Coś mi się zdaje, że strzelec z mundurówki pochodzi. Czytałem wypowiedź rzecznika milicyjnego (czki), która bardzo go słowami broniła. Że myślał, że strzela do dzika, facet na czworakach łaził oraz, że rodzina myśliwego też jest w szoku - pewnie z powodu, że szynki z dzika na święta w tym roku nie będzie. Facet jak w Killerze normalnie wlazł im na linie strzału.