Skocz do zawartości

Koloman

Użytkownik forum
  • Zawartość

    1 694
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Ostatnia wygrana Koloman w dniu 8 Grudzień 2019

Użytkownicy przyznają Koloman punkty reputacji!

1 obserwujący

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Koloman's Achievements

109

Reputacja

  1. To bardzo interesujące, co podaje por.pilot W.Robotycki - jego relacje możemy uznać za prawdziwe w 100% (nie podawałby w oficjalnym dokumencie nieprawdziwych informacji i to jeszcze poświadczonych wlasnorecznym podpisem). Ale uwzględniając jego relację liczba samolotów, które wystartowały z Przemyśla i znalazły sie ostatecznie w Krakowie zwiększyła się poważnie. I tak były to: - 2 samoloty pilotowane przez lotników (nie uczni) Polaków o czym informował IKC - 7 samolotów, które przylecialy z Przemyśla prowadzone przez por.pilota W.Robotyckiego (relacje W.Robotyckiego) - 6 samolotów z Przemyśla pilotowane przez Niemców (Austriaków), które przymusowo lądowały na trasie z Przemyśla do Krakowa i które sprowadził do Krakowa sierż.pilot F.Kołodzinski - informacja podana przez IKC Mamy już więc potwierdzonych przez w miarę wiarygodne żródła 15 samolotów z Przemyśla, które ostatecznie znalazły się w Krakowie. Pozostały jeszcze te 2 lekko uszkodzone ladujące przymusowo koło Bochni i kolejne 2 zniszczone w kraksach w trakcie przelotu - tu brak jest póki co jakichkolwiek wiarygodnych żródeł. I jeszcze te 2 samoloty podobno zniszczone w Przemyślu przez Ukraińców w trakcie startu. ??????????????????????????
  2. To MÓGŁ BYĆ też samolot na wyposażeniu PLL LOT; amerykański FORD - Trimotor w trakcie lotu propagandowego po Europie w 1929 roku przyleciał na warszawskie lotnisko.
  3. Jakoś ten temat "zawisł" na forum bez racjonalnego wyjaśnienia więc warto do niego wrócić i tego wyjaśnienia poszukać. Faktycznie sprawa zaczyna się klarować: - 2 samoloty z Przemyśla wylądowały w Krakowie - 6 samolotów z Przemyśla znalazł na trasie z Przemyśla do Krakowa sierż.pilot Franciszek Kołodziński. Z dużym prawdopodobieństwem możemy przyjąć że samoloty te lądowały po drodze przymusowo z powodu czy to braku paliwa, czy z powodu awarii silnika. Po uzupełnieniu paliwa, czy po usunięciu awarii przeleciały do Krakowa. Mogło być też tak, że wobec niemożności lotu niektóre zostały rozmontowane i do Krakowa przewiezione. Ale cała szóstka była maszynami kompletnymi a nie wrakami. No i te dwa brakujące........... A to są te dwa brakujące, wraki zniszczone w katastrofach o których nawet nie warto wspominać. Czyli wszystko jasne; bilans się zgadza. Tylko jedna sprawa według mnie wymaga wyjaśnienie: chociaż jedno nazwisko ucznia-Polaka, który leciał w którejś z tych maszyn o czym wspomniano w albumie "Ku czci poległych lotników. Księga pamiątkowa"
  4. Krótka informacja prasowa z Ilustrowanego Kuriera Codziennego nr 206 z 29.07.1920.
  5. O sześciu samolotach z Przemyśla pisze autor zamieszczonego w lipcu 1920 w IKC reportażu z lotniska rakowickiego. Tylko pilotami mieli być lotnicy Niemcy (chyba Austriacy) co nie bardzo zgadza się z oficjalną wersją o uczniach-Polakach.
  6. Orkiestra legionowa na ulicy w Warszawie:
  7. To prawda, fotografii generała Madziary praktycznie nie można znaleźć; stosunkowo szybko pożegnał się z wojskiem. Na tej fotografii prasowej zrobionej w 1918 roku w trakcie uroczystości na dziedzińcu Wawelu ku czci Powstania Listopadowego generał Madziara stoi jako drugi od prawej.
  8. P.S. Kolega otton1 to "szczególarz" używając terminologii z filmu "Vabank".
  9. Pogrzeb Mieczysława Motylewskiego we Lwowie.
  10. Fakt, klepaliśmy, klepaliśmy. Miło wspomnieć dawne czasy Kolego formoza58. Nawiasem mówiąc był jeszcze trzeci solenizant, który mógłby zawalczyć z powodzeniem o tytuł "wodza narodu" czyli generał Józef Dowbor-Muśnicki. Gdyby jednak redakcja "Nowości Illustrowanych" go uwzględniła to mielibyśmy chyba do czynienia z atakiem apopleksji jednego z solenizantów. Inna sprawa, że w następnych latach ŻADNA redakcja ŻADNEGO czasopisma nie wycięła podobnego numeru (grupując solenizantów Józefów) - i w przenośni i dosłownie.
  11. Warto zauważyć, że w pierwszej notatce piszą "Eksc.(Ekscelencja) Puchalski" z dużej litery a w drugiej notatce "pan Puchalski" z małej litery ( o tytule Ekscelencji czy stopniu wojskowym Marszałka polnego czy choćby generała nie ma mowy). Doigrał się.
  12. Jeżeli lądowanie tylko DWÓCH (!) samolotów z Przemyśla zasługiwało na notatkę prasową to tym bardziej odnotowano by w prasie lądowanie SZEŚCIU maszyn z Przemyśla. A o takim fakcie w krakowskiej prasie nie ma ani słowa! DLACZEGO?
  13. "ILUSTROWANY KURYER CODZIENNY" w numerze 213 z dnia 6.11.1918 podał taką wiadomość:
  14. Tak, jest mi znana pełna wersja tej fotografii. Jej posiadacz udostępnił do publikacji jedynie fragment z dwoma lotnikami (z sobie tylko wiadomych powodów). Nawet w niedawno wydanej książce o działaniach lotniczych niemieckich jednostek na terenie państw bałtyckich jest zamieszczony tylko ten fragment.
  15. Tak, to ważna kwestia Kolego Kalcjuszu. Według mojej wiedzy (a dokładnie pięknego tableau z połowy października 1918 roku) w tym czasie we Fliegerersatz Kompanie 17 dowodzonej przez Hauptmanna Juliusa Ludwiga służyli następujący oficerowie Polacy (pisownia wg oryginalnych opisów na tableau): - Oberleutnant Vladimir (Włodzimierz) Suleszyski Ritter von Junosza - Leutnant Boleslaus (Bolesław) von Ropelewski - Sanitats Leutnant Ksenofon Ritter von Sielecki Na tableau uwieczniony został czwarty Polak we Flek 17, Oberleutnant Tadeusz Jankiewicz ale on z końcem października 1918 roku został przeniesiony na front włoski (zginął w kraksie w trakcie powrotu z frontu w dn. 06.11.1918). Łącznie na ośmiu oficerów we Flek 17 było czterech Polaków. Por.Robotycki, który przejął lotnisko i Flek 17 był osobą przypadkową - przebywał w tym czasie w Przemyślu na rekonwalescencji po leczeniu ciężkiej rany będącej skutkiem zestrzelenia w trakcie lotu bojowego na froncie włoskim w dniu 20.07.1918. No i wykazał się refleksem. Po powtórnym zdobyciu przemyskiego lotniska w dniu 12.11.1918 jego komendantem został mianowany por.Suleszyski, ktoremu z Krakowa przysłano do pomocy por.Mieczysława Szczudłowskiego i kilkunastu żołnierzy.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie