Skocz do zawartości

Hiena, czy nie?


Boruta

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 107
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Cześć!
Dawno nie pisałem tu....
Pewno że z każdym kawałkiem metalu znalezionego w lesie wiąże się czyjaś śmierć lub kalectwo...
Trzeba mieć tego świadomość, wówczas gdy zdamy sobie z tego sprawę, napewno nikt nie wpadnie na pomysł rozkopywania czyjejś mogiły.
Myślę, że dobrze każdy wie gdzie jest ta granica tylko czy przez nią przechodzimy" to związane jest z naszym człowieczeństwem.

pozdrowienia Polzin :|
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli wg was wszystko co pochodzi z wojny, to znalezione jest jakby przy trupie" i nie należy tego dotykać, tylko zostawić, a pewnie złomiarze zrobią resztę bez zastanawiania się, bo oni są dobrzy, a kolekcjonerzy są nie w porządku, bo wyciągają z ziemi, czasem płytko, spod ściółki, czyszczą, konserwują, naprawiają, dbają. Czy wobec tego należałoby zaprzestać wszelkich poszukiwań i zbierania, bo to może być i jest często, zwłaszcza jeśli ma 100 lat lub więcej, po pewnie nieżyjących już ludziach. W ogóle piszecie bzdury, jak ktoś pisze może dla zachęty lub odradzy (zależy, kto czyta), że coś wynalazł przy pozostałości żołnierza polskiego z 1939 roku to ja mam prawo być oburzony.
Nikogo nie pozdrawiam, bawcie się dalej dobrze.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adamlym - twoja irytacja byłaby zrozumiała, gdybyś nie napisał: ewelacyjna pamiątka wykopana przy pozostałości żołnierza polskiego z 1939 roku". Dla mnie, i dla wielu kolegów, tekst ten brzmi jednoznacznie. Jeśli nie wykopałeś tej ikonki z grobu a słów pozostałości żołnierza polskiego" nie należy rozumieć jako szczątków żołnierza", to napisz proszę, w jakich okolicznościach wszedłeś w jej posiadanie? Pytanie jest chyba zasadne, bo chodzi o twoje dobre imię.

A co do fantów" odnalezionych przy szczątkach ludzkich, na które trafiło się przypadkiem, lezących w nieoznaczonych mogiłach. Moim zdaniem można je podnieść, jednak, zwłaszcza gdy są to pamiątki osobiste, należy podjąć próbę przekazania ich rodzinie poległego. Gdy jest to niemożliwe, ich miejsce jest w muzeum lub w prywatnej kolekcji. Nigdy jednak nie powinno się nimi handlować.

A już wystawianie ich na publiczną licytację ………………..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozśmieszacie mnie do łez...
Podnieść można a handlować to już nie?
Spokojnie możemy w 2005 roku założyć,że KAŻDA rzecz znaleziona w ziemi należała do osoby nieżyjącej.
Totalna hipokryzja z waszej strony. Przyczepiacie się do chłopaka a nie sądzę, żebyście nie mieli w kolekcjach fantów" należących niegdyś do nieżyjącej już osoby. Bo leżało zaraz przy szczątkach? Nikt tu nie mówi, że był to oznaczony grób. Więc gdzie jest ta magiczna granica odległości od zwłok?10cm ? 20cm?
Nie często wchodzę na forum ale jak czytam niektóre posty to mnie w nosie wierci...
Przerabiane było to 100 razy. I nie tylko w sprawie przedmiotów pochodzących od nieboszczyka" ale tak samo w sprawie niewypałów, rozbierania amunicji, rzekomych zapatrywań faszystowskich.Krzywdzicie w ten sposób wielu ludzi a kim jesteście żeby mieć do tego prawo?
Szkoda mi was...Wybielacie się cudzym kosztem.
I nie piszcie tylko:ja nigdy...",ja nie zbieram...", bo nawet jak zbiera się stare dokumenty nie łażąc po lasach z wykrywką, to też sprawa zachacza o nieżyjących autorów.
Jak macie swoje zasady moralne to miejcie je na własny użytek bo krzywdzicie innych
Bocian: tak się składa, że regulaminu chyba nie czytał nie adamklym tylko pozostali więc uwaga na miejscu nie była a dziwię się, że dopuszczasz do powstawania takich dyskusji. To już nie jest w tym momencie forum tylko jechanie po innych

nie pozdrawiam nikogo bo mi się odechciało
sloma
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sloma 1, jeśli wprawiłem Cię w dobry humor, to powinieneś być chyba zadowolony.

Wracając do dylematu podnieść czy zostawić, to nie jest to takie proste. Kultura i człowieczeństwo po prostu mówi, żeby zostawić. Rozsądek podszeptuje, że niekoniecznie, bo przecież przyjdzie inny bez skrupułów, bo przepadnie i nikt już tego nie zobaczy…
W tej sytuacji ważne są intencje – i to ważne konsekwentnie. Jeśli RZECZYWIŚCIE podejmiesz próbę zidentyfikowania poległego i odszukania rodziny – można podnieść. Jeśli poszukiwania się nie powiodły i nie chce tego żadne muzeum (a PODJĄŁEŚ próbę przekazania), możesz zatrzymać. Jeśli nie chcesz tego mieć – ODDAJ temu, dla kogo będzie to stanowiło wartość (NIEMATERIALNĄ). Jeśli jednak „fant” ma dla Ciebie jedynie wartość materialną, NIE RUSZAJ. W przeciwnym razie określenie „hiena cmentarna” będzie się do Ciebie odnosiło. Jeszcze jedno – dość istotne jest też, co zrobiłeś by zapewnić znalezionym szczątkom godny pochówek.
A co do hipokryzji, – czym innym jak nie hipokryzją, jest udawanie, że nie rozumie się, o czym jest mowa i żądanie precyzyjnego określenia „magicznej granicy odległości od zwłok”.

W każdym razie to są moje poglądy i, oczywiście, można się z nimi nie zgadzać. Trudno, przeboleję.

Mimo wszystko pozdrawiam, Darda
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sloma tu chodzi tylko o to ze koles sprzedaje to co znalazł przy zwlokach i sie tym jeszcze chwali ROZUMIESZ !!!!!!!!!!!!!
chyba takiego czegos nie trzeba tlumaczyc ...........
A Boruta poruszyl ten watek by nauczyc wszystkich czym grozi cos takiego jak sprzedawanie na aukcji wykopkow z ekshumacji legalnej i nielegalnej na sory ale cos tu jest nie na miejscu
Kazdy z nas powinie miec jakies zasady ......... moralnosci
Tobie chyba takowych brakuje tak jak adamowiklym
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ewelacyjna pamiątka wykopana przy pozostałości żołnierza polskiego z 1939 roku".

Sprzędający określił swój towar dosyć jednoznacznie nie pozostawiając żadnej wątpliwości, chyba że ten żołnierz września najpierw rozebrał się do naga zanim zginął. Nazwałem go mało oględnie i. i miałem rację. Taki opis jest jednoznaczny. Jest to naruszenie miejsca pochówku, a drogi Panie Adamie, gdyby sprawa doszła do prokuratury dostałby Pan za to jakieś 6 miesięcy w zawiasach. Jeśli trafiłby Pan na sędziego, którego dziadek poległ we wrześniu, to mógłby to być roczek bez zawiasów (znam taki przypadek). Sprzedaje Pan coś takiego - Pana sprawa. Jednak taki opis to dla mnie prośba o kontakt z Temidą.
Z poważaniem
Ironrat
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To drażniący temat,że go tak określę.
Tam gdzie znajduje sie rzeczy osobiste żołnierza to zawsze jest bardzo duze prawdopodobieństwo że obok są szczątki człowieka.
Do takich rzeczy trzeba podchodzić z wielkim szacunkiem.
A juz napewno tym nie handlować.
Pewnie zrobię tu fale gniewu w moja stronę,ale czy ktoś z was znajdując nieśmiertelnik pomyślał,że choć więcej sygnałów nie ma, to 20cm niżej mogą być szczątki człowieka?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Jaki fant jest warty naruszania spokoju żołnierza poległego po to abyś mógł mówić po Polsku ?
2. Jak inaczej nazwać człowieka który handluje rzeczami znalezionymi przy poległym ?
3. Przecież ta ikona to była dla niego świętość, to była rzecz która dodawała otuchy temu człowiekowi w ten straszny czas, pozwalała mu jakoś przetrwać ten strach, w nocy, w okopie, z dala od domu .... od najbliższych - a ty teraz to sprzedajesz w tak bezczelny sposób reklamując to znalezisko" .

4. Chcesz wiedzieć co ja bym zrobił ? - proszę bardzo - sfotografowałbym, umieścił w torebce foliowej kartkę dla kolejnego potencjalnego znalazcy żeby się zastanowił zanim to zabierze, grób oznaczył, pomodlił się i odszedł pozostawiając człowieka w spokoju.
Są lepsze sposoby zarabiania pieniędzy. Jakby ktoś wylicytował 50 złotych - to co sprzedałbyś to wszystko w co ten człowiek wierzył do ostatniej chwili stojąc oko w oko ze śmiercią za jakieś grosze?
O to tutaj chodzi ....


Wiesz przyjacielu co odróżnia nas ludzi od zwierząt?
Szacunek dla zmarłych.
Ja Cię mimo wszystko pozdrawiam - mam nadzieję że się ockniesz i zaniesiesz to z powrotem w to miejsce i zobaczymy fotki - jesteś mu to winien.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja mam na ten temat takie zdanie sam nieznalazłem jeszcze szczątek ale podejrzewam że prędzej czy puziniej mi się to niestety przytrafi ja osobiście jeśli trup miał by jakieś żeczy odznake,guziki,blache,żeczy osobiste lub co kolwiek to bym zrobił tak wszystko bym zabrał nawet rozpadające się żeczy nieśmiertelnik i pamiątki wysłał do odpowiedniej organizacji i oni by już onie zadbali odznake bym zabrał cały złom wyżucił gdzieś w krzaki wszystkie kosić zebrał zakopał i postawił 3 lub 4 metry od zwłok krzyż i teraz czemu bym wszystko wyżucił żeby jakiś ham bo inaczej nieda się tego określić nierozkopał grobu dla guzika groszka i porozwalał wszystkie kosić w promieniu 100m i nie piszcie pouczeni typu poruwnania że żeby zabezpieczyć sąsiada okrasić go i niezostawić nic złodziejowi to chodzi o to że martwemu niepotrzebne są żeczy typu blacha i odznaczenia a raczej niebył by zadowolony jeśli leżał by w całym lesie i teraz nawiąże do pytania romla79 czy jesli ktoś by znalazł ekstra odznaczenie dla zbieraczy niemieckich militariów naprzykład krzyż legionu kondor już to widze jak ktoś by ją obojętnie zakopał spowrotem wszyscy wiedzą że jest to jedno z żadkich odznaczeni a teraz ktoś skomentuje że niezbiera niemieckich żeczy tak samo jest z polskimi ciekawe czy ktoś by zostawił odznake pułkową lub szable więc niemówcie co byście zrobili jak byście znlezili wiem że zaraz będzie ogulny najazd namnie że jestem hieną i wogle ale mi to nierobi problemu bo sam wiem co jest dobre a co do głównego tematu czyli aukcji to jeśli znalazca znalazł ją nie przyszczątkach to luz tylko napisał że to pamiątka po żołnierzu a co do sprzedawania żeczy znalezionych przy szczątkach to inna sprawa to już jest złe posunięcie żecz ta powina zostać u znlazcy i to jest mój pogląd sory za błedy pozdro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mike110 bardzo dorze mówisz mi też by wisiało czy zabrał by mi odznake czy nie ale jak by mi buchnoł coś osobistego i wystawił na aukcji to było by to wykurzające rozumiem zabrać i przekazać rodzinie jeśli jest to możliwe a jeśli już nie to niech chociaż zostanie w kolekcji a nie na allegro i za grosze sprzedać i wszystkie wnioski są już wyciągnięte i wszystko załatwione tylko jeszcze ta aukcja powina zniknąci
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.
Panowie poligloci hiporyci i ci od których otrzymałem pomówienia i grożby ,mam to wszystko na skrzynce i zobaczymy co na to powie prokurator ,jednakze chce wszystkim przwdziwym już nie odkrywcą ale facetom którzy nie musza sobie przedłużać niczego w kroczu ,podziękować za przeprosiny które i takie też otzymałem -I TO JEST KLASA!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.
Mam nadzieje ,że poraz ostani, przyznałem sie ,że niefortunnie opisałem przedmiot .Dalej upieram sie ,że dla mnie POZOZTAŁOŚCI to nie to samo co SZCZĄTKI.Nie tknąłbym szczątków a tym bardziej ich OKRADAŁ!Ironrat wiesz ciut mnie to dotknęło i moje błędy ort.wynkają raczej z szybsze iegu myśli niżli nie wiedzy.Usunąłem opis ,ikonka jest dalej do kupienia nie sprzedam jej za bezcen(nie potrzeba mi na wno)Jest to dzieło sztuki artystycznej i Wielka pamiątka po WIELKICH ludziach.Po raz enty powtarzam ,że NIE POCHODZI ONA Z ŻADNEGO GROBU MOGIŁY W NIELEGALNY CZY LEGALNY SPOSÓB ESCHUMACJI!A miejce znaleziska niestety po opisaniu w waszym czasopiśme zostało DOSZCZĘTNIE rozkopane ,i krzyż który postawiliśmy znikł gdzieś do był do niego przbity hełm ...(teraz nie pamiętam czy to nie był czasem rosyjski)Ale nie to chciałem poinformować,a mianowicie WSZYSTKIE maile które otrzymałem obrażliwe kwalifikuja sie do wystąpienia na cywilną drogę sądową czego ne zrobie ze względów finasowych.Ale te które zawierały cyt....jak cię dorwę to cię rozj... łopatą hienno!>>>" koniec cyt.ZOSTAŁY złorzone na policję ,ZAŁORZONA JEST SPRAWA Ogrożby karalne"
Pochodzące z tego forum.Zobaczymy jak sprawny jest wymiar sprawiadliwości ,przecież obawiam się o...życie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybacz adamklyn, ale jedna sprawa nie daje mi spokoju. Prosiłbym cię o odpowiedź. Skoro piszesz, że szczątki i pozostałości to dwie różne sprawy i rzecz z grobu nie pochodzi - to jednego nie rozumiem - komu stawiany był ten krzyż? Pozostałościom?
Oczywiście daleki jestem od jakichkolwiek ocen zbierania, kolekcjonowania, sprzedawania itp.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Jano.
Krzyż ustawilismy dla upamiętnienia tego miejjsca tak jak stawia sie krzyże przy drogach dla upamiętnienia ofiar wypadków.W chwili obecnej POZOSTAŁOŚCI w tym miejsu są tylko w pamięci kilku osób zanim hieny rokopały każdy skrawek ziemi za poszukiwaniem choćby guzika.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś ściemniasz kolego. Czy było tak: znaleźliście szczątki,wzieliście co wam pasowało(m.in. tą ikonę),resztę zakopaliście i postawiliście krzyż.A może było tak:znaliźliście jakies oporządzenie żołnierza(bez szczątków),wzieliscie co lepsze , a resztę do piachu i postawiliście krzyż.Jak by tak każdy stawiał krzyże w miejscu gdzie znalazł; manierkę,hełm i inne oporządzenie to tych krzyży byłoby wiecej niz drzew.Także Kol. coś ściemniasz.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie