Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Co sądzicie o pracy byłych SS-manów w UB i może WSI? Czy oni nie napędzali spirali nienawiści do Żydów i nie stali za pogromem kieleckim i marcem 1968 roku?
Pozdrawiam
Napisano
Może się źle wyraziłem, chodzi mi o różnych oprawców wysoko kwalifikowanych przez III Rzeszę, którzy znaleźli potem godne życie w PRL.
Pozdrawiam
Napisano
zastosowałeś technikę prowokacji
Co sądzicie o pracy byłych SS-manów w UB i może WSI?Czy oni nie napędzali spirali nienawiści do Żydów i nie stali za pogromem kieleckim i marcem 1968 roku?"


na temat pracy byłych SS-manów w UB do marca 1968 roku" - źródła proszę
Napisano
W Moskie na Placu Czerwonym rozdają wołgi" kiedyś to się słyszało
po weryfikacji wyszło
- nie w Moskwie ale w Leningradzie
- nie na Placu Czerwonym a na Newskim Prospekcie
- i nie rozdają wołgi, ale kradną rowery.

Pozdrawiam
Napisano
Słyszałem o tych esesmanach" w UB tylko że oni byli wyznania mojżeszowego.np. komendant obozu w świetochłowicach. i wielu innych którzy pastwili sie na polakach i innych więzniach, a teraz sobie siedza w izraelu i jeszcze pobieraja polska emeryture pozdro
Napisano
No, może przesadziłem z tym SS, ale w flmie Ciemnoniebieski świat" był lekarz więzienny, który był SS-manem. Nawet poczęstował więźniów wódką, bo były jego imieniny. A co do Żydów, to oni w SS nie mogli być, raczej w NKWD.
Pozdrawiam
Napisano
moje stwerdzenie esesmani" w UB wyznania mojzeszowego
to ironia z mojej strony, nazwałem tak oprawców zUB z którzy z gorliwościa torurowali ludzi.
W paru ksiązkach zetknąłem się z tym że byli ss-mani pełnili w wiezieniach ubeckich funkcje lekarzy,kucharzy roznosicieli posiłków nie pamietam autora ale ksiazka miała tytułŚlad człowieka ,ślad węża", oko za oko"
pozdro
Napisano
Związek esesmanów z wydarzeniami pogromu kieleckiego z lipca 1946 roku jest więcej niż absurdalny.

Jedyni esesmani jacy znajdowali się wtedy w Kielcach i na Kielecczyźnie albo od dawna gnili w glebie albo siedzieli w Kieleckim więzieniu na Zamkowej czekając końca procesu i zwykle najwyższego wymiaru kary - kilku jak pamiętam ludzi.

Natomiast istnieje hipoteza o sprowokowaniu zajść pogromu właśnie przez osoby pochodzenia żydowskiego z UB - raz chodziło o kompromitację i rozprawienie się z niewygodnymi świadkami szpiclostwa z czasów okupacji.

Chyba ci Boruta o esesmanów wyznania handlowego chodziło.
Napisano
Wielu natomiast więźniów z okresu represji stalinowskich z lat wspominało że w więzieniach ówczesnych znajdowało się wielu Niemców, ss-manów, odbywających kary, oczekujących na proces. Według wspomnień zwykle na Mokotowie pełnili rolę więźniów funkcyjnych. /Wspomnienia Moczarskiego czy Minkiewicza/ Władysław Bartoszewski wspominał iż do zadań wykonywania wyroków śmierci również miano wykorzystywać Niemców w zamian za darowanie części wyroku bądź nawet zamianę kary śmierci na niższy wymiar kary.

Jednak twierdzenie o ss-manach w 1968 roku i 1970 to tak samo jak twierdzenie że Mosze Dajan wódz armii Izraela, która wygrała kampanię 1967 roku to Otto Skorzeny po operacji plastycznej.
Napisano
To nie byli ss-mani,tylko volksdojcze,ich praca polegała na sprzątaniu pomieszczeń,pracy w kuchni,wydawanie posiłków.ss-mani w tym czasie byli już w krainie wiecznych łowów.A osoby które prowadziły przesłuchania byli bardzo podobni do Izaaka Goldsztejna-Cukiermana.pozdro.
Napisano
Jak czołg to Tygrys.Jak okręt to koniecznie U-boot.Jak niemiec to musi byc SS lub choby gestapo.Oj pokutują w narodzie pewne nawyki pokutują.Pamietam w stanie wojennym jak na w czasie rozruchów na ulice wychodziło GESTAPO.No co zródeł nie mam zeby to potwierdzic ale wszyscy na ulicy krzyczeli GESTAPO i GESTAPO.
Pozdrawiam
  • 4 months later...
Napisano
Nigdzie nie znalazlem zadnej informacji o zatrudnieniu czlonkow SS w Polsce konkretnie w sluzbach jawnych,tajnych i dwuplciowych.
Za to znalazlem informacje ze 6000 SS manow znalazlo miejsce i prace w USA po II WS. Wielu otrzymalo nawet obywatelstwo prawem zakazane dla hitlerowcow. Zadnej deportacji. Po prostu liczylo sie doswiadczenie na froncie wschodnim.
Inni hitlerowcy powiedzmy jak ekipa dr.von Brauna w sumie 70 osob znalazla nawet super prace w USa.
Bylem w aeroklubie w stanie Maryland ktorego czlonkiem byl Werner von Braun.Jest tam nawet jego fotka. Pracowal w poblizu i lubil sobie polatac sportowym samolotem.
  • 2 years later...
Napisano
Jeszcze w latach 1980tych, w jednej z drugoobiegowych broszurek wyczytałem, że na początku lat 1950tych kilku prominentnych funkcjonariuszy Gestapo itp. dostało karę śmierci, której nie wykonano.
W zamian dostarczono im biurko, pióro z kałamarzem, zestaw oryginalnych formularzy, kilka pieczątek i kazano fabrykować antydatowane potwierdzenia współpracy wybranych osób z Niemcami podczas wojny. W nagrodę po kilku latach cichaczem przewieziono ich do RFN i tam mogli dożyć w spokoju.
Były podane nazwiska, ale ich, niestety, nie pamiętam.
Napisano
Tylko z góry proszę- nie pozabijajcie się.

Bo temat, delikatnie pisząc, nie tylko zabytkowy ale mocno kontrowersyjny. I oby możliwie dużo merytorycznych informacji a nie wpisów typu gdzieś, kiedyś, szczegółów nie pamiętam, ...."
Napisano
W UB to zatrudniano często byłych kapusiów gestapo. A kol jaszcz informacji o zatrudniniu byłych gestapowców w słuzbach PRL to pewnie nie znajdziesz bo trudno żeby sie tym afiszowały.Byli klasycznie przewerbowywani ( wyjscia specjalnie nie mieli) Raczej zmieniano im tożsamośc i tyle. Za to słuzby bratniego NRD z byłych SS manów i Gestapowców STASI składał sie z byłych funkcjonariuszy Gestapo . Sowieci też przejeli pokazną ich liczbe NKWD i GRU w całej rozciagłosci takze z nich korzystało ( oczywiscie z tych których wiedza była przydatna. Jedynie tych najbardziej skompromitowanych po wyduszeniu przydatnych informacji potem wykańczano ( po propagandowych procesach) ale statystycznie była to mniejszość.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie