Skocz do zawartości

Tomasz70

Użytkownik forum
  • Zawartość

    1 332
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    13

Zawartość dodana przez Tomasz70

  1. Skontaktuj się więc z bjar_1. On na tym forum zajmuje się fachową wyceną.
  2. ... z niezbitą spłonką, co w naszym kraju mogłoby oznaczać kłopoty.
  3. Z obciętym topem...
  4. Nie wygląda to na pruski mundur. Trudno będzie ustalić całą historię, ale pewną podpowiedź mogłaby przynieść informacja, czy prapradziadek przebywał na emigracji np. gdzieś na Bałkanach (Grecja, Bułgaria, może Turcja?). Nie można bowiem wykluczyć, że przodek uwidoczniony na fotografii uczestniczył w którymś z powstań narodowych (np. w Powstaniu Listopadowym lub Styczniowym) i po klęsce opuścił ojczystą ziemię. Weterani Powstania Styczniowego, którzy pozostali na terytorium Polski, odrodzonej w 1918 r., zostali docenieni przez władze młodego państwa. Specjalnie dla nich zaprojektowano umundurowanie, noszone np. w czasie uroczystości państwowych (troszkę więcej na ten temat tutaj: https://przystanekhistoria.pl/pa2/tematy/niepodleglosc/39394,Orly-weteranow-Powstania-Styczniowego.html ). Ubiór uwidoczniony na załączonym zdjęciu nie przypomina tego wzoru. Mógł jednak zostać wykonany w zupełnie innych realiach, w drugiej połowie XIX wieku lub na początku wieku XX, na indywidualne zamówienie np. w czasie wygnania. I jego przeznaczeniem mogła też być potrzeba uhonorowania powstańca. Niestety, to tylko dywagacje, sugestie możliwych tropów. Bez bliższych informacji na temat życia praprzodka prawdopodobnie niewiele więcej da się stwierdzić jednoznacznie.
  5. No, nie tylko naklejone znaczki lecą Cepelią. Na ricasso jest też piękne RZM...
  6. Nie tylko ruska miała podobne kapsle
  7. Najlepsze chyba kompendium wiedzy na temat mundurów, ekwipunku, wyposażenia i wszelakich gadżetów SS - "Algemeine SS" Ulric of England, w dziale kordziki, nie miało sposobności zaprezentować podobnego modelu. Wniosek może być więc taki, że to tylko fantazyjna przynęta na klienta, który pragnie mieć coś "elektrycznego" w swojej kolekcji... Podejrzenia kierują tropy na europejskich, współczesnych rzemieślników lub przemysł dalekowschodni (np. Pakistan)
  8. Dzięki serdeczne.
  9. Bert, coś takiego jak to? Pochewka skórzana z okuciami, niestety, nie sygnowany. Pochodzenie - okolice operacji łódzkiej 1914 (w posiadaniu mojego dziadka od conajmniej 1945). Pewnie będzie trudno określić producenta i czas produkcji?
  10. Tomasz70

    Mundur

    Mundury na pewno gimnostiorki szeregowych i podoficerów armii Rosji carskiej, do 1917 r.
  11. Feldfernsprecher 33. Czego się spodziewać? Do Kancelarii Rzeszy raczej już nie da się dodzwonić...
  12. Obstawiam odpustowy, peerelowski gadżet około filmowy...
  13. Tomasz70

    Patki?

  14. Tomasz70

    Patki?

    Patki kołnierzowe armii francuskiej, okres możliwe, że circa 1940.
  15. Nie na wsi, ale w małym miasteczku: mój ś.p. dziadek - zegarmistrz, lubiący sobie wypić, miał polską, wrześniową łuskę kal. 75 mm. Jak głosi legenda - chował w niej pół litra. Legenda potwierdzona: klasyczna półlitrówka mieści się idealnie.
  16. Dzięki Catadero! Nigdy nie miałem takiej sytuacji. Nie wiem, czy to jest problem techniczny po stronie forum, czy istota sprawy leży gdzieś indziej. Lojalnie uprzedzam, że dzisiaj nie piłem
  17. I patrol nad Bałtykiem
  18. Świnoujście styczeń 1945
  19. Gdynia . Sorki że wchodzą odwrotki. Ale nie mam pojęcia dlaczego tak się dzieje. Oryginalne zdjęcia z dysku są w normalnym formacie
  20. I batalion listopad 1944
  21. Musisz wiedzieć, że włoskie jednostki stacjonowały na terenie dzisiejsze Polski jeszcze w 1945 np. w okolicach Świnoujścia był I. batalion stawiający zasłony dymne (I Battaglioni Nebbiogeni), a w Gdyni II batalion w oryginalnym włoskim umundurowaniu i ekwipunku
  22. Standardowa, drugowojenny łyżka armii włoskiej. R.E. to Region Esercito Armia Królewska. Sprawdź kontekst miejsca - czy mogły tam być jednostki włoskie. Jeśli nie, to albo pamiątka niemieckiego żołnierza z pobytu na półwyspie apenińskim (np. Hermann Goering Div), albo zdobycz czerwonoarmisty z walk z Włochami.
  23. Bjar powie, że to mnie nie są tanie rzeczy. A mój ojciec, rocznik 46 doda że takie kurtki były modne latach 60tych i produkowali je miejscowi kuśnierze. A tak serio - niestety, nie wygląda na wojenną kontraktową produkcję.
  24. I kto wie, czy te zdjęcia nie były robione w tym samym czasie - może żołnierze 35 pułku piechoty hurtowo ustawili się w kolejce? Tak więc nie ułan, ale być może piechur z 35 pp.
  25. W artykule z linku wszystko jest ładnie opisane i wyjaśnione. "Na zdjęciach, które dostarczył nam wnuk Stefana Stasiewicza Walery widzimy Stefana, pozującego do zdjęcia w atelier fotograficznym w mundurze ułańskim z szablą. Żołnierze 35 Pułku Piechoty oczywiście nie nosili ułańskich mundurów ani szabel. Dostali je od fotografa na potrzebę zrobienia ładniejszej pamiątki z wojska." Z całą pewnością jest to to samo atelier i te same rekwizyty. Należy więc z olbrzymią dozą prawdopodobieństwa założyć, że fotograf stosował powszechną praktykę "ubierania" klientów, tak by byli zadowoleni z końcowego efektu. Bądź co bądź, szabla i kurtka ułanka robiły spore wrażenie...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie