Skocz do zawartości

Tannenberg


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Nikt cię przecież nie oskarża, że to ty pijesz specjal- dziecinada riglu.

Nie podejrzewałem Cię o takie pomysły, szybko zmieniasz barwy. Jeszcze nie dawno oskarżałeś kolegę o niezakopywanie pod Puchałowem czy Ruskowem, także na tym forum. Proponuję abyś to sobie przypomniał pod Tanneberg-Denkmal. Trzeba rozumieć znaczenie słów hańba.

Jeśli uważasz że takie i publiczne oskarżenia mają podstawę, proszę podaj konkrety. Spotkanie w cztery oczy nie jest w twoim stylu?

Mam pewność, że specjala w lesie już długo nie napotkam. Co za cholerna zawiść..Kronikarze też mogą w końcu z nerw wypaść raz na jakiś czas, więc dobrze,że pasja jest silniejsza i szpadlem w terenie ci jeszcze nie przyp..choć nazbierało się tego sporo. Masz tą satysfakcę,że mnie wyprowadziłeś z równowagi.

Jutro będzie woda, potem jesień a las opowie jeszcze dużo.
Następne zdjęcia będą - zapewniam cię, o wiele ciekawsze.
  • Odpowiedzi 345
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Napisano
Oczywiście pyskówki nie są tym, czego oczekują tu Zaglądający, lub już nie , bo właśnie ciągle są..

Ale! Otrzymałem telefon or rigla, który przeprosił za swoje słowa. Zapraszamy tym samym wszystkich zainteresowanych na II Spotkanie 'pod Karolinką'.

Planowane spotkanie odbędzie się tym razem 27.08. w sobotę.

Mam nadzieję,iż emocje towarzyszące dotychczas temu postowi przeniosą się raz na zawsze do rozmów dotyczących pasji. Zapraszamy wszystkie grupy.
Więcej niebawem - na forum spotkania.

Był las nie było nas
Napisano
Przeprosin nie było z mojej strony, ale jeżeli kogokolwiek będzie satysfakcjonowało to przyznam się do jakich kolwiek błędów lecz miałem nadzieję po Twoim telefonie, że Ty przyznasz się do błędów. Barw nigdy nie zmieniłem ale opisując dołki po naszych kolegach mogłem się mylić.Uważm się za osobę prawą i niezakłamaną. Ty 2A i właśnie Ty powinieneś starać się pogodzić wszystkich swoich byłych kolegów. Jest to ostatni mój post na temat, naprawdę juz niepotrzebnych pyskówek. A to dlatego, że mialy być to nasze odkrycia a nie żale i jakieś niewyjaśnione sytuacje.
Napisano
tak wiec panowie :
porzuccie nisnaski i niechaj karolninka was pogodzi a i postronni usmiechnieci bardziej beda
pozdrawiam i na II spotkanie juz doczekac sie niemoge :)
Napisano
Nareszcie zmiana klimatu na odrobinkę lepszy :] .Oczywiście nie wiem czy wszystkim uda się dojechać na spotkanie ale inicjatywa wydaje się być ok.Przy okazji takowego może już nadszedł czas na jakieś szersze porozumienie lub nawe przynajmniej regionalne zjednoczenie pasjonatów.Nie wiem czy jest to wykonalne lecz napewno posłuży odkrywaniu tajemnic tanenbergu i nie tylko...więc chyba warto.Dodatkowo tylko będąc zjednoczeni mamy szansę ukazać lepsze oblicze pasjonatów i konsekwętnie jak kropla wody zmiękczać tamy biurokracji.Z wyrazami szacunku i najlepszego wszystkim pasjonatom.
Napisano
wykluczanie przerabialiśmy i już dawno temu z powodu incydentów wszyscy wzajemnie się wykluczyli co zaowocowało sytucją obecną(wystarczy przeczytać posty-efekt w postaci od smutnych lokalnych wojenek między pasjonatami po sytację prawną w skali kraju).Kto wie czy przy odrobinie dobrej woli(ze strony wszystkich zainteresowanych) Karolinka ma szansę stać się nieśmiałym pierwszym krokiem w celu uzdrowienia sytuacji.Jak rozumiem Będziesz w Karolince,jeśli sytuacja pozwoli i ja się tam stawię.Pogadamy wszyscy rozsądnie i zobaczymy co z tego wyjdzie...
Napisano
Również byłem za pierwszym razem i też nie chciał bym przepuścić ponownego spotkania.Tylko ten termin trochę komplikuje.
pozdrawiam
kawon
Napisano
No to ja wam Panowie serdecznie dziękuję -to moje największe odkrycie , odkryłem kiedy spotkanie w Karolince
:))). (A ja czatowałem na info w spotkaniach...) Może w tym roku nie przegapię.
Pozdrawiam wszystkich - Tomko
Napisano
Poproszono mnie o małą analizę wątku.

Stwierdzam że marcin w-wa to drugie ja naszego kolegi ... z forum.
Więc prosze go o nie wywoływanie pyskówek.
Napisano
Na Allegro pojawiła się ciekawa książka związana z bitwą pod Tannenbergiem.
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=59148669
Napisano
Czyżby nikt nie szperał pod T.
Ja byłem w sobotę ale straszne chaszcze i robactwo także znalazłem dosłownie tylko guzik i srebrną monete. Ponadto sztraszny upał i pjąki, muszki, kleszcze, gzy itd. Pozdr.
Napisano
Witam!

Byłem tydzień temu w piątek. Nie znam terenu i kręciłem się wzdłuż drogi Puchałowo-Ruskowo. Tylko łuska od mosina i łódka od mausera. W końcu wygoniła mnie ulewa.

pozdrawiam
wilhelm6
Napisano

..wieczorem mydło ,zgrzebło i ot pagony 1. Newskiego połka a i beba spory kawałek.
Pozdrawienia :)

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie