-
Zawartość
9 223 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
33
Ostatnia wygrana Jedburgh_Ops w dniu 29 Grudzień 2021
Użytkownicy przyznają Jedburgh_Ops punkty reputacji!
Ostatnie wizyty
Jedburgh_Ops's Achievements
0
Reputacja
-
Lotnicze ciekawostki
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na bodziu000000 → Marynarka, Lotnictwo i okolice
Do tej całej zbieraniny Li-2/C-47 potem biuro konstrukcyjne Lotu było zmuszane, żeby projektować części zamienne. Od razu widać, jakie to były „dary” dla Polski - bez części, czyli mata samoloty a dalej bujajta się z tym towarem sami. Niejeden inżynier lotniczy w tym biurze konstrukcyjnym zapłacił jakąś cenę za kulturę techniczną i odmowę projektowania podróbek, bo nie wszystko dawało się podrabiać przy takim przemyśle, jaki Polska miała po wojnie. Inżynierowie tłumaczyli to kacykom i ubekom i tłumaczyli, że prędzej będzie z takich podróbek wypadek niż coś dobrego. Jeden z takich inżynierów wylądował za to na UB, innych szykanowano inaczej, a jeszcze innego inżyniera z tego biura konstrukcyjnego Lotu (mojego ojca) wyrzucono z pracy. Ale nic to - grunt, że „patriotyzm” à la PKWN wraz z kultem maryjnym kolegowali się na Okęciu. -
Wojna w Ukrainie c.d.
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na Czlowieksniegu → Aktualności, newsy, wydarzenia
Z tą cegłówką to oczywiście takie moje trochę dowcipasy, trochę retoryka. Aczkolwiek współcześnie w budowlance są takie twarde spieki (kwarcowy i bazaltowy), że kontakt w locie łopaty wirnika głównego Apacza z czymś takim o masie kilograma lub więcej oznaczałby koniec tego śmigłowca. Pancernych łopat wirnika głównego jeszcze nikt nie wynalazł. Łopaty wirnika śmigłowca wojskowego są do pewnego stopnia uodpornione na przestrzeliny, ale one działają inaczej niż uderzenie czegoś w krawędź natarcia albo spływu łopaty. Przestrzelinę powietrze jeszcze względnie normalnie opływa, ale deformacja krawędzi spływu, a nie daj boże krawędzi natarcia po uderzeniu takim klocem wielkości cegły to od razu jest flatter jednej łopaty, po czym następują inne zjawiska (trochę je opisałem wcześniej), a dalej już idzie dezintegracja całego wirnika i wybudowywanie się zespołu napędowego z kadłuba. Ale oczywiście dron z granatem czy innym ładunkiem HE - jak piszesz - walący z góry w krąg wirnika głównego załatwia sprawę błyskawicznie i raz na zawsze. I takie rzeczy będą się działy, albo już się dzieją, tylko te filmiki z dronów atakujących ruskie śmigłowce za szybko się urywają. Trzeba czekać na takie coś, jak w lądówce, że jeden dron atakuje jakiś pojazd czy coś innego, a drugi to spokojnie filmuje od początku do końca. Поживём увидим -
Wojna w Ukrainie c.d.
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na Czlowieksniegu → Aktualności, newsy, wydarzenia
Niebezpiecznie długo. Wystarczająco długo, żeby dron odporny na WRE zniszczył Apacza. Komputer misji sprzężony z radarem rejestruje do 128 obiektów ataku. Po czym komputer z tej liczby wybiera 16 celów priorytetowych do natychmiastowego zaatakowania. Czas selekcji tej szesnastki wynosi ~30 sekund. Ale to jest tylko finał sekwencji targetingu. Ile trwa zebranie (i stanie w zawisie) danych o wszystkich 128 potencjalnych celach oficjalnie nie wiadomo, ale to na pewno nie jest minuta. Do tego trzeba doliczyć czas wychynięcia AH-64E zza osłony obiektu, za którym stał w zawisie, gdy radar i komputer zbierały informacje. To takie lekkie wychynięcie w pionie o kilkanaście metrów, żeby odpalić kpr. Z punktu widzenia drona to nadal zawis, bo śmigłowiec nadal stoi i nie wykonuje ruchu postępowego, a jedynie wzdłuż tej samej osi pionowej. Widzę, że nieustannie muszę przywoływać/linkować wypadek Sokoła TOPRu. Podczas rozruchu silnika, już przy szybko obracających się łopatach wirnika głównego, jedna z łopat ścięła czubek czaszki nieostrożnego człowieka, któremu nie wolno było tak podchodzić do śmigłowca. Uderzenie było tak bardzo delikatne, że pilot w ogóle nie odczuł tego faktu i wystartował. W efekcie cięcia tylko czubka czaszki człowieka z łopaty ubyło zaledwie kilka-kilkanaście gramów konstrukcji łopaty. Wystarczyło. Resztę zrobiła siła odśrodkowa. Co było dalej - widać na filmie. Po co jest torowanie łopat wirnika głównego i wyważanie łopat? Śmigłowiec z łopatami nietorowanymi i niewyważonymi nie lata. Natychmiast ma wybudowany z kadłuba silnik, a wraz z tym śmigłowiec się rozsypuje. Teraz wyobraź sobie, że w wirnik główny wleci kompozytowy dron (mocniejszy od ludzkiej kości) o masie kilograma lub więcej. Nawet nie musi mieć podczepionego granatu lub innego ładunku wybuchowego. Dezintegracja łopaty wirnika głównego to kwestia minut i jest po śmigłowcu. Nikt nigdy w żadnym śmigłowcu świata nie projektował łopat pod kątem uderzeń w nie od góry czegokolwiek ciężkiego. Owszem, jest pewna ograniczona wytrzymałość na zderzenia łopat wirnika z ptactwem, ale to nie to samo, co dron z plastiku, kompozytu i z metalowym silnikiem. Nie. Nie będzie atakowany kadłub. Po co? Po co silić się na celowanie w kadłub stojącego w zawisie np. Apacza, skoro jest cel gigantyczny i najbardziej efektywny, dający stuprocentową gwarancję zniszczenia śmigłowca; cel, w który prawie w ogóle nie trzeba specjalnie celować, a ten cel jest najdelikatniejszy i najłatwiejszy do zniszczenia - wirnik główny. Po co kombinować z uderzeniem w śmigłowiec z boku lub od spodu, bo to jest to, co proponujesz, a co jest prawie niewykonalne, a głownie bezsensowne. Tak były zaatakowane (od góry, w wirnik) ruskie śmigłowce w akcji CSAR i tak przez drony zawsze będą atakowane śmigłowce. Nikt nie będzie wysyłał przeciwko śmigłowcom dronów odrzutowych, żeby - w ramach sztuki dla sztuki - dron ominął krąg wirnika głównego, pokonał wszystkie zjawiska fizyczne wokół wirnika i żeby trafić w jakiś kadłub. Wystarczy tani dron FPV z cegłą ze spieku kwarcowego i uderzenie takiego drona od góry w wirnik główny Apacza stojącego w zawisie. -
Wojna w Ukrainie c.d.
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na Czlowieksniegu → Aktualności, newsy, wydarzenia
Znowu były głosy. Wybraniec-posłaniec boga na Ziemię (© Rafał Ziemkiewicz) miał kolejną sesję głosów, więc zdefiniował to, kto odpowiada za wojnę na Ukrainie. Trump: Wojna w Ukrainie to wina Bidena i Zełenskiego, nie moja Zachodzi obawa, że producent T-shirtów ze stanu Illinois ma odmienne zdanie. -
Wojna w Ukrainie c.d.
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na Czlowieksniegu → Aktualności, newsy, wydarzenia
Tak nie jest. Znam wszystkie te filmiki. Przede wszystkim one za wcześnie się urywają, żeby mówić o jakichś technicznych konkretach. W filmikach atakowane ukraińskimi dronami były śmigłowce z rodziny Mi-8/Mi-17 z bardzo wąskimi belkami ogonowymi. Przy takim podciśnieniu wytwarzanym przez górę wirnika głównego śmigłowca nikt przy zdrowych zmysłach nie atakowałby tak trudnej do trafienia belki ogonowej. Atakowanie belki nie ma najmniejszego sensu. To, co widać na tych filmikach to atak na krąg wirnika głównego, czyli na najbardziej czułą, delikatną, newralgiczną część śmigłowca, zarazem najłatwiejszą do trafienia. Krąg wirnika głównego zahacza w każdym śmigłowcu o 75-85 proc. długości belki ogonowej (stąd może być wrażenie, że „dron atakuje belkę”), więc nikt nie będzie się bawił w to, żeby mając lekki dron FPV bawić się w trafienie w belkę lub w śmigło ogonowe śmigłowca, gdy trafienie w łopaty wirnika głównego kasuje śmigłowiec łatwo i przyjemnie dla oka. -
Wojna w Ukrainie c.d.
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na Czlowieksniegu → Aktualności, newsy, wydarzenia
No nie, jest dokładnie odwrotnie. Tylko w powyższych postach zapominałem dodać, że chodzi o zawis śmigłowca, czyli o jego najbardziej niebezpieczną dla załogi fazę lotu. Przypominam, że dwa ruskie Ka-52 zostały zestrzelone przez Ukraińców czym? Ppk-ami - kuriozum, ale skuteczne, bo właśnie oba Ka-52 stały w zawisie, obserwowały teren, kolekcjonowały cele i pewnie wrzucały do komputera dane do odpalania kpr. Apacz ma taką taktykę działania, że staje w zawisie za drzewami, budynkami, wzniesieniami terenu itp. tak, aby tylko znad obiektu wystawał radar Longbow. I to zawsze będzie piętą achillesową każdego śmigłowca obecnej generacji. Właśnie wtedy jest olbrzymie pole do popisu dla drona niepodlegającego żadnym zakłóceniom, czyli drona na kablu światłowodowym na dodatek wspomaganym INSem, który jest czystą matematyką i żyroskopami laserowymi, która to matematyka i żyroskopy są autonomiczne, one nie odbierają żadnych sygnałów z zewnątrz, które mogłyby być zakłócane. Do tego AI plus optyka - też autonomiczne. Takie drony już są na Ukrainie, więc nie ma powodów, aby sądzić, że ruscy nie będą mieli identycznych niebawem. A resztę robi fizyka - patrz: ostatnia odpowiedź w tym poście. Śmigłowiec musi być atakowany od góry, nie od dołu, ani z boku. Fizyka w tym pomaga, a wręcz zasysa wszystko, co chciałoby uderzyć w łopaty wirnika głównego śmigłowca od góry. I drony przewodowe są do tego idealne. A łopaty wirnika głównego to pięta achillesowa każdego śmigłowca, żeby nie wiem jakie PR mu robić, że on taki niby opancerzony itp. To już zdarzenia losowe. Trudno to komentować. Różnie może z tym być. To już gra wywiadów elektronicznych, ELINTu. Też trudno to komentować, bo wykracza to poza temat, jaki poruszyłem. Odpowiedzi udziela fizyka, czy jak kto woli mechanika lotu śmigłowca. To działa inaczej niż napisałeś. Tak tylko ogólnie i jak najprościej mówiąc - profil aerodynamiczny łopaty wirnika głównego śmigłowca działa identycznie, jak profil aerodynamiczny skrzydła stałopłata, czyli szybowca lub samolotu. Na górze profilu jest podciśnienie, na dole profilu jest nadciśnienie. W śmigłowcu nie ma ujemnych kątów natarcia łopat wirnika głównego. Jest tylko kąt zero, albo kąty dodatnie. A skoro dodatnie to pod śmigłowcem jest jeszcze większe nadciśnienie. Dlatego nikt nie będzie atakował dronem (kwadrokopterem lub heksakopterem) śmigłowca od spodu, bo dron mógłby nie pokonać nadciśnienia, czyli tego „dmuchu” śmigłowca z wektorem w dół. I dlatego nie ma sensu dawania śmigłowcom wyrzutników pasków jakiejś materii, które (jak wspomniałeś) miałyby wkręcać się w śmigła jakichś dronów pod śmigłowcem. Sam śmigłowiec rozpirzyłby te paski nadciśnieniem spod wirnika głównego tak, że można by z tego robić pokazy dla dzieci. -
Wojna w Ukrainie c.d.
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na Czlowieksniegu → Aktualności, newsy, wydarzenia
Tak, to racja. We wszystkich dronowo-apaczowych postach faktycznie nie napisałem jednej rzeczy - że śmiertelnie niebezpieczna faza lotu Apacza to zawis. A on musi chwilę stać w zawisie, żeby radar Longbow ponamierzał cele do ataku dla kpr. A wtedy ten śmigłowiec jest bezbronny jak dziecko. Niech mu wleci w wirnik główny najprostszy dron kamikaze o masie kilku kilogramów (nawet bez granatu) i śmiglak jest załatwiony. Nikt nie projektował łopat na takie wydarzenia. -
Wojna w Ukrainie c.d.
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na Czlowieksniegu → Aktualności, newsy, wydarzenia
Pracowałem w ITWL. Gdyby ktoś wynalazł coś tak rewolucyjnego, jak tu omawiamy to zawsze chętnie pomogę przedrzeć się przez machinę urzędniczą i - ponieważ mam takie możliwości - rozsławić wynalazcę na świecie. I też już poważnie - łopaty wirnika głównego Apacza to tzw. konstrukcja fail safe, ale ona nie ma nieograniczonych możliwości. Wytrzyma przestrzelinę z kałacha, przy pewnym szczęściu wytrzyma też przestrzelinę z wkm-u. Tylko to wszystko jest małe i od spodu łopat. Gdy Apacz powstawał to nikomu nie śniło się o dronach i o tym, że w łopaty od góry może uderzyć coś o masie kilku-kilkunastu kilogramów. Takie uderzenie to jest zaraz ubytek kawałka krawędzi natarcia łopaty i flatter. A jak flatter to zaraz „rozstrojenie” osi aerodynamicznej łopaty z osią sprężystości i z osią bezwładności. A to jest początek końca lotu śmigłowca, czy jak kto woli początek „zestrzelenia”, bo wirniki takich przygód z fizyką nie tolerują. A jeśli ruscy będą przeciwko Apaczom wysyłać takie drony, jak ukraińska Baba Jaga to Apacz będzie w sekundę zestrzelony. -
Wojna w Ukrainie c.d.
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na Czlowieksniegu → Aktualności, newsy, wydarzenia
Ale napisz chociaż z grubsza jakie to cudowne „systemy ochrony aktywnej” uchronią wyjątkowo wrażliwy na uszkodzenia mechaniczne wirnik główny śmigłowca (nawet Apacza) przed uderzeniem drona, którego niczym nie da się zakłócić? Ten dron nawet nie musi mieć granatu na pokładzie - wystarczy cegła. Nikt Ci tutaj nie odbierze patentu. Są do wzięcia bardzo duże pieniądze i na Twoim miejscu już bym szedł do ITWL, bo tam taki wynalazek przyjmą z pocałowaniem ręki, ponieważ jeszcze nikt na świecie tego nie wymyślił. Przedstaw tylko ideę i zasadę działania, a szczegóły pozostaw dla ITWL i Instytutu Lotnictwa. -
Wojna w Ukrainie c.d.
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na Czlowieksniegu → Aktualności, newsy, wydarzenia
Wstrząsająca informacja w nawiązaniu do programu (o którym nieco wcześniej pisałem) z udziałem dwóch PiSowskich fanatyków (Igor Janke, Rafał Ziemkiewicz), z których Ziemkiewicz twierdzi, że zna najbliższych współpracowników Trumpa. Jak relacjonowałem słowa Ziemkiewicza – Trump chodzi i mówi swoim współpracownikom, że jest wybrańcem boga. W związku z tym wybraniec Trump znowu usłyszał głosy. Tym razem Trump wyznaczył Putinowi termin zakończenia wojny. Należy przypuszczać, że Putin jest obecnie sparaliżowany strachem po tym dictum Trumpa. -
Wojna w Ukrainie c.d.
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na Czlowieksniegu → Aktualności, newsy, wydarzenia
Słuchamy/czytamy z zapartym tchem - jakie „bez problemu” na śmigłowcach? Jakie przeciwko dronom całkowicie wolnym od faktu, że ma do nich docierać z powietrza jakikolwiek sygnał sterujący czymkolwiek, bo wszystko idzie po kablu i po optyce sprzężonej z AI, a wszystko zasilane z wnętrza drona? Jakie dla śmigłowców i jakie przeciwko dronom całkowicie autonomicznym, odpornym na WRE? -
Wojna w Ukrainie c.d.
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na Czlowieksniegu → Aktualności, newsy, wydarzenia
No wybacz... A jakiż to „system”? Jakiej „łączności”? „Zakłócania” czego przeciwko odpornym na WRE dronom na światłowodach, których szpule dochodzą już do 20 kilometrów? Że co - że polskie drony-kosiarki będą latały i będą przecinały ruskim dronom światłowody? Zasięg radaru Apacza to 8 km, żeby mógł w coś trafić. Ruskie drony światłowodowe już sprzed roku miały szpule 11-kilometrowe, a obecnie dochodzą do 20 km. Apacz z tym bardzo małym zasięgiem radaru zawsze będzie musiał być w zasięgu dronów na światłowodach, bo już jest w ich zasięgu, nawet tych poprzedniej generacji. Po drugie - a jakiż to rewelacyjny „system”, jakiego „zakłócania” i zakłócania czego przeciwko dronom opartym na AI z wprutym obrotowym w zakresie 360° i w trzech osiach swobody obrazem 3D Apacza? Wystarczy, żeby ruski dron obserwacyjny wykrył polskiego Apacza i wydał polecenie wysłania przeciwko niemu takiego drona nie naprowadzanego ruskim systemem satelitarnym GLONASS (żeby nie można go było zakłócić), a INSem, który nie podlega zakłóceniom, bo to jest zwyczajna nawigacja zliczeniowa niczym nie „promieniująca”. I jak INS zrobi swoje, podprowadzi drona w okolicę Apacza na kilkadziesiąt metrów to dalej AI dokończy robotę. A jakiż znowu rewelacyjno-fantastyczny „aktywny system” przeciwko dronom nie naprowadzanym czymkolwiek, co jest jakimś promieniowaniem, które musi dotrzeć do drona? Ten Twój system to działo laserowe na czubku radaru Longbow? Czy może loyal wingmeni Apacza-latające kosiarki kabli światłowodowych? -
Wojna w Ukrainie c.d.
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na Czlowieksniegu → Aktualności, newsy, wydarzenia
-
Wojna w Ukrainie c.d.
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na Czlowieksniegu → Aktualności, newsy, wydarzenia
Bo nie odbywają się specjalne ukraińskie polowania na śmigłowce, może z wyjątkiem przeciwko jednej ruskiej akcji CSAR. Większość zestrzelonych przez ukraińskie drony śmigłowców to raczej fuks, bo akurat śmiglak się nawinął. Gdy będzie następna wojna, np. z nami, to nie da się zakładać, że na polskie Apacze nie będą polowały roje dronów. Bo będą. Będą u dzikich wysokie nagrody pieniężne za zniszczenie każdego Apacza - na wzór ruskiej walki z ukraińskimi F-16.