Skocz do zawartości
  • 0

Łuska Ił jakich wiele...ale czy ktos ma takie bicia???


lain

Pytanie

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Witam.Chyba raczej nie.Karabin po prostu nie przeładował by się.Zamek nie cofnął by sie i do komory nabojowej nie wszedł by następny nabój.Trzeba by poczytać zasadę działania lotniczego działaka WJ.POZDRO.
Napisano
Dzięki. Czyli po prostu działko zaciełoby się? Więc skąd ten pocisk na liniach obronnych niemców(lotnisk w pobliżu nie było). Przejde się, sprawdzę jeszcze raz te ammo, a i może samolot znajdę:))))
Napisano
Większość samolotów miała (i ma) możliwość przeładowania broni pokładowej w czasie lotu. W przypadku niewypału, gdy nabój pozostaje w komorze nabojowej, wystarczy przeładować broń (dokładnie tak samo, jak jakąkolwiek automatyczną broń strzelecką) i nabój w całości wylatuje przez okno wylotowe łusek.
Jeśli tylce broni pokładowej nie znajdują się w kabinie (jak na przykład w PZL P-11), gdzie możliwe jest przeładowanie bezpośrednio rączką suwadła, to działka i karabiny maszynowe przeładowywane są przy użyciu np. instalacji pneumatycznej lub pironabojem.

Pozdrawiam - Szarubek

PS. Działko SzWAK stanowiło nie tylko uzbrojenie pokładowe samolotów - uzbrojony był w nie także lekki czołg T-60.
Napisano
moja ma 513 - 44
wygrzebana miedzy mauserami i mosinami
a co najlepsze byla tylko 1 sztuka na dosyc duzym obszarze :)
Napisano
Pare razy mi się zacioł kałach(a bardzo dbałem o żone")Czyli po przeładowaniu pocisk mógł spaść z samolotu"? Bo o ruskich czołgach w tym rejonie nie słyszałem.
Dzięki i pozdrawiam.
Napisano

Teraz nie wiem czy sie nie wyglupie.ale według moich znajomych to wygladało tak ze jak samolot leciał i strzelał to gubił takie łuski.i dlatego zwykle znajduje się po jednej bo jest bardzo duzy rozrzut.ja takich w ciągu trzech lat wyciągnałem ze 30.i chyba wszystkie 44.dla przykładu foto.

Napisano
Dokładnie tak: po przeładowaniu cały nabój mógł wylecieć tak samo, jak wylatują łuski.
Czołgi T-60 (te, co się nie wykruszyły w walce) w czasie walk na terenie Polski mogły być używane jedynie w jednostkach tyłowych i szkolnictwie wojskowym, ale kto wie? Może gdzieś zaplątał się przy jakimś dowództwie jeden egzemplarz?
Napisano

Panowie ta łuseczka na dole ma te same bicia jak mówi Saxo- 513 44. Jest inna niż na Waszych fotkach. Z czego wynika różnica kształtu? Partia, producent?
Dzięki i pozdrawiam.

Napisano

witam
swego czasu obok lotniska radzieckiego wyszla mi z ziemi taka tasma i nie wiem od czago to. lain z wygladu podobna do twojej. mozesz mi podac wymiary twojej co bym sobie je porownal? a kaliber tych ilow to 23mm??
pzdr

Napisano

Po pierwsze łuski jak i ogniwa taśmy rozsypnej pochodzą od rosyjskiego działka
lotniczego WJa kal. 23mm ,działko montowano w zasobnikach pod skrzydłami w samolotach szturmowych Ił-2, działko wywalało łuski i ogniwka na zewnątrz dlatego znajdujemy je w róznym terenie.
Jeszcze fotka działka -

Napisano

Lain - co do twojej łuski;
Ta amunicja ( 23x151B ) po IIwojnie światowej znalazła zastosowanie w licznych egzempl. brońi, produkowano ją międzyinnymi w Egipcie, Iranie, Jugosławi, Polsce, Finladni, a nawet w Południowej Afryce!
Budowa łuski w powojennej amunicji praktycznie nie uległa zmianie, zmieniły się tylko nieco pociski (aczkolwiek też nie wszystkie).
Na foto oryginalny wojenny nabój 23 x 151B z działka WJa z 44r.z pociskiem rozrywającym z zapalnikiem K-20.
(znalezione na poradzieckim lotnisku)
Pozdro.

Napisano
Amunicja tego typu jest dalej produkowana i wykorzystywana nawet w naszej armii. I to nie tylko do działek samolotowych ale także do działek w jednostkach obrony przeciwlotniczej do działek ZSU-23.
Napisano
To jest dokładnie to samo!pewnie przygotowywali taśme żeby do działka samolotowego załadować.te ogniwa zwykle strasznie korodują od kiedy chodze na dyskryminacji wogule ich nie wyciągam.one tak samo porozrzucane po lesie jak te łuski.wymiary dam ci na maila jezeli chcesz jak sprawdze jutro w domu.
Napisano

Dzięki Efes. Jak Babcie kocham, bita jest 513 44. W wyszukiwarce wyszła mi tylko ta. Sorry, że zawracam gitarę.
Pozdrawiam.

Napisano
No.przeciez w 1949 nie było wojny.do czego strzelali? po co?nigdy jeszcze takiej nie miałem.i nie znam nikogo kto ma taką łuskę z takimi biciami na pomorzu.
Napisano
Zawróce jeszcze raz. Czy jest możliwość żeby taki usek" mógł zgubić cały pocisk podczas ataku tj. niewypały też się zdażały i spadały na ziemie?
Napisano
Takie naboje były produkowane i stosowane jeszcze długo po wojnie ,a jeśli się nie mylę do dziś są w uzyciu u wschodnich sąsiadów

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie