Skocz do zawartości

Sowa74

Użytkownik forum
  • Zawartość

    613
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    13

Zawartość dodana przez Sowa74

  1. Kolejne złote myśli Joanny Senszyn z domu Raulin , ale to nie jest jakiś szczególny antypolski wyjątek bo podobnych pomiotów jest więcej i na różnych stanowiskach. Wystarczy prześledzić ich życiorysy i pochodzenie i od razy wiadomo jz kim mamy do czynienia. https://medianarodowe.com/senyszyn-uderza-w-zolnierzy-wykletych-wroca-na-smietnik/ .
  2. Nie ma co brać na poważnie pseudonaukowych opracowań sponsorowanych przez Knesset. Ich celem jak sami podają jest " nagłośnienie tragedi każdej z sześciu milionów ofiar" , a potem zrobienie na tym pieniędzy. Dysputy czy było ich 6 000 000 czy tylko 600 000 i liczba zer im się pomyliła to już podchodzi pod "mowę nienawiści" i antysemityzm. Wpływy mają dość silne, bo potrafią przyblokować nawet działania IPNu jeżeli te idą w niewłaściwym dla ich interesu kierunku. Warto poszperać czym zajmowała się ta żydowska partyzantka, a nie opierać swoją wiedze na filmie o heroicznych braciach bielskich chociaż gdyby w filmie ukazać prawdę to też byłby to antysemicki film i mowa nienawiści. Po wojnie żołnierzom wyklętym przypięto sporo negatywnych cech, sporo wystepków popełnionych przez rozmaite bandy zwykłych złodziei przypisywano żołnierzom niezłomnym, zwanych też wyklętymi. Bo wyklęła ich czerwona władza która dobrze zadbała o ich negatywną opinię. Ale ludzie nadal palili i palą znicze na bezimiennych mogiłach po lasach i różnych łączkach. Najgorsze co im zrobiono to że każda frakcja polityczna wykorzystuje pamięć o nich do swoich celów. Dzisiaj żyją nawet tacy co w te komunistyczne brednie nadal mocno wierzą, żyli niedawno jeszcze tacy co skazywali ich na śmierć za co pobierali wysokie emerytury. Teraz żyją ich dzieci i pociotki i plotą swoje bzdury na ich temat, szydzą lub piszą pseudonaukowe opracowania mijające się z prawdą, bo bohaterowie milczą, nie mogą się bronić leżąc w bezimiennych mogiłach.
  3. Cześć i chwała polskim bohaterom i żołnierzom niezłomnym. Ich żydowsko ubeckim oprawcom wieczne potępienie.
  4. Wiercenie i kopanie kosztowne jest i nie tędy droga. Wystarczy zrobić szopkę medialna, jak się nie ma doświadczenia w poszukiwaniach to nic nie szkodzi, trzeba założyć firmę "ABC palenie głupa" , fundację i żebracze konto na patronite. Im więcej kanałów dojenia pieniędzy z frajerów tym lepiej. Do tego koniecznie trzeba nadać sobie przydomek "badacz" i paplać że ma się tajne namiary od Niemca co był "strażnikiem" ale doznał nawrócenia i podał je leżąc na katafalku. Im mniej doświadczenia w szukaniu, a więcej w paleniu głupa tym lepiej bo spektakl cyrkowy ciekawszy. Jedyna cena to trzeba publicznie zrobić z siebie durnia będąc tego świadomym.
  5. Łączyła się z Berlinem, opisał to w swoich wersetach Bojkopisarz co sprzedawał dokumenty z przełęczy kowarskiej Niemcom, a potem zbadał to Koper z Baleronem swoim georadarem budowlanym KS700 do lokalizacji szamb z dokładnością 30%, ale pociąg namierzyli z dokładnością 102%. A wszystko to po to aby lansować się w TV bo na tym lepiej się zarabia niż na skarbach.
  6. Poniżej zera twardnieje kabel i można go ułamać przy cewce, szybciej też padają baterie. Więcej minusów nie stwierdziłem.
  7. Sprawa miała swoje 5 minut, ale jest już niszowa bo nikt nie dał się nabrać.
  8. Papa Smerf vel J.Z. pokaże w swojej telewizji każdego klauna, jeżeli tylko spowoduje to wzrost oglądalności. Nie takich pacjentów już promował.
  9. Chyba żyjemy w dwóch osobnych czasoprzestrzeniach zatem pora na pobudkę. Jeszcze żyją ludzie, pamiętający czasy kiedy prezesem koła mógł być tylko oficer UB lub SB. W ostatnich latach koła nie są już tak hermetyczne jak dawniej (ale zapomnij że np syn AKowca dawniej mógł dostać pozwolenie na sztucer, lub chociażby telefon stacjonarny ). Koła miały się zdeubekizować i dekomunizować, ale z noweli prawa łowieckiego w ostatniej chwili "wyparował" zakaz sprawowania wysokich funkcji w PZŁ przesz tajnych współpracowników służb bezpieczeństwa PRL. Związek twierdzi, że nie ma z tym nic wspólnego, nie mniej lobby działa i ma się dobrze i nie wyjeżdżaj mi tu z pewnymi kręgami bo sam jesteś z "pewnych kręgów" , a z jeszcze pewniejszych to kilku z miesięcznika na "O" na co jest i papier i świadek, ale to inny temat i nie to forum.
  10. No właśnie. Załóżmy, że mam swój las i 20 ha pastwisk i jestem odgrodzony, ale jakiś zając czy lis wejdzie sobie na mój teren i mi to akurat pasuje - niech sobie tam mieszka . Jeleń swobodnie przeskakuje ogrodzenie 2 metrowe więc chyba tylko mur Chiński wchodzi w grę, ale co z gęśmi i kaczkami? Czy w takim razie za tym zającem , dziką kaczką zgodnie z prawem może mi się wgramolić przez płot myśliwy i wyprosić mnie z mojej działki bo akurat przeprowadza polowanie? Widać prawo Bieruta nadal aktualne.
  11. Nietykalna kasta ponad prawem. W każdym normalnym kraju to właściciel gruntu decyduje co i kiedy można na tym gruncie robić. Można zgodzić się lub nie zgodzić na wpuszczenie tam poszukiwaczy, oblatywaczy balonów, fotografów itd. Tylko nietykalna kasta myśliwych ma większe prawa do gruntu od właściciela. Czy ogrodzenie gruntu płotem coś da, skoro myśliwy może wyprosić właściciela ze swojej posesji?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie