Skocz do zawartości

Czlowieksniegu

Moderator
  • Zawartość

    29 564
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Czlowieksniegu

  1. Na początek sugeruję
  2. Land... "I armią świata to nie USA ani Chiny a NATO , czyli konglomerat ..." Tak, jak wszystkim (?) się wydawało, że Rosja to faktycznie druga armia Świata, tak już od dawna wiadomo, że, na przykład: - Niemcy są w dramatycznej sytuacji i kadrowej, i sprzętowej - Wlk. Brytania jest w dramatycznej sytuacji i kadrowej, i sprzętowej - Francja jest w dramatycznej sytuacji i kadrowej, i sprzętowej itp itd Prawdopodobnie jedyną realną siłą w NATO jest USA, które także ma spore problemy a "wygrywa" wielkością kraju i wysokością budżetu...
  3. Land... "Nie bardzo rozumiem dostarczenia ukrom czołgów T 55..." Patrząc na poziom wyszkolenia i przede wszystkim wyposażenia orków z poboru, może są miejsca, gdzie wystarczy taki zabytek postawić, a spełni swoje zadanie.. kamieniami go nie zepsują, a z dostępnych informacji wynika, że poborowi nie są specjalnie lepiej wyposażeni. "Jak pierwsze takie pojazdy padną w boju a Rosjanie...." Rosjanie nie mają, wbrew pozorom, problemów z takimi zdjęciami czy filmami. Nie pamiętam w jakich okolicach dokładnie, ale Ukraińcy ponoszą potworne straty i w ludziach, i w sprzęcie. Kwestia, czy gdyby nawet na masową skalę takie informacje ze zdjęciami/filmami by pokazywali, to oglądający nie wzięli by je za fake i/lub ujęcia z wiosny...
  4. karpik... ""W wyniku nieostrożnego obchodzenia się z materiałami wybuchowymi w Zatoce Sewastopolu eksplodowały cztery okręty Floty Czarnomorskiej Federacji Rosyjskiej - w tym fregata i okręt desantowy"" Dość ciekawym pomysłem jest zwalczanie składowanych materiałów wybuchowych, obroną PLOT...
  5. Kazik.S... Nie, zapewne nie... ale dlaczego tak chlapnął? Tego nie wiemy i nie sądzę, aby nawet On potrafił to sensownie wytłumaczyć...
  6. Kazik.S "Ja Ciebie tyle razy proszę napisz co sądzisz o Sikorskim. Zdrajca? Idiota? Narkoman? Przyzwoity człowiek? Napisz !!!! " Ale ja już dawno napisałem- człowiek, który z AK biegał po górach Afganistanu, gdy znakomita większość dzisiejszych antykomunistów w pieluchy robiła i/lub nie bardzo się systemowi przeciwstawiała. Co więcej jeden z nielicznych rozpoznawalnych na Świecie Polaków, w czym może i AA Mu pomogła, nie wiem. Tak czy inaczej brał udział w spotkaniu Grupy Bilderberg, czego chyba nie można powiedzieć, pomijając Kwaśniewskiego, o Jego przeciwnikach politycznych... Że wywalił o Rosja + NATO, czy ostatnio o NS? W pierwszym przykładzie się z Nim zgadzam, przy drugim ręce opadają...
  7. Lycena "I na tym wolałbym skończyć, gdyż jest to wątek o wojnie ukraińsko-rosyjskiej a nie polsko-polskiej, o czym nieśmiało chciałbym panu moderatorowi przypomnieć. " Jakby nie spojrzeć komunikaty Żaryna jej także dotyczą... Podobnie, jak informacja o zjeździe mieszkańców raju nad Wisłą, będących miłośnikami Moskwy, a o którym napisałem dwie (?) strony wcześniej... Wojna Moskwa vs zdecydowanie bardziej cywilizowany kawałek Świata, ma miejsce nie tylko na Ukrainie i nie tylko przy użyciu broni... PS A to, że co jakiś czas, jak diabełek z pudełka wyskakuje przy różnych pro-moskiewskich okazjach Macierewicz, to naprawdę nie moja wina...
  8. Lycena Kazik.S "Panowie, jeśli Wam się wydaje, że w przypadku działań ageneturalnych w obszarze zainteresowań są przedstawiciele tylko jednej opcji politycznej, to jesteście bardziej niż naiwni. :" Apacz jaką reakcję wywołują twarde kwity, jeśli rzecz dotyczy przedstawicieli przewodniej partii narodu i/lub wiernych... Z ciekawości jeszcze raz, bo już pytałem- Sykulskiemu się w głowie w 2022 wywróciło, czy już wcześniej jakieś deficyty prezentował? Odpowiedź ma potężne znaczenie, patrząc na, że przypomnę: "Pracował jako analityk ds. bezpieczeństwa międzynarodowego w Kancelarii Prezydenta RP w czasie prezydentury Lecha Kaczyńskiego. Z nominacji prezydenta zasiadał w Komisji Weryfikacyjnej WSI. W 2021 został odznaczony Brązowym Krzyżem Zasługi przez prezydenta RP Andrzeja Dudę." Ewentualnie, jeśli już wcześniej, to na jakiej zasadzie został w powyższe ciała wcielony? Czy też jest 101 % pewność, że co prawda Żaryn w 2022 przed nim ostrzega, ale na te 101 % Sykulski nic nie puścił z posiedzeń Komisji dalej?
  9. Tak, tak... I Sykulskiemu się nagle odmieniło- bo wcześniej był jak najbardziej prawilny i dlatego: Pracował jako analityk ds. bezpieczeństwa międzynarodowego w Kancelarii Prezydenta RP w czasie prezydentury Lecha Kaczyńskiego. Z nominacji prezydenta zasiadał w Komisji Weryfikacyjnej WSI. PS A Piskorski czy Gołkowski w otoczeniu PAD czy jego żony, to przypadek i wcale nie wpadka służb...
  10. vs Pracował jako analityk ds. bezpieczeństwa międzynarodowego w Kancelarii Prezydenta RP w czasie prezydentury Lecha Kaczyńskiego. Z nominacji prezydenta zasiadał w Komisji Weryfikacyjnej WSI. W 2021 został odznaczony Brązowym Krzyżem Zasługi przez prezydenta RP Andrzeja Dudę.
  11. Kazik.S Specjalnie dla ciebie z prawilnego, pro-rządowego informatora: Od początku wojny na Ukrainie ogromne kontrowersje budzi polityka prowadzona przez Stolicę Apostolską. Swój wkład w tę politykę postanowiła włożyć kierowana przez abpa Salvatore Pennacchio Nuncjatura Apostolska w Polsce, która zaprosiła na przyjęcie w swojej warszawskiej siedzibie… ambasadora Rosji Siergieja Andriejewa. O sprawie informuje „Rzeczpospolita”, która przypomina, że po 24 lutego rosyjscy dyplomaci nie są zapraszani na uroczystości z udziałem polskich władz. Zaproszeń do rosyjskiej ambasady nie wysyłają też inni akredytowani w Polsce ambasadorowie. Wyjątkiem okazał się być „ambasador” Watykanu. Abp Salvatore Pennacchio zaprosił na zorganizowane we wtorek w Nuncjaturze przyjęcie rosyjskiego ambasadora w Polsce, a ten z tego zaproszenia skorzystał. - „Byliśmy tą informacją skonsternowani” - mówi „Rzeczpospolitej” źródło zbliżone do MSZ wskazując, że na szczęście wydelegowany na to spotkanie przedstawiciel resortu nie zdołał na nie dotrzeć. - „W zasadzie zaproszeniu dla rosyjskiego ambasadora nie powinniśmy się dziwić, bo Watykan prowadzi dość łagodną politykę w odniesieniu do Rosji. Wystarczy posłuchać papieża. Ale, tak czy inaczej, inni goście zostali przez nuncjusza postawieni w bardzo niewygodnej sytuacji” - dodaje informator dziennika. W mocnych słowach zdarzenie skomentował w mediach społecznościowych Tomasz Terlikowski. - „Nuncjusz apostolski w Polsce abp Salvatore Pennacchio powinien zostać wezwany do MSZ i poproszony o wyjaśnienia. Jeśli będą one nieodpowiednie, to wydalony z Polski” - stwierdził dziennikarz. - „I nie ma powodów, by uznawać, że Stolica Apostolska i jej ambasador mają prawo ignorować polski interes narodowy i nasze bezpieczeństwo” - dodał. Szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Jakub Kumoch przypomniał z kolei na antenie Polsat News, że „zapraszanie akredytowanych w Polsce ambasadorów, a ambasador Rosji jest w Polsce akredytowany i nikt go z Polski nie wyrzucił” mieści się w dyplomatycznych normach. Przyznał przy tym, że jeśli pozostali dyplomaci nie wiedzieli o obecności Andriejewa, to „rzeczywiście mógł być jakiś zgrzyt, bo nie każdy chce spotykać daną osobę” https://www.fronda.pl/a/Skandal-w-Nuncjaturze-Apostolskiej-w-Polsce-Abp-Pennacchio-zaprosil-na-przyjecie-ambasadora-Rosji,206717.html
  12. Poseł Grzegorz Braun w marcu został wyrzucony z sejmowej komisji obrony. Ale to nie powstrzymuje go przed stawianiem się na kolejne posiedzenia tej komisji. Prorosyjski poseł Konfederacji przychodzi jako zwykły parlamentarzysta, a posłowie boją się rozmawiać przy nim o sprawach ważnych dla obronności Polski i jej bezpieczeństwa . "Rzeczpospolita" poinformowała, że Sejm próbuje coś z tym zrobić. Jak podała "Rzeczpospolita" do Sejmu wpłynął wniosek o zmianę regulaminu w taki sposób, żeby w zamkniętych posiedzeniach komisji mogli brać udział wyłącznie posłowie, którzy są jej członkami. Projekt zgłosił Kazimierz Smoliński z PiS.
  13. Zaproszeń na spotkania z udziałem dyplomatów nie wysyłają do rosyjskiej ambasady także inni akredytowani w Polsce ambasadorowie. Jak wynika z ustaleń gazety, gdyby takie zaproszenie zostało wystosowane, to MSZ musi zostać o tym fakcie poinformowane. "Chodzi o to, by uniknąć sytuacji pojawienia się polskiego polityka obok rosyjskiego ambasadora" - pisze "Rz". Ambasador Rosji na przyjęciu u nuncjusza w Warszawie Według informacji dziennika "Rzeczpospolita" do sytuacji nie dostosowała się Nuncjatura Apostolska w Polsce. Zaproszenie na przyjęcie w jej siedzibie przy al. Szucha w Warszawie dostał ambasador Rosji w Polsce. Siergiej Andriejew z niego skorzystał i pojawił się w rezydencji abp. Salvatore Pennacchio.
  14. Ostatnie 800 metrów toru na rzece Elbląg przed portem musi zmodernizować Zarząd Portu Morskiego w Elblągu - stwierdził rzecznik prasowy Ministerstwa Infrastruktury Szymon Huptyś. To reakcja na stanowisko samorządu Elbląga, według którego tor powinien pogłębić Skarb Państwa. Sprawa dotyczy pogłębienia ostatniego odcinka toru wodnego przed portem morskim w Elblągu, bez czego nowa droga wodna wraz z Kanałem Żeglugowym przez Mierzeję Wiślaną nie będzie funkcjonalna. Prace pogłębiarskie na rzece Elbląg wykonywane przez wykonawcę wybranego przez inwestora, czyli Urząd Morski w Gdyni, kończą się niespełna kilometr przed portem. Samorząd Elbląga uważa, że ten ostatni odcinek toru powinien wykonać inwestor (Skarb Państwa - Urząd Morski) a nie samorząd. Ostatnio prezydent Elbląga Witold Wróblewski przedstawił opinię prawną wykonaną na zlecenie samorządu przez Centrum Ekspertyz i Analiz Prawnych i podpisaną przez prof. Politechniki Warszawskiej Roberta Suwaja. Wynika z niej, że "Miasto Elbląg nie posiada kompetencji do realizacji zadań polegających na budowie, modernizacji lub utrzymaniu torów wodnych na wewnętrznych, przepływowych wodach morskich w granicach Portu Morskiego Elbląg". "MI podtrzymuje swoje dotychczasowe stanowisko" Ministerstwo Infrastruktury przesłało PAP swoje stanowisko w tej sprawie. Rzecznik resortu Szymon Huptyś przekazał, że "opinia prawna nie wpłynęła do tej pory ani do Urzędu Morskiego w Gdyni, ani do Ministerstwa Infrastruktury. Nie jest zatem możliwe odniesienie się do jej treści". "MI podtrzymuje swoje dotychczasowe stanowisko w sprawie zakresu prac objętych programem "Budowa drogi wodnej łączącej Zalew Wiślany z Zatoką Gdańską". Za ostatni, 800-metrowy odcinek infrastruktury zapewniającej dostęp do portu jest odpowiedzialny podmiot nim zarządzający, czyli samorządowa spółka Zarząd Portu Morskiego Elbląg sp. z o.o. Poniesienie kosztów utworzenia czy modernizacji toru nie leży po stronie Urzędu Morskiego w Gdyni, lecz podmiotu zarządzającego Portem Elbląg" - podkreślił resort infrastruktury. Ekspertyza zamówiona przez elbląski samorząd wskazuje, że "zadania Portu Morskiego Elbląg jako podmiotu zarządzającego sprowadzają się wyłącznie do możliwości prowadzenia budowy, modernizacji i utrzymania infrastruktury portowej znajdującej się na gruntach, którymi on gospodaruje, oraz utrzymania akwenu portowego" - mówił w październiku prezydent Elbląga Witold Wróblewski. Jak wskazywał włodarz miasta, z opracowania wynika, że "wydatkowanie środków własnych, pochodzących z budżetu jednostki samorządu terytorialnego na prowadzenie budowy, modernizacji i utrzymania infrastruktury zapewniającej dostęp do portów i przystani morskich przez Port Morski Elbląg stanowić będzie naruszenie zasad dokonywania wydatków ze środków publicznych jako realizujących cele, dla których środki powinny być określone w ustawie budżetowej na zadania publiczne z zakresu administracji rządowej". Kanał został otwarty 17 września br. został otwarty Kanał Żeglugowy będący częścią nowej drogi wodnej łączącej Zalew Wiślany z Zatoką Gdańską. Polska dzięki przekopowi przez Mierzeję Wiślaną zyskała niezależne od Rosji przejście z Zalewu na Bałtyk - podkreślał wówczas rząd. Wskazywano również na zwiększenie atrakcyjności gospodarczej województwa warmińsko-mazurskiego, a w szczególności Elbląga i portu w tym mieście, a także innych portów Zalewu Wiślanego. Całkowita długość drogi wodnej z Zatoki Gdańskiej przez Zalew Wiślany do Elbląga to prawie 23 km. Samo przejście przez Zalew Wiślany ma nieco ponad 10 km, a na rzece Elbląg – także ponad 10 km. Pozostałe ok. 2,5 km to odcinek, na który złożą się śluza i port zewnętrzny oraz stanowisko postojowe. Kanał i cały tor wodny będą miały docelowo 5 m głębokości. Aby Kanał Żeglugowy był funkcjonalny, potrzebne były inwestycje uzupełniające. II etap prac obejmuje przebudowę istniejącego toru wodnego na rzece Elbląg w zakresie obudowy brzegów, które docelowo przejmą funkcje ziemnych wałów przeciwpowodziowych, budowę przystani niskich ułatwiających dostęp do rzeki oraz budowę mostu obrotowego nad rzeką Elbląg w Nowakowie, wraz ze zmianami układu drogowego. W tym zakresie prace już się toczą. Trwa też realizacja III etapu, czyli pogłębienie toru wodnego na Zalewie Wiślanym. https://tvn24.pl/biznes/z-kraju/kanal-na-mierzei-wislanej-co-z-torem-do-portu-kto-ma-poglebic-stanowisko-ministerstwa-infrastruktury-6181984
  15. "Przy okazji, ten chrzest ma też swoją własną symbolikę. Podczas chrztu człowiek umiera dla grzechu, a oni byli chrzczeni w 'pogrzebowych' workach. Następnie rodzi się nowa osoba - wojownik Chrystusa. Oni kładą swoje ręce na skrzynce amunicji. Łaska Boga chrześcijan jest jak amunicja dla żołnierzy" - tłumaczył nieprzekonanym duchowny. Nie wmówicie mi, że religia, bez względu na to która i jak, nie ryje mózgów... "Zabawa" na zasadzie "Gott mit Uns"- skoro Bóg jest z nimi, to kto jest z nami...
  16. Na wtorkowym posiedzeniu sejmowej komisji obrony narodowej szef MON miał udzielić informacji o działaniu podkomisji smoleńskiej Antoniego Macierewicza. Jednak nie pojawił się ani minister, ani jego zastępca. Nieobecny był także przewodniczący Komisji Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego. [...] Jednak na komisji nie stawili się ani szef MON Mariusz Błaszczak, ani żaden z jego zastępców. Nie stawił się także przewodniczący Komisji Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego Jak informuje reporter "Czarno na białym" TVN24 Piotr Świerczek, "zrobiono błąd w zaproszeniach" - zamiast przedstawiciela wojskowej komisji, czyli wspomnianej Komisji Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego, wysłano zaproszenie do szefa cywilnej komisji, czyli Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych. [...] https://tvn24.pl/polska/katastrofa-smolenska-raport-podkomisji-antoniego-macierewicza-przerwane-posiedzenie-sejmowej-komisji-obrony-narodowej-6179413
  17. Obawiam się, że prędzej wygrasz w lotka, niż dowiesz się, kto z użytkowników miał G w imieniu czy nazwisku...
  18. karpik "Yeti- oczekujesz dyskusji w temacie j.w.? Nie chce się (na szczęście)ludziom nawet tego komentować, co jest budujące. ..." Nie, czysto informacyjnie, pokazując jaka menażeria działa w raju nad Wisłą...
  19. 22 października w sali Muzeum Niepodległości w Warszawie spotkali się przedstawiciele ruchów prorosyjskich, którzy sami siebie określają jako „antysystemowych patriotów”. Łączą ich poglądy antyamerykańskie i antyukraińskie. O Rosji mówili jako o państwie, z którym musimy żyć w pokoju. Chiny w ich wizji mają być strategicznym partnerem handlowym Polski. Filozofka Maria Szyszkowska chwaliła Białoruś, a politolog Leszek Sykulski straszył wojną na Bliskim Wschodzie. Stowarzyszenie „Patria”, zarejestrowane w lipcu 2022, oficjalnie realizuje „działania na rzecz trwania i rozwoju Narodu Polskiego i Jego Rzeczypospolitej”. Jego założyciel Mariusz Świder tak wyjaśniał cele organizacji podczas rozmowy na internetowym kanale Taki temat TV: PO jest partią proniemiecką i prounijną. PiS jest proamerykański i proukraiński. A gdzie są partie propolskie? Jedyną z sejmowych partii, która jako tako dba o interes Polski, jest Konfederacja. (…) Grzegorz Braun w ciągu ostatniego pół roku stał się Rejtanem polskiego Sejmu. Janusz Korwin-Mikke ma zdrowy rozsądek, bardzo racjonalnie patrzy się na interesy Polski. (…) Lewica stała się przystawką promującą homoseksualizm. Widzę wielki brak w Polsce instytucji propolskich. „Patria” ma być propolska. [...] https://oko.press/prorosyjska-konferencja-w-warszawie-sykulski-i-szyszkowska-narzucali-ton/?u=true
  20. „Kłamią ws. zbrodni smoleńskiej, żeby pana Putina za tę zbrodnię nie ukarać” – powiedział szef podkomisji smoleńskiej Antoni Macierewicz, prezentując na konferencji prasowej efekty badań wyjaśniających rzeczywistą przyczynę katastrofy. - „Chcielibyśmy dziś przedstawić podsumowanie materiałów, które pokazują, jaka była rzeczywista przyczyna katastrofy smoleńskiej, jak doszło do tego, że samolot został wysadzony w powietrze i polska elita została zamordowana” - powiedział na dzisiejszej konferencji prasowej Antoni Macierewicz. Prezentując materiały dowodzące, że „to eksplozja zniszczyła samolot” Antoni Macierewicz odniósł się również do symulacji uderzenia Tupolewa w brzozę podkreślając, że „Rosjanie chcieli wbić Polakom do głowy pewien symbol”. - „Użycie wytrzymałości drewna w kierunku prostopadłym do włókien brzozy o wartości 0.01 mm/mm zgodnie z eksperymentem NIAT oraz użycie małych elementów skończonych, aby otrzymać dokładniejsze wyniki pokazuje, że pień brzozy zostaje całkowicie przecięty przez pierwszy dźwigar skrzydła” - wskazuje podkomisja. - „Niezależnie od tego, jaki model drewna został użyty, we wszystkich wykonanych symulacjach uderzenie skrzydłem w brzozę powoduje moment obrotu samolotu na prawe skrzydło, odepchnięcie lewego skrzydła do tyłu i powstanie przeciążenia pionowego około 3 g” - czytamy w materiałach. Antoni Macierewicz odniósł się również do krytyków pracy podkomisji. - „Ci, którzy próbują zarzucać nieprawdę komisji zapomnieli, no tak się złożyło - nie trafili gdzieś do materiałów, zapomnieli, że w żadnej symulacji brzoza nie przecięła skrzydła” - powiedział. - „Warto o tym pamiętać, zwłaszcza ci, którzy kłamią ws. zbrodni smoleńskiej, żeby pana Putina za te zbrodnię nie ukarać, żeby za tę zbrodnię Federacja Rosyjska nie ponosiła odpowiedzialności, żeby ci, którzy oddali materiały i dowody w ręce rosyjskie, żeby ci, którzy 6 maja przegłosowali, żeby Rosja dalej przetrzymywała samolot, żeby Polska nadal nie mogła pracować na materiałem dowodowym zastanowili się nie tylko co do swojej odpowiedzialności politycznej, ale również moralnej wobec narodu polskiego” - dodał. https://www.fronda.pl/a/Katastrofa-Smolenska-Macierewicz-Klamia-zeby-obronic-Putina,206579.html
  21. Wrak galeonu Jabłko z 1629 roku został odnaleziony na dnie Morza Bałtyckiego - poinformowali w poniedziałek szwedzcy archeolodzy. Według naukowców jest to siostrzana jednostka słynnego okrętu Waza, który wydobyto w latach 60. i stał się atrakcją Sztokholmu. W grudniu 2021 roku w cieśninie przy miasteczku Vaxholm pod Sztokholmem naukowcy natknęli się na nieznany im wówczas wrak okrętu. Wiosną tego roku przeprowadzono kolejne podwodne badania, a po analizach próbek drewna dębowego, które okazało się pochodzić z 1627 roku z okolic jeziora Melar, stwierdzono, że jest to galeon Jabłko z 1629 roku. - Mamy do czynienia z największym podwodnym odkryciem archeologicznym na tym obszarze od dłuższego czasu - oświadczył podczas prezentacji zdjęć nowo odkrytego wraku w Sztokholmie dyrektor Szwedzkich Muzeów Morskich oraz Historii Transportu Lars Amreus. "Tętno nam przyspieszyło, gdy zobaczyliśmy, jak bardzo wrak przypomina Wazę" Naukowcom w rozpoznaniu "Jabłka" pomógł wrak okrętu Waza z 1628 roku, który zatonął podczas dziewiczego rejsu na oczach króla Szwecji Gustawa II Adolfa. Mający 69 metrów długości galeon wydobyto z dna morza w 1961 roku, a następnie stworzono Muzeum Okrętu Waza, będące dziś jedną z głównych atrakcji turystycznych Sztokholmu. - Tętno nam przyspieszyło, gdy zobaczyliśmy, jak bardzo wrak przypomina "Wazę". Zarówno olbrzymimi wymiarami oraz konstrukcją - opowiadał jeden z uczestników podwodnych badań archeolog Jim Hansson. Później okazało się również, że materiał użyty do budowy "Jabłka" ma te same właściwości i pochodzenie, jak w przypadku okrętu Waza. Okręt Jabłko nie był zbyt często wykorzystywany, ostatecznie celowo go zatopiono Jak podaje Muzeum Wraków w Sztokholmie, budowniczym "Jabłka" był Hein Jakobsson, który zdecydował się na nieznaczne poszerzenie kadłuba statku w stosunku do "Wazy", aby uniknąć niestabilności jednostki. Okręt - mogący zabrać tysiąc żołnierzy - ze względu na swoje duże rozmiary, trudności w nawigacji i wysokie koszty utrzymania nie był zbyt często wykorzystywany. Według przekazów brał udział w w wojnie trzydziestoletniej przeciwko Habsburgom w 1630 roku u wybrzeży Pomorza Zachodniego. W grudniu 1658 roku Szwedzi celowo zatopili statek, aby jego wrak utrudnił w cieśninie wpłynięcie do Sztokholmu większym jednostkom wroga. Dokładna lokalizacja spoczynku jednostki nie była znana. Nie wiedziano także, czy drewniany kadłub przetrwał. Król Szwecji Gustaw II Karol w 1625 roku zamówił dwa duże galeony Wazę oraz Jabłko, a także później dwa mniejsze i bardziej praktyczne okręty wojenne Apollo oraz Maria, które zostały wykorzystane do najazdu na Polskę w XVII wieku. W 2019 roku wraki "Apollo" oraz "Maria" również zostały odnalezione w cieśninie nieopodal Vaxholm przez tych samych naukowców. Wówczas początkowo archeologowie mylnie przypuszczali, że mają do czynienia z pozostałościami okrętu Jabłko. https://tvn24.pl/swiat/szwecja-odnaleziono-wrak-galeonu-jablko-sprzed-400-lat-siostrzanego-do-slynnego-okretu-waza-6178088
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie