Skocz do zawartości

Polskie Boforsy...


jotes

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
No,no spoczko fotki. Ale nie dziwota ,że niemiaszki używały naszych 37-ek. Myślę ,że były lepsze od ich PAK 35/36 o tym samym kalibrze. Pewnie mieli zapas amunicji do nich to co im zależało ich poużywać" no nie?... A tak na marginesie ciekawe ilu egzemplarzy ,które zdobyli używali.
Aha ,może ktoś ma info. co Niemcy robili z naszymi kb ppanc. wz.35? Używali ich sami czy odstępowali sprzymierzeńcom np.Włochom(?) czy Słowakom? A może ma ktoś fotkę niemieckiego kb ppanc. PzB-39 ale przerobionego na garłacz-granatnik GzB-39?
pozdrowionka
Napisano
ja tak przy okazji zracji slabei orjetacji w temacie
czyrosjanie uzywali plot boforsow 40mm?
lub czegos bardzo wizualnie podobnego?

saw polsce jakies boforsy plot
bo cos ostatnio takiego mi w lodzi pod oknami przejerzdzalo
i nie wiem co to?
Napisano
1.
Co do polskich Boforsów u NIemca - na pewno zdobytych było ich kilkaset sztuk, ale czy były używane bojowo, to nie wiem. Kiedyś trafiłem w jakimś opracowaniu niemieckim
wzmiankę o granacie nasadkowym do Boforsa, co mogłoby wskazywać, że wykorzystywane były podczas Barbarossy?

2.
Rosjanie mieli własną armatę plot 37mm wzorowaną" ;-) na Boforsie. Po wojnie była produkowana także w Polsce, w służbie do niedawna. AMW wyprzedawała je po parę tysięcy złotych za sztukę. Tyle w telegraficznym skrócie...

Pzdr,

jotes
Napisano
co do Ur-ów - z pamięci, najpierw były używane przez Niemców we Francji, potem poszły do Włochów. W książce Polskie konstrukcjie broni strzeleckiej" (czy jakiś podobny tytuł), jest fotka Ur-a zdobytego przez Amarykanów.

Jeśli chodzi o Boforsy plot produkji polskiej, kiedyś czytałem że były one na Malcie w ramach tamteszego systemu obrony p-lot. Czy ktoś się wybiera tam i może sprawdzi czy się ostały jakoweś w muzeach?
Napisano
Co do Boforsów p-lot w służbie u sowietów to nic konkretnego nie wiem ale jako ciekawostkę podam, że jakiś czas temu osobiście znalazłem w okolicy Siemiatycz, w lesie, na terenie składów z lat 39-41 w płytkim dołku część od takiego Boforsa (kątomierz). Niestety już się tego pozbyłem, dlatego na foto nie liczcie :(.
pozdrawiam
Napisano
co kb ppanc wz.35 - z tego co mi wiadomo zaraz na początku wojny niemcy uzywali ich kilka razy, chyba najsłynniejszym było uzycie przez spadochroniarzy podczas zodobywania fortu Eben Emael na kanale Alberta. Pozniej przekazali Włochom (chyba z powodu kończoncych sie zapasów ammo), Włosi używali ich powszechnie wydali nawet swoja własną instrukje obsługi tego karabinu.
Napisano
Co do użycia kb ppanc wz.35 przez niemieckich spadochroniarzy:rzeczywiście-kb ppanc wz.35 to bardzo dobra broń dla Fallschirmjagerów-krótka i poręczna he...he...:)Nie no o tym nie słyszałem ,ale dzięki za informacje. czego to oni nie wymyślili-ury" dla spadochroniarzy :)
pozdrowionka..
Napisano
Ur-y dla spadochroniarzy to wymysł naszych (?) bajkopisarzy-fantastów, którym nie chce sie spojrzec w niemieckie dokumenty, co faktycznie która grupa na Eben-Emael zabrała (z dokładnością do rakietnicy i drabinek szturmowych)
Napisano
co do eben emael - tak było napisane w Arsenale POznańskim" który wydał chyba najwieksze dostepne opracowanie na temat tego kb ... a jaka była prawda ? nie mam pojecia ... w koncu urodziłem sie w stan wojenny :)
Napisano
z reszta cos mi dzwoni w głowie ze te szkopki nie skakały tylko na spadochronach tylko tez lądowali szybowcami stad np. Ur moglbyyc na plkladzie takowego. Ale co ja tam moge gdybać - trzeba spytać kogoś kto sie zna na Reichu :)
Napisano
Heh, byli tacy co pytali samego Witziga, jak jeszcze żył - i wyciągnęli od niego dokumenty z rospiską uzbrojenia - UR-ów tam niet.
Napisano
Zresztą, podstawowe pytanie: po co tym FJ miały by być Ury? Czołgów na dachu" fortu nie było, a przeciwko kopułom pancernym mieli niewątpliwie skuteczniejsze ładunki kumulacyjne.
Napisano
Na pewno lądowali w szybowcach, wiąc mogli zabrać tak sprzęt ale czy zabrali nie wiem.
Na pytanie po co FJ tak broń, odpowiedz jest jedna do, do obrony przed kontratakiem, jest to chyba podstawowy problem w walce spadochroniarzy tj. zabezpieczenie zdobytych obiektów przed atakiem, zwłaszcza pancernym. Najlepiej chyba ta kwestia była widoczna pod Arhem gdzie Czerwone Diabły musiały zostały w końcu rozbite przez niemieckie siły pancerne.
Napisano
A widzieliście elgijski sprzęt pancerny AD 1940" ???. Poza tym Witzig jest chyba najbardziej kompetentny - chyba wiedział co ze sobą zabierał.
Napisano
Belgijskiego sprzętu pancernego w 1940 roku było trochę -nawet czasami zdjęcia się pojawiają na ebayu (zwykle opisane jako francuskie). Szczególnie godne uwagi było samobieżene działo ppanc 47mm T-13 model III. Ale, jak już pisałem, jakim cudem miały się wziąć czołgi NA forcie Eben Emael? :-)

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie