuje jednak jakiegoś oznaczenia/nieśmiertelnika dla pełnej pewności. Ja stawiam, że to jest StuG z dywizji Brandenburg.Szkoda, że wóz jest tak zniszczony.
Patryk_wro Napisano 3 Październik 2006 Napisano 3 Październik 2006 Witam!Wiecej fotek u kolegów z Czech http://www.detektorweb.cz/index.4me?s=show&lang=1&i=6225&mm=2&xb=2&vd=1&PHPSESSID=fe4c9df27727bd270737e3e01d8d58ab
ChrisFly Napisano 3 Październik 2006 Napisano 3 Październik 2006 jotes, odróżniam numerację podwozi od numerów części ;-)Jeśli podany numer 88361 byłby numerem całego podwozia to pasowałby do jednej z partii 9 serii produkcyjnej zakładów Kruppa.Duncam, co Ty takiego dziwacznego widzisz w malowaniu tego Stug-a?I nie bluźnij z tymi zniszczeniami! Widziałeś może gdzieś ostatnio elementy ponad 60-letniego pojazdu wyciągane w takim stanie? Przy zachowaniu większej cierpliwości to by było po prostu cacuszko. No, może jeszcze będzie ...
jaca2003 Napisano 3 Październik 2006 Napisano 3 Październik 2006 Po mojemu trzeba rok poczekac na podejscie do wanny.Tam obok są ekrany a na nich pewnie numer i godło.I wtedy będzie jasne.A można było targac ale ....Pozdrawiam
jabolss Napisano 4 Październik 2006 Napisano 4 Październik 2006 co do nr.pisanych czy rysowanych to narazie jeszcze nic nie wynika ciekawego,ale gadalem w darlowku na militarach z kolesiem spod chojnic ktory chodzi i kopie i natrafil pod starogardem gda.na szczatki czolgu niemieckiego miedzy innymi na kawalek pancerza z numerami wybijanymi.na poczatku nie wiedzial dokladnie co to za czesc,ale po uruchomieniu swoich kontaktow i neta wg nr.dowiedzial sie co to byl za sprzet,ilu chlopa w nim zginelo i tez to ze tank wpadl w kociol i ostrzelalo go kilku sowietow z t-34.kolo gadal z sensem i do rzeczy.nie wiem co wy o tym myslicie?prawda to czy falsz?moze jednak pojsc takim tropem?powiedzial jeszcze on ze sprzet ciezki mial w kilku miejscach nabijane nr.
Steiner7 Napisano 4 Październik 2006 Napisano 4 Październik 2006 A takiego StuGa wykopali Czesihttp://www.detektorweb.cz/index.4me?s=show&i=2988&mm=1&vd=1
Steiner7 Napisano 4 Październik 2006 Napisano 4 Październik 2006 eee, chyba nie jażę po czesku, coś o milionie dolarów i że sprzedano, a Demiańsk to chyba też nie w Czechach
jaca2003 Napisano 4 Październik 2006 Napisano 4 Październik 2006 A tego stuga to kol Steiner wykopali Ruscy pod demjanskiem.Pozdrawiam
wars98 Napisano 4 Październik 2006 Napisano 4 Październik 2006 Witam!I ktoś może już doszedł do jakiś wniosków po numerze nadbudówki: 88361?Pozdr. wars98
jotes Napisano 4 Październik 2006 Napisano 4 Październik 2006 Ja już wyczerpałem swoje możliwości. Dodam tylko, że w monografii Spielbergera jest też soro zdjęć z linii produkcyjnych. W tym jedno z zakładów Kruppa w Magdeburgu przedstawiające prawie gotowe StuGi IV. I raczej nie ma na nich numerów nanoszonych białą farbą. Oczywiście to o niczym nie swiadczy, mogły być nanoszone w innym okresie.Jest też szereg zdjęć StuGów III, na których numer fabryczny naniesiono już na kamuflaż małą, ciemną (czarną?) czcionką na przednim pancerzu. Ale to zdjęcia robione pewnie do dokumentacji fabrycznej, a może nawet efekt retuszu.
Heruss Napisano 4 Październik 2006 Napisano 4 Październik 2006 WitamMoim zdaniem ten numer namalowany białą farba może być ruski, dlatego że jak z jackiem i Andrzejem oczyszczaliśmy wydobyta górną część stug'a z amunicji do Mg znalexliśmy w komoże zamkowej okładzinę hamulca od pociągu (ten kto widział coś takiego wie że to kawał żelastwa). Moze to świadczyc, że pojazd był dostępny w jakimś okresie czasu (może w lecie 45 ?!), ten hamulec nie mógł sam wskoczyć" do komory zamkowej.PozdrawiamHeruss
XANTOS Napisano 4 Październik 2006 Napisano 4 Październik 2006 A czy jest możliwe żeby Rosjanie zostawili zamontowany MG na pojeździe? Wrak pojazdu owszem, ale MG?
acer Napisano 4 Październik 2006 Napisano 4 Październik 2006 Jeżeli miałby to być rosyjski numer kolejnego wraku - byłoby tam 981 wraków ?Albo to co innego oznaczało. Pozostawienie broni przez ruskich też conajmniej dziwne.
Steiner7 Napisano 4 Październik 2006 Napisano 4 Październik 2006 W sprawie różnych mumerów podwozia i nadwozia". Mogło byc tak, że takie pojazdy były składakami". Wykorzystywano podwozia uszkodzonych lub wycofanych z linii czołgów Pz IV.Co do podwójnej numetacji taktycznej tez moga byc dwie wersje wydarzeń:-pojazd został podporządkowany innej jednostce i dostał inny numer- po wojnie mogło być coś w rodzaju ewidencji wraków, pozostałości wojennych
wars98 Napisano 4 Październik 2006 Napisano 4 Październik 2006 Heruss. Element kolejowy znalazł się w środku po tym jak wyrwano górną płytę (podczas prób podnoszenia z użyciem dźwigu kolejowego). Wrak był niedostępny od momentu wypadku. Numery są ewidentnie niemieckie. Wygląda na to, że są to numery naniesione jeszcze u producenta. Numery taktyczne zmyło wraz z farbą.Pozdr. wars98
kris_kutno Napisano 4 Październik 2006 Napisano 4 Październik 2006 Witam wszystkich zaintersowanym sprawa identyfikacji StuGa.Właśnie dostałem telefon z Niemiec z Panzermuseum w Munster i numer aktyczny" 981 lub 968 który był na drugiej płycie nie jest u nich do zidentyfikowania - a mają bardzo bogata baze danych. Podałem im teraz numery nadbudówki może coś uda mi sie załatwić. Ale powiedzieli, że będą dzwonić pod koniec tygodnia do mnie. P.S. Serdecznie gratulują znaleziska i zazrroszczą takiego eksponatu.
acer Napisano 4 Październik 2006 Napisano 4 Październik 2006 Ho,ho robi się ciekawie.Czyli pewny niemiecki numer - raczej nie taktyczny - więc transportowy lub fabryczny elementu pojazdu. Zachował się - na minii czyli pod kamuflażem ?Znaczyłoby to, że kamuflaż zimowy, zapewne jakąś farbą słabszą od farby jaką wykonano numer [gorsza olejna, czyemulsja ? chyba nie wapno] został wykonany już siłami użytkującej pojazd jednostki frontowej - więc kariera ojowa" pojazdu raczej była bardzo krótka.Na fabryczne elementy pokryte minią, nałożono zimowy, nietrwały kamuflaż.Takie domniemania.
woytas Napisano 4 Październik 2006 Napisano 4 Październik 2006 a byla siakas amunicja do dziala? Bo wars pisal o pestkach do mgiety. ?
jaca2003 Napisano 4 Październik 2006 Napisano 4 Październik 2006 Były dwie sztuki pocisków bez łusek ale zabrali saperzy.Potem jeszcze przy brzegu znalazłem łuskę stalowa lekuchno nadgnitą a następnego dnia nurek znalazł drugą.Pozdrawiam
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.