Skocz do zawartości

Haubica 155mm i jej możliwości niszczenia czołgów w 1939 roku


pzl

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Robili, tylko to nie my wygraliśmy we wrześniu. Zresztą w czasie obrony Warszawy ile było zdjęć zrobionych, a przetrwało niewiele.
Pozdrawiam
Napisano
He, he.. Ktoś lekko przesadził . T 55 to czołg o masie około 40 ton. Wspólczesne czołgi są bardzo ciężkie (Abrams, Challenger masa około 65 ton).

Ciekawa sprawa jest co dzieje się z wieżą czołgu, gdy pocisk kalibru 155-150 mm spadnie w odległości mniejszej niż 350 cm. Na pewno zablokuje się, czy też zaklinuje, ale czy przesunie się, a nawet spadnie? Jak mocowane są wieże w czołgach? Tak jak wieże artyleryjskie na okrętach, jedynym ich mocowaniem do kadłuba jest ich masa?

Jeszcze jedno... Pancerza współczesnych czołgów raczej nie da się przebić czymkolwiek. Skutecznie rozprasza on energię uderzeniową ekslodujących pocisków, odchodzi sie też przy jego budowie od użycia stali pancernej na rzecz bardziej wytrzymałych materiałów: wkładek ceramicznych, kompozytowych, laminatów etc. Trzeba też pamiętać o pancerzu reaktywnym (sowieckie Kontakty), czy też aktywnym. Jednak to temat już na inne forum.....
Napisano
Na forum była kiedyś relacja z walk pod Piotrkowem (?) zamieszczona przez Bolasa. Tam chyba było coś o przewracaniu czołgów tak przez artylerię jak i granaty. Bardzo możliwe, że niemcy szli pod górę.
Napisano
Od kontaktów chyba lepsza jest Arena.

Ale tu mówimy o 1939 roku ! Sami widzicie co wyczyniają eksplozje kilkunastu kilo materiału wybuchowego - vide pułapki i zasadzki w Iraku - ofiarami kilkunastu kilo materiału wybuchowego padają pojazdy pancerne a chyba nawet i czołgi.... to co tu mówić o takiej I czy II...
Napisano
niedawno trafiłem na przeliczenie ilości mat wybuchowego w zależności od kalibru, oraz wielkość leja powybuchowego, niestety teraz nie mogę trafić na to zestawienie.
gdyby ktoś miał takie dane pomocne byłyby w tym wątku.
Pełniejsze dane od tych w poście MarkaA.
Moc strasznie rosła" z kalibrem.
Wywracanie lekkich" czołgów nie wydaje się dziwne.
Trzeba pamiętać, że aby coś wywrócić" nie trzeba tego podnosić". Liczy się siła potrzebna do przesunięcia środka ciężkości poza pole podstawy, siła pochodna jest od pola bocznego oporu (patrz - tematyka jachtowa).
Na temat obezwładniania" załogi: jednym z elementów było strzelanie" nitami - efekt odpadających wewnętrznych części nitów pod wpływem uderzenia w pancerz.
Napisano
Krzysiek, owszem czytalem relacje o przewroceniu Pzkw I granatem - czolg (czy czolgi) szedl po gore. Gdzie to znalezc to zabijcie ale nie pamietam wiec trzeba do tego podejsc ostroznie.
Napisano
Tak po zastanowieniu musze przyznać rację, na upartego, jeśli czołg forsuje górę na granicy stateczności, to wystarczy oprzeć się o niego ręką i powinien się przewrócić.

Pozdrawiam
Krzysiek
Napisano
Wynotowałem kilka przykładów użycia haubic 155 mm , ale tylko wtedy, gdy były podane efekty .Korzystałem z zeszytów z serii Zarys historii wojennej ..." dotyczących 1,2,3,4,6,8,9 pułków artylerii ciężkiej .


3. pac - 9.09 - 19 czołgów { większość drugi dywizjon }
6. pac - około 16.09 - 2-3 czołgi

7 dac - 2.09 - 13 czołgów
3.09 - kilka czołgów { bateria 1 i 2 }
10 dac - 8.09 - 2 czołgi - ogień na wprost
13 dac - 5.09 - 2 czołgi - ogień na wprost
20 dac - 1.09 - 8 czołgów- ogień na wprost{bateria 1i2}
27 dac - 2.09 - kilka czołgów -ogień na wprost {bateria 1i2 }


Należy przy tym zaznaczyć , że do strzelań ppanc . używano zazwyczaj armat 105 mm .

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie