Skocz do zawartości

Zaginiona Pantera...


Gość Witek Cisłak

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 110
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Napisano
TK-3 jest w kolorze piaskowym a nie ochra.
Wiem jak wyglą dzisiejsza podkładówka w kolorze ochra i jeśli zrobiono wysiłek aby dobrać odpowiedni kolor to znaczy, że do sprwy podchodzą tam profesjonalnie. W przypadku rekonstrukcji chełmów wz. 31 urzywałem współczesnej ochry bo tej przedwojennej nie mogłem znaleźć.

Zdjęć niestety nie będzie bo wyłączność na zdjęcia ma jakieś wydawnictwo.
Jeśli chodzi o moczenie" części to niewykluczone, że majster miał na myśli silnik w którym jest więcej kołpotu niż z blachami.
Tak czy inaczej praca wre w tempie niespotykanym w Polskim muzealnictwie.

TKS jest oczywiście ze Szwecji, ale niemcy urzywali go w Norwegii. Potemm wykorzystywał go jakiś norweski rolnik poczym ściągnięto go do Szwecji do muzeum w Axwall gdzie stał w magazynie.

W Norwegi pozostają jeszcze dwie znane tankietki a kto wie co jeszcze ;-)
Napisano
Jesli chodzi o polnocna Norwegie to sa tam istotnie cuda.Znam ludzi, ktorzy na zlecenie grupy kolekcjonerow penetrowali tamte tereny dwa lata temu.Wrocili po dwoch miesiacach pogryzieni przez robactwo od stop do glow i zachwyceni tym, co widzieli.W tej chwili w toku jest legalizacja kilku sztuk artylerii (wiem o 10.5cm leFH i jakims PaK'u oraz soweckiej 7.62cm armacie), jakiegos sowieckiego ciagnika gasienicowego, ciagnika Lorraine (nie jestem pewny, moze UE - pewne, ze francuski)i czegos tam jeszcze.Stoi to w skladzie celnym w ktoryms z portow i czeka na papiery.
Ponoc cuda tam widzieli - np.T-37 i wanny od BT i PzKpfw II.Tyle slyszalem.Wiec to istne Eldorado.
Pozdrowienia
Grendel
Napisano
Wiem jak wyglą dzisiejsza podkładówka w kolorze ochra"

Fajnie, tylko chyba nie rozumiem już co to podkładówka. Farbę podkładową stosuje sie przed polożeniem właściwego lakieru celem lepszej przyczepności rzeczonego. To co jest na blachach TKS to zabezpieczenie antykorozyjne :)))))))
Poza tym nikt nie wie dokładnie jakie były podkładówki przed 1939 rokiem bo w kazdym prku maszyn każdej jednostki malowano to inczej:)))))))

djęć niestety nie będzie bo wyłączność na zdjęcia ma jakieś wydawnictwo".

Co ty powiesz? Naprawdę? mnie nikt nie robił problemów......

Jeśli chodzi o "moczenie części to niewykluczone, że majster miał na myśli silnik w którym jest więcej kołpotu niż z blachami."

Hehehehe, nie z silnikiem, oj nie z silnikiem, ale blisko.......... Będziesz dalej zgadywał:))))))

Tak czy inaczej praca wre w tempie niespotykanym w Polskim muzealnictwie"

A to ciekawe, bo wszystko robią mechanicy z Ursusa, a muzealnika tam żadnego. Na dodtaek inspiracja i finanse też nie pochodzą z Muzeum.
Nawet o dokumnetacje poproszono niejakiego Hartmanna, a nie muzeum.

ehhhhhh
EOT

idę zająć się ciekawszymi sprawami. W końcu macie tu takiego specjalistę, więc co ja maluczki będę gardłował....

papa

ps.
Grendel zawsze możesz napisać na priv......sony@onet.pl
Napisano
ja sie tylko spytam, co ma na celu takie sprzeczanie sie, kto jest lepszym specem od podkladowki na TKSie, czy kto lepiej zna szefa ursusa czy pana mechanika ktory wyjal skrzynie biegow czy inne zelaztwo???

wydaje mi sie ze lekko chlopaki odbiegacie od tematu

jak ktos jest w jakikolwiek sposob zwiazany z remontem TKS to chwala mu za to, ale po co sie z tym tak wywyzszac i klucic???

nikogo urazic nie chcialem
ale po prostu nie przyjemnie sie to czyta

michal
Napisano
A tak a propos Norwegii to looknijcie sobie tutaj:
http://www.wehrmacht-awards.com/forums/showthread.php?t=59299&page=3&pp=15 Fajne złomiki się tam znajduje.
pzdr
Napisano
Jotes,
Ano podobny.Producent w koncy ten sam, a i gabaryty sprzetu podobne.Wiec nie zdziwie sie, jesli okaze sie, ze roznice jedynie w detalach.Jak bede mial troche wiecej czasu, to przyjze sie dokladniej.
Pozdrowienia
Grendel
Napisano
witam
mam takie pytanie czy ktos robi jakols szczegulowa dokumentacje tego lub innego TKS-a chodzi mi o plany , rysunki, wymiary i inne detale? co mogly by moze posluzyc do zbudowania repliki. Teraz jeszce jestem zbyt mlody i zbyt biedny zeby zdudowac replike, ale moze kiedys bede ..... :))) i sprubuje zbudowac sobie z czyjols pomoca taka replike:)))

pzdr
Napisano
sorry za czcionke ale jestem na emigracji... narazie:))
Napisano
Najwyraźniejszą różnicą są opony. Nasze miały inne (prawdopodobnie zmienione na życzenie). Natomiast takie same miała przyczepa używana w próbach C7P. Poza tym wydaje mi się, że przyczepa używana do transportu lufy jest prawie identyczna. O tyle dziwne, że spodziewałbym się, że działo 210mm Skody miało dłuższą lufę niż moździerz. Więc wątpliwości nadal pozostają. Może ktoś ma np. zdjęcia transportu działa 210mm?

Pzdr,

jotes
Napisano
Wóz do transportu lufy jest identyczny, a opony mozna wymienić. Faktem jest że w Norwegii były nasze trzy 220 i że przepadły" w 1945. Nb. , tylko nasze 220 miały zamek śrubowy, co widać na tym archiwalnym zdjeciu.

21 Skody były w normandii i były to klasyczne armaty, a nie haubice (nazywane, nie wiedzieć czemu moździerzami)

Napisano
Też chciałbym, żeby to były nasze. Ale wg mnie wóz do transportu lufy różni się (patrz rozmieszczenie tych poprzecznych, trójkątnych wsporników" i jest dłuższy (to może być akurat złudzenie). A gdzie widzisz na tych zdjęciach zamek?

Pzdr,

jotes

P.S. Nigdy nie słyszałem o polskich moździerzach w Norwegii. Wydaje mi się to trochę problematyczne ze względu na małą przydatność bojową (amunicja).
Napisano
No zamek widać na tym archiwalnym :))))

Haubice 22 cm w Norwegii to fakt historyczny, wystarczy poczytać nie co literatury i dokumentów - choć raczej były używane do szkolenia i straszenia, niż posiadały realną wartość (chocby brak odpowiedniego systemu kierowania ogniem)
Napisano
Nie wiem dokładnie co jest na tym archiwalnym zdjęciu (wygląda rzeczywiście na Norwegię), ale na pewno NIE JEST to moździerz 220mm!

Pzdr,

jotes
Napisano
W Norewgii były nast. działa kal. 21 i 22 cm:

K39 i K39/40 (odpowiednio 7 i 6 szt.), z tym że ich lufy miały dł. 52 kalibrów, wiec to na pewno nie te.

21 mrs(t) bez podania wzoru, produkcji 1918 r. - raczej ciężka haubica polowa.

Poza tym armaty niemieckie, duńskie i norweskie - też długolufowe.

22 cm były polskie i francuskie (K 532(f)), z tym że te drugie to I wojenna konstrukcja.

Do tego podwozia co na zdjęciu pasowały by tylko nasze...
Napisano
Skodovki"
21 cm - K 39; K 39/40; mrs(t) [dł lufy 16 kal., za krótka] no i 22 cm polska

Duńska była Bofors, norweska Amstrong, Niemiecka Krupp, francska Schneider
Napisano
Tez bym chętnie zobaczył - niestety, nie podali wzoru a jedynie rok produkcji. A z I wojennych w podobny sposób transportowano jedynie skodovke" 24 cm, te jednakże były gdzie indziej.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie