Boruta Napisano 19 Czerwiec 2006 Autor Share Napisano 19 Czerwiec 2006 Czy w Polsce była przeprowadzona denazyfikacja? Czy Volksdeutsche odpowiadali po wojnie przed sądami?Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
acer Napisano 19 Czerwiec 2006 Share Napisano 19 Czerwiec 2006 No ba, Było, było procesów tych którzy podpisali volkslistę. Denazyfikacja to ziemie odzyskane.Tam to była szersza sprawa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maxikasek Napisano 19 Czerwiec 2006 Share Napisano 19 Czerwiec 2006 łącznie z burzeniem budynków :-). Dorzuć do tego niszczenie cmentarzy w latach 70-tych. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Parowóz Napisano 19 Czerwiec 2006 Share Napisano 19 Czerwiec 2006 na Dolnym Śląsku budynki rozbierano a cegłe wysyłano na odbudowę Warszawy - z płyt cmentarnych robiono chodniki i ogrodzenia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Parowóz Napisano 19 Czerwiec 2006 Share Napisano 19 Czerwiec 2006 w mentalności uwczesnych rodaków, zaszczepione przez propagandę wszystko co poniemieckie było nic nie warte -tak jak ruskie w latach siedemdziesiątych Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
acer Napisano 19 Czerwiec 2006 Share Napisano 19 Czerwiec 2006 Niestety, wiele wartościowego zniszczono, to prawda.Nic teraz już nie poradzimy. Teraz to Niemcy sobie to powoli wykupią jak bedą chcieli.Volkslista to też ciekawy temat. Uroczyście co poniektórych z tego rozliczono. Kulką i powrozem.Cały czas po głowie mi chodzi związany i tożsamy z tym temat Goralenvolku. Ktoś tam - Krzeptowski /nie jestem pewien/ skończył na suchej gałęzi świerka pierwszego za wsią. Podobno z gołą d...... dla pohańbienia wiecznego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Boruta Napisano 20 Czerwiec 2006 Autor Share Napisano 20 Czerwiec 2006 Ale czy faktycznie wszystkich rozliczono, czy tylko tych politycznie niewłaściwych? Chyba ucieczka na ziemie odzyskane była ratunkiem? Czy były jakieś przepisy karające byłych volksdeutsch'y, np. zakaz zajmowania niektórych stanowisk i funkcji?Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Boruta Napisano 20 Czerwiec 2006 Autor Share Napisano 20 Czerwiec 2006 Zresztą wiadomo, że oni byli obywatelami państwa niemieckiego i oprócz przywilejów musieli np. poddawać się faszystowskiej ideologii, swoje dzieci wychowywać w Jungfolku lub Hitlerjugend, a sami często trafiali do Wehrmachtu lub SS. Czy tu nie wynika jakieś zagrożenie dla powojennej Polski?Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Parowóz Napisano 20 Czerwiec 2006 Share Napisano 20 Czerwiec 2006 Boruta- Ziemie odzyskane nie były ratunkiem -były pułapką , wiedzialo o tym dobrze UB że wszelakiej maści bandziory i politycznie nie poprawni szukaja ratunku na nowym zachodzie- wyłapywano ich tam skutecznie Pamietam ludzi ktorzy w czasie wojny słuzyli w Wehrmachcie - wielu z nich nigdy nie była szykanowana z tego powodu , moze raczej wysmiewana . Problem Volksów - tego juz nie pamiętam ,prawdopodobnie uporano się z tym zaraz po wojnie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
michalczewski Napisano 20 Czerwiec 2006 Share Napisano 20 Czerwiec 2006 Parowoz przypomnial tu ciekawy temat cegiel.Do dzis mieszkancy Wroclawia, Poznania a nawet czasem Gdanska wypominaja ze rozbierano u nich cale kwartaly stojacych domow a cegle wysylano na odbudowe stolicy" tylko ze z tych transportow cegiel do Warszawy trafil bardzo znikomy procent. No a reszta wiadomo.Ps.Jeden moj kolega jadac do znajomego z Wroclawia zabral w prezencie stara cegle :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Parowóz Napisano 20 Czerwiec 2006 Share Napisano 20 Czerwiec 2006 czemu tylko jedną Panie michalczewski- cały wagon byłoby uczciwiejAby odbudować jedną kamienicę w Warszawie musiało zniknąc pięć we Wrocławiu - a ja jeszcze pamietam całe składy kolejowe załadowane cegłą wysokiej klasy z rozbiórek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maxikasek Napisano 20 Czerwiec 2006 Share Napisano 20 Czerwiec 2006 bo Warszawa płaciła złotówkę od sztuki. Prywaciarze pewnie więcej oferowali. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marcopolis Napisano 20 Czerwiec 2006 Share Napisano 20 Czerwiec 2006 Rozbiórkową cegłę wywożono nie tylko do Warszawy, połówę Nowej Huty zbudowano z cegły pochodzącej z Dolnego Ślaska, był to temat tabu, ale w tej sprawie najlepiej byli obeznani kolejarze. Cegłe przewożono przynajmniej w granicach Polski, natomiast wszystkie urządzenia zelektryzowanych linii kolejowych na Ziemiach Zachodnich w ramach bratniej pomocy wywożona dalej na wschód czyli do Sowietów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
yorik Napisano 20 Czerwiec 2006 Share Napisano 20 Czerwiec 2006 Cała prawobrzeżna część miasta Forst została rozebrana do fundamentów. Obecnie jest tam osada Zasieki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Czlowieksniegu Napisano 20 Czerwiec 2006 Share Napisano 20 Czerwiec 2006 1/ Denazyfikacja była w dwóch wariantach" - oficjalna i nazwijmy ją sąsiedzka ( w ramach wysiedleń z Wrocka - na mojej ulicy po upadku twierdzy pozostały dwie kobiety i staruszek. Szykanami kobiety zmuszono do wyjazdu, staruszek powiesił się w mieszkaniu ).2/ W ramach odbudowy Warszawy dzięki Ziemią Odzyskanym kilku wysokiej rangi pracownikom przedsiębiorstwa nadzorującego dostawy materiałów z Wrocka wymierzono dość surowe kary więzienia ( i chyba dwie k.ś. ). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
woytas Napisano 20 Czerwiec 2006 Share Napisano 20 Czerwiec 2006 Sasiad zakablowal dziadka mojego tescia, ze po niemiecku gada- skutek oboz w swietochlowicach i po chlopie... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Boruta Napisano 21 Czerwiec 2006 Autor Share Napisano 21 Czerwiec 2006 No tak, ale te fakty dotyczą ludności bardziej niemieckiej niż polskiej. Coś mi się zdaje, że denazyfikacji nie było.Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marcopolis Napisano 21 Czerwiec 2006 Share Napisano 21 Czerwiec 2006 Niemcom po zajęciu Polski zalezało aby jak najwiecej ludności poczuło się niemcami, robili to z różnych powodów i ich polityka była zmienna w czasie, czy bliżej końca wojny tym łatwiej można było stać sie volksdeutshem. Generalnie niemcom zależało na mięsie armatnim /volksdetsze byli wcielani do wermachtu/ a polakom na lepszym bycie ekonomicznym, mieli lepsza prace i wieksze przydziały zywności.Wielu volksdeutshow nie znało niemieckiego wystarczyło oswiadczenie o niemieckim pochodzeniu. Czesto dochodziło do paradoksów np żona i dzieci podpisały tzw volksliste a mąż nie bo nie chciał służyć w wojsku. Odmienna sytuacja panowała na Sląsku i częściowo na Pomorzu gdzie podpisywanie volkslisty było powszechne i nawet popierane przez polskie władze w Londynie. Nic nie słyszałem o oficjalnej denazyfikacji, ci którzy czuli sie niemcami to wyjechali sami , ci ktorzy uważali sie za polakow zostali , najlepszy przykład to volksdeutshe z Lodzi. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Boruta Napisano 21 Czerwiec 2006 Autor Share Napisano 21 Czerwiec 2006 Możesz napisać coś bliżej o Volksdeutschach z Łodzi??Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marcopolis Napisano 21 Czerwiec 2006 Share Napisano 21 Czerwiec 2006 Co do Łodzi nie znam szczegółów wiem tylko /studiowałem tam 2 semestry/, że przed wojna było tam najwieksze skupisko niemcow w centralnej Polsce. Przed wkroczeniem sowietow i zaraz po nim prawie wzszyscy dobrowolnie i na własna ręke wyjechali do niemiec. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
woytas Napisano 21 Czerwiec 2006 Share Napisano 21 Czerwiec 2006 Ja musze pogadac z dziadkami zony jak bylo z volkslista -co wybadam to opowiem- Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Boruta Napisano 21 Czerwiec 2006 Autor Share Napisano 21 Czerwiec 2006 Dzięki, chętnie posłucham, tj. poczytam ;-).Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cwaniak Napisano 23 Czerwiec 2006 Share Napisano 23 Czerwiec 2006 Może coś na ten temat będzie tu:ZDRAJCY NARODU LOSY VOLKSDEUTSCHÓW W POLSCE PO II WOJNIE ŚWIATOWEJ Autor: OLEJNIK LESZEK Wydawnictwo: WYDAWNICTWO TRIO BOGUSŁAWA RADZIWONhttp://www.KsiegarniaPrusa.pl/modules.php?name=Sklep&plik=lista&nazwa=opis&nr_katal=8374360836 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Boruta Napisano 5 Lipiec 2006 Autor Share Napisano 5 Lipiec 2006 Czytał ktoś tą książkę? Co tam piszą w interesującym mnie temacie?Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pedro Napisano 6 Lipiec 2006 Share Napisano 6 Lipiec 2006 U mnie w mieście rozebrano na odbudowe Warszawy widoczny w dali kosciół garnizonowy (tylko dlatego że był to popruski garnizoniak i protestancki) chciałbym zazaczyc że u mnie w mieście kościołów mnogo chyba najwięcej w przeliczeniu na 1 mieszkańca w polsce :) pozdro Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.