Skocz do zawartości

KOCK -SEROKOMLA 2006 1PAZDZIERNIKA


Rekomendowane odpowiedzi

dostałem e-meila nstepujacej treści od firmy FIRESHOW i przykaz o przesłanie do grup ale lepiejjak wkleje to tutaj zeby wszyscy widzieli :
W
itam serdecznie Panie Kamilu! Witam cały Oddział!

Serokomla 2006 już za nami, zatem można pokusic się o podsumowania.

Zacznę od naszej działki, czyli efektów pirotechnicznych:

- od strony technicznej wszystko przebiegło sprawnie - nie został nam ani jeden niewypał, wszystkie ładunki eksplodowały bezpiecznie i w ramach planowanych działań wojennych

- zabezpieczenie terenu okazało się średnio wystarczające, ale chyba nic, poza bezpośrednim trafieniem, nie zatrzymałoby tej furmanki trójkonnej, która nam centralnie przez największe pole minowe przejechała...
Słowa uznanania dla oficerów po stronie polskiej, którzy głośno i dosadnie prosili swoich żołnierzy o opuszczenie pola minowego, na którym ci pierwsi nieopatrznie się położyli.

- odnośnie samolotu: umowa z pilotem była inna, inaczej zachował się podczas samej bitwy. Jak sami Państwo widzieliście, sekwencja ataku lotniczego była przygotowana i czekała jedynie na II-gi przelot z pikowaniem, który miał ją wyzwolic. Nic takiego nie nastąpiło, zatem seria lotnicza zamieniła się w zwykłe eksplozje.

Nie wszystko było jednak idealne. Przekonaliśmy się, że przykładacie Państwo ogromną uwagę do dbałości o wizualną historycznośc pola bitwy i otoczenia. Usuwanie taśmy biało-czerwonej z ziemi, przesuwanie ludzi zza rowu melioracyjnego, siatka maskująca dla naszego stanowiska itd. W tej sytuacji stwierdziliśmy, że robiliśmy Wam niezłego psuja scenografii w naszych kolorowych kamizelkach i kaskach, z wyznaczonymi oczobitną taśmą strefami zagrożenia.

Na przyszłośc obiecujmy zrobic tak:

- strefy bezpieczeństwa odgrodzimy sznurkiem, który spełnia zadanie równie dobrze albo lepiej, nie ujmując jednocześnie historyczności scenografii
- wystaramy się dla naszej ekipy o panterki i hełmy wojskowe, które choc w cześci usprawiedliwią naszą obecnośc na historycznym polu bitwy

Dodatkowo wydaje mi się, że przed każdą bitwą powinnyśmy wspólnie opravcowywac jedną lub dwie sekwencje bitwy o większej atrakcyjności pirotechnicznej. W obecnej sytuacji dostosowywujemy się do dośc płynnego scenariusza, co uniemożliwia zaplanowanie czegoś na wzór ataku lotniczego itp. W przyszłości możemy wspólne zaprojektowac scenę, która zarówno od strony historycznej, jak i wybuchowej, zachwyci publikę i samych rekonstruktorów (naloty dywanowe, eksplodujące skłądy amunicji, płonące zabudowania/pojazdy itd.).

W związku z powyższym mam do Państwa prośbę: prześlijcie kopię tego maila do wszystkich grup, biorących udział w rekonstrukcji z prośbą, aby przysyłali do nas sugestie odnoście realizacji efektów pirotechnicznych. Pomoże nam to w przyszłości lepiej spełnic Państwa oczekiwania odnośnie pirotechniki i rozwinąc ten segment usług.

Jeśli chodzi o imprezę, jako widowisko dla ludzi, to nam się podobało! Bardzo efektowna relacja w wiadomościa w TVP1 - robiło wrażenie!

Pozdrawiamm serdeczeni i czekam na kontakt!

Bartosz Nowaczek
FIRESHOW
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 365
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Panie i Panowie,Koleżanki i Koledzy, Rekonstruktorzy! Chciałbym Wam wszystkim podziękować za wspaniałą atmosferę i emocjonującą imprezę. Nie wiem czy macie świadomość, jak bardzo ważna byla ta rekonstrukcja dla mieszkańców Serokomli. Jak obliczyli specjaliści Serokomla jest najbiedniejszą gminą w UE. To dlatego byliśmy tak ciepło przyjmowani. Rodzina, której mam tam mnóstwo od miesięcy dopytywała się o szczegóły imprezy i czy aby na pewno sie odbędzie. No cóż, ci którzy zrezygnowali z udziału mają czego żałować. Wielkie podziękowania i SZACUNEK!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

FIRESHOW via Kamillo napisał:
- odnośnie samolotu: umowa z pilotem była inna, inaczej zachował się podczas samej bitwy. Jak sami Państwo widzieliście, sekwencja ataku lotniczego była przygotowana i czekała jedynie na II-gi przelot z pikowaniem, który miał ją wyzwolic. Nic takiego nie nastąpiło, zatem seria lotnicza zamieniła się w zwykłe eksplozje."

Emmm... to nie tak. Samolot miał w tej sekwencji zrobić 6 przelotów (pod publikę) po czym miał wjechać motocykl i przy moim drugim nalocie miała być seria wybuchów i mój dym.
Tyle że Kamillo radiem ogarniczył moje 6 przelotów do 4, po czym dostałem jednoznaczne polecnie wlotu nad pole i odegrania sekwencji zestrzelenia. I dałbym głowę że był na miejscu motocykl obramowany taśmami pola pirotechników.
No to wleciałem karnie i przy drugim kółku puściłem dym. Nie mam nic do FIRESHOW-owców, chłopy zrobiły kawał dobrej roboty -ale prawdopodobnie nie byli uprzedzeni o decyzji Kamila dot. skrócenia sekwencji i odliczyli do 6-ciu, zgodnie z umową czekając na dwa następne. A ja puściłem dym... Prosze mi wierzyć że sam najbardziej żałuję że ta sekwencja nie wyglądała jak miała wyglądać - ale mam nadzieję że następnym razem wyjdzie na 100%

Wniosek jest taki że pirotechnika przy takich dość jednak skomplikowanych manewrach z uzyciem szybkich pojazdów - musi mieć z nimi łączność, albo musi czekać na jednoznaczny znak organizatora, nie pojazdu.

Panie i Panowie - samolot lata na reko dopiero od miesiąca, i wszyscy musimy sie tego jeszcze nauczyć. A już ja najbardziej. Ale chciałbym żebyście wiedzieli jedno -jako pilot nie mam czasu na zastanawianie się. Przelot przez pole to ledwo trzy sekundy... Nie ma łączności - (jak na początku) to jadę wg czasu/planu, jest łączność -realizuję polecenia organizatora. I ani mi w głowie jakieś prywatne" akcje, czy nieprzestrzeganie ustaleń. Bo to by było jakiś takie cholernie nie profesjonalne i nieprecyzyjne. I nie przystające do pilota...

pozdrawiam serdecznie

Kuba
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ad hoc pilotazu.

Napisze to w formie sprawozdania :

Leżac kolo slupa z trzema aparatami na szyji, uslyszalem warkot silnika lotniczego - niepokoj z ciekawoscia jak to wyjdzie. Naprzeciwmnie przelecial gornoplatowiec, nie zdazylem nawet zlapac aparatu. Przeklinalm w myslach ze takie ujecie w p@#$@$#du poszlo. Nawrot. Kilka fotek przelatujacego nademna samolotu. Pojawia sie mysl o wojna rusz glowa, wyobraznia!". I tu cos wspanialego, samolot nawraca, przelatuje raz po razie centralnie nademna, wjezdza ekipa pancerniakow, strzaly w powietrze. {cytuje moje przemyslenia}. O malo nie zes...łem sie, gdy wybuchly pociski pl-otek. Dym z samolotu i nieprzemozna chec posiadania chocby TT-ki by pomscic zestrzelenie.

Dla pilota moje gratulacje za technike, profesjonalizm, przeloty wedle ktorych mozna nastawic zegarek i za piekne zdjecia od spodu :) lezalem na plecach na srodku pola walki i walilem fotki. Prawie piszczalem z radosci.

Chcialbym pozdrowic [wraz z moją Ryżą kobietą :)] wszystkich ktorych poznalem, i tych ktorzy byli a z ktorymi nie dane mi bylo poznac sie blizej :).

Wspaniale przezycie.

Niedlugo pojawia si moje zdjecia na plycie :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

WITAM WAS PRZYJACIELE z REKO !
KOCK - SEROKOMLA 2006 01 października zapisze się w mojej pamięci bardzo radośnie. 8 P.P.LEG. KAMILO , REKUC i wielu innym,których nie spamiętałem,lecz mój wzrok pamięci Was widzi, dziękuję Wam, za zaproszenie na tak wspaniałe widowisko historyczne.Dzięki Wam mogłem się przenieść w tamten czas tamtego października..Zobaczyłem pole walki na którym walczył mój stryj kpr.K.Stanisław.Odnosiłem wrażenie,że idę jego śladami.Wasze zdolności rekonstrukcyjne przeszły moje oczekiwania.Z detalami odtworzyliście tamte dramatyczne wydarzenia z 1939 roku.Miałem okazję poznać żołnierzy gen.F.KLEEBERGA z tamtego okresu - WETERANI ,staruszkowie,już im oczy przygasły,włosy posiwiały,lecz z pamięcią doskonałą.Oni mi opowiedzieli jaki ON był / stryj/.Niesamowite wrażenie,ciarki miałem na plecach a łzy w oczach.Tak,to prawda,że i kamień zapłacze.Pan kpt. / w stanie spoczynku/ WALDEMAR NOWAKOWSKI żołnierz tamtego października,potem uczestnik powstania warszawskiego,pseudonim ,,WALIGÓRA żołnierz AK.Odznaczony Krzyżem Walecznych,POLONIA RESTITUTA.Następnym moim rozmówcą był Pan kpt. JANUSZ JENDRASZCZAK odznaczony Krzyżem Walecznych II , walczył następnie o Wał Pomorski,Jastrowie,i wieś Podgaje.W tej wsi hitlerowcy spalili żywcem w stodole polskich żołnierzy,kneblując im ręce drutem kolczastym,następnie zamykając ich w stodole i podpalając.Jest obelisk upamiętniający tamten okrutny czas i ohydną zbrodnię na żołnierzach polskich.Ci dwaj Panowie ,to Oni byli dla mnie żywymi świadkami tamtego wojennego okresu.Oddałem honory jak przystało i pozostaną w mej pamięci z ogromnym szacunkiem.Przeglądając zdjęcia z rekonstrukcji w Serokomli,one są niesamowite,wspaniałe.Panie PLUSH jest pan profesjonalistą jak i wielu z Was fotografujących.Dziękuję WAM !.Dowódcy grup rekonstrukcyjnych takich jak : GRH RHEN - Panie Damianie z niesamowitą galanterią wydawał pan rozkazy,to autentyczni niemcy mogliby się uczyć od pana,takiego drylu.GRH LISA,GRH NAREW - wasze grono rekonstrukcyjne jest bardzo układne i werbalne i za to was panowie cenię.SRH Wrzesień 39 - GLADKY gratuluję.Naprawdę wszystkim rekonstruktorom dziękuję za tak wielkie zaangażowanie w tym widowisku historycznym. OKUL - Panie Kuba jest pan fachowcem ,,w skrzydlatych przestworzach "Gratuluję .Panowie Ułani ja osobiście chylę czoło przed Wami.Jesteście bardzo dobrzy w tym co robicie.Wasze konie,niczym tancerze ,idą jak w piruetach.REWOLT lepszego bolszewika nikt lepiej od ciebie by nie odegrał.Superowo wyglądałeś.Tak trzymaj.Panie SAALAH AL DIN - dzięki za opis mojego wyglądu i rad jestem z pańskiej podpowiedzi.Drugim razem się to już nie powtórzy.Chciałbym z panem nawiązać kontakt.Pan jako kolekcjoner i pasjonat września 1939 r.chętnie z kożystam z pańskich fachowych porad co do prawidłowego wyglądu munduru.Właśnie składam zamówienie na uszycie takiego munduru wyjściowego jak i polowego.Będę rad za podpowiedź.A pod pańskim kierunkiem nie będzie już raził nikogo./ mój nr.tel.kom. 501 570 972 /.Dziękuję z góry za kontakt.Proszę przesłać swój nr.tel.to ja do pana zatelefonuję. Tak Panie KILER P byłem lektorem,narratorem, i w niektórych chwilach równierz jako ochrona.Mój głos był głosem jako od gen.KLEEBERGA,oficera składającego meldunki,szeregowego oraz wcieliłem się w rolę swojego stryja kaprala.Było to dla mnie wielkie wyróżnienie jak i przeżycie. UBENFURER - dzięki Tobie za miłą mi wypowiedź na forum dot. zgody i pojednania.Tak i oto mi chodziło aby rozmowy toczyły się tak jak to obecnie widzimy my wszyscy.Są one miłe i z uśmiechem się je czyta.Dzięki KILER P za plusowe słowa dot.mojej osoby.Fakt do bojaźliwych nie należę,co do umundurowania to tak : co dostałem w to się ubrałem.Panie KRZYSIEK - Tak,co do scenarjusza uczyniłbym to gdybym był bliżej i posiadał lepsze pole widzenia ,na plac rekonstrukcyjny.Widoczność przesłaniały mi zarośla.Nagłośnienie gdybyśmy mieli te z kościoła to by było superowo,niczym bajka.A co do ludzi którzy przybyli na tak wspaniałe widowisko , to fakt iż usiłowali wchodzić na plac rekonstrukcyjny.Jedni rozumieli a inni nie.Ile ludzi tyle charakterów.Ciekawość brała górę nad własnym bezbieczeństwem.Ogólnie trza przyznać ,że ci co oglądali inscenizację bitwy byli zdyscyplinowani.Zadowolenie ich wielkie jak i samo wydarzenie w Serokomli.Doczytałem się wiele ciekawych pomysłów nowatorskich na przyszłe rekonstrukcje.Dzięki wam Panowie za pomysłowość.Dzięki panie SZARUBEK i innym też. WOLFE i ANITKA byliście wspaniali,wasz profesjonalizm reportersko-fotograficzny jest super.Idąc ku końcowi chciałbym jeszcze wspomnieć o : APELU POLEGŁYCH który miał miejsce w sobotę / 30.09.06 godz. 18:30 / Był to apel niesamowity.KAMILO wzywał wszystkich bohaterów do apelu.Robiło mocne wrażenie.Oraz kaganki małych zniczy palących się wydawały swoim płomieniem ułożony napis S. G. O . P O L E S I E . Jaka w tym apelu była w ludziach zaduma i medytacja.Proboszcz kościoła w Serokomli bardzo krasomówczo celebrował i prowadził homilię. Dziękuję Wam wszystkim za tak wspaniałe podejście do pasji i ćwiczeń rekonstrukcyjnych co było dowodem i przykładem waszej wspaniałej pracy.A efekt był bardzo widoczny na polu inscenizacyjnym.Pozdrawiam Was panowie jak i wasze rodziny.Jesteście superowi. Wybaczcie,że piszę ten post teraz,ale ja miałem najdalej do domu.Byłem tak padnięty po przybyciu,że musiałem zebrać siły nie tylko fizyczne ale i umysłowe.Do zobaczyska na następnych rekonstrukcjach.Z poważaniem i z wyrazami szacunku dla Was.Ach zapomniałbym serdecznie pozdrawiam sanitariuszkę KASZKA - byłaś rewelacyjna jak i twoje fotki.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałem dodać ,że poezja która była recytowana w trakcje rekonstrukcji przez młodzież ze szkoły w Serokomli.To ja jestem autorem tych wierszy patriotycznych jak i wcześniejszych ,które mieliście okazję czytać na innych postach.A szereg żołnierzy w kościele robił na wiernych niesamowite wrażenie. Dziękuję Wam za zgode na forum i pojednanie.Dziękuję Wam.Udowodniliście,że stać was na to, i za to jesteście wspaniali.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzeczywiscie bylo wspaniale. Jestem na koncowce obrabiania zdjec - nie zamieszczam ich w postach by nie psuc pozniejszego efektu :)

Takie podziekowania dla calej ekipy rekonu ... sciskaja za gardlo :)

Mam zdjecia z apelu poleglych zamieszcze jedno z nich

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

POLONIKUS zapraszamy na nastepne rekonstrukcje .Widze że chcesz sobie sprawić mundur no chwalebne napewno znajdą się ludzie na tym forum co służa pomocą i napewno takoi sie odezwą ,od siebie dodam że jestem wdzięczny za to co zrobiłeś w Serokomli i ten twój gest pojednania to było super DZIEKUJĘ






KAMILO 8P.P.Leg.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

panowie ze zlepek materialu który dostane chcę zrobic płytke serokomla 2006
1 godzina reportarzu i pare oddzielnych jeszcze folderów ze zdjęciami jak ktoś chce to proszę na gg podsyłać adresy to będę wysyłał pocztą
gg- 3495918
a oto tak reklamówka płytki może jakosc nie najlepsza alew neta lepsza nie wejdzie
http://video.google.pl/videoplay?docid=2392834304787753136
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.
I ja tam byłem. Z wami z jednego garnka jadłem. W walce potem się zalewałem ale było warto oj było. Długo do siebie dochodziłem. Gratulacje dla organizatorów. Było naprawde zajefajnie normalnie brak słów.
Codziennie jestem na tym forum i czytam i oglądam. To chyba pierwsza impreza po której na forum panuje taka miła atmosfera. Serdeczne dzieki za zaproszenie. A i dzieki dla uchowatych" za wsólne ćwiczenie musztry do póżnych godzin nocnych - napewno się przyda.
Zrobiliśmy wielką rzecz. Naprawde wielką. WY WSZYSCY JESTEŚCIE WIELCY. BACZNOSĆ. Oddaje honory.

Darek
GRH> SGO>NAREW> 33p
P.S.
Kaszka prosze o zdjęcia na meila te z uchowatymi"
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://www.youtube.com/watch?v=6VbYDPRQMFk&eurl
zobaczcie na to ktoś ma głowę do filmów i tak chce zrobić ten o serokomli :)
http://www.youtube.com/watch?v=pK7Cnx5aTXM&mode=related&search
mam nadzieje ze modelator tego nie wytnie bo to historia pisana kamerą :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie