Skocz do zawartości

Julekcezar

Użytkownik forum
  • Zawartość

    755
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    5

Zawartość dodana przez Julekcezar

  1. Julekcezar

    Odtłuszczanie monet.

    Najważniejsza zasada, jeśli nie masz magisterki z konserwacji zabytków ze szczególnym naciskiem na monety-monet się nie czyści. Jak jakaś jest ładna i bardzo musisz ją dotykać bez rękawiczek możesz pokryć paraloidem, ale tak czy inaczej najlepiej i tak przechowywać odpowiednio i paluchami nie tykać. Konserwować na chacie to można sobie wykopkowe bagnety, czy hełmy, są jednorodne i mało skomplikowane w konserwacji. Choć i tak trzeba mieć sporą wiedzę żeby nie zniszczyć i nie wyłaziła rdza. Monet zaś się po prostu nie tyka.
  2. Na a... jest właśnie licytacja takiego ogóra 160mm. Obecnie 860 zł :)
  3. Lotka od ruskiej 160. Nawet ładna. Jeśli nie umiesz to bardzo dobrze ze nie odkrecales, to rozsądne podejście, które podzielam.
  4. @bogdan 7676 Może kradziony przez bagiety i przekazany nurkowi do zniszczenia. Dosyć popularne, ale stan Twojego jest doskonały, tak czy inaczej fant pierwsza klasa. Mniejszy to bomba SD 1 frz z francuskiego ogórka 5 cm, wymienione są lotki i zapalnik na np az 73 b2. W mojej taki jest na przykład. Twój akurat bez zapalnika. Korpus swoją drogą bardzo ładnie zakonserwowany, ja bym jeszcze lotki odkręcił i je dokończył, ale to Twoje fanty i nie będę się narzucał. Duża lotka najprawdopodobniej od 120mm ogórka, opcjonalnie 160mm, jeśli w ciul duża, albo 210 od niemieckiego granatenwerfera 69 jeśli to na prawdę gigant. Ta ostatnia jest bardzo rzadka i w kolekcji ma ją bardzo niewiele osób, a co dopiero cały pocisk. Wiadomo mi o istnieniu tylko jednego w wersji pusta skorupa, wykop kogoś z forum, już nie pamiętam kogo. 120 i 160 populares, miałem wiele takich w rękach i kolekcji.
  5. Fajny ogórek :) Ten chyba nie jest wykopek od nurka, zbyt ładny stan.
  6. Gajusz Juliusz Cezar melduje się.
  7. W mojej opinii problem leży w mentalności i kulturze wieloetnicznej usa oraz wynikających z tego napięć między przedstawicielami różnych kultur. W Polsce dla przykładu po lasach walają się tony niewypałów lub nawet same ładunki, jak w usa tysiące sztuk broni są w domach. Podczas gdy w usa incydenty z giwerami są powszechne, tak w Polsce nie ma codziennie newsów, że jeden człowiek nielubianemu sąsiadowi wysadził stodołę zardzewiałą gruchą panzerfausta. Co więcej, odstrzelić łeb można komuś też czarnoprochowym rewolwerem, a są to przypadki marginalne. Ja bym powiedział, że Polska jest idealnym gruntem dla broniowych incydentów-na wrednego sąsiada kulka z rewolweru, a zamiast school shootingu school bombing. Każdy chcący zrobić coś złego z bronią ma tu wbrew pozorom szerokie możliwości. A nie trąbią w mediach codziennie o pojedynkach rewolwerowych kiboli, potyczkach werwolfu, czy fanach breivika co rusz wysadzających coś. Trąbią o arsenałach. Złomu. Myślę że powyższe fakty dają sporo do myślenia.
  8. Usa to nie najlepszy przykład... Jeśli chodzi o wzór kultury posiadania broni to vym bardziej w Szwajcarię celował.
  9. A wiadomo co z czarnoprochowcami?
  10. Nie zgłębiałem nigdy szukania poważnych skarbów, ale wcale bym się nie zdziwił, gdyby robiono to po cichu. Słyszałem kiedyś o typie, który tak jakby marnie zawsze zarabiał, natomiast chodził z wykrywką. Nagle postawił wille i kupił wypasione auto. Otwarcie tego nie powiedział, lecz co niektórzy wiedzieli o co chodzi-depozyt monet, czy innych precjozów. Historia zasłyszana od typa w knajpie, nie znam go, więc mógł namyślać, jednak zdarza się, nawet jeśli nie w tym przypadku. Kraj nienormalny, więc skarb nawet jak był to na dobre przepadł, pewnie zdobi zagraniczną kolekcję. Szkoda, że człowiek nie mógł uczciwie państwu sprzedać i kupić chaty za legalny hajs.
  11. Osobiście nie mam większych nadziei że cokolwiek tam znajdą. Jednakże uważam że szukać i sprawdzać takie tropy się powinno. Większość historii oczywiście jest wyssanych z palca, jednakże raz kiedyś któraś okazuje się być prawdą, ale każde takie poszukiwania dają niedużą szansę na fajne odkrycie. Gdyby prawo było normalne sam bym chętnie poszukał tam innie tylko tam-nie żeby znaleźć złote ciężarówki i samego hitlera popijającego piwo na żydowskim złocie, lecz dla samego szukania, gdyż jest to świetny sposób na spędzenie czasu. A może by jakiś zgniły bagnet wyskoczył i by była frajda. Niestety perspektywa użerania się z toną papierów tylko po to, by mieć rok później wjazd na chatę skutecznie mnie zniechęca. Niemniej trzymam kciuki i powodzenia życzę.
  12. Przydałby się dział polityka.
  13. Gajusz Juliusz Cezar melduje się ?
  14. Julekcezar

    Odtłuszczanie monet.

    Można, uważaj tylko zeby roztwór nie dotknął zakrętki bo nie odkręcisz albo się będziesz musiał siłować.
  15. Julekcezar

    Odtłuszczanie monet.

    To też zależy od acetonu. Mój obecny działa tak, kiedyś miałem inny i było inaczej. Wiadomo że czysty nic nie zostawi, ja mam 99%, kiedyś miałem 99,7 albo 9, nie pamiętam już. Widocznie ten 1% ma na to wpływ. Ale po etanolu nigdy nic nie ma, jak się barwionego nie kupi.
  16. Julekcezar

    Odtłuszczanie monet.

    Poczekaj aż wyschnie.
  17. Julekcezar

    Odtłuszczanie monet.

    Odtłuścić najlepiej alkoholem, najlepiej skażonym bo tańszy, ale bezbarwnym. Aceton zostawia białe ślady, nie używaj go do tego. Odtłuszczaj patyczkiem do uszu namoczonym w alkoholu, rób to bardzo delikatnie bo łatwo porysować monetę i zmniejszyć wartość. I łap ja przez rękawiczki. Potem weź coś żeby złapać monetę za ranty i zanurz w paraloidzie o gęstości lakieru do drewna. Nie susz na ciepło bo praca pójdzie na marne, robią się obleśne bąble wtedy. Właśnie zabezpieczyłeś monetę. Aha i nigdy tak nie rób ze skorodowanymi monetami. Jeszcze jedno, czasem, lecz nie zawsze (nie wiem od czego to zależy) paraloid rozpuszczony w acetonie robi się biały jak zaczyna schnąć, nie przejmuj się, po godzinie schodzi. Jeśli dasz za cienko to wtedy nie zejdzie, bo wtedy to nie schnący paraloid, a osad z acetonu i musisz jeszcze raz pomalować /zamoczyć, tylko wtedy zrób mocniejszy roztwór, bo znaczy że za mało dałeś.
  18. Nic tam nie widać.
  19. Nie zarzucam nikomu pisania w jakimś wątku, a niewobrazalnie długich i bezproduktywnych dyskusji nie związanych z tematem forum. Nie mam nawet nic przeciwko krótkiej wymianie zdań na jakiś bieżący temat, ale bez przesady. W końcu jest po coś dział o aktualnych wydarzeniach, co nie znaczy że jest to miejsce do czegoś takiego co się tu odjaniepawla. Ja tu pisze z nadzieją ze ktoś pomyśli i się zastanowi jaki w tym sens, choć zdaje sobie sprawę, że to zawracanie kijem rzeki. Był wątek o sytuacji polskiego lotnictwa, a stał się 50 stronowy tasiemiec na praktycznie każdy temat. O to mi chodzi. To tyle mnie tutaj, jak ktoś wyciągnie wnioski to dobrze, więcej nie mam co pisać bo to i tak by nic więcej nie zmieniło.
  20. Tak, ale nie kopaczem, poszukiwac można nie tylko w ziemi, choćby na strychach, na razie zbieram innymi metodami niż kopanie, choć bym chętnie został także kopaczem. Niezbyt mi się widzi tłumaczyć się co robię z wykrywka w lesie, a potem po sądach latać. Zaś legalne poszukiwania mnie nie interesuja z uwagi na brak możliwości zatrzymania wykopanych gratow.
  21. To zakrawa na cud, że wam się jeszcze nie znudziło pisanie tyłu postów i wkładanie tak dużo czasu w dyskusje o polityce... Mniejsza że na forum dla poszukiwaczy.
  22. Pomyślałem o tym, ale zerknąłem na statystyki ile jest tych pozwoleń i przestałem tak myśleć, a jednak. Fakt, Polska to kraj cudów.
  23. To jest jakiś cud że nie miałeś jeszcze wjazdu na chatę o 6 rano.
  24. To jest zapas z weekendu, czy Twoja doba ma ponad 24 godziny?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie