Skocz do zawartości

Manlicher wz. 1895 kal 7,90


koso2

Rekomendowane odpowiedzi

Witam
Czy ktoś z szanownych kolegow widział albo czytał coś gdziekolwiek o karabinku Mannlicher wz 1895 kal. 7,90 mm (nie 7,92)
Wygląda na to że był używany w carskiej armii, albo w Rosji był produkowany? Mogę dać zdjęcia ale w tej chwili nie dysponuję.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pik 78 zalosny jestes wiesz zamiast zachecacludzi do interesowania sie tym tematem i wogle forum to zgrywasz wielkiego znawce

kolejne wejscie " ciekawe jak ty zadales swoje pierwsze pytanie a poreszta jak nie masz nic do powiedzenia na zadane pytanie to sie nie wypowiadaj
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sprubuj tak na dole znajduje sie wyszukiwarka wpisz chaslo jakie cie interesuje jak nie wyszuka dodaj post widzisz jakie moga byc reakcje
to z tego powodu ze bardzo duzo tematow juz bylo walkowane
sprawdz to
http://www.odkrywca-online.com/pokaz_watek.php?id=241460#241460

pozdrawiam; sachaj
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej pik 78
Ty masz kłopoty ze sobą, czy to alergia na nowych? Chyba w moim temacie nic nie wiesz i stąd ta agresja.
Dla uzupełnienia dodam że pomyliłem się nie chodzi tu o Mannlichera a prawdopodobnie o Mausera. Ma zewnętrzny gwint na komorze w miejscu połączenia z lufą? Czytałem że były wersje z płaszczem stalowym na lufie a potem weszły nakładki drewniane.Może to gwint dla płaszcza lufy? No i z Rosją chyba nie ma nic wspólnego bo orzełek na lufie choc mały wygląda na polski międzywojenny ( wczoraj po elektrolizie pojawił się).
Dzięki koledzy za linki, niczego nie rozwiązały, nie jestem znawcą w tej dziedzinie, uprzejmośc nie jest specjalnością niektórych z waszych kolegów. Nie pierwsze to forum, które rozkłada ręce w tej sprawie. Dziękuję i już nie będę zakłócał ciepłej atmosfery forum.
Pozdro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koso nie przejmuj się Pik78 ma już jednego wroga na tym forum czyli mnie .
Potrafię tak zadziałać żeby mój wróg żałował do końca życia że nie jestem jego kolegą .
A czy będzie miał ich więcej to zależy tylko od jego dziecięcej wybujałej niedorozwiniętej fantazji .
Jest śmiesznym typkiem i mogło to przejść bez mojego odezwu , ale jeżeli stara się stosować jakieś wyzwiska w moim kierunku to pożałuje tego na 100% .

Mała człowieczynko (pik78) jesteś płytkim maminsynkiem . Postaraj się zadbać o swoje interesy i nie wchodź w drogę ludziom , których nigdy nie widziałeś na oczy i nie wiesz jakim mogą być dla ciebie przeciwnikiem .

Możesz kiedyś załować swoich sztubackich wyczynów i pluć sobie w brodę że kilka słów napisanych bezmyślnie na jakimś forum jest przyczyną dużych kłopotów .

Nie jest to groźba tylko obietnica .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widze ze bardzo merytoryczna dyskusja sie tu toczy, brak pytan ..... a co do tematu faktycznie istnial mannlicher wz 95 na ammo mauserowskie czyli 7.9 mm, byla to podobo przeprowadzona przez Rumunow w okresie II wojny konwersja pozostalosci po Imperium Franza Jozefa,na fotce obok destrukt takiego wynalazku ze zbiorów znajomego, niestety nie potrafi mi nic powiedziec o okolicznosciach znalezienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... i takąż muszke ... dosc powiedziec ze długosc lufy wynosi 600 mm, a magazynek w odróżnieniu od oryginalnej konstrukcji austriackiej nie posiada otworu przez który wypada pusty ladownik ( bo tutaj go nie bylo ;-))))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cos mi swita ze mannlicher wz 95 byl tez przerabiany przez polaków na kal 7,92. uzywany przez straż leśną i policję. jak bede miał za tydzien ksiażke konstankiewicza to sprawdzę dokładnie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Owszem manlichery przerabialismy zwlaszcza model 95, ale przeróbka nie dotyczyla zmiany kalibru a jedynie zmiane dlugosci lufy, krotko mowiac obcinano lufy w karabinach przerabiajac je w ten sposob na karabinki , oczyscie podobny zabiego dotyczyl takze loza, tak przerobiona bron najpierw znalazla zastosowanie w kawalerii, a na przelomie lat 20 i 30 ostatecznie zakonczyla swoja kariere w Policji Panstwowej. Powiem jeszcze ze przerobek dokonywano we Lwowie, zreszt tam dokonano bardziej radykalnej przerobki mannlichera tyle ze wz 88 , przebudowujac do na karabinek samopowtarzalny, produkcja z tego co mi wiadomo nie wyszla poza experyment, choc to ustrojswto o dziwo dzialalo poprawnie. Zainteresowanych odsylam do ksiazki Polskie konstrukcje broni strzeleckiej"
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wydaje mi sie, ze gdzies czytałem, ze kaliber tez był zmieniany, za tydzien sprawdze czy mi sie nie przewidziało. wiem, ze na miejscówkach typowo wrzesniowych trafiały sie mannichery załadowane polska mauserowska ammo, wiec w tej zmianie kalibru cos jest.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lwowską przeróbkę manlichera na karabinek automatyczny można sobie obejrzeć w MPW.
Przy tym typie zamka przeróbka była stosunkowo prosta, więc nic dziwnego, że działała. Nic też dziwnego, że nie wyszła poza stadium prototypu – w końcu manlicherów nie produkowaliśmy. Może, gdyby gdańska fabryka karabinów pozostała w Gdańsku a my wprowadzilibyśmy na uzbrojenie manlichera zamiast mausera, może to polska armia byłaby jako pierwsza wyposażona karabinki automatyczne:-)?

Oczywiście to tylko gdybanie…

Pozdrawiam, Darda
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie