Skocz do zawartości

Bzura 2005 - pole bitewne - pomysły!!!


Rekomendowane odpowiedzi

Zamiast gwałcenia proponowałbym rozwalanie jeńców bo to było powszechne we wrześniu. Nie wiem tylko co by na to powiedziła publiczność tzn. czy nie odszłoby do linczu ;-) no i grupy niemieckie.
Wiem, że nie jest to przyjemne, ale mogłoby dać wielu ludziom do myślenia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 52
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Polsmol, wygłupiłeś się tym postem. Musisz zdać sobie sprawę z tego, że żadna rozsądna grupa niemiecka nie zgodzi się na udział w inscenizacji rozstrzelania". Nikt jeszcze nie upadł na głowę. Dla dobra swojego wytnij swój post i na następny raz pomyśl, zanim taki bzdet przejdzie Ci przez klawiaturę.

Pozdrawiam.
Łoś
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wiem, że to teraz niemodne, ale tak właśnie było.
Doskonale zdaję sobie sprawę, że to trudny temat i spodziwałem się takiej reakcji.

Jednak rekonstrukcja powinna mieć także wymiar edukacyjny. Jest to w pewnym sensie aktorstwo i warto to akcentować.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dalej pieprzysz. w ten sposób to moze zrobimy rekonstrukcję majdanka??? co???? BO to było, albo katynia?
jakoś nie widze grup odtwarzających sonderkomando.
albo WY!! odtwórzcie wejscie polaków na zaolzie!! troche tam narozrabialiśmy w 38!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przypominam koledze Polsmolowi jaki jest tytuł wątka, gdzie indziej usuwa co chce wedle swego widzimisie, a tutaj nagle w konkretny konkurs wlata swoje niwątoliwie cenne dla niego przemyślenia, które niestey nie sa wogóle w wątkiem związane.

Kolego Polsmol - Twoje rewelacje nie są niczym odkrywczym. Współcześni historycy zdają sobie sprawę ze złożoności problemów kampanii wrześniowej 1939 roku, faktów łamania prawa wojennego i zbrodni wojennych. O wielu z nich możesz sobie poczytać np. w Kawalerii Samodzielnej - książki, która powstała i była promowona na poprzedniej Bzurze. Ba - organizatorzy Bzury nie omijają żadnych wątków, stąd na polonii w dziale Bzura fotoreportaż ze Śladowa. Zapewniam Cię, że grono historyków promujących 1939 rok, działąjących w ramach Fundacji bada problem z obu stron.

Dlatego bez emocji proponuję wrócić do wątku, pomysłów na pole bitwy.

Ps. Mój Dziadek dowódca działonu III baterii 4 PALu dostał się do niemieckiej niewoli 19 września nad Bzurą, po zakopaniu swego Visa i wyrzucenia zamka armaty do Bzury, niemiecki lekarz uratował mu nogę w Szpitalu w Żyrardowie, na której chodził do końca życia.
A pod Brochowem w relacji strzelca konnego z 7 PSK chodził polski chłop wśród rannych żołnierzy i każdemu kto mu zapłacił dawał się napić wody, a jeśli ktoś nie miał kaski to nie dostawał wody.
I co? Jaki te dwie opowieści wyrwane z kontekstu utworzyłyby obraz polskiego września?


Post został zmieniony ostatnio przez moderatora polsmol 12:07 05-07-2005
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niemodne - no pięknie. Po Tobie się tego nie spodziewałem, szczerze mówiąc. Znajdź mi jakiś kretynów, którzy rozwalą na rekonstrukcji ludność cywilną.

Powiem tak - na inscenizacji Pałacyk Michla..." też miała być scena rozstrzelania cywilów, jednak po proteście NIEMIECKICH rekonstruktorów zrezygnowano z tego pomysłu. Nikt z nas nie wciela się w zbrodniarza i nikt o zdrowych zmysłach takiego czegoś nie zrobi.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi bardzo podoba się pomysł Kilera, związany z Piątą Kolumną". Z odpowiednim komentarzem może nadać rekonstrukcji dramatyzm, który zdecydowanie jest potrzebny.

Od siebie to mam pomysł związany z cywilami - mianowicie ciekawą rzeczą byłoby zorganizowanie chociaż fragmentu pokazu dotyczącego eksodusu polskiej ludności. Chyba nie będzie problemem zorganizować parę kompletów ciuchów cywilnch, wozu drabiniastego, policjantów pilnujących porządku itp. Da to chociażby namiastkę widoku typowego dla Września 1939.

Poza tym dobrze byłoby podzielić akcję na kilka epizodów, które będą ze sobą powiązane - np. itwa graniczna", eksodus", wstęp do bitwy nad Bzurą", itwa właściwa ;-)", przebicie polskich oddziałów do Warszawy".
No i oczywiście rekonstrukcja musi być bliżej widza. Widz musi poczuć proch, koński pot, smród spalin z OT.
Zeszłoroczna była fajna ale dla osoby wyposażonej w lornetkę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomysł z 5 kolumną też jest ciekawy i z odpowiednim kometarzem mógłby być pokazany na Bzurze. Jako rekonstruktor WP nie mam nic przeciwko bo takie rzeczy zdarzały się powszechnie we wrześniu 1939 czy tego chcemy czy nie.
Możnaby zainscenizować zatrzymanie dywersantów ukrywajacych się blisko miejsca przemarszu WP, przszukanie i znalezienie niemieckiej broni i ewentualnie dokumetów.
Potem odprowadzenie na bok i .... wiadomo co.

Całość pownna odbyć się blisko publiczności żeby ta wiedziała o co chodzi.
Oczywiście bez kometarza z głośników się nie obejdzie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak odpali to nasze maleństwo z fotki powyzej to proponuje pojedynek altyleryjski polskie salutówki i nasza haubiczka.
pare wybuchów tu i tam okrzyki , ladowanie itp. ale na boga..... zróbmy to bliżej ludzi.... niech poczują to dmuchnięcie...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Doskonale rozumiem wasze (mam na myśli uczestników grh niemieckich) połorzenie i niezamierzam was do niczego nakłaniać. Sami najlepiej znacie realia i do was należy decyzja.
Jednak mam w pamięci inscenizację powstania i dobijanie rannych. Publiczność dobrze to odebrała a inscenizajca zyskała dzięki temu na wartości. Niepomnę też o niepowtarzalnej, straszliwej atmosferze tego wydarzenia potęgowanej jeszcze przez tło muzyczne.
Opisuję to z punktu widzenia dobijanego i jestem bardzo wdzięczy iemcom", że się tego pojęli. Było to niesamowite przeżycie.
Tak więc wydaje mi się, że odtawarzając tego typu wydarzenia nietylko nie narażacie się na interwencję prokuratora, ale wręcz przeciwnie udowadniacie, że z propagowaniem ideii" nie macie nic wspólnego. W końcu robiąc to pokazujecie najgorszą stronę ycerskiego" Wehrmachtu.
Na dodatek nikt już nie mgółby was oskarżyć o upiększanie czy germanoflię.
A sami najlepij wiecie, że taki stereotyp funkcjonuje.
Objawem tego są choćby wybryki na forum w postaci: jak wam nie wstyd" itp. (które muszę potem sprzątać").

Tak więc zostawiam wam to pod rozwagę bo rzeczywiście temat nie jest łatwy. Zwłaszcza w naszych polskich realich.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

heheh i znow sie kłocita pany ... ;) ale smisznie to wygląda z boku ... ;D

a tak serio to ja bym chętnie przeprawił sie pieszo przez bzurę - moze da się jakiś bród zlokalizować i rozpiać linę co by asekurowała :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

może nasze wnuki będą mogły sobie pozwolić na fullteatr przy odwarzaniu września- jak będzie to dla nich porównywalne do tego czym jest mniej wiecej epoka napoleonska dla nas (taka operetka w kolorze khaki i feldgrau) u nas na pewno takie rzeczy z wielu już wymienionych względów NIE PRZEJDĄ i to nie zależnie od ich mniej lub bardziej istotnych walorów dydaktycznych- więc dyskusja o tym wydaje mi się bezprzedmiotowa. A Haubica - cudeńko :)))) z porównaniu z pseudoprawosławnymi" salutówkami prawdziwy rarytasik, trzymam kciuki za zamek i łożysko:))))))
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla łatwiejszego uzmysłowienia sobie odtwarzanych realiów – powiększony fragment przedwojennej „setki” przedstawiający interesujący nas teren. Szkic Szacherskiego i współczesna mapka kilka postów wyżej.

Co do „bitewnych” pomysłów, to może by Organizatorzy uchylili rąbka tajemnicy i powiedzieli, co już zaplanowali (most???)?. Ja w każdym razie podtrzymuję wcześniejsze propozycje z przeprawą w roli głównej zwłaszcza, że pojawiają się ochotnicy :-).

Co można jeszcze dodać? Może warto, dla zwielokrotnienia widowiskowości, postarać się o zwiększenie, i to znaczne, liczby „aktorów”. Przypominam, że w „kawaleryjskim” szturmie Brochowa brał udział prawie cały 7psk + kompania wartownicza. 7psk to cztery szwadrony liniowe, szwadron kolarzy i wtedy jeszcze szwadron marszowy. W sumie po spieszeniu, wraz z piechotą, tak najmarniej 500 chłopa (są i dokładne dane, ale w tej chwili ich nie mam prze sobą).
Mam pełną świadomość, że liczba ta brzmi nierealnie w warunkach polskiej rekonstrukcji, może jednak dałoby się zbliżony efekt wizualny osiągnąć?
Bo gdyby podejść do sprawy typowo „teatralnie” (czy filmowo – jak kto woli) i podzielić uczestników na w pełni poprawnie umundurowanych i wyposażonych „aktorów” (pierwszy i drugi plan) oraz statystów (tło)? Wiem, że rekonstruktorzy – puryści będą chcieli mnie bagnetami posiekać na kawałki ale przypominam, że np. w takich „Popiołach” w scenie bitwy pod Raszynem 3/4 „Austriaków” z braku białych spodni mundurowych paradowało w kalesonach – i nikt tego oglądając film nie widzi :-) A „Bzura” to nie tylko rekonstrukcja, ale również „widowisko plenerowe” dla publiki!

No dobrze – nie będę się upierał i lansował tego pomysłu (obawiam się, że mi samemu nie bardzo się on podoba…), ale może za kilka lat i przy milionowym budżecie uda się cały pułk wystawić :-)

W tę niedzielę pooglądam sobie jeszcze raz pole bitwy i może coś tym razem konstruktywnego podrzucę :-)

Pozdrawiam, Darda

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może wprowadzić wotek dramatyczny innego rodzju: odpowiednio ucharakteryzować rannego z urwaną ręką". Taki krzyczący anny" przebiegający przed publicznością i biegnący za nim sanitariusz. Organizatoży załatwili broń z filmówki, może pogadać z jakimś charakteryzatorem z tej firmy?

Swoją drogą to na Piknku historycznym w pierwszj inscenizacji gdy dobiegliśmy w trakcie ataku na bagnety do stanowisk niemieckich przy pak-u uwijał się sanitariusz przy rannych. Był tak mocno zajęty swoją rolą, że gdy zobaczył metr przed sobą bagnet na karabinie polskiego żołnierza na jego twrzy widać było zaskoczenie i zdziwienie (może nawet więcej). Bardzo realistycznie to wyglądało.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba dobrze rozplanować miejsca wydzielone dla publiki. Przypomnę, że w zeszłym roku włazili sobie na głowę, by jak najwięcej zobaczyć. A i tak mało było widać. Ktoś wcześniej słusznie zauważył, że w pełni zadowolony mógł się czuć tylko ten z widzów kto miał lornetkę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Darda - widze, ze lubisz Wierni przysiedze" Szacherskiego; do doskonala ksiazka, jedna z najlepszych jakie znam. Chce tylko dodac, ze plk Krolicki zdobywal Brochow w celu utrzymania przeprawy dla piechoty Kutrzeby i 7psk realizowal tym samym rozkaz dla calej BrKaw Abrahama; to miala byc straz przednia; wydaje mi sie - a Jazlowiak potwierdzi - ze warto aby rekonstrukcja odwolywala sie bardziej nie do 14-16 wrzesnia a 16-19'39; to wtedy zamykaly sie drogi do puszczy, zginal pod Kamionem gen. Wlad a w Tulowicach gen. Skotnicki; w Juliopolu plk Mozdyniewicz wjechal" lazikiem do niewoli, a Kutrzeba na piechote doszedl do Myszor gdzie na daremnie czekal na swoich zolnierzy.

18IX to juz bardziej Zawilski i Glowacki... ideal do rekonstrukcji to opis Ludwika Glowackiego z ksiazki 17 Dywizja Piechoty". Wiem, ze Pawel mysli o jej ponownym wydaniu; przeprawy pod Brochowem i Witkowicami sa przedstawione w najmniejszych szczegolach, takze z opisami calonocnych przepraw dzial.

Wkrotce podrzuce - jesli tylko potrafie cos pomoc - scenariusz na tej bazie:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie