Jump to content
  • 0

smieszne samochodowe znalezisko .. ;)


bolas

Question

Posted

Lazilem sobie po wiochach ostatnio i znalazlem takiego ptaszka :)))))))))))) Czy ktos ma pojecie coz to za cudak i ile pi razy drzwi" moze byc warty? Bo moze uda sie go wyciagnac od obecnego wlasciciela u ktorego sobie gnije na podworku ... :)

Recommended Posts

Posted
Eee! Coś mi tu brzydko pachnie. Czy tak wygląda zabytkowa gablota spod ,,chmurki''? Nie uwierzę że polski chłop specjalnie wystawił go ze stodoły (uprzedzam trochę fakty) żeby ktoś mógł zrobić fotki.
A tak na zakończenie, gdyby jednak to co Kolega pisze było prawdą to pełen żalu mogę napisać że nie wierzę w takie historie, bo te czasy już bezpowrotnie mineły :) Teraz można malucha albo nyskę wyszarpać :)
Pozdr.
Piotrek
Posted
mnie też coś ta historia nie pasuje, kiedyś trafiłem tak na BMW 326, po 20 może 30 latach stania pod chmurką było do dosłownie rzeszoto - sama rdza, drewniana rama zgnita kompletnie a auto już z deczka rozszabrowane, właściciel rzucił taka cene że ta zwaliła mnie z nóg, później obniżył ją do 1/3 ale to dalej było sporo, ale w końcu samochód znikną, generalnie zauważam dwie tendencje
pierwsza rabunkowa gdzie pojazd słuzył jako żrudło pozyskania surowca wtórnego , druga zaś to chłop trzyma sobie w stodole lub zamurowany, taki przypadek też kiedyś trafiłem pojazd w przekonaniu że jest to skarb rodzinny za który kupi sobie nowe auto
Posted
Pierdoły piszecie, bo wam się wydaje...
Ja miesiąc temu namierzyłem Dodga z 1940 roku u chłopa na wsi i jest z papierami. Na razie sprawa w toku.
Kto szuka ten znajduje...
Posted
To i tak jeszcze nic strasznego. Najgorsze kiedy trafi się u chłopa na coś ciekawego (niekoniecznie z kolekcjonerskiego punktu widzenia - po prostu coś starego i miłego dla oka - i na pewno nie chodzi mi tu o żonę chłopa), a gospodarz wyjeżdża z takim tekstem:
- panie, tego były tylko 2 sztuki, z czego 1 jest ta co se ją podziwiamy, a druga stoi u szwagra za miedzą.
A zazwyczaj to są resztki samochodu lub motocykla. Rozszabrowane i skundlone z wyrobami PRL-u.
No a cena jak piszesz Iglanadon. I to wcale nie na nowe seicento. raczej Merc lub BMW.
Nic tylko ręce załamać i odejść z kwitkiem.
I tak jak wspominasz Iglanadon, zazwyczaj po jakimś czasie sprzętu już u gospodarza nie ma, a cena za jaką poszedł jest po prostu śmieszna. Trzeba mieć farta i wstrzelić się w odpowiedni czas i z odpowiednią gadką.
Pozdr.
Piotrek
Posted

hehehe panowie i panie a kto mowil ze to jest w polsce ? hehe miejscowka to srodkowa anglia :)))))))))))) ... widac to chocby po kierownicy po prawej stronie ... :) Lezy sobie przy parku narodowym za jakas rozwalona stodola ... niestety nie moglem zrobic lepszych zdjec bo miedzy mna a nim stal jeszcze maly plot (ktorego na zdjeciu nie widac) ... widac ze byl zarejstrowany - bo mial wspolczesne tablice (cos ala te nasze polskie czarne) - czyli mozna zalozyc ze pewneie do 70 lat byl na chodzie a teraz kwitnie sobie ... podrzucam jeszcze jedna fotke ... :) co to za marka ? i jaki rok produkcji tak pi razy oko ...

Posted
To że ma kierę po przeciwnej stronie nie znaczy że nie mógł być w Polsce.
Klimat w Anglii jest parszywy ze względu na wilgotność i opady, więc i tak moim zdaniem za dobrze wygląda jak na skazanego na postój pod chmurką.
Jeśli to faktycznie prawda, to co tu przemycać? Można legalnie sprowadzić taki pojazd do kraju.
A skoro cena miałaby być okazyjna, to ja bym się już niczym innym nie martwił. No może z wyjątkiem ustalenia marki. Jeżeli cena jest do przyjęcia, to wartość nie ma tu nic do rzeczy - i tak bedzie można się odkuć.
Pozdr.
Piotrek
Posted

a moze ma ktos foty trafionych motocykli
ja wzuce swoje za pare dni
trafiłem kiedys na szrocie zwłoki dkw sb 200 za 23 zł tyle ważyła
znajomy wyrwał zindapa ale jakies 15 lat temu

Posted
Tu sie nie ma co zastanawiać.
Jak jest do wzięcia to brać.
Nie spotyka się takich często,hehe, i to w takim stanie

pozdrawiam
Monti
Posted
z Anglii takie auto wyszło by taniej bo u nas ceny tych rzeczy dawno są pop.....ne, no chyba że jakachś okazja u chłopa ale to juz nie te lata
Posted
Witam
To na 100% anglia wiem bo gadalem z bolkiem.
No no bolek fajne fanty tam trzepiesz,lepiej wroc szukac wrzesniowych :))
pozdro miq
Posted
muslim, ja pierdoły piszę. Twój post powyżej powinien dać Ci do myślenia. Jak bym coś znalazł to na pewno dokładnie bym to obejżał i poszukał znaczka firmowego czy tabliczki znamionowej. No i te zdjęcia... Z takiej perspektywy. Nie za daleko trochę od obiektu?
Pozdr.
Piotrek

PS. A że coś się po wsiach (i miastach też) trafia to wiem. Tylko ta historyjka jakoś mnie nie przekonuje.
No a Tobie muslim gratuluję. oby tylko transakcja z chłopem przebiegła pomyślnie.
Posted

Ponieważ wspomniałem o Citroenie za flaszkę, to wstawiam jego zdjęcie. Reszta blach jest, tylko zdjęta.
Hm, nie wiem czy wątek rozwija się we właściwym kierunku i czy Bocian nie wyrzuci nam postów za wstawianie rzeczy niemilitarnych...
Skoro jesteśmy przy tego typu znaleziskach, to w przyszłym tygodniu wstawię parę fotek pojazdów wojskowych, które namierzyłem w różnych miejscach.

Posted

Lazilem sobie po wiochach ostatnio i znalazlem takiego ptaszka :)))))))))))) Czy ktos ma pojecie coz to za cudak i ile pi razy drzwi" moze byc warty? Bo moze uda sie go wyciagnac od obecnego wlasciciela u ktorego sobie gnije na podworku ... :)

Posted

Hm, można...
Zdjęcie przedstawia Dodge'a WC54, którego znalazłem w Cisnej. Przywędrował tam ze straży pożarnej - zdaje się w Kalnicy.

Archived

This topic is now archived and is closed to further replies.

×
×
  • Create New...

Important Information