Skocz do zawartości

Speedy

Użytkownik forum
  • Zawartość

    848
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    12

Zawartość dodana przez Speedy

  1. No właśnie, to co już kiedyś tu pisałem w jakimś komentarzu. Na tym filmie opublikowanym wiosną Rosjanie wykorzystują ładunek wydłużony (służący normalnie do torowania przejścia w polach minowych) do wysadzania jakichś domów w czasie walk o Mariupol. A pare tygodni później pojawiają się filmiki, jak rosyjskie pojazdy opancerzone jadą przez pole i jeden po drugim wylatują na minach.
  2. Zabawne jest (o ile w tej sytuacji można tak powiedzieć), że na początku obecnego konfliktu w necie krążyły filmiki pokazujące, jak to Rosjanie sprytnie wykorzystują specjalne ładunki saperskie służące do rozminowania (tzw. ładunki wydłużone) w roli broni taktycznej, wysadzając nimi ukraińskie stanowiska obronne, budynki w czasie walk w miastach itp. Teraz by się im pewnie bardziej przydały...
  3. Dzisiaj rano pokazał się filmik pokazujący rosyjskie wyrzutnie rakietowe BM-21 Grad (chyba nawet te nowe Tornado-G czy jak im tam) wg opisu prowadzące ogień z okolic jakiejś kawiarni w Nowej Kachowce: Ogromna większość rakiet do tej broni ma donośność ok. 20 km. W ofercie producenta są też nowsze (ok. 40 km), należy jednak przypuszczać, że podobnie jak w przypadku innych środków bojowych w tym konflikcie Rosjanie wykorzystują raczej ogromne zapasy magazynowe a nie dostawy z nowej produkcji, która jest ograniczona. Czyżby wojska ukraińskie były już o 20 km od nich?
  4. No właśnie - ciekawe zagadnienie. Z czego je wystrzeliwują? Z samolotów? Czy na szybko opracowali wersję dla wyrzutni naziemnych? To nie jest niemożliwe, przed laty Izrael dostosował lotnicze pociski antyradarowe Standard ARM do wystrzeliwania z wyrzutni naziemnych, użyto ich w 1982 w Dolinie Bekaa.
  5. Moskiewski Instytut Wzornictwa Przemysłowego - nic dziwnego że sobie takie fajne zaprojektowali.
  6. Trochę to nie w temacie, ale pragnę zwrócić uwagę na to ostatnie zdjęcie (spalony IS-2 na ulicy). Dobrze widoczna jest wyrwana pokrywa wizjera kierowcy i ślady uderzeń pocisków w bezpośrednim jego sąsiedztwie - wygląda, jakby ktoś się wstrzeliwał w ten wizjer aż do skutku...
  7. No co za tłuk, aż brakuje słów. Pod rozwagę p. Miedwiediewowi podsunę, że Rosja też kiedyś nie istniała. Za początek państwowości (tzw. Ruś Nowogrodzka) przyjmuje się tam umownie objęcie władzy w Nowogrodzie przez Ruryka (862 r.). Wcześniej Rosja nie istniała - czy to znaczy, że można ją zaatakować i zająć?
  8. Zapalnik jest ciśnieniowy (hydrostatyczny). Mina zawiera ciekły materiał wybuchowy, nadepnięcie/nacisk na miękką plastykową skorupę powoduje wzrost ciśnienia cieczy i wybuch.
  9. Masz rację - lepiej za dużo nie kombinować :D To co byś proponował unieważnić stosowną ustawą?
  10. Ależ nie, rozbiory już dawno unieważnione, jakoś chyba w grudniu 1917 albo coś koło tego, przez Lenina. Więc w tej sytuacji chyba Rosja w granicach z 1772.
  11. A to jaki problem? Proponuję w takim razie unieważnić ZSRR. I jeszcze proponuję ustawę zamieniającą miejscami styczeń z lipcem. W letnie upały przydałoby się trochę ochłody. A z kolei w zimie można by zaoszczędzić na ogrzewaniu.
  12. Fascynujące. To ja proponuję projekt ustawy o unieważnieniu Rosji.
  13. Ciekawa bomba, tym razem chyba głowica-samoróbka z metalowej puszki po prostu (zwykle widuje się na tych filmikach przeróbki różnej typowej amunicji, np. ręcznych granatów)
  14. Ale my już robimy nawet coś lepszego (NTD Spike)
  15. Tym razem bomba chyba z 30 mm granatu od granatnika AGS-30
  16. A w ogóle było zobowiązane? Deklaracja paryska z 1997 (bo to o nią chyba tu chodzi) nie była traktatem tylko jednostronną deklaracją, w której NATO informowało Rosję o swoich zamiarach względem nowo przyjętych do paktu państw. Padło tam takie zdanie, dokładnego sformułowania nie pamiętam, że w obecnej sytuacji politycznej, czy w obecnych warunkach NATO nie przewiduje rozmieszczania na terenie tych nowych państw członkowskich "znaczniejszych sił wojskowych". Nie sprecyzowano przy tym, ile to jest liczbowo "znaczniejsze". I że w obecnych warunkach nie przewiduje rozmieszczenia tam broni jądrowej. Ale minęło ćwierć wieku i warunki się zmieniły, przede wszystkim wskutek działań samej Rosji.
  17. Zlituj się, co to jest za argument? Owe oddziały, prymitywne czy nie, są częścią armii rosyjskiej i to Rosja ponosi odpowiedzialność za wszystko co nawyczyniają. Równie dobrze moglibyśmy powątpiewać w odpowiedzialność Niemców za bestialskie mordy na ludności Warszawy w1944, np. masakrę Woli - bo przecież gros tych zbrodni popełniły oddziały białoruskie (RONA), azerskie czy turkmeńskie w służbie niemieckiej.
  18. A, OK, mój błąd, nie przysłuchiwałem się zbytnio tym ich rozmowom.
  19. Hm, a po co on w zasadzie rąbie tę minę?? Dodam jeszcze jako ciekawostkę, że mina przeciwczołgowa TM-62 występowała w wersjach z korpusem ze wszystkich chyba możliwych materiałów: z blachy, tworzywa szt. (najpierw bakelitu, później różnych i polietylen i chyba PCW i taki kompozyt z tkaniny i żywicy epoksydowej), z drewna, z papieru (kartonu) a nawet w ogóle bez powłoki, jako blok materiału wybuchowego WWO-32 o podwyższonej wytrzymałości (mieszanina trotylu, nitrocelulozy i proszku aluminiowego).
  20. Raczej nie, bo nie dymi. Jakaś pirotechnika raczej.
  21. Noo pewnie już pocisk ppanc. 7,62x54R nie da im rady z boku . Ale jakiś nowoczesny 12,7x99, jakiś SLAP czy inny cudak, no kto wie, ja bym się nie czuł całkiem bezpiecznie... A już ichni 14,5x114 no to sorki, pewnie tych gąsek nie zauważy.
  22. Azotan amonowy trudno jest zdetonować, wymaga bardzo silnego bodźca. W takiej ilości na pewno nie wybuchłby od płomienia, pocisków karabinowych, odłamków... ale już trafienie pocisku z materiałem wyb. o dużej prędkości detonacji, np. z granatnika ppanc., albo jakiegoś PPK, no to już mogłoby zadziałać.
  23. He... też jeszcze mają BMP-1 najwyraźniej w linii...
  24. Mniej więcej tyle samo (nieco krócej), ten sam rząd wielkości mniej więcej. Ale to nie jest ta sama sytuacja. Dla karabinu ty sam (ciało strzelca) jesteś "łożem". Każdy ruch, choćby najmniejszy, każde drgnienie mięśni oznacza zmianę położenia broni wpływającą na celowanie. Ale to się dzieje przed wystrzałem. W jego trakcie, w ciągu tej powiedzmy 1 ms od momentu, gdy odpaliła spłonka do wylotu pocisku z lufy nie poruszysz się już w istotny sposób. I gdy po wystrzale karabin odskoczy (odrzut) i kopnie cię w ramię, w nieunikniony sposób zmieniając położenie, to też jest bez znaczenia, bo pocisk już dawno wyleciał. Haubica stoi sobie na ziemi. To jest ogólnie kawał metalu. Nie oddycha, nie bije jej serce, nie krążą płyny ustrojowe. Stoi sobie w miarę nieruchomo (pomijam mikro-drgania gruntu spowodowane tym, że np. ludzie koło niej chodzą) aż do wystrzału. Po wystrzale się poruszy, ale właśnie po, na pocisk, który wyleciał to już nie wpływa. Natomiast wpływa na wycelowanie do kolejnego strzału - przez to poruszenie mógł się nieco zmienić kąt podniesienia, kierunek itp. Trzeba to sprawdzić i ew. skorygować.
  25. Wydaje mi się, że to po tym pierwszym strzale trzeba wprowadzić poprawki. Bo przecież pocisk wyleciał zgodnie z tym jak wszystko było ustawione, a że haubica się przemieściła potem to już jakby na niego nie wpływa. Wystrzał z broni palnej (od momentu pobudzenia spłonki/zapłonnika do opuszczenia lufy przez pocisk) trwa ok. 1 ms (milisekundę), kilka ms, tego rzędu. W tym czasie zespół ruchomy działa przemieści się o jakieś milimetry może. A cała haubica odskoczy z grubsza biorąc dopiero kiedy zespół ruchomy zostanie wyhamowany, "dobijając" w skrajne tylne położenie. Do tego czasu jest już dawno po wystrzale. Swoją drogą to jest kolejny ciekawy aspekt, jak to trzeba mieć wszystkie szczegóły na uwadze. Haubica M777 została zaprojektowana jako superlekka, dla ułatwienia transportu powietrznego np. pod śmigłowcem. Dzięki szerokiemu zastosowaniu w konstrukcji lekkich stopów i tytanu udało się zejść z masą do niewiarygodnych 3,8 t (nieco poniżej!). Było to wyraźnie mniej niż początkowo wymagane 4,5 t i aż 2-3-krotnie mniej niż ważyły porównywalne działa poprzedniej generacji. Ale coś za coś, w tej sytuacji trzeba znacznie więcej uwagi poświęcić temu osadzeniu działa na stanowisku, mogę się założyć, że np. 12-tonowa haubica Boforsa FH77 aż tak nie odskakiwała...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie