Maniek7_2006 Napisano 21 Wrzesień 2006 Napisano 21 Wrzesień 2006 jest to opowieśc autentyczna, nie zmyślona, na drugi dzień pamiętam że przyjechało wojsko i policja i cały las był otoczony taśmą i obstawiony przez policjantów.Pozdr.
Maniek7_2006 Napisano 21 Wrzesień 2006 Napisano 21 Wrzesień 2006 jestem za, żeby wprowadzić w szkołach nauczanie że o" jest złe, i może spowodowac smierć,i tego się nie bierze i się odchodzi jak najdalej od tego miejsca i powiadamia się rodziców lub osoby starsze.Pozdr.
bjar_1 Napisano 21 Wrzesień 2006 Napisano 21 Wrzesień 2006 Maniek - no to jak na 50 mm miało to chyba piekielną moc, aby zrobić dół o średnicy 5-7 metrów :D
Kiler Napisano 22 Wrzesień 2006 Napisano 22 Wrzesień 2006 Maniek7_2006 a nie byl to przypadkiem pocisck kal. 500 mm, bo skutki wybuchu sa olbrzymie? Tylko jak 10 latek by go przeniosl?
satron1200 Napisano 22 Wrzesień 2006 Napisano 22 Wrzesień 2006 Witam . Chyba dyskusja oddala się od tematu , co się dzieje z tym młodym człowiekiem ? Pozdrawiam .
Maniek7_2006 Napisano 22 Wrzesień 2006 Napisano 22 Wrzesień 2006 sorry moze przesadziłem, nie pamiętam dokładnie jak duża była ta dziura i nie pamiętam jaki to był pocisk moze to był 80mm, miałem wtedy ok.5 lat więc za dużo nie pamiętam, ale najbardziej pamiętam huk eksplozji, nie odbiegajmy od tematu i co z tym chłopakiem?Pozdr.
ZEFFERAN Napisano 26 Wrzesień 2006 Napisano 26 Wrzesień 2006 Witam kolegów, od kilku tygodni uporczywie szukałem pewnego miejsca znalazłem je przez przypadek będąc na grzybach. Zgadnijcie po czym...Ktoś przede mną tam był i nie zakopał po sobie rozrywkowych fantów. Na terenie około 100 m2 było co najmniej 5 dołków, a przy każdym niespodzianka, badziewia nie chciałem ruszać bo nie znam się na tym ale wyglądały na niebezpieczne. Pomyślałem ze może to sie zostawia na wierzchu specjalnie tak ku przestrodze " żeby inny poszukiwacz wiedział co można tam wykopać ale po jakiś 20 min spotkałem na swojej drodze dwójkę młodych chłopaczków też na grzybach i wtedy zdałem sobie sprawę ze ten gość co był tam przede mną to IDIOTA. Załączam fotkę, oprócz tego były granaty ręczne , oczywiście też na wierzchu....Po przeczytaniu tego wątku nie mam wątpliwości co do mojego następnego kroku. Sprawę zgłoszę tam gdzie trzeba!!!Pozdrawiam:ps. Pies nie był wykopany:)
Igomas Napisano 26 Wrzesień 2006 Napisano 26 Wrzesień 2006 No coz, ludzka glupota nie zna granic. Za przeproszeniem- zal dupe sciska. Szkoda chlopaka, ale jedno jest pewne. To tylko i wylacznie wina rodzicow. Eh... coraz mniej lubie lasy, chyba przerzuce sie na pola :) A jak juz jestesmy przy niewybuchach, to pozowle sobie na maly offtopic i pytanie. Wole byc na przyszlosc przygotowany. Jesli kiedykolwiek znajde niewybuch, to oddzial saperski wezwe napewno. Tylko tak, czy jesli przyjada saperzy i bede mial wykrywacz w reku to moge dostac jakas kare? wkoncu znamy nasze polskie prawo... Czy lepiej najpierw gdzies skitrac wykrywke i poczekac na saperow? :)
klamerka Napisano 27 Wrzesień 2006 Napisano 27 Wrzesień 2006 witam wszystkich. a mnie malo na te wiadomosc szlag nie trafil bo sam nieraz chodzac po lesie i nie tylko spotykalem wielka dziure a obok niej lezaly na wierzchu pociski 105mm . bo wykopac sie komus chcialo ale zasypac juz nie . przepraszam za mocne slowo ale trzeba byc debilem zaby tak zrobic i dzieki wlasnie takim PSEUDO poszukiwaczom reszta ma przerabane . wykopales nie zabrales to zasyp . ale jasne po co myslec o innych skoro liczy sie tylko moj tylek . pozdrawiam
xxxolciaxxx14 Napisano 8 Czerwiec 2007 Napisano 8 Czerwiec 2007 witam wydaje mi się że wy tak naprawde nie wiecie co stało się z Łukaszem moim znajomym... Ludzie wypisujecie tutaj takie bzdury że aż w głowie się to nie mieści........ nie wiem jak to jest możliwe ale ta informacja podana wyżej na temat Łukasza nie jest prawdą.... Ludzie zastanówcie się nad tym co piszecie, bo zniżacie się do poziomu tych głupich brukowców!!!! A niektóre osoby z was chyba nie zdają sobie sprawy z tego jak to boli i pewnie nigdy nie były w mojej sytuacji... A tak apropo to było w Myszkowie a nie Myszewku a tam nie ma lasu!!! Nie żałuję że w końcu się przełamałam i potrafiłam to napisać!!! Mam nadzieję że zrozumiecie że jeżeli Łukasz by to przecytał załamałby się a tego ja niechce i jego rodzina zresztą też!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! wy chyba nigdy nie zrozumiecie bólu Łukasza, jego rodziny i znajomych dopóki nie przekonacie się na swoim przykładie!!!! dziękuję za przeczytanie tego komentarza... PS; Łukasz czuję się dobrze cieszy się z tego co ma!!! Ale także cierpi ponieważ wie że już nigdy nie zagra w piłkę nożną w swoim ukochanym klubie w którym grał przed wypadkiem!!!:(
xxxolciaxxx14 Napisano 8 Czerwiec 2007 Napisano 8 Czerwiec 2007 ten pocisk był na polu!!! jeśli to kogoś interesuje!!!
kuba321 Napisano 8 Czerwiec 2007 Napisano 8 Czerwiec 2007 14 latek chyba wie co robi... jeździł z tym przy rowerze. Olcia napisz nam jak to było. ...CirrusCX
xxxolciaxxx14 Napisano 8 Czerwiec 2007 Napisano 8 Czerwiec 2007 wracając do któregoś z komentarzy to nie jest jego mamy wina że on to wzioł a ojca nie ma więc nikt nie mógł go przed tym przestrzec!!!!!
xxxolciaxxx14 Napisano 8 Czerwiec 2007 Napisano 8 Czerwiec 2007 Łukasz poprostu był ciekawy co to jest i ta ciekawość go zgubiła... fakt jeżdził z tym niewypałem na rowerze i miał to na bagażniku... Lecz wcześniej znalazł to na polu, bo ktoś to wyorał i oczywiście nie zabezpieczył ani nie wezwał odpowiednich jednostek... Zresztą jak to mówią mądry Polak po szkodzie!!! nie mam teraz czasu na opisanie całej tej sytuacji ale odezwe się jeszcze później.... przepraszam za to że musicie czekać...
Darek419 Napisano 8 Czerwiec 2007 Napisano 8 Czerwiec 2007 Jeżeli jest tak jak piszesz,to chyba można namierzyć właściciela tego niefortunnego pola, który zostawia niewypały na wierzchu.pozdro.
FalkenBurg Napisano 9 Czerwiec 2007 Napisano 9 Czerwiec 2007 Sam parę razy z wujkiem orałem pole i jakoś nigdy nie oglądaliśmy sie za siebie a jak coś wpadło pod pług to ,,pieprzony kamień'' taki tekst mój wujek zawsze mówił więc mógł nie zauważyć zardzewiałego niewypała oblepionego ziemią siedząc na ciągniku
IgI Napisano 9 Czerwiec 2007 Napisano 9 Czerwiec 2007 no właśnie FalkenBurg ma racje. Przecież rolnik nie będzie oglądał się za siebie tylko przed siebie, a przecież nie będzie potem sprawdzał co wyorał
AKMS Napisano 9 Czerwiec 2007 Napisano 9 Czerwiec 2007 14 lat to wystarczajacy wiek, aby wiedziec, ze nie rusza sie takiego zelastwa.Ps.Szkoda chłopaka i jego matki...
IRONRAT Napisano 9 Czerwiec 2007 Napisano 9 Czerwiec 2007 Rozczaruję cię, ale nie każdy. W tym kraju są też normalni ludzie ceniący sobie swoje zdrowie i życie.Co do rolników, to nie będą co zgrzyt pługa opuszczali ciągnika i sprawdzali, co to. Na plach w okolicach Verdum zdarzają się od czasu do czasu w trakcie prac polowych wypadki śmiertelne.Ironrat
bruner0 Napisano 9 Czerwiec 2007 Napisano 9 Czerwiec 2007 Ja znam lepszą historie.Pare lat temu w Wa-wie na placu bodajże Wilsona prowadzono budowe placu zabaw,znajomy wraz z kumplami załatwili sobie wejście na teren budowy,chcąc znależć coś z powstania.Znależli.....skład niewybuchów zgłosili kierownikowi budowy,ten miał powiadomić odpowiednie służby.Ale czy powiadomił nie wiadomo?Podobno było mu bardzo nie po myśli,budowa miała sie już ku końcowi.Nie było o tym wzmianki ani w prasie ani TV,a przecież takie wydarzenie w stolicy zaraz jest nagłaśniane.Może ktoś coś o tym słyszał lub czytał?A może mieszka w tej części Wa-wy i zna tą historie lub jej zkończenie?
pattern1937 Napisano 9 Czerwiec 2007 Napisano 9 Czerwiec 2007 Witam!Sam mam 14 lat i jak wykopałem niewypał (chyba pocisk p-panc), to tak go szybko zakopałem, jak wykopałem (może źle zrobiłem, ale wtedy były to moje początki z wykrywaczem więc, przeżywałem to troszkę). Podzielam zdanie kolegi AKMS, ja sam uważam, że 14 lat to już odpowiedni wiek, aby nie ruszać takich rzeczy. Jednak ciekawość tego człowieka, przewyższyła jego samego... niestety pierdykło mu i ma szczęście, że przeżył.
krystian-szabla Napisano 9 Czerwiec 2007 Napisano 9 Czerwiec 2007 niestety prawda jest taka ze wielu z nas wykopie jakis niewypal i zostawia... brak wyobrazni i odpowiedzialnosci . druga sprawa jest bezmyslnosc i niewiedza (i glupota ) spoleczenstwa , a dokladnie ludzi ktorzy przynosza niewypaly do chaty , ja jak bylem w podstawowce to mialem 2 lekcje poswiecone na temat groznych przedmiotow ktore moge znalezc podczas spaceru i zabawy , ladnie nam pokazano kilka duzych zdjeci wytlumaczono jhak postepowac w razie znalezienia takiego cuda ... a teraz ? podejrzewam ze ten 14 latek nie mial zbyt pojecia co ma w lapach ... przykre .
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.