A przecież policmajstry, też czytają, oglądają i również by chcieli błysnąć w mediach, wyniki zrobić... Spiralę nakręcili właśnie pismaki i niebiescy, na podstawie pogibanego prawa stalinowskiego nie zmienionego do dziś a nawet debilnie zaostrzonego przez PiS. Brak jasnej wykładni, dowolność interpretacji, nagonka medialna niejednego niepełnosprytnego funkcjonariusza zachęci do czepiania się hobbystów a obywateli do kablowania. Jak by po przekroczeniu uprawnień niebieski, a za pomówienie pismak beknęli to może następni by przemyśleli.