Nie przesadzaj z tą wiarą w ludzi. Zwłaszcza, że za samą próbę kontaktu z pewnymi kręgami już na starcie stajesz się potencjalnym przestępcą. Wyobraź sobie, że służby bezpieczeństwa przestały wykrywać w sieci terrorystów tylko przez to, że ci zaczęli zamieszczać wpisy, że nimi nie są... Przypominam, że media piszą o poszukiwaczach równie chętnie więc jeżeli nie chcesz zostać okrzyknięty hieną cmentarną, paserem, piromanem, wrogiem publicznym itp. itd., to żeby zminimalizować upokorzenie, polecam wymyślić sobie zawczasu pseudonim i w razie odwiedzin tak się przedstawić, żeby trafił do akt spraw