
Weteran-39
Użytkownik forum-
Zawartość
1 062 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez Weteran-39
-
fala 1239/25 2018.08.29-02.03.19 Pamiętam kiedyś był taki program radiowy ''Tu fala 49'' czy to Ty?
-
Wiozła autem dziecko i pocisk przeciwlotniczy Dwie mieszkanki Bytomia mogą zostać oskarżone o narażenie dziecka na śmiertelne niebezpieczeństwo. Wykazały się skrajną nieodpowiedzialnością. Dwie mieszkanki Bytomia mogą odpowiedzieć przed sądem za przewiezienie niewybuchu samochodem, w którym znajdowało się także dziecko jednej z nich. Znalazły pocisk przeciwlotniczy. Odkrycie nastąpiło przy okazji sprzątania domu zmarłego znajomego. Kobiety rozsądnie uznały, że znalezisko powinno dostać się w ręce wojska. Niestety ich dalsze działania były zdecydowanie nierozsądne i mogły skończyć się tragedią. Wzięły ze sobą kilkumiesięcznego malucha. Postanowiły zawieźć pocisk do jednostki wojskowej samochodem, do którego zapakowały również dziecko jednej z nich. Na szczęście w czasie transportu nic się nie stało. Policja Okazało się, że niewybuch ma niecałe sto lat. Saperzy ustalili, że był to pocisk przeciwlotniczy kaliber 40 mm o długości ok. 30 cm, pochodzący z lat 20. ubiegłego wieku. Został przewieziony przez funkcjonariuszy do miejsca przeznaczonego do detonacji ładunków. Policja apeluje o ostrożność. O znalezieniu niewybuchu należy jak najszybciej poinformować służby porządkowe. Pod żadnym pozorem nie wolno go ruszać, a tym bardziej przewozić. O dalszym losie kobiet zadecyduje prokurator. Mogą teraz odpowiedzieć za narażanie dziecka na niebezpieczeństwo, za co grozi do 5 lat więzienia.
-
Mi żal duszę ściska że kałach nie mogę powiesić na ścianę przez durne przepisy(nie chodzi o zabawkę od kozich synów)
-
Firma z Ostrowic sprzedaje kałasznikowy od Państwa Islamskiego. Od razu widać, że wróciły z wojny" Wkrótce pojawi się u nas nowy towar. Najciekawsze są karabiny AK, które jeszcze niedawno były używane przez dżihadystów z ISIS" - tak promuje swoją nową ofertę firma Stef-mar z Ostrowic. Jeszcze nie ustalono, ile trzeba będzie zapłacić za Kałasznikowy. Właściciel firmy zapewnia, że karabiny jeszcze kilka miesięcy temu były na wojnie" Firma Stef-mar należy do największych firm w Ostrowicach. Gmina była tak zadłużona, że od stycznia 2019 r. zniknie z mapy. Jednak w handlującej militariami firmie biznes się kręci w najlepsze. Wkrótce pojawi się na naszej stronie nowy towar! Najciekawszym z egzemplarzy będzie broń typu AK, która została przejęta od nowo utworzonego Państwa Islamskiego (Dżihadystów). Ta broń, bez żadnych żartów, była jeszcze kilka miesięcy temu w posiadaniu Armii Państwa Islamskiego - poinformowała firma za swoim profilu w serwisie społecznościowym. Przedstawiciele Stef-mar w rozmowie z Wirtualną Polską zapewnili, że broń jeszcze niedawno była używana przez bojowników ISIS. - Zresztą to po niej widać, że jeszcze kilka miesięcy była na wojnie. Wystarczy spojrzeć - mówi nam szef firmy. Łącznie do sprzedaży ma trafić kilkadziesiąt takich kałasznikowów.
-
Katastrofy i wypadki lotnicze
temat odpowiedział Weteran-39 → na macvsog → Marynarka, Lotnictwo i okolice
kol.fala 2018.08.27.-17.17.29 czujny jesteś-mój błąd że nie podałem zródła wiadomości. /tech.wp.pl/kompromitacja-najnowoczesniejszego-mysliwca-samolot-wyladowal-nosem-6288861302412929a -
Katastrofy i wypadki lotnicze
temat odpowiedział Weteran-39 → na macvsog → Marynarka, Lotnictwo i okolice
Kompromitacja najnowocześniejszego myśliwca. Samolot wylądował osem" W stanie Floryda doszło do kuriozalnej sytuacji. Lądującemu awaryjnie F-35A Lightning II urwało się przednie podwozie. Nikomu nic się nie stało, ale samolot uległ porządnemu uszkodzeniu. Należący do 33rd Fighter Wing samolot F-35A Lightning II przydzielony do 58. Eskadry Myśliwskiej Stanów Zjednoczonych uległ nieszczęsnemu wypadkowi. Właściwie, można tu mówić o kompromitacji maszyny. Wart blisko 85 miliardów dolarów super-myśliwiec wylądował nosem na lotnisku. Jak się okazuje, samolot uległ awarii podczas lotu i musiał natychmiast lądować. Jak podaje jednostka wojskowa, do której należy: samolot bezpiecznie wylądował, a następnie przednia część podwozia załamała się". Na pokładzie myśliwca był jedynie pilot, któremu nic się nie stało. Aktualnie trwa dochodzenie w sprawie okoliczności związanych z niefortunnym wypadkiem. Nie wiadomo jeszcze, do jakich szkód doszło i ile może kosztować naprawa. Według pierwszych sugestii uszkodzeniu mógł ulec system celowania samolotu. Nie ujawniono też, dlaczego F-35 A Lightning II musiał nagle powrócić do bazy. Jak czytamy na portalu The Aviatonist, to nie pierwsza poważna awaria tego samolotu. 23 września 2016 roku doszło do pożaru silnika w tej właśnie maszynie. Natomiast niedalekiej przyszłości, 27 października tego samego roku samolot był częścią Eskadry Szkolenia Myśliwców Szturmowych 501, podczas ostrzału doszło do pożaru broni wewnętrznej. Zdarzenie doprowadziło do znaczącego uszkodzenia maszyny. -
Katastrofy i wypadki lotnicze
temat odpowiedział Weteran-39 → na macvsog → Marynarka, Lotnictwo i okolice
Awaryjne lądowanie bombardiera LOT-u. Wystąpiły nagłe problemy z podwoziem Samolot Bombardier Dash Q400, należący do LOT-u awaryjnie lądował na warszawskim lotnisku im Chopina. Maszyna leciała z Wrocławia do stolicy - informuje RMF FM. Lądowanie samolotu odbyło się w asyście straży pożarnej na lotnisku Okęcie. Jak ustaliła radiofonia najprawdopodobniej zawiodło podwozie Bombardiera Dash Q400. W połowie lotu, czyli po 25 minutach, pilot poinformował pasażerów, że nie otwiera się podwozie. Z relacji pasażerów wynika, że stewardesa rozpoczęła instruować ich, jak mają mają się skulić podczas uderzenia w ziemię, a następnie szukała ochotników do pomocy przy ewakuacji. Na szczęście podwozie samolotu otworzyło się, jak to ujął pilot alternatywnie". Mimo, że maszyna lądowała z wysuniętym podwoziem, na samolot na pasie czekały jednak wozy straży pożarnej. Jest to kolejne awaryjne lądowanie samolotu LOTU-u. Poprzednie miało miejsce tydzień temu. Źródło: RMF FM -
Smoleńsk - rosyjskie kłamstwa
temat odpowiedział Weteran-39 → na G1ml1 → Aktualności, newsy, wydarzenia
... -
Smoleńsk - rosyjskie kłamstwa
temat odpowiedział Weteran-39 → na G1ml1 → Aktualności, newsy, wydarzenia
Kol fala nie mam zamiaru wdawać się w dyskusje.Każda że stron broni swoich racji.Uważam że po tylu latach od katastrofy wrak samolotu powinien być dawno w kraju.Znasz na pewno podstawową metodykę - badanie wypadków lotniczych (rekonstrukcja wraku).Nie wspomnę o czarnych skrzynkach które są nadal w Rosji. -
Smoleńsk - rosyjskie kłamstwa
temat odpowiedział Weteran-39 → na G1ml1 → Aktualności, newsy, wydarzenia
Nie będzie żadnego badania Tupolewa przez stronę polską... To tylko polityka" Powodem nie jest śledztwo i badanie, a sytuacja polityczna, która wiąże się ściśle z przygotowywaną rezolucją Rady Europejskiej, zaś wrak TU-154M zostanie ponownie przebadany przez Rosjan - nie Polaków - jedynie w obecności polskich przedstawicieli. Nie będzie żadnego badania przez naszych polskich specjalistów - mówił w Telewizji Republika dr Kazimierz Nowaczyk ekspert podkomisji smoleńskiej. Agencja TASS, powołując się na rzeczniczkę rosyjskiego Komitetu Śledczego poinformowała, że polscy śledczy wezmą udział w dniach 3-7 września w badaniu agregatów i innych elementów samolotu Tu-154M, który rozbił się 10 kwietnia 2010 roku pod Smoleńskiem. Rzeczniczka komitetu Swietłana Pietrienko powiedziała, że strona rosyjska otrzymała wniosek o przeprowadzenie działań na terytorium Federacji Rosyjskiej i rozpatrzyła go pozytywnie. inRead invented by Teads Do tej informacji odniósł się na antenie Telewizji Republika zastępca przewodniczącego podkomisji ds. ponownego zbadania wypadku lotniczego z 10.04.2010 roku w Smoleńsku Kazimierz Nowaczyk. Jego zdaniem w oficjalnym komunikacie rosyjskim nie chodzi wcale o wspólne badanie szczątków wraku, a o ponowne przeanalizowanie TU-154M przez stronę rosyjską z wyłączeniem polskich śledczych. Wystarczy przeczytać uważnie ten komunikat. Mówi się o badaniu przez Rosjan w obecności polskich przedstawicieli. Nie mówi się o żadnym badaniu przez polskich ekspertów. Nie będzie żadnego badania przez naszych polskich specjalistów. Po drugie nie jest wiążący jakiś komunikat ze strony rosyjskiej. Wiążąca jest oficjalna odpowiedź rosyjska, jaką dostała polska prokuratura, w której mówi się nie o badaniu, a o oględzinach wraku - zaznaczył. Nowaczyk przypomniał, że komisja wystąpiła do Rosji poprzez polski MSZ o możliwość zbadania wraku i jego rekonstrukcji. Odpowiedzi podkomisja bezpośrednio nie otrzymała. Jedziemy tam z własnym sprzętem naukowym, przy pomocy którego moglibyśmy zaplanować badania, jakie uznalibyśmy za rozszerzające naszą wiedzę, z całkowitym dostępem do wszystkich części wraku (...) Tam natomiast - co wynika z komunikatu - mamy być obecni przy badaniach przeprowadzanych przez Rosjan. To mają być tylko oględziny. Ten sam sposób został zastosowany wobec komisji Milera, która na miejscu w Smoleńsku nie mogła prowadzić żadnych własnych badań, tylko obserwować to, co robili Rosjanie. To jest polityka - stwierdził, dodając jednocześnie, że podkomisja zajmuje się badaniami naukowymi, zaś polityka Rosjan polega na tym, że już dokonuje się manipulacji przedstawiając oględziny, jakie zaproponowano jako badania", ale też na wyborze partnerów do rozmów". Holenderski deputowany do Rady Europejskiej, który przygotował rezolucję RE, mimo swoich próśb, nie otrzymał żadnych materiałów ze strony Rosjan, ani nie został do Rosjan zaproszony, chociaż chciał tam pojechać. Prawdopodobnie to nie był wygodny partner, ponieważ brał udział w pisaniu raportu z katastrofy MH-17. Rosjanie dokładnie sobie wybierają partnera do takich rozmów - stwierdził. Nie ma wątpliwości, że powodem nie jest śledztwo i badanie, tylko sytuacja polityczna, która - w moim przekonaniu - wiąże się bardzo ściśle z przygotowywaną rezolucją Rady Europejskiej - zaznaczył. -
Katastrofy i wypadki lotnicze
temat odpowiedział Weteran-39 → na macvsog → Marynarka, Lotnictwo i okolice
H40 min. temu Wypadek śmigłowca w Latkowie. Maszyna spadła przy lotnisku Wojskowy helikopter rozbił się w Latkowie w powiecie inowrocławskim. Maszyna spadła na trawnik przy lotnisku. Na pokładzie było dwóch pilotów. Nie stało im się nic poważnego. Piloci nie odnieśli groźnych obrażeń Do wypadku doszło w miejscowości Latkowo w woj. kujawsko-pomorskim. Wojskowy helikopter Mi-2 spadł niedaleko Lotniska Inowrocław-Latkowo. Na miejscu pracuje 30 ponad strażaków. Śmigłowiec rozbił się na trawniku przy lotnisku, prawdopodobnie podczas próby lądowania. Dwaj piloci, którzy znajdowali się na pokładzie helikoptera zostali przebadani przez lekarzy. Obaj są w dobrym stanie. -
Katastrofy i wypadki lotnicze
temat odpowiedział Weteran-39 → na macvsog → Marynarka, Lotnictwo i okolice
W regionie Blekinge na południu Szwecji w okolicach lotniska Ronneby rozbił się samolot myśliwski typu Grippen. Pilot zdołał się uratować. Według szwedzkich mediów, przyczyną katastrofy było zderzenie samolotu z ptakiem. Maszyna uderzyła w ziemię i eksplodowała, co spowodowało pożar. Pilot, który się katapultował, nie odniósł obrażeń, ale trafił do szpitala na obserwację. Jak podaje portal express.co.uk, na miejsce zdarzenia około godziny 9.40 zostały wezwane lokalne służby ratunkowe. Pracownik pogotowia w East Blekinge, powiedział, że służby na miejscu dogaszają ogień po pożarze samolotu. Sprawą zajęła się komisja ds. wypadków państwowych, a także zespół ekspertów, który prowadzi na miejscu zdarzenia prowadzi dochodzenie. 2018.08.21. -
Katastrofy i wypadki lotnicze
temat odpowiedział Weteran-39 → na macvsog → Marynarka, Lotnictwo i okolice
Samolot PLL LOT Bombardier Q400 lecący z Warszawy do Gdańska zawrócił i wylądował wieczorem na warszawskim Lotnisku Chopina w asyście straży pożarnej. Jak informuje rzecznik spółki Adrian Kubicki pasażerowie tego rejsu jeszcze tego samego wieczoru odlecą do Gdańska. Chodzi o rejs do Gdańska o godz. 19.40 z warszawskiego lotniska. - Piloci zobaczyli wskazania komputera, które podpowiadało im, że mogło dojść do niedomknięcia się klap w podwoziu. Podjęli decyzję o zawróceniu i powrocie na lotnisko w Warszawie. W międzyczasie wypuszczone zostało podwozie, prawidłowo. A zatem piloci wiedzieli, że będą lądować ze sprawnym podwoziem. Niemniej jednak, dmuchając na zimne, piloci poprosili o asystę straży pożarnej, co jest odpowiedzialnym działaniem w tego typu sytuacjach - powiedział Kubicki. Jak dodał, samolot wylądował po około 30 minutach od startu, ponieważ maszyna musiała wypalić paliwo. - Samolot wylądował standardowo. Maszynę odkołowano na stanowisko postojowe. Pasażerowie sami opuścili pokład. A następnie samolot został skierowany na przegląd - tłumaczył rzecznik. Jak przekazał Kubicki, pasażerowie tego rejsu dokończą swoją podróż jeszcze w poniedziałek lotem, który zaplanowany jest na godzinę 22:40. W styczniu Bombardier Q400 PLL LOT awaryjnie lądował na Lotnisku Chopina. Przyczyną były problemy techniczne związane z przednim podwoziem maszyny. Źródło: niezalezna.pl, PAP 2018.08.20 -
Katastrofy i wypadki lotnicze
temat odpowiedział Weteran-39 → na macvsog → Marynarka, Lotnictwo i okolice
Wielkopolska. Paralotniarz był holowany" przez samochód, trafił do szpitala Do zdarzenia doszło w okolicach Złotowa w Wielkopolsce. Gdy paralotniarz próbował wystartować, był ciągnięty liną za samochodem. Młody mężczyzna trafił do szpitala. Jak podaje RMF FM, dwudziestoparolatek był holowany przez samochód osobowy. Nagle lina pękła, z kolei czasza paralotni złożyła się. Na miejscu zdarzenia pojawiła się karetka. Mężczyzna trafił do szpitala. Jak wynika z informacji radia, paralotniarz ma obrażenia nóg. Źródło: RMF FM 2018.08.18 -
Bombardier w Pol.Dywizjonach 300 i 301, 29 lotów bojowych. Więcej informacji na str. www.polishairforce.pl
-
Autor wspomnień Mieczysław Pawlikowski niezapomniany Zagłoba z filmu Pan Wołodyjowski.
-
Jedna z stron'' Halifax''
-
Broszura z 1943 roku z metodyką rozpoznawiania samolotów wrogów trzeciej rzeszy.
-
Mężczyzna utonął w wykopanej przez siebie jamie na plaży we Francji Do kuriozalnego wypadku doszło na wyspie Noirmoutier u wybrzeża Francji. 21-letni mężczyzna utonął w jamie wykopanej przez siebie na plaży, gdy zaskoczył go przypływ. Jak poinformowała lokalna prokuratura, młody człowiek zdecydował się wykopać dość głęboką dziurę, do której wszedł i gdy zaskoczył go przypływ, nie był w stanie się z niej odpowiednio szybko uwolnić. Krewny ofiary bezskutecznie próbował go wyciągnąć z pułapki, a służbom ratunkowym, które przybyły na miejsce wypadku nie udała się reanimacja niefortunnego turysty. Wypadek zdarzył się w ubiegłą niedzielę na plaży Barbatre na wyspie Noirmoutier, która leży tuż przy francuskim wybrzeżu Atlantyku i podczas odpływu można na nią przejść groblą.
-
Katastrofy i wypadki lotnicze
temat odpowiedział Weteran-39 → na macvsog → Marynarka, Lotnictwo i okolice
OPRAC. MACIEJ DEJA58 min. temu Filipiny. Boeing rozbił się podczas lądowania Boeing 737 należący do chińskiego przewoźnika XiamenAir rozbił się podczas lądowania na lotnisku w stolicy Filipin. Wcześniejsza próba posadzenia maszyny" została przerwana. Samolot przed drugą próbą lądowania, która skończyła się rozbiciem maszyny, krążył przez godzinę nad miastem. Jak donosi serwis airlive.net, Boeing zjechał z pasa startowego. Według niepotwierdzonych doniesień w samolocie zepsuł się jeden z silników. Obecnie trwa ewakuacja załogi i pasażerów. Brak doniesień o ofiarach. XiamenAir, dawniej Xiamen Airlines, to pasażerskie linie lotnicze z siedzibą w Xiamen w prowincji Fujian. Ma flotę 164 samolotów i lata do 70 miejsc na świecie. Jest częścią sieci SkyTeam. Polub WP Wiadomości -
Jedno z zdjęć z książki,lądowanie na drzewie,pilotom nic się nie stało.
-
Książka wydana w 1922 roku.Na pierwszej str.dedykacja autora. Ponad 200 zdjęć i rysunków.Kawał historii lotnictwa.
-
j.w
-
j.w
-
j.w