Skocz do zawartości

Ratujmy Dolinę Rospudy


tosh

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 122
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Napisano
Jasne, jedynie słuszne poglądy głosi Pomsee, a na dodatek dysponuje świadomością, której mnie, temu złemu i najgorszemu brakuje. Z mojej strony PLONK - jadę zadeptywać obszary górskie za granicą.

BTW - Ciągle czekam Pomsee na ten fragment o spychaczu - ale on chyba tylko w twojej wyobraźni powstał i tam go przeczytałeś :))))
Napisano
Mysle ze pora podpisywac petycje do odpowiednich organow Unii aby zaczeli ukrecac leb inwestorowi po ostatnich doniesieniach Gazety:
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,53600,3512251.html
Bo pozniej, to tylko do Greenpeace pozostanie sie przylaczyc;)
Napisano
Drogowcy spieszą się betonować Rospudę
http://serwisy.gazeta.pl/kraj/1,34308,3514725.html

Ciekaw jestem co myslicie... ja, czuje ze zrobia to co chca zrobic. Tyle tylko ze Unia po rozpatrzeniu protestow i faktow wymoze rozbiorke tego cuda inzynierii anty ekologicznej.
W sumie, latwo jest zrozumiec gniew, zmeczenie sytuacja drogowa lokalnych mieszkancow. Jak i ich brak zrozumienia unikalnosci doliny ktora znaja od dziecka. Tyle tylko ze nie znaja reszty Europy gdzie takich miejsc jest garstka albo mniej. Szkoda ze emocje lokalnych problemow nie sa kierowane ku ludziom odpowiedzialnym za ich rozwiazywanie, tylko w latwe i ezimienne" rozwiazanie. Ze nie wspomne o watkach korupcji zwiazanych z dzialkami na tym terenie.
Napisano
Wróciłem, a tu koledzy ekolodzy takie piękne głupoty wypisują :)

Aż musze sie dołączyć :)

Przypominam wszystkim słabo zorientowanym, że dolina Rospudy nie jest nie tylko Parkiem narodowym, ale nawet rezerwatem przyrody (tak wiem, spisek drogowców).

Po drugie w kazdym wariancie budowy Via Baltica trasa ta przechodzi przez Augustów.

Po trzecie wybrano najmniej inwazyjne przejście ponad 500 metrów w dół rzeki od najcenniejszych terenow.

Pozdrawiam
Krzysiek
Napisano
Byłem w Dolinie Rozpudy i jestem zdecydowanie przeciw budowie autostrady w tym przecudnym miejscu. Nie pozwólmy na realizację tej chorej iwestycji - możemy stracić piękny zakątek kraju i miejsce bogate w odkrycia.

pozdrawiam mikipad
Napisano
Autostradę z Łodzi do Poznania też budowali przez takie bagna i tereny głuszy, że mnie to niewspółmiernie zadziwiało. Myślę, że chodzi o zarobek na ziemi - te neużytki były bardzo tanie, zostały wykupione wcześniej, potem sprzedane państwu za grubą kasę i rząd wybudował autostradę. Mam nadzieję, że ją bagna pochłoną, tak jak budowanie tego chłamu w dolinie Rospudy. Ktoś powinien iść za to siedzieć, ciekawe, czemu Ziobro nie interweniuje?
Pozdrawiam
  • 2 weeks later...
Napisano
Ciekawe, w tych tak odsądzanych od czci i wiary Stanach sąd zablokował gigantyczny projekt hydrologiczny wart setki milionów zielonych papierków tylko dlatego, że jeden facet zaklina się, że widział 1 (nie zrobił mu nawet fotki)dzięcioła, którego nie widziano od 45 lat i uważa się go za gatunek wymarły. Roboty nie ruszą dopóki inwestor nie udowodni przy pomocy niezaleznych ekspertyz, że w promieniu iluś kilometrów od planowanych robót nie ma gniazd tego ptaka.
A u nas gatunki chronione, ba na wymarciu i nic.
A wykorzystywanie przez lokalną DDKiA tragedii jaką było potrącenie przez tira kobiety w zaawansowanej ciąży żeby wymusić korzystne decyzje jest co najmniej nie w porządku. Ostatnio w którymś z polskich miast trzy osoby spłonęły w samochodzie, który uderzył w słup trakcji trolejbusowej - no po prostu świetny argument przeciwko trolejbusom.

Dołączam się do życzeń wyrażonych przez Borutę - mam nadzieję, że ten chłam zapadnie się w bagnach, a jak nie to że jego rozbiurkę wymusi UE. No ale Polska to taki kraj, który nie wykluczone, że wystąpi z Unii byleby tylko chronić swoich beznadziejnych urzędników i ich decyzje z Księżyca.
Napisano
Popieram ekologów! Tu nie chodzi o dobro społeczeństwa" związane z autostradą ale (jak podejrzewam) o gigantyczną kasę i zapewne nie mniejsze łapówki. W polsce nikt nie patrzy na aspekty przyrody i ekologii, jeśli moze zarobić parę śmierdzących ojro". Przeraża mnie, że ludzie gotowi są zniszczyć wszystko, dla pieniedzy... Nie ma wtedy żadnych świetości.
Napisano
Tacy z nich ekolodzy jak z koziej, itd. W każdej grupie znajdzie się paru oślizgłych cwaniaczków, którzy połaszczą się na PLNy. Wyciąganie z tego wniosków, że wszyscy ekolodzy to cwaniaki i złodzieje jest chyba na wyrost.

Jakoś ostatnio udało się załatwić sprawę kormoranów na Mierzei Wiślanej. Zamiast bezmyślnego tępienia ptaków urzędnicy zaaprobowali metodę zaproponowaną przez naukowców z Uniwersytetu Gdańskiego. Ale tam się urzędnikom chciało usiąść i wysłuchać co mają do powiedzenia naukowcy i ekolodzy a mam wrażenie, że w Augustowie urzędnicy po prostu uparli się, że tylko oni dysponują prawdą ostateczną. Zresztą co to za urzędnicy, którzy przez ostatnie 12 lat nie zadbali nawet o to, żeby postawić parę kładek dla pieszych albo zorganizować sygnalizację świetlną jak choćby w przywoływanym tu wcześniej Mińsku Maz. gdzie na ul. Warszawskiej jest takich skrzyżowań kilka. Zamiast szafować argumentami, że giną ludzie powinni się chyba zastanowić czy ci ludzie nie giną po części i z ich winy.

Pozdrawiam
Napisano
Byłeś w Augustowie? Widziałeś ulice? Chętnie dowiem się w jaki sposób postawić tam kładki.

Łatwo mówić o niekompetencji, ale trzeba naprawdę wiedzieć więcej.

Tak się składa, że to rząd (i to kolejne rządy) układają listę priorytetów budowy dróg i to rządy określają w jakiej kolejności będzie się budowało jakie odciniki.

I to rząd zdecydował, że najpierw trzeba zbudować obwodnicę Augustowa, potem obwodnicę Suwałk, a potem dopiero łącznik pomiędzy tymi dwoma obwodnicami. Układając plan kierowano się potrzebami na terenie całej Polski, a nie tylko w rejonie Augustowa.

GDDKiA chce zbudować drogę zgodnie z zaleceniami rządu, tymczasem ekolodzy chcą przyśpieszenia i zmiany priorytetów i szybszego zbudowania obwodnicy Suwałk i łącznika.

Pozdrawiam
Krzysiek
Napisano
Krzysiek, z całego serca życzę, aby Dolina Rospudy uniknęła ingerencji GDDKiA, nawet kosztem Augustowa. Przyrodnicze dobro Polski cenię wyżej niz dobro jednego miasta. Nikt mi nie powie, że nie da rady ominąć tej doliny a zywotnym interesem Kraju jest ją zabetonować. Ty masz inne zdanie ale w moich oczach tak to wygląda, drogi Kolego...
Napisano
Nie przesadzajmy z tą doliną Rospudy. Tak jak mówiłem nie jest czymś szczególnei wyjątkowym w tej części Polski. Mamy podobnych rzek całkiem sporo.

Oczywiście ma wiele wyjątkowych cech, ale wszystkie pozostaną zachowane. Nikt nie ma zamiaru jej betonować.

pozdrawiam
Krzysiek
Napisano
A ja pół żartem, pół serią. Otóż grono Odkrywcowych dyskutantów jest jak widzę w 80 % przeciwko budowie tego betonowego chłamu. Przyjmuję, że wśród rekonstruktorów wszelkiej maści, od zastępów Faraona, po rangersów, odsetek przeciwników budowy jest podobny. Panie i Panowie Rekonstruktorzy. Ogłaszam Pospolite Ruszenie. Jak Wam zapewne wiadomo, ostateczną rozpaczliwą akcją, gdyby urzędniczy beton zwyciężył, jest akcja obywatelskiego nieposłuszeństwa, polegająca na przykuciu się do drzew na trasie budowy.I to nie tylko zielone oszołomy" ale całkiem sporo osób z pierwszych stron gazet. A my? My możemy wspomóc protestujących. Stańmy ramię w ramię, wybudujmy sieć okopów, transzei, polowych umocnień. Niech pirotechnika zaminuje podejścia pod nasze pozycje, niech wyloty luf zdezelowanych Mosinów z filmówki milcząco (do czasu, do czasu ... ) spojrzą na wandali w spychaczach. TKSy niech przyczają się, ukryte pod rozłożystymi dębami, skazanymi przez bezmyślnych i zachłannych urzędników na zagładę. A ja funduję pełne 4 taśmy amunicji do (jakieś takie ploteczki chodzą ;)świeżo uruchomionego MG 34 .
Wajda, który podobno zamierza także się przykuć do drzewa, będzie mógł nakręcić nieznany epizod I/II wojny światowej, żołnierza Wehrmahtu walczącego obok amerykańskiego komandosa, zagrzewającego ich do walki polskiego oficera, i małego powstańca donoszącego im z pełnym poświęceniem amunicję.
A wtedy zobaczymy, kto będzie śmiał się ostatni :)
Pozdrawia grafomańsko

MP ;)
Napisano
Zdróweczko...
Miło, miło...

Już kopiemy okopy i montujemy ckmy... nie będziemy oszczędzać tych co się przykuwają... Z resztą, przykuci będą dobrym celem.

A tak serio:
Droga musi powstać i powstanie, bo jest zgodna z prawem polskim i unijnym, z polityką wszystkich rządów od 1997, i jednocześnie bardzo potrzebna.

Mam wrażenie, że prędzej tam wyrosną kaktusy niż zobaczę Wajdę przykutego do drzewa :)

Pozdrawiam
Krzysiek
  • 5 months later...
Napisano
Witam
No i niestety klamka zapadla, a niedlugo lopaty i lyzki koparek tez...http://fakty.interia.pl/fakty_dnia/news/bedzie-obwodnica-przecinajaca-doline-rospudy,869008,2943
Mialem nadzieje ze obywatelski protest odniesie jakis skutek pozytywny, ale chyba nie w tym kraju...
pozdrawiam
Napisano
Obawiam się, że jest już za późno na prawne działania. Boli tylko to, że minister ochrony przyrody nie stara się przyrody chronic.
Czy można przypuszczac, że wycinka 20 000 drzew mogła miec wpływ na raporty robione dla ministerstwa, a w konsekwencji na decyzje ministra ?
Skąd wiadomo, że działki będące w okolicach trasy nie zostałe sprzedane osobom mającym informacje o przebiegu trasy i ewentualna zmiana oznaczałaby straty finansowe i stąd to parcie na budowę trasy w obecnym kształcie wbrew niezależnym analizom robionym przez krajowych expertów ?
A na marginesie : czytałem, że z projektu zginęły" pieniądze przeznaczone na kable ogrzewające.
I na ostatek : nie wierzę, że na bagiennym terenie można wybudowac punktowo kilka podpór nie niszcząc dużo większego obszaru wokół placu budowy, stąd uwazam za bzdure tłumaczenie, że estakada nie naruszy środowiska.
I jeszcze jedno : na tym terenie wskaźnik bezrobocia jest na jednym z wyższych miejsc w Polsce, prawda ? Więc nie wierzę, by złomiarze nie kradli drutów i urządzeń metalowych, służących do ogrzewania estakady, tak, jak okradane są linie kolejowe z najprzeróżniejszych urządzeń, nie mówiąc o odcinkach torów.

pozdrawiam
Napisano
Minister Ochrony Środowiska.
Pan Minister jest Profesorem specjalności Leśnictwa, i kwestia wycinki 20 000 drzew" nie jest dla niego kosmicznym problemem.
Napisano
a gdzie byli ci wszyscy protestujacy ekolodzy gdy inwestycja była w stadium oceny wpływu na srodowisko i stadium tego planu było wyłozone do uzytku publicznego w odpowiednich urzedach gmin- był ustawowy czas na złożenie protestów i na pewno byłyby one uwzględnione a składający protest uzyskaliby status strony " czyli musieliby byc informowani o wszystkim i mieć czas na składanie protestów przewidzianymi odpowiednimi przepisami .
A wyglada na to że jakis gnój sobie robi kampanie polityczna wokół tej inwestycji
Napisano
No cóż - potężne pieniądze, polityka, odrębne zdanie UE, szumek medialny - wymarzone warunki jak wspomniał wyżej Parowóz..............

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie